Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Rozkmina na weekend: poprawność polityczna w grach i nie tylko

95 postów w tym temacie

Dnia 13.12.2014 o 14:15, borias napisał:

1. Żadnego lansowania homo i bi. Ostatnio zboczenia są "na topie", a lansowanie ich jest
takie modne (Conchita W. czy Robert B.). A mniejszości seksualne (czy raczej nazwijmy
rzecz po imieniu - dewianci różnego rodzaju) podnoszą larum, jak tylko ktoś na nich krzywo
spojrzy.
2. Nie obchodzi mnie poprawność polityczna/rasowa/mniejszościowa/religijna czy jakakolwiek
inna. Ja, jako biały, nie obrażę się (w przeciwieństwie do innych wrażliwych na punkcie
koloru swojej skóry), jeżeli w grze/filmie będą sami czarnoskórzy/azjaci czy Indianie.
3. I nie wysadzę nikogo w powietrze tylko dlatego, że jego Bóg ma inne imię.
4. Howgh, rzekłem.


Co do pierwszego punktu - kim jesteś by twierdzić, że coś niekrzywdzące innych jest zboczone? Specjalnie mówię niekrzywdzące innych, bo pedofilię czy gwałt trzeba jednak zwalczać. Taki homoseksualizm jest tym samym co heteroseksualizm, tylko wobec tej samej płci. Facet kocha faceta. Dziewczyna kocha dziewczynę. Krzywda się nie dzieje.

A czemu w ogóle takie rzeczy są promowane? Tutaj jest to świetnie wytłumaczone: http://www.zombiesamurai.pl/2014/10/czy-bycie-gejem-to-powod-do-dumy/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A może by tak zdefiniować najpierw rasizm?

Rasizm – zespół poglądów głoszących tezę o nierówności ludzi, a wynikająca z nich ideologia przyjmuje wyższość jednych ras nad innymi.
Tyle z Wikipedii.

Co to oznacza?
Na pewno nie to, że biały nie może dostać pracy nawet jeśli jest lepszy od przedstawiciela rasy czarnej chcącego uzyskać to samo stanowisko.
Nie oznacza też to przyzwolenia na odwrotną sytuacje.

Osobiście mam gdzieś to jakiej ktoś jest rasy. Obchodzi mnie jego osobowość.
inteligentny czarny jest więcej wart od głupiego białego i na odwrót.
Nie obchodzi mnie poprawność polityczna. Sprzeciwiam się jej jeśli tylko jest to możliwe.
Wpychanie do filmu/gry/książki NA SIŁĘ postaci innej rasy niż jest to logiczne jest debilizmem.

Dla tego też liczę, że po tej części gwiezdnych wojen nie będzie już kolejnych. albo najlepiej by i tej nie było - dzisiejsze czasy nie są jej warte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2014 o 15:54, michal_w napisał:

Dla przypomnienia, wg Qunari można być tylko jednym albo
drugim.

Oni podążają qun?

Dnia 13.12.2014 o 15:54, michal_w napisał:

Albo rodzinna emo-drama z udziałem pewnego maga z Tevinter

Nie emo. Tylko w zasadzie prawdziwa ;p
Jeżeli taki Starowicz leczył facetow z bycia gejami prądem to czego nie blood magic? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Generalnie SF mnie jakoś nie grzeję, więc czy koleś jest czarny, czy biały nie robi mi różnicy. Mnie wkurza jednostronność poprawnośc politycznej. Gdyby czarnego zmieniona na białego od razu zrobiłaby się burza. Gdyby białego zmieniono na czarnego "postępowe" media od razu by przyklasnęły takiej inicjatywie. Co do czarny "superherosów" to myślałem, że padnę jak uslyszałem, że do roli Human Torcha przymierza się czarnego aktora, ale jego siostra miała być biała.
W grach zamiast zajmować się bzdurami nic nie wnoszącymi do rozgrywki, niech lepiej się wezmą do roboty. Ot takie Unity, które działo jak kupa gówna, a przyjemna rozgrywka w dniu premiery nie istniała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawy artykuł naprawdę. :)

Btw polecam napisać o kolejnym absurdzie ze strony wydawców Secret Service. Ogłosili... kolejna zbiórkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Część o mniejszościach seksualnych słaba. Z tego co pamietam, to Gracze nie tyle mieli problem z gejami w grach tylko z tym, jak do sprawy poodchodzi BioWare i jak to u nich bycie gejem to najważniejsza cecha postaci. Tymczasem w artykule ani słowa o tym, za to można poczytac, jak to fajnie się udało w The Last of Us. Tylko co ma jedno do drugiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Że niby Asasyn nie jest multikulti? Popatrzmy...

- Altair: Syryjczyk w czasach wojen krzyżowych
- Ezio: Włoch z epoki renesansu
- Connor: Indianin z czasów wojny secesyjnej
- Edward: walijski włóczęga piratujący na Karaibach
- Aveline: Kreolka adoptowana przez białych
- Adewale: wyzwolony niewolnik
- Arno: Francuz czasów ewolucji

No daj pan panie każdej grze takie zamknięcie na jedną kulturę i schemat ;)

Ciekawe jest tu natomiast to, że bodaj najciekawszy i najulubieńszy protagonista, czyli Ezio, miał najbardziej banalne pochodzenie i omijały go najważniejsze wydarzenia historyczne. A pewnych realiów w serii nie uświadczymy po prostu dlatego, że mogłyby wywołać niepotrzebną poprawnościową burzę; zobaczcie, co się działo we Francji przy okazji Unity i wyobraźcie sobie możliwe reakcje na wątki meksykańsko-amerykańskie albo japońsko-chińskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2014 o 17:05, Bambusek napisał:

Część o mniejszościach seksualnych słaba. Z tego co pamietam, to Gracze nie tyle mieli
problem z gejami w grach tylko z tym, jak do sprawy poodchodzi BioWare i jak to u nich
bycie gejem to najważniejsza cecha postaci.


Zawsze to powtarzam - poczytaj sobie anglojęzyczne forum BioWare i zobacz, jaki tam jest nieustający poprawnościowy szitstorm to zrozumiesz, dlaczego oni tak a nie inaczej mówią o pewnych rzeczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2014 o 14:39, Rifter napisał:

Zarzuca autorowi, że pokazując dwa skrajne przypadki - udane przedstawienie homoseksualisty
przeciwko źle przedstawionej relacji heteroseksualnej - cytuję:

"On chce na siłę pokazać, że homo jest ok, a hetero jest ble.
Że homo związek to wielka wielowartsowa miłość, a hetero związek to nic nie znaczący
seks."

O to chodzi w tym fragmencie. "Sam fakt, jakiej orientacji jest dana postać jest drugorzędny, jedyne, co jest ważne to fakt, czy taki wątek niesie ze sobą jakąś wartość dodaną. Wszystko inne schodzi wówczas na dalszy plan. " Autor właśnie po to przywołał dwa skrajne przypadki, żeby pokazać, że nie chodzi tu o związki hetero czy homo, tylko o to, jak zostaną przedstawione.

Dnia 13.12.2014 o 14:39, Rifter napisał:

Swoją drogą - gdyby pierwszy Gothic powstał w obecnych czasach, to czy by w pogoni za
poprawnością polityczną wprowadzili by homoseksualizm i gwałty na świeżych skazańcach?

Uważasz, że więzienne gwałty wynikają z homoseksualizmu, a Piranha nie pokazała ich tylko dlatego, że to były inne czasy?


Do autora - jeśli chodzi o Heimdalla, to przykład Hoguna jest trochę nietrafiony, ponieważ nie jest on Asem. Heimdall natomiast jak najbardziej, dlatego to trochę kłuje w oczy, gdy jeden z Asów nagle jest czarny. Uważam Elbę za genialnego aktora, ale to nie jest rola dla Murzyna, wolałbym go jako Czarną Panterą na przykład.


Smutne, że żyjemy w czasach, gdzie z jednej strony obrzucają oskarżeniami o poprawność polityczną i propagowanie homoseksualizmu, a z drugiej nazywają rasistami i homofobami. Strach się odezwać, a i coraz częściej nie ma po co, bo z nikim nie da się normalnie porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem. W dragon age''u 2 miałem wrażenie jakby każdy męski NPC chciał zaatakować analnie męskiego Hawke''a...
W przytoczonym the Last of Us natomiast postać Billa była tak świetnie przedstawiona, że moja początkowa niechęć do starego "buca" szybko zmieniła się w sympatię do człowieka skrzywdzonego przez los. Facet był autentycznie załamany tym jak się sprawy potoczyły, ja jako widz poczułem żal i smutek do, jakby nie patrzeć, wirtualnej postaci. Miało to znaczenie, że Bill jest innej orientacji niż ja? Oczywiście, że nie. Tak się pisze scenariusz i tworzy wiarygodnych bohaterów.

Problem jest taki, że Bioware w swoich nowych grach krzyczy homoseksualizmem. Jest to po prostu słabe.

Btw. W nowych Star Wars niech czarnoskóry będzie głównym bohaterem. JJ Abrams schrzanił tylko zwiastun, bo w ciągu sekundy z dołu ekranu wyskakuje spocony murzyn z miną jakby miał zatwardzenie, tworząc tym samym element arcykomiczny. Myślałem, że oglądam jakąś parodię. Byłoby to równie niedorzeczne gdyby tam wyskoczył Wollowitz z Big Bang Theory, albo Arnold krzyczący "Get to da chopaaaa!!!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2014 o 17:30, TFClecho napisał:

Zawsze to powtarzam - poczytaj sobie anglojęzyczne forum BioWare i zobacz, jaki tam jest
nieustający poprawnościowy szitstorm to zrozumiesz, dlaczego oni tak a nie inaczej mówią
o pewnych rzeczach.


Ale co ma mnie to obchodzić? Jak ktoś robi grę nazywana cRPG i przedstawia NPCa to przede wszystkim powinien pokazac, ze to ciekawa postać i co wniesie jako towarzysz do drużyny a nie to, że jest gejem. A, przy okazji magiem, ale najwazniejsze, że gej. Jesli BioWare pozwala homolobby sobą rządzić, bo mają krzykaczy na forum, to tym bardziej tracę te drobiny szacunku, jakie jeszcze do nich miałem.

No ale niestety, Zachód już od dawna myli tolerancję z byciem niewolnikiem mniejszości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2014 o 17:43, Madoc napisał:

Uważasz, że więzienne gwałty wynikają z homoseksualizmu


Uważam, że seksualne wykorzystywanie świeżaków w więzieniach nie jest rzadkością.

Gothic 1 miał miejsce w więzieniu, a wykorzystywanie nowych skończyło się na pobieraniu haraczu za ochronę w Starym Obozie...


Ale rozumiem, że nie chciałeś przylepić mi plakietki "homofoba", co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Część o mniejszościach seksualnych słaba. Z tego co pamietam, to Gracze nie tyle mieli

Dnia 13.12.2014 o 17:05, Bambusek napisał:

problem z gejami w grach tylko z tym, jak do sprawy poodchodzi BioWare i jak to u nich
bycie gejem to najważniejsza cecha postaci



^^ Tak wynika z trailerów i szeroko pojętej reklamy, ale w samej grze... jest zupełnie inaczej. Od siebie powiem tyle - kampania reklamowa Inkwizycji, podobnie jak Origins (kto pamięta trailer z litrami lejącej się juchy i muzyką Marylin Mansona - fajne... ale daleko od tego czym była sama gra) w kilku aspektach była fatalnie poprowadzona.

Nie wnikam czy to wina EA, czy samo BioWare to "miękkie pały" ulegające naciskom z góry, bo to są dla mnie rzeczy absolutnie drugorzędne. Czy nawet trzeciorzędne. Oglądając trailery, to owszem czasem miałem wrażenie, że to "alert of the gay planet"... ale w samej grze absolutnie tego nie ma. Romanse są całkowicie opcjonalne. Ba - w odróżnieniu od Origins (nie pomnę tu dwójki - nie grałem, słyszałem jeno, że było "jeszcze gorzej"), to czy zaczniemy romans zależy tylko i wyłącznie od gracza. To gracz decyduje. Nie ma tutaj takich "kwiatków" jak homoseksualny elf z Origins, który co i rusz czynił mojej męskiej postaci niedwuznaczne aluzje ("ukrociłem" to stosownym dialogiem, kiedy tylko się dało). Inkwizycja to zupełnie inna liga, gdzie nikt nikomu niczego nie narzuca.


Pijesz w swoim poście do Doriana - po 34 h gry mogę napisać tyle: świetna postać, kapitalnie napisana, z interesującymi dialogami. Dobrze zagrana (duże brawa dla gościa, który podkłada pod niego głos). Wiarygodna. Romans z nim olałem (zresztą nie dałoby się go skonsumować - gram kobietą), gdyby BioWare waląc spojlerami na prawo i lewo nie zdradziło, że jest homo, to ani bym o tym nie wiedział, ani by mnie to nie interesowało. Skoro wiem... to i tak bez różnicy, ba Dorian... patrz na pochwały wyżej :)

Same romanse też napisane są z klasą, skonsumowałem jeden (z Józefiną - no cóż, w grach zawsze romansuje z kobietami, a że teraz gram kobietą... to nie zmieniłem przyzwyczajeń). Dodam, więc ponownie - szkoda, że w grze, która ma tyle innych atutów, w której NPC są po prostu wiarygodni (czyli mają swoje zalety, ale też wady i słabości oraz przekonania - po prostu są z "krwi i kości") w kampanii reklamowej przede wszystkim uwypukla się ich orientację seksualną (co po części jest spojlerem i to raczej niemałym)

@do autora artykułu

Osobiście to uważam, że wątek romansowy w nowym "Wolfie" był bardzo dobrze poprowadzony. A sama postać, o której pisałeś ma na imię Ania, tak tylko sugureje, że nie trzeba wszystkiego na siłę "zangielszczać" :)

@Angmir,

Co do tego że "nie ma nic dziwnego że" rolę taką dostał "ciemnoskóry" to powiem tylko że w pierwszym scenariuszu postać ta miała być rasy białej pierwotnie - dopiero na samym końcu już po wszystkich castingach w trybie nadzwyczajnym zmieniono scenariusz pod Boyengę, pod wpływem nacisków "z góry".



^^ I jeszcze pewnie to będzie pozytywny bohater, to już Ci w ogóle żyłka pierdząca pęknie. Żeby chociaż to był wredny typ jak Samuel L. Jackson w "Jackie Brown" albo "Django"....


ps. Najfajniej przedstawiony homoseksualista, to dla mnie Tony z dodatku do GTA IV. Czasem się go po prostu lubi, a czasem ma ochotę "strzelić w mordę" kiedy zaczyna zanadto dramatyzować ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2014 o 20:33, Rifter napisał:

Uważam, że seksualne wykorzystywanie świeżaków w więzieniach nie jest rzadkością.

Gothic 1 miał miejsce w więzieniu, a wykorzystywanie nowych skończyło się na pobieraniu
haraczu za ochronę w Starym Obozie...

Rozumiem, o co ci chodziło, tylko nie uważam, że brak homoseksualnych gwałtów w Gothiku był spowodowany tym, że Piranha nie odważyła się na wprowadzenie homoseksualistów, tylko prędzej tym, że nie odważyła się na pokazanie gwałtów. Z tego co pamiętam, w komnacie Gomeza były jakieś kobiety, natomiast nie było pokazane, by ktoś je gwałcił.

Dnia 13.12.2014 o 20:33, Rifter napisał:

Ale rozumiem, że nie chciałeś przylepić mi plakietki "homofoba", co nie?

Nie wiem, co to ma do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2014 o 19:54, Bambusek napisał:

Ale co ma mnie to obchodzić? Jak ktoś robi grę nazywana cRPG i przedstawia NPCa to przede
wszystkim powinien pokazac, ze to ciekawa postać i co wniesie jako towarzysz do drużyny
a nie to, że jest gejem. A, przy okazji magiem, ale najwazniejsze, że gej. Jesli BioWare
pozwala homolobby sobą rządzić, bo mają krzykaczy na forum, to tym bardziej tracę te
drobiny szacunku, jakie jeszcze do nich miałem.

No ale niestety, Zachód już od dawna myli tolerancję z byciem niewolnikiem mniejszości.


To Cię to ma obchodzić, że wtedy zrozumiesz kontekst dla którego BioWare tyle mówi o mniejszościach w swoich grach. To wynika z tego, co napisałeś w ostatnim zdaniu - i my tu, w Polsce, nie mamy na to żadnego wpływu. To nie jest kwestia homolobby ani krzykaczy na forach, tylko komunikacji, która każe firmie tej wielkości na bieżąco odnosić się do kwestii podnoszonych przez fanów. Jeśli fani zamiast mówić o drzewkach skilli, potworach i zadaniach robią burzę na 200 stron w wątku o każdym towarzyszu i możliwościach romansu - dev dostarcza im informacji o towarzyszach i romansach. Proste.

Z drugiej strony nie popadałbym też w paranoję co do serii DA i namolnych homoseksualnych towarzyszy. Tak naprawdę tylko raz w ich grze umizgi były dla mnie upierdliwe - Steve''a z Mass Effekta 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś to było tabu, nie rozmawiało się o tym, że ktoś jest tak dziwny, a drugi inaczej. Żeby ludzie wyrastali na zdrowych psychicznie. A dzisiaj każdy o wszystkim się rozmawia. Ludzie zamiast zajmować się problemami własnymi zajmują się problemami innych, program rozmowy w toku jest przykładem, jak to ludzie lubią się interesować glupszymi od siebie. I najgorsze, że takie niezdrowe rzeczy pokazywane w telewizji oddziałują na oglądających. Bo tak jak kiedyś człowiek nie miał styczności z dziwactwami, tak teraz jest zasypywany głupotą. No i jak się ogląda coś sto razy to później jest problem z ocenieniem, czy to dalej jest dziwactwo, czy norma? No i właśnie na tym polega ta kultura postepowa, do przyzwyczajenia ludzi do dziwactw. Robią z nas głupców, a wielu się na to godzi. Jak obejrzy ktoś normalny 100 razy pedofilię w wiadomosciach to choćby był normalny może od tego zglupiec i sam stanie się pedofilem, gdy będzie miał okazje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Ja tam nie mam nic przeciwko mniejszosciom, ale ciekawi mnie, ze tylko biali maja kompleks
> rowno uprawnienia bo w innych kulturach roznie z tym bywa i w sumie gdy slyszymy o rasizmie
> to tylko w sensie bialy rasista.
Słyszymy to właśnie dlatego, że tylko białasy nie mają społecznego przyzwolenia na rasizm i dyskryminację. Jak czarny gej jest dumny z bycia czarnym gejem, to go wszyscy klepią po plecach. A jak biały heteroseksualny mężczyzna jest z tego dumny, to przylepiają mu na czoło nalepkę z napisem rasista/nazista/faszysta/homofob/ksenofob czy coś innego w tym stylu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przecież w spinie o czarnego chodzi o to, że w Star Warsach czarni zawsze byli mniejszością - Lando i Windu to jedyni znaczacy czarni w całej sadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować