Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Za ściągnięcie pirackiego The Talos Principle grozi uwięzienie... w windzie

65 postów w tym temacie

> Nie napisałem nic takiego.

Jednak dałeś do zrozumienia, że pirat zakupiłby grę dopiero po przejściu całej gry, bo skoro utknął gdzieś w windzie, to na pewno tego nie zrobi. Dlatego napisałem: nie zrobi tego nawet jeśli przejdzie całą grę. Rzadko kiedy tak się zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.12.2014 o 14:56, Dracule-Mihawk napisał:

Jakbyś wiecznie narąbany był (w grze),.

Tak, to właśnie to! :) Podobno ten błąd występuje tylko na pirackiej wersji. Podobno, bo sam nie piracę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy to znaczy, że można potraktować to jako rozbudowane demo? ;P

No wiecie, skoro i tak się nie da przejść... to prawie tak jakby twórcy udostępnili wydzielony kawałek gry do sprawdzenia ;)

(a bardziej serio: na Steam jeszcze jest dostępny public test, więc można kilka zagadek sobie rozwiązać bez kupowania)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.12.2014 o 14:37, Killyox napisał:

Spiracilem X-Com bo nie wiedzialem czy to crap, czy nie, a dema nie bylo. Po 20 minutach
pojechalem do sklepu kupic oryginal bo juz mi sie spodobala.

Piractwo ma + i - zarowno dla uzytkownikow jak i wydawcow.


Jako, że się zrekompensowałeś kupnem gry to tylko Degrad -3 za propagowanie piractwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.12.2014 o 14:59, lastmanstanding666 napisał:

miałem to samo z łocz dogsem, pograłem 20 min i...... miło było wydać pieniądze na coś
fajnego, akurat padło wtedy na splinter cella najnowszego, o wiele lepsza gierka niż
to bezpłciowe coś;)


BAN - za piractwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.12.2014 o 16:23, Isildur napisał:

Jako, że się zrekompensowałeś kupnem gry to tylko Degrad -3 za propagowanie piractwa.


Zawsze widziałem, że coś z tobą nie tak, ale teraz widzę, że pod sufitem to masz mocno nierówno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.12.2014 o 16:49, Barnette napisał:

Zawsze widziałem, że coś z tobą nie tak, ale teraz widzę, że pod sufitem to masz mocno
nierówno.


Degrad -2 za spam i obrażanie innego użytkownika gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Jako, że się zrekompensowałeś kupnem gry to tylko Degrad -3 za propagowanie piractwa.

A jakie to propagowanie? To sobie dawaj degrad. Nie lamie tym co napisalem zadnego prawa. A Tobie polecam siegnac po slownik i przeczytac definicje "propagowania" bo chyba nie rozumiesz znaczenia tego slowa.

A to, ze piractwo ma swoje + i - to FAKT i nie ma nic wspolnego z propagowaniem czegokolwiek.

PS zglosilem Twojego degrada i zadalem rozpatrzenia przez kogos powyzej Twojej pozycji kto bedzie bardziej obiektywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.12.2014 o 16:26, Isildur napisał:

BAN - za piractwo.


A udowodnij mu piractwo bo pisac mozna wiele. Jak napisze, ze zabilem kogos to pojde siedziec za morderstwo? Gram.pl sie stacza na psy jeszcze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.12.2014 o 17:14, Barnette napisał:

*moderatora


Moderator to również użytkownik gram.pl i również proszę o zaprzestanie spamowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.12.2014 o 17:25, Isildur napisał:

Skończ spamować...


Nie spamie. Ty to robisz. To po pierwsze. Po drugie to naduzywasz wladzy moderatora w personalnych zabawach. Ktos cos Ci powie co nie pasuje to wielka obraza majestatu. Po 3 to nie mow mi co mam robic bo nie utrzymujesz mnie. Jak chcesz to daj bana, ale wiedz, ze bede sie odwolywac bo Twoje dziecinne podejscie do sprawy i pochopne wyciaganie wnioskow jest porazajace.

W najgorszym wypadku po prostu stracicie klienta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.12.2014 o 17:27, Killyox napisał:

Nie spamie. Ty to robisz. To po pierwsze. Po drugie to naduzywasz wladzy moderatora w
personalnych zabawach. Ktos cos Ci powie co nie pasuje to wielka obraza majestatu. Po
3 to nie mow mi co mam robic bo nie utrzymujesz mnie. Jak chcesz to daj bana, ale wiedz,
ze bede sie odwolywac bo Twoje dziecinne podejscie do sprawy i pochopne wyciaganie wnioskow
jest porazajace.

W najgorszym wypadku po prostu stracicie klienta.


BAN - nie będę prosił tysiąc razy, od wyjaśniania jest formularz nie forum. Prosiłem raz widać nie skutkuje, więc odpocznij sobie, bana przyznaje na czas 2 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To jest absolutnie niesamowite, jak pod tematem, w którym motywem przewodnim jest piractwo, lecą za to bany na "złodziei", którzy chcą się całemu światu pochwalić swoimi "kradziejskimi" wojażami. Pięknie się to ogląda :3

W grę muszę zagrać, a dowiedziałem się, że ona istnieje... Dziś. Nigdy żadnej wzmianki o niej nie było na gram.pl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kwestia gier to nieco osobna sprawa, aczkolwiek pobieranie pirackich kopii oprogramowania stricte użytkowego to imho w dzisiejszych czasach idiotyzm pierwszej wody.
Nawet chyba zrobię kiedyś wpis [bo nosiłem się z tym jakiś czas] o moim zdaniem najlepszych darmowych programach dostępnych w sieci.
sam od lat używam softu kilku producentów, mam tez dostęp do płatnych odpowiedników takich programów - chociażby w pracy [obróbka audio/video, obróbka wieloformatowej grafiki, grawerowanie laserowe itp itd] i o ile naprawdę nie wykorzystuje się tego softu profesjonalnie do dużych zleceń, darmowy praktycznie niczym nie ustępuje konkurencji.

Same gry natomiast - jest pewien problem nieprzychylności wydawców. Brak wersji demo - celowy oczywiście, bo gdy się na silę wydaje crap optymalizacyjny lub celowo lobbuje sztuczne zawyżanie wymagań, nie można dema wypuścić bo się na sprzedaży straci.
Co zostaje userom - ano piraty i recenzje w necie [niezależne opinie userów na forach głównie, chociaż tam też bywa różnie, każdy gracz wie - póki sam nie uruchomisz danej gry, póty się w 100% nie dowiesz czy działać będzie płynnie].

Natomiast pobieranie piratów bo zal nam dupsko ściska wydać na oryginał - imho przy obecnych promocjach i okazjach [nie piję do świątecznych, tylko do całorocznych obniżek i różnorakich promocji] to aż szkoda sobie zawracać głowę wątpliwej jakości piratem.
Jeśli natomiast ktoś już musi w coś zagrać w dniu premiery, to na boga - wiemy o premierach danych gier z najmniej rocznym wyprzedzeniem [tak uśredniając], przez rok czasu odkładając po 30zl miesięcznie, czyli 1zł dziennie, można sobie odłożyć 360zł, starczy nam to na nasza upatrzoną premierówke w full cenie bez problemu.

Chyba, ze ktoś jest zachłanny maksymalnie i chce mieć wszystko ponad swoje możliwości finansowe - to nie jest dalej żadna wymówka dla ściągania piratów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Śmieszne tylko, że media podają te zabezpieczenia jako jakieś sukcesy. Z reguły są one bardzo szybko łamane lub obecne tylko w specjalnie przerobionych wersjach. Pamiętam, jak pisano o nieśmiertelnym skorpionie w innej grze tego studia, Serious Sam i powracał ten przykład w niektórych listach podających przykłady takowych utrudnień w samych grach, podczas gdy dawno już nie stanowiło to problemu dla nikogo.

Dnia 30.12.2014 o 17:40, Pietro87 napisał:

(...) przez rok czasu odkładając po 30zl miesięcznie, czyli 1zł dziennie, można sobie odłożyć 360zł, starczy nam to
na nasza upatrzoną premierówke w full cenie bez problemu.

Dokładnie. W moim przypadku dobrze, jak w ciągu roku z 4-5 gier ukończę (brak ochoty lub w większości tytuły są zbyt powtarzalne/za dużo "kopiuj-wklej", też chęć poświęcenia czasu na inne zainteresowania) i nie ma problemu nawet z kupnem jakiejś edycji deluxe (jak Dragon Age: Inquisition).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Generalnie jak już tu było wspomniane - jedyne skuteczne zabezpieczenia to maksymalne "usieciowienie" danej gry, jak z [tez tu podanym za przykład] Diablo 3.
Co jest dosyć niewygodne i dla twórców i dla usera. Studio musi utrzymać stabilne i dobre serwery, gracz nie będzie miał 100% dostępu do gry bo takie serwery wymagają konserwacji przynajmniej raz na miesiąc.
Nie pogramy też jak nam wysiądzie internet - jakakolwiek awaria od dostawcy czy nawet losowa spowodowana pogodą [burze, śnieżyce etc] i dupa.

Natomiast same DRMy - to jak są nieskuteczne i przereklamowane pokazuje świetnie prosperujący GOG.
Gry bez zabezpieczeń, tylko piracić - a platforma dalej prosperuje.

Jest tez kwestia piratów średnio rozwiniętych intelektualnie. Branża się nimi bardzo przejmuje [oczywiście to jasne, bo to dobre marketingowo i pomaga nam wciskać kit za kitem], bo ściągają gry, bo nie kupują...
Zapomina się tylko o ważnej rzeczy - oni by i tak nie kupili. Jak więc można wliczać ich jakkolwiek w straty ? Generalnie z resztą - jak kogokolwiek można wliczać w straty ? Raczej w hipotetyczne, domniemane straty.
Bo korporacje zakładają sobie z góry, ze pirat spiracił, czyli ma grę, czyli nie zapłacił, czyli straciliśmy. To tak nie działa. Pomijając już fakt, ze fizycznie nic nie ukradł [bo to kopia, ktoś powie - ale zaraz są wersje cyfrowe więc to tak jak by "ukradł ze steama" np - tez nie do końca], jeśli i tak by nie kupił - to gdzie tu strata ? Raczej brak zysku, potencjalnego zysku i tez mocno hipotetycznego.

Jeszcze do tego przykładu - są piraty, sa gry cyfrowe, ściągasz to tak jak byś ukradł np ze steam.
Tu tez właśnie nie do końca, ktoś pobiera piraty z sieci, ściąga gdzieś z torrenta np. Nie obciążył więc platformy steam, nie pobrał nic z ich serwerów, nie zrobił jak prawdziwy złodziej czyli nie wszedł do sklepu i nie schował pudełka z grą za pazuchę. Steam jako "cyfrowy sklep/pośrednik/dystrybutor/etc" nic nie stracił. Twórca też nic nie stracił [w sensie "fizycznym" stricte].

Generalnie dyskusja na osobny temat - który już na gramie mamy i trochę tu sam robię masło maślane, bo nic odkrywczego tu nie napisałem :) [bo i wiele się tu przez lata nie zmienia, to i napisać się wiele nowego nie da]


tak jeszcze tylko wracając do kwestii zakupów samych gier - ja sam kupuje głównie 2-4 premierówek rocznie, jeśli naprawdę coś w danym roku mnie zainteresuje lub nakładają mi się jakieś pre-ordery.
Natomiast na wyprzedażach - często kupuję za grosze tytuły które potem sobie nadrabiam w wolnym czasie, za 150-200zł w okresie świątecznych promocji na steamie można wyjąc po kilkanaście gier, jak się dorzuci do tego czasem jakieś ciekawe pakiety z humblea to w rok można wyjąc po 3- tytułów z okładem. Wśród takich gier jest sporo produkcji AAA, gdyby ktoś chciał się wbić tylko w same indyki i mniejsze produkcje można by w tych cenach wyciągnąć pewnie i koło 50-80 gier :)

Niektóre indyki i małe produkcje są "małe" tylko z nazwy. Taki chociażby Bionic Dues to gierka na setki godzin jak komuś taki klimat podejdzie. Steamwrold Dig podobnie [a kosztowały mnie dosłownie chyba po 2-3 uero]. Nieco większe produkcje np State of Decay, za oba dodatki i podstawkę dałem chyba łącznie koło 12 euro łącznie, kupowałem wszystko na promocjach 60-80%, gierka dała mi dobrze ponad 100 godzin zabawy i bankowo do niej wrócę nie raz :)

Reasumując - piraty są przereklamowane ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Spiracilem X-Com bo nie wiedzialem czy to crap, czy nie, a dema nie bylo. Po 20 minutach
> pojechalem do sklepu kupic oryginal bo juz mi sie spodobala.
I to jest twoje usprawiedliwienie na kradzież? Będziesz zainteresowany nowym Mercedesem, ale dealer nie ma jazd testowych. Ukradniesz komuś samochód żeby go przetestować a potem kupisz nowy w salonie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować