Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Pojawia się i znika - Hatred w Steam Greenlight

41 postów w tym temacie

Widzę, że Gabe stanął na wysokości zadania (o ile faktycznie grę najpierw usunięto bez jego wiedzy).
Jeśli założeniem Steam Greenlight jest pozwolenie by to gracze decydowali co się ma pojawić na tej platformie, to sam Steam nie powinien robić sobie tam samowolki i niejako odbierać graczom ten przywilej "bo tak".
Do mnie Hatred kompletnie nie przemawia i wygląda raczej na próbę ziszczenia mokrego snu sadysty, ale dobrze, że to gracze będę mogli stwierdzić, czy chcą tę grę na Steam czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja również nie jestem entuzjastą tej gry, ale skoro są chętni i dają temu wyraz, to dla nich jest ta gra.
Osobiście nie kupię tej gry, ale każdy ma wolny wybór, więc to nie moja sprawa.

Rozbawił mnie komentarz na likowanej stronie niejakiego
Rymata: "Что говорить, теперь игра точно выйдет в стиме. Уря!"

Zresztą dużo jest komentarzy rosyjskojęzycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Założenia tej gry to taka standardowa odkręcona sytuacja. W większości gier wcielamy się w postać którą ma powstrzymać osobników podobnych do "bohatera" Hatred. Tu wcielamy się w typowego maniaka-psychopatę.
Osobiście też tytuł do mnie nie przemawia - nie tyle ze względu na gameplay, bo drastyczne sceny w nim zawarte to nic nowego dla ludzi z branży gier i filmu [widzieliśmy takie rzeczy już setki razy].
Nie przemawia do mnie kompletny brak motywacji głównego bohatera, dostajemy w ręce psychopatę który nie lubi świata i idzie sobie postrzelać. Ja rozumiem, że to prawdopodobne, że są tacy ludzie - ale do mnie budowa fabuły w tak płytki sposób nie przemawia. Równie dobrze można odpalić którekolwiek GTA i zacząć strzelać do wszystkiego co się rusza [tudzież Saints Row, gdzie można to robić na milion zakręconych sposobów].

Sam design - taki a''la sin city, całkiem ciekawy, aczkolwiek jak widać - graficznie to dupska nie urywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hatred to glupia gra dla poprancow. Nie ma to nic wspolnego z "odreagowywaniem po ciezkim dniu pracy". Jej jedynym celem jest brutalne zabijanie, a to nigdy nie powinno byc celem zadnego srodku przekazu, sztuki czy rozrywki - to jest zwyczajnie antyludzkie. Kazdy kto popiera pomysl hatred, promuje antyludzka kulturę i zniza sie do poziomu bydlecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Hatred to glupia gra dla poprancow. Nie ma to nic wspolnego z "odreagowywaniem po ciezkim
> dniu pracy". Jej jedynym celem jest brutalne zabijanie, a to nigdy nie powinno byc celem
> zadnego srodku przekazu, sztuki czy rozrywki - to jest zwyczajnie antyludzkie. Kazdy
> kto popiera pomysl hatred, promuje antyludzka kulturę i zniza sie do poziomu bydlecia.
Okej graj dalej w Coda tam też sie nie zabija ludzi aby było efektownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co za bezsensowne bzdury.
Takie same elementy jak w hatred są w masie innych gier [wspomniane GTA, SR, COD, BF... można wymieniać godzinami]. Gry mają tez to do siebie, podobnie jak filmy, żeby człowiek mógł doświadczyć czegoś, czego w realnym życiu nigdy nie będzie miał szans zrobić. Jeśli kogoś odstresuje strzelanie do cywili w GTA - spoko. Swoją drogą chyba każdy z graczy którzy mają ten tytuł w kolekcji biegał w taki sposób po sandboxie.
Niektórzy chyba zapominają że gry, filmy, książki to tylko gry, filmy i książki.
Polecam otrzeźwieć z jakiejś chorej wizji. To, że strzelasz do cywili w takim GTA/SR nie znaczy, ze ci gracze wyjdą na ulice i zaczną strzelać do ludzi z prawdziwej broni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No według mnie to bardzo, ale to bardzo ludzka gra. Nikt inny jak człowiek nie jest zdolny do takich rzeczy. Nie rozumiem tego całego hype''a i hate''u w stosunku do kolejnej Postalowej produkcji - w którą grałem będąc naprawdę małym gnojkiem i jakoś moja psychika nie ucierpiała. Teraz, gdy już mam parę lat więcej, takie drastyczne sceny jakoś do mnie nie przemawiają, a wręcz wzbudzają lekkie obrzydzenie tylko dlatego, iż wiem, że ludzie są naprawdę do tego zdolni. Developer wybrał sobie ciężki kawałek chleba - pozostaje życzyć powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.12.2014 o 12:35, rpgus napisał:

Hatred to glupia gra dla poprancow.

Możliwe, a może i nie.

Dnia 17.12.2014 o 12:35, rpgus napisał:

Nie ma to nic wspolnego z "odreagowywaniem po ciezkim dniu pracy".

Gry muszą być od "odreagowywania po ciężkim dniu pracy"?

Dnia 17.12.2014 o 12:35, rpgus napisał:

Jej jedynym celem jest brutalne zabijanie, a to nigdy nie powinno byc celem
zadnego srodku przekazu, sztuki czy rozrywki

Może tak, może nie. Choć patrząc na takie GTA V, czy Postala, czy parę innych gier. To raczej ile komu będzie się chciało w niej zobaczyć.

Dnia 17.12.2014 o 12:35, rpgus napisał:

to jest zwyczajnie antyludzkie.

Jestem człowiekiem i nic co ludzkie nie jest mi obce...czy jakoś tak.

Dnia 17.12.2014 o 12:35, rpgus napisał:

Kazdy kto popiera pomysl hatred, promuje antyludzka kulturę i zniza sie do poziomu bydlecia.

Jak człowiek się sprowadza do poziomu "instynktów" to i tak i tak jest bydlęciem nawet jak udaje "człowieka". If you know what i mean mr Nietzsche or Stirner.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Hatred to glupia gra dla poprancow. Nie ma to nic wspolnego z "odreagowywaniem po ciezkim
> dniu pracy". Jej jedynym celem jest brutalne zabijanie, a to nigdy nie powinno byc celem
> zadnego srodku przekazu, sztuki czy rozrywki - to jest zwyczajnie antyludzkie. Kazdy
> kto popiera pomysl hatred, promuje antyludzka kulturę i zniza sie do poziomu bydlecia.
Właśnie w taki sposób można najlepiej odreagować...ale co ty możesz wiedzieć ...każdy robi teraz jakieś widły z igły, a jak ktoś wypuścił doom''a,postala czy manhunta ...to nikt nic nie mówił .Czemu tak jest ? Powiem ... od 5 lat z powodu braku brutalnych gier ,człowieczeństwo na niewieścieje. I widać duży progres już idąc po ulicy można zobaczyć takich ...no wiadomo kogo.Żałosne jest to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.12.2014 o 12:48, Pietro87 napisał:

Swoją drogą chyba każdy z graczy którzy mają ten tytuł w kolekcji biegał w taki sposób po sandboxie.

I chyba nie zaprzeczysz, że zapewniałeś sobie wtedy dość "prymitywne" potrzeby? ;)

Dnia 17.12.2014 o 12:48, Pietro87 napisał:

Niektórzy chyba zapominają że gry, filmy, książki to tylko gry, filmy i książki.

Niektórzy chyba zapominaja dlaczego gra się w gry, a nie ogląda filmy, a już w ogóle czyta się książki ;p

Dnia 17.12.2014 o 12:48, Pietro87 napisał:

Polecam otrzeźwieć z jakiejś chorej wizji. To, że strzelasz do cywili w takim GTA/SR
nie znaczy, ze ci gracze wyjdą na ulice i zaczną strzelać do ludzi z prawdziwej broni.

Problem w tym, że nie ma jak tego ocenić z dwóch powodów.
a) dostęp do broni jest marny. A o ten trudno. Bo pomimo tego, że nawet jeżeli gry są nieszkodliwe... to i tak ludziki jej nie dostaną w pierdyliarda innych powódów ;p
b) ludzi jak już się morduje z góry określonego "powodu", w określonej sytuacji. Więc to jest dość imho sytuacyjne.
De facto w rozumieniu jakby to ująć "akademickim". Zbytnio weryfikowalne nie jest.
IMHO jednak poszlaką może być poddawanie się słabostkom i działanie w afekcie.
A przecież koleś który nie potrafi trzymać emocji na wodzy raczej się nie upilnuje.
Ale to i tak jest bezużyteczny temat mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.12.2014 o 13:19, Zgreed66 napisał:

I chyba nie zaprzeczysz, że zapewniałeś sobie wtedy dość "prymitywne" potrzeby? ;)


No ba :)
Tylko dla mnie [zapewne dla ciebie i całej masy innych userów-graczy z gramu] gry - to gry. Fun-factor w radosnym strzelaniu do NPCów w GTA to dla mnie zabawny ragdoll, sama rozgrywka pozwalająca wymyślić tysiąc metod na zgon i pościgi policyjne. Problem ludzi leży imho w tym, że jedni się identyfikują z grami jak z realnym życiem a inni nie. Ci imho zdrowi psychicznie właśnie się nie identyfikują. Jak strzelam w SR do przechodniów to wiem, że strzelam do nieistniejących postaci bo to jest gra. Nie zaciera mi się tu żadna granica ani nie obniża poszanowanie dla życia [ogólnie pojętego].
Co oczywiście nie znaczy, ze nie można się w grze identyfikować np z bohaterami, bo nie w tym rzecz i clue problemu. Są gry [dla mnie np seria FF w szczególnosci FFX], gdzie człowiek mało, ze zżyje się z bohaterami to jeszcze zdarzy mu sie nawet wzruszyć [genialne To the Moon przykładem]. Tak jak z filmem czy serialem, albo ksiązką. Wszystko rozbija sie tylko o to, żeby nam się światy nie zatarły :) [bo to określa nasza poczytalność]

Dnia 17.12.2014 o 13:19, Zgreed66 napisał:

Niektórzy chyba zapominaja dlaczego gra się w gry, a nie ogląda filmy, a już w ogóle
czyta się książki ;p


Bo ja wiem, czy to taka duża różnica ? To zależy głównie od gry. Są produkcje które snują historię tak jak przyzwoita książka czy dobry film i mamy tu ten sam poziom wrażeń i rozrywki [przygodówki od TT chociażby]
Inna kwestia to pobudzanie wyobraźni - tutaj w zasadzie prawie żadna gra czy film mi nie zapewni tyle wrażeń co świetna książka [aczkolwiek stare gry typu Fallout czy BG potrafiły tez świetnie działać na wyobraźnie, bo tam graficznie było wiele hmm "niedomówień" i człowiek sam "dorysowywał" do tego świata gry detale właśnie w wyobraźni :)]

Dnia 17.12.2014 o 13:19, Zgreed66 napisał:

Problem w tym, że nie ma jak tego ocenić z dwóch powodów.
a) dostęp do broni jest marny. A o ten trudno. Bo pomimo tego, że nawet jeżeli gry są
nieszkodliwe... to i tak ludziki jej nie dostaną w pierdyliarda innych powódów ;p


U nas owszem - w stanach, już nie.
Ale to jest temat rzeka, tj wpływ mediów [tu mam na myśli gry/filmy/książki/komiksy/tv itp] na brutalne zachowania ludzi w realu. Wałkowaliśmy to na gramie setki razy, nie ma sensu znów walić tego samego tekstu na zasadzie kopiuj wklej.

Dnia 17.12.2014 o 13:19, Zgreed66 napisał:

b) ludzi jak już się morduje z góry określonego "powodu", w określonej sytuacji. Więc
to jest dość imho sytuacyjne.
De facto w rozumieniu jakby to ująć "akademickim". Zbytnio weryfikowalne nie jest.
IMHO jednak poszlaką może być poddawanie się słabostkom i działanie w afekcie.
A przecież koleś który nie potrafi trzymać emocji na wodzy raczej się nie upilnuje.
Ale to i tak jest bezużyteczny temat mimo wszystko.


Dokładnie j/w. Temat rzeka do walkowania godzinami a i tak wiele z tego nie wynika bo dzielimy się zasadniczo na dwa obozy - ci ktorzy obstają za faktem, ze media wpływu na to zachowanie nie mają i ci którzy wpieraja, ze to wszystko ich wina :)
Osobiście mam podobne zdanie, jeśli ktoś idzie i strzela do 20stu obcych osób, przypadkowych przechodniów to trzeba szukać podłoża jego skrzywionej psychiki od podstaw, od lat dziecięcych [czy przejawiał np agresywne lub sadystyczne skłonności względem zwierząt ? czy przejawiał zainteresowanie np piromancją tudzież inne destrukcyjne zachowania - to są pierwsze znaki dla rodziców głównie, żeby dostrzec, że z dzieckiem dzieje się coś złego, że nie dostrzega ono granicy między tym co wolno a czego nie, taki przykład 1szy z brzegu].
Zganianie winy na gry/filmy itp to imho ucinanie problemu. Ktoś kto był w punkcie wrzenia i tak by eksplodował, równie dobrze iskra na prochu mogło by być krzywe spojrzenie przechodnia na ulicy a nie gra czy film - to są przypadki losowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czytałem fajną wypowiedź na cdaction, pozwolę sobie zacytować:
"Prawda jest taka ze ludzie to hipokryci. Gdy pojawia sie gra w ktorej sie morduje bez celu ale nie jest to powiedziane otwarcie to wszyscy w nia graja. Inaczej jest gdy pojawia sie gra w ktorej jest otwarcie powiedziane ze gra jest o mordowaniu bez zadnego dodatkowego celu, wtedy wszyscy sa swiecie oburzeni."
+1
Sam już głos oddałem, jestem ciekawy co z tego wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I bardzo dobrze. Najwidoczniej platformy, które odcięły się od wydawania tej produkcji jeszcze nie dorosły do swojej roli. Co z tego, że jest brutalna ? To teraz mamy grać tylko i wyłącznie w kucyki ponny i casulowe gry, bo teraz większość dzieci gra na komputerze ? Przepraszam bardzo. Gabe zrobił porządek na swoim podwórku i sprawa zamknięta. Poza tym, było by to niesprawiedliwe, bo dużo gier totalnie do niczego są na greenlight a ktoś kto miał swoją koncepcje już nie ma tam wstępu ? Niektórzy nie mają jaj po prostu a chcą zajmować się grami. Decyzje ich przerastają. Tak samo GoG. Krwawe gry były już dużo wcześniej a jakoś nikt nie płakał i nie zakazał gier typu Postal. Niezrozumiała dla mnie decyzja i nieprzemyślana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.12.2014 o 12:35, rpgus napisał:

Kazdy
kto popiera pomysl hatred, promuje antyludzka kulturę i zniza sie do poziomu bydlecia.


Ja popieram pomysł Hatred i jednocześnie raportuję Cię za inwektywy pod moim adresem. Have fun ;)
Niestety świat jest pełny hipokrytów, którzy mordują setki niewinnych w GTA albo CoD bo wydaje im się, że fabuła ich usprawiedliwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki z Destructive Creations mogą się tylko cieszyć, że ich gra została z Greenlighta zdjęta. Po takiej darmowej reklamie, w dodatku z reakcją samego Gabe''a w finale, mogą być praktycznie pewni sukcesu na platformie. Z drugiej strony, może to wzbudzić reakcję bojowników o poprawność i moralność. Ciekawe kogo będzie więcej :)

Newell zaś po raz kolejny pokazuje, dlaczego jego produkt ma na rynku cyfrowym pozycję dominującą. Dojrzała, trzeźwa decyzja, która na pierwszym miejscu stawia dobro, życzenia i wybory graczy.

Co do samego Hatred... prawdę mówiąc zgadzam się, że pomysł jest na swój sposób chory. Jest coś niezdrowego w idei zabijania bez celu, tylko dla samego zabijania - dla zabawy i przyjemności. I to wcale nie dlatego, że istnieje jakieś ryzyko zacierania się granic pomiędzy rzeczywistością a grą - bo w przypadku zdrowego umysłu oczywiście nie istnieje. To po prostu granie na niskich emocjach i żądzach, dokładnie tak samo jak pornografia czy filmy pokroju "Ludzkiej stonogi". Osobiście jednak wolę oglądać ciemną stronę ludzkiej natury przedstawioną w kontekście, który nadaje jej nieco więcej głębi. Pośród gier świetnym przykładem niech będzie tu naprawdę mocno brutalne i bezwzględne "The Last of Us", które jednak równocześnie pozostaje czymś wartościowym i poruszającym.

ALE - i to jest bardzo ważne ALE - do upadłego będę bronił prawa ludzi, którzy gustują w rozrywkach podobnych Hatred, do oddawania się im. Jest też prawdą, że bardzo wielu graczy w podobny sposób realizuje się i w obecnych już na rynku grach. Przypomina mi się świetny tekst, opublikowany po premierze GTA V w jednym z serwisów - autor stwierdził w nim mianowicie, że słynny już Trevor jest spełnieniem marzeń większości graczy: bohaterem, który swoim charakterem odbija to, w jaki sposób na ogół gramy w tego typu produkcje ;) Umożliwia nam oddawanie się bezmyślnej rozwałce i folgowanie okrucieństwu, ale robi to nie zakłócając immersji. Coś w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.12.2014 o 12:35, rpgus napisał:

Hatred to glupia gra dla poprancow. Nie ma to nic wspolnego z "odreagowywaniem po ciezkim
dniu pracy". Jej jedynym celem jest brutalne zabijanie, a to nigdy nie powinno byc celem
zadnego srodku przekazu, sztuki czy rozrywki - to jest zwyczajnie antyludzkie. Kazdy
kto popiera pomysl hatred, promuje antyludzka kulturę i zniza sie do poziomu bydlecia.


Porównywanie ludzi do zwierząt jest antyludzkie i obraźliwe. Gra jest grą. Sugerowanie, że ktoś jest gorszy, bo mu się gra podoba jest zwyczajnie podłe. Ostrzeżenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować