Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

The Elder Scrolls Online bez opcji wykupienia półrocznej subskrypcji

44 postów w tym temacie

free to play gniot od razu naładowany mikro płatnościami jak dla mnie to moze nie wychodzic starczy tego shitu na ps4 jest tam tego sporo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"...zwykle nie jest to optymistyczny sygnał."

Ale dlaczego? Skoro zwiastuje to przejście na f2p to znaczy że zainteresowani zaoszczędzą po kilkadziesiąt PLNów miesięcznie. Jak dla mnie to właśnie bardzo optymistyczny sygnał.

Generalnie jak będzie F2P to spróbuję, bo TESy uwielbiam, Morrowind, Oblivion, Skyrim - spędziłem w tych grach duuuużo godzin. Dużo za dużo wręcz, ale ten TES online wydaje mi się jakiś taki nie teesowy w ogóle. Tak oceniając na oko to wzięli znany i lubiany przez graczy świat, i wsadzili go w ramy pospolitego MMORPGa, jakich na rynku w cholerę, a które mnie totalnie odrzucają.
Gdyby zrobili prawdziwego TESa z krwi i kości, Skyrima powiedzmy tylko z multi, to bym grał jak szalony... a tak to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Strasznie nie lubię jak ludzie przeżywają to ile osób gra w dane MMO... Nie wiem jak bardzo popularne jest Scrolls, ale śmierć gw2 ludzie wieścili od samego początku. Tym czasem po dwóch latach ciągle na serwerach zalegają tłumy. A scrolls? Jeśli ktoś myśli, że MMO odnosi sukces tylko wtedy gdy staje się nowym WoW to się myli... Oni sprzedali tej gry kilka milionów, a potem zwielokrotnili zyski dzięki abonamentowi. Gdzie tu porażka? Zwłaszcza, że zawsze mają jeszcze w zanadrzu alternatywę w postaci mikropłatności i kolejne wielomilionowe przychody. Gdyby robienie MMO się opłacało tylko wtedy gdy odnosi się taki sukces jaki w przypadku WoW odniósł Blizzard to nikt by ich nie robił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Strasznie nie lubię jak ludzie przeżywają to ile osób gra w dane MMO... Nie wiem jak
> bardzo popularne jest Scrolls, ale śmierć gw2 ludzie wieścili od samego początku. Tym
> czasem po dwóch latach ciągle na serwerach zalegają tłumy. A scrolls? Jeśli ktoś myśli,
> że MMO odnosi sukces tylko wtedy gdy staje się nowym WoW to się myli... Oni sprzedali
> tej gry kilka milionów, a potem zwielokrotnili zyski dzięki abonamentowi. Gdzie tu porażka?
> Zwłaszcza, że zawsze mają jeszcze w zanadrzu alternatywę w postaci mikropłatności i kolejne
> wielomilionowe przychody. Gdyby robienie MMO się opłacało tylko wtedy gdy odnosi się
> taki sukces jaki w przypadku WoW odniósł Blizzard to nikt by ich nie robił.

Opłacać się pewnie opłaca, ale jak mało ludzi gra w daną grę to pustki na serwerach nie są przyjemne, społeczność też jest słaba itp. A f2p zawsze kończy się p2w - zwłaszcza w MMO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.12.2014 o 13:38, szamanv napisał:

Opłacać się pewnie opłaca, ale jak mało ludzi gra w daną grę to pustki na serwerach nie
są przyjemne, społeczność też jest słaba itp.


Są gry które nie potrzebują bazy graczy liczonej w milionach, a mimo to trzymają miejsce na rynku i przynoszą zyski.

Dnia 31.12.2014 o 13:38, szamanv napisał:

A f2p zawsze kończy się p2w - zwłaszcza w MMO.


Yeah, choćby taka TERA. To, że większość rynku stawia na proste rozwiązania, nie znaczy, że robią to wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od tego kto jakie sobie stawia cele. Niszowe MMO z rozsądnym budżetem spokojnie może się spłacić i przynosić zyski twórcom, mimo że jego baza abonentów nie będzie zbyt wielka. Abonament w przypadku takich tytułów jest wręcz - nawet od strony klienta - opcją preferowaną, bo ogranicza dostęp i wpuszcza do gry tych, którzy naprawdę są nią zainteresowani.

Trochę inaczej jest z behemotami pokroju TOR-a czy TES Online. Te gry były projektowane z zamiarem zdobycia potężnej porcji rynku. Firmy nie szczędziły pieniędzy, zatrudniały na potęgę by zapewnić content i przygotować infrastrukturę. Wydane zostały pieniądze, za które można by zrobić parę innych gier, a takie pieniądze nie zwracają się szybko, szczególnie, gdy premiera odbywa się na jednej platformie (póki co) - co więcej, takich funduszy nie wydaje się przecież z zamiarem wyjścia na zero, tylko gigantycznego zysku. Według mnie nie ma się co oszukiwać - F2P po paru miesiącach od premiery to porażka. Gdyby było inaczej, gra z założenia byłaby przygotowywana jako tytuł darmowy albo B2P. Zenimax, a wcześniej EA, liczyły na rzekę worków z pieniędzmi, która nigdy nie nadeszła.

Co zresztą nie jest zaskakujące. Sam od dawna twierdzę, że mainstremowe MMO oparte na abonamencie to już przeszłość. Coś takiego nie ma prawa się sprawdzić, gdy w sektorze F2P konkurencja prezentuje poziom porównywalny z produkcjami płatnymi. To nie czasy, gdy pośród darmówek królowały Allodsy czy Runes of Magic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Od początku nie wróżyłem tej grze zbytniego sukcesu i przejście na f2p wcale a wcale mnie ie zdziwi. Pomijając fakt, że rynek jest zapchany, to sama gra jest mocno średnia. A na średniaki na rynku płatnych mmo miejsca nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko że F2P nie oznacza free to play a pay to win. Dobry model to taki gdzie zawartość jest ograniczona np czasowo albo coś w tym stylu i wymaga jednorazowego wykupienia lub opłacania abonamentu. Bodajże star wars tak zrobiło i wyszło im to całkiem dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dajcie B2P + sklep z ciuszkami, mountami i innymi bzdetami upiększającymi bohatera, bez flakoników na szybszego expa i będzie git. Wtedy nawet się zaopatrzę w tą grę.

UP: Że co proszę? Star Wars ma jeszcze gorszy model biznesowy niż F2P aktualnie ;x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przykłady dobrych modeli F2P - wszelkie MOBA, TERA, Lineage 2
Przykłady złych modeli F2P - LotRO. Tutaj albo grind do za*****ia, albo $$

Pośredni ma SWToR. W niego można pograć na koncie f2p/pref do pewnego momentu, ale zapłacić w końcu trzeba będzie. Albo zmobilizować się na b. mocną farmę kredytów i triki ze znajomymi w celu zakupu unlocków ingame. Zawsze to jakaś możliwość. Zakupu płatnego dodatku nie liczę ;) Ale osobiście sam odblokowuję sobie niektóre elementy po trochu i na prawdę da się grać. I to całkiem przyjemnie.
No i gra jest po obniżce abo - 29zł to nie majątek, ale F2P to też nie jest ;)

Typowe P2W - czyli kup i miej przewagę - odchodzi do lamusa. Miejmy nadzieję, że TESO będzie miało sensowny system. Tylko to może uratować grę przed upadkiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować