Nagonka mediów na PS4

[ozoqq 2]

Na wstępie pragnę zaznaczyć, że w tym temacie wyrażam tylko i wyłącznie własne odczucia.

Są one takie, że odkąd PS4 zyskało wyraźną przewagę sprzedażową nad swoim głównym konkurentem, czyli Xboxem One, to konsola ta stała się celem nieustannych ataków, zaś newsy opisujące Xboxa One, są jakby przychylniejsze.

Przykładów jest naprawdę sporo i często newsy są prezentowane w taki sposób, żeby nie posądzić serwisu o stronniczość, jednak ciężko odnieść inne wrażenie kiedy nagle okazuje się, że awaria sieci Xbox Live i PSN w okresie świątecznym to był jednak głównie problem Sony, a już newsy o rekompensacie w postaci przedłużenia subskrypcji i 10% rabacie na zakupy są kwitowane cynicznym pytaniem czy to wystarczy, za zepsute święta (autentyk z polskiej strony o grach). Nagle exclusivy Sony na 2015 to trochę rozczarowujący line-up, zjechany przed premierą The Order 1886 chyba już kupią tylko ci, którzy unikali mediów przez ostatnie kilka miesięcy, a prawdziwe gry to dopiero Xbox One pokaże przy okazji Tomb Raidera (jeśli trend w mediach się utrzyma to już dzisiaj mogę się założyć, że Tomb Raider uzyska wyższą średnią na metacritic od Uncharted 4). Teraz w mediach podkreśla się jak to inżynierowie Microsoftu żyłują podzespoły. Odnieść można wrażenie, że przewaga technologiczna Sony już gdzieś zniknęła. W końcu Assasin''s Creed Unity lepiej chodził na Xboxie, Wiedźmin 3 ma być taki sam na wszystkich platformach i nie ma możliwości żeby na PS4 gra wyglądała lepiej.. Kto jeszcze w ogóle pamięta słowa deweloperów sprzed roku, że PS4 jest mocniejsze o ok. 50%? Kto to jeszcze pamięta? Teraz fajnie jest dokopać za premiery przesunięte, że DriveCluba nie ma w PS Plusie. Ważne że nowe halo nadchodzi i już wszyscy wiedzą, że będzie fenomenalne.

Microsoft osiągnał wyżyny marketingu w porównaniu z tym jak spieprzyli sprawę ponad rok temu. Nikt już nie pamięta jak chcieli zrobić zamach na jeden z najjaśniejszych punktów konsol: możliwość wymieniania się grami. Nie wiem jak tego dokonali. Jestem daleki od uwierzenia, że przekupili wszystkie najważniejsze serwisy o grach na świecie. Nawet Microsoftu na to nie stać. Może nagle olśniło recenzentów, żę jeśli utrzyma się trend dominacji PS4 to za chwilę będziemy mieli monopol co szkodzi konsumentowi i stąd ta przychylność?

Może jestem stronniczy, ale to co dzieje się w mediach to nie wspaniałość Xboxa One, tylko mądrze pokierowany marketing lub zbiorowe zbaranienie społeczności growej. Tak rozbudzonych nastrojów i przyzwolenia na wylewanie odchodów na PS4 nie było przy oakzji chyba żadnej konsoli.

Co wy o tym sądziecie?

[Snafu 0]

Dnia 04.01.2015 o 15:00, ozoqq napisał:

Przykładów jest naprawdę sporo i często newsy są prezentowane w taki sposób, żeby nie
posądzić serwisu o stronniczość, jednak ciężko odnieść inne wrażenie kiedy nagle okazuje
się, że awaria sieci Xbox Live i PSN w okresie świątecznym to był jednak głównie problem
Sony,

Weź pod uwagę, że Xbox Live "odżył" stosunkowo szybko, z tego co pamiętam to był dzień czy dwa. Co do reszty to nie sposób się nie zgodzić, jednak obie konsole póki co nie mogą się pochwalić konkretną ilością ciekawych ekskluzywnych tytułów. Cała ta nagonka na te zadośćuczynienie Sony jest śmieszna, wystarczy zajrzeć na FB Sony lub Microsoftu. Zaraz po awarii usług, masy(serio, MASY) dzieciaków zaczęło wrzucać zdjęcia kodu błędu i pytać się "co się stało?!". Potem teksty typu "Sony ma dać darmowego plusa"(tekst autentyczny), ktoś nawet pisał, że mają mu oddać pieniądze bo przez to konsola jest bezużyteczna... Śmiech na sali. Ludzie się oburzyli jakby zabrano im możliwość, sam nie wiem, jakby ich okradziono czy coś podobnego. Przewraca się w głowach i tyle. Nam, jako narodowi, się nie dogodzi i taka jest prawda. Zawsze będzie mało, nawet jak dostajemy coś za darmo.

[ozoqq 2]

Nie, nie narodowi.
Gracze bardzo długo marzyli o tym, żeby przestano patrzyć na nich jak na dzieciaków lub dziwaków. Kilka lat coś się przełamało w tej kwestii. Znane osoby przyznające się do tego hobby (choćby Obama), silne kampanie marketingowe w telewizje ukazujące to hobby jako rozywkę również dla osób dorosłch czy nawet takie smaczki jak pokazanie Franka Underwooda grające w Killzone''a. :)
Problem w tym, że chyba jednak społeczność na to nie zasłużyła. To nadal w większości jak widać po forach zbieranina mentalnych dzieciaków dla których największą krzywdą jest skasowanie konta w WoWie. Przypomnieć wystarczy chociażby sytuację z premiery Diablo 3 kiedy to przy niedziałających serwerach przez pierwsze 2-3 dni dzieciaki masowo zaczęły wystawiać oceny 0 na metacritic i żądać zwrotu pieniędzy. Wyobraźcie sobie teraz sytuację jak dorosły facet kupuje samochód, wyjeżdża z salonu, orientuje się że nie działa mu radio, wraca do salonu, wyzywa wszystkich pracowników od debili, żąda zwrotu pieniędzy i rozpisuje to po wszystkich forach. Przecież zostałby wyśmiany.

[Snafu 0]

Ja tam nie marzyłem :P . Jeśli ktoś się zachowuje głupio- stwarza negatywne wrażenie. Nie ważne czy gracz czy nie. Jak słusznie zauważyłeś, przeważnie wszelkie lamenty, płacze że jakiś wydawca kogoś "oszukał" albo "okradł" wychodzą od ludków z gimnazjum( i nie chcę tu nikogo obrazić, bo i tutaj znajduje się sporo wyjątków). Problem zaczyna się wtedy, kiedy "gimbusy" stają się większością i zagłuszają ludzi, którzy mają coś konkretnego do powiedzenia.

[ziptofaf 2]

Dnia 04.01.2015 o 15:49, ozoqq napisał:

Wyobraźcie sobie teraz sytuację jak dorosły facet kupuje samochód, wyjeżdża z salonu, orientuje się że nie
działa mu radio, wraca do salonu, wyzywa wszystkich pracowników od debili, żąda zwrotu pieniędzy i rozpisuje to > po wszystkich forach. Przecież zostałby wyśmiany.

Ależ to nie tak. Jeśli jakaś gra ci nie działa w dniu premiery (a powinna) to masz święte prawo do wystawienia jej 0/10 i żądania zwrotu gotówki.

Bo to tak jakbyś kupował samochód, chciał wyjechać z salonu i okazało się że w 50% przypadków auto w ogóle nie odpala a pracownik ci mówi że "za tydzień będzie lepiej".

Śmiem twierdzić wręcz że branży bardziej szkodzą osoby które zgadzają się na wszystko - tytuł zabugowany czy wręcz niedokończony w dniu premiery (ostatnie Simcity bądź Assassin''s Creed Unity) a ludzie i tak zamawiają masowo preordery i nie korzystają ze swojego prawa do zwrotu niedorobionego towaru. Dochodzi do sytuacji gdzie producentowi bardziej się opłaca wydawać niedorobioną grę w okresie przed świętami bo lepiej się sprzeda...

Więc jeśli komuś nie chodziło Diablo 3 (a bądźmy szczerzy, problemy były przez tydzień od premiery) to zwrot pieniędzy i wystawienie skrajnie negatywnej oceny jest jak najbardziej na miejscu. To nie wina gracza iż producent uznał że ten tytuł mimo bycia w dużej części grą singleplayer będzie wymagać dostępu do internetu a potem nie potrafi zadbać o infrastrukturę żeby to utrzymać.

Zwłaszcza że nie tylko "gimbusy" grają w tego typu produkcje. Znam w pełni dorosłych osobników którzy np. uznali że warto by było sobie wziąć urlop i ogarnąć nowy dodatek do WoW-a. Ich życie, ich decyzje, jak spędzają wolny czas to ich wolna wola. A jeśli dany tytuł jest wówczas niegrywalny... to cóż, rozgoryczenie jest jak najbardziej na miejscu.

[Snafu 0]

Tak, ale zostaje jeszcze kwestia kulturalnego przedstawienia swojej opinii nt. gry a nie rzucanie mięsem. Można zjechać za to wydawce, pewnie, ale nie trzeba przy tym obrażać :P

[vegost 0]

SONY same sobie jest winne swoimi pewnym ruchami PR-woskimi no i robieniem filmów o ludziach, którzy powinni być osądzeni i straceni natychmiast. Są tego plusy i minusy i każda firma może zarabiać i promować siebie w różnoraki sposób. Daj sobie spokój z dociekaniem czemu tak jest a nie inaczej i po prostu graj na swojej konsoli. Swoja opinią nie sprawisz, że SONY powstanie z kolan i zrobi sztuczkę jak każdy Japończyk, czyli ukłoni się i powie " Sorry man".

MS więcej smaruje to i większy ma rozgłoś. Tu czy w innym branżowym serwisie. Wszyscy wiemy, że obie konsole są prawie takie same i tylko fani wiedzą jaką konsole wolą. Sranie się, że tu jest lepiej bo wychodzi więcej exów jest błędnym myśleniem. Dla mnie obie konsole ssają na poziomie technicznym i są drogie w utrzymaniu w naszym kraju. I nie mam tego dylematu. Kupiłeś i wybrałeś PS4 ? Super. Nie narzekaj teraz.

[ozoqq 2]

Nie chciałbym, żeby temat zmienił się w "Skopana gra a dojrzałość gracza", więc nie chcę już w tym temacie się wypowiadać choć mam inne zdanie. Nie wierzę, że jestem jedyną osobą, która zauważyła problem z postrzeganiem PS4 vs Xbox One przez media.

vegost
Nie chodzi o narzekanie tylko chcę poznać odpowiedź na postawione pytanie. Gry są moją pasją od przeszło 20 lat. Nie wystarczy mi samo odpalanie konsoli, ale też dyskutowanie o tym. ;) O jakich filmach wspominasz na początku swojej wypowiedzi?

[Shinigami 0]

Dnia 04.01.2015 o 15:00, ozoqq napisał:

Co wy o tym sądziecie?

Sądzę, że niepotrzebnie panikujesz, czy szukasz dziury w całym. Tak wygląda w dzisiejszych czasach walka o klienta, nie tylko ta związana z grami. Gołym okiem widać, że teraz w cenie jest opowiadanie bajek o nadchodzących tytułach. Większość z nich nie kończy się szczęśliwie, szczególnie dla graczy. A jednak tłumy ufają i biegną do sklepów czy zamawiają pre-ordery. Cóż.

PS4 sprzedało się znacznie lepiej, dane z vgchartz wskazują na ponad 7mln! różnicę w stosunku do XBO. Dla mnie obie konsole póki co, nie przedstawiają żadnej wartości, mam jednak nadzieję, że ten rok to zmieni. Ślepe ufanie pismakowi (szczególnie na portalach gdzie jasno faworyzuje się jeden obóz) można traktować z krzywym uśmiechem, teksty tam zamieszczane? Czasem można się nieźle uśmiać, szczególnie z oszołomów którzy jak nakręceni komentują takie farmazony.

Witamy w internetach ;D

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 04.01.2015 o 16:38, vegost napisał:

SONY same sobie jest winne swoimi pewnym ruchami PR-woskimi no i robieniem filmów o ludziach,
którzy powinni być osądzeni i straceni natychmiast.

Wybacz offtop, ale mógłbyś rozwinąć temat? Zaciekawiłeś mnie tym. Robią jakieś filmy o Japońskich żołnierzach czy coś?

[ozoqq 2]

Dnia 04.01.2015 o 16:48, Shinigami napisał:

Sądzę, że niepotrzebnie panikujesz, czy szukasz dziury w całym. Tak wygląda w dzisiejszych
czasach walka o klienta, nie tylko ta związana z grami. Gołym okiem widać, że teraz w
cenie jest opowiadanie bajek o nadchodzących tytułach. Większość z nich nie kończy się
szczęśliwie, szczególnie dla graczy. A jednak tłumy ufają i biegną do sklepów czy zamawiają
pre-ordery. Cóż.

PS4 sprzedało się znacznie lepiej, dane z vgchartz wskazują na ponad 7mln! różnicę w
stosunku do XBO.

Sądzę, że ta różnica zacznie gwałtownie topnieć, jeśli w kolejnych miesiącach dalej będziemy słuchać o wspaniałości Xboxa. Stąd cała dyskusja. I chcę wiedzieć skąd ten masowy zachwyt się bierze.

[Shinigami 0]

Dodatkowo MS szuka dla swojej konsoli dodatkowej mocy, zobaczmy tylko ile z nich wyniknie. Oczywiście gram pewnie pominęło te wiadomości.

http://www.eurogamer.net/articles/digitalfoundry-2015-microsoft-gives-more-cpu-power-to-xbox-one-developers-blog
http://gamingbolt.com/xbox-one-december-sdk-update-allows-more-esram-control-new-api-improves-esram-performance

Nawet szukają ludzi od zabezpieczeń.

http://www.dualshockers.com/2015/01/02/microsoft-wants-to-improve-xbox-ones-security-a-nightmare-for-the-most-skilled-hackers/

Więc robią na tą chwilę trochę więcej niż Sony. 10% rabat i 5 darmowych dni problemu nie rozwiąże ;)

Wiesz różnica (tak jak w przypadku poprzednich generacji) będzie się stopniowo zmniejszać, w końcu rynek to nie czarna dziura.

[Snafu 0]

Dnia 04.01.2015 o 16:50, Hubi_Koshi napisał:

Wybacz offtop, ale mógłbyś rozwinąć temat? Zaciekawiłeś mnie tym. Robią jakieś filmy
o Japońskich żołnierzach czy coś?

Chyba chodzi o The Interview, ten film o Korei Północnej, który pod groźbą wysadzenia kin, nie został wydany.

[Hubi_Koshi 0]

Dnia 04.01.2015 o 16:58, Snafu napisał:

Chyba chodzi o The Interview, ten film o Korei Północnej, który pod groźbą wysadzenia
kin, nie został wydany.

Ach ten kawałek kiepskiego kina. Dzięki za info.

[NeoKoriban 0]

Sony ostatnio przysnęło po pamiętnym E3 i widać że Microsoft ten fakty wykorzystuje, to jest normalny obrót spraw. Media nie robią nagonki na Sony i PlayStation. To że nie postarali się ostatnimi czasy nie da się ukryć. Mówię to jako posiadacz PlayStation 4. Ogólnie obecna generacja póki co, nie pokazała nic wybuchowego. Nie ma takich gier, które spowodowałyby opad szczęki ( GTA V to jest mimo wszystko kotlet, smaczny co prawda ale kotlet). Dlatego poczekajmy, zobaczymy, niechaj Sony obudzi się ze snu, niech wyjdą te gry co zostały zapowiedziane, to wtedy zobaczymy, kto będzie górą.

[ozoqq 2]

Dnia 04.01.2015 o 16:56, Shinigami napisał:

Dodatkowo MS szuka dla swojej konsoli dodatkowej mocy, zobaczmy tylko ile z nich wyniknie.
Oczywiście gram pewnie pominęło te wiadomości.

http://www.eurogamer.net/articles/digitalfoundry-2015-microsoft-gives-more-cpu-power-to-xbox-one-developers-blog
http://gamingbolt.com/xbox-one-december-sdk-update-allows-more-esram-control-new-api-improves-esram-performance

Nawet szukają ludzi od zabezpieczeń.

http://www.dualshockers.com/2015/01/02/microsoft-wants-to-improve-xbox-ones-security-a-nightmare-for-the-most-skilled-hackers/

Więc robią na tą chwilę trochę więcej niż Sony. 10% rabat i 5 darmowych dni problemu
nie rozwiąże ;)

Wiesz różnica (tak jak w przypadku poprzednich generacji) będzie się stopniowo zmniejszać,
w końcu rynek to nie czarna dziura.

To właśnie przykład tej dezinformacji. Uwierz, że zarówno Sony jak i Nintendo ciągle grzebią przy konsolach szukając co można jeszcze poprawić w kolejnych aktualizacjach.
Mówisz że 5 dni darmowych i 10% rabatu problemu nie rozwiąże. Dobrze. A co zrobił Microsoft? U niego też nie działały serwery.

NeoKoriban
Czy przysnęło? Mieliśmy w grudniu PS Expierience. Nowe gry zapowiedziane. Bez wybuchów, ale jednak. SF V to news tego samego kalibru co Tomb Raider na wyłączność.
Może dla kogoś kto ma też peceta to nowe konsole wiele nie wniosły ale jednak przeskok z PS3 i Xboxa 360 wali po oczach.

[Dracule-Mihawk 0]

Sony niczym nie zaskoczyło tak jak sie ludzie spodziewali, exy dość średnie wychodzą. Na razie Nintendo i X1 mają lepsze exy niż Sony.

[Shinigami 0]

Dnia 04.01.2015 o 17:20, ozoqq napisał:

To właśnie przykład tej dezinformacji. Uwierz, że zarówno Sony jak i Nintendo ciągle
grzebią przy konsolach szukając co można jeszcze poprawić w kolejnych aktualizacjach.

Nie dezinformacji a informacji. Tak działa marketing. Tak walczy się o klienta.

Dnia 04.01.2015 o 17:20, ozoqq napisał:

Mówisz że 5 dni darmowych i 10% rabatu problemu nie rozwiąże. Dobrze. A co zrobił Microsoft?
U niego też nie działały serwery.

Sprawdź jaka była różnica w szybkości przywrócenia usług. PSN tak jak i cała sieciowa infrastruktura Sony (co zostało w ostatnim czasie dość jasno pokazane) to żart. Szczególnie biorąc pod uwagę to, że za tą usługę się płaci.

[nurbi 0]

Myślę, że jako fan danej konsoli masz trochę tendencji do nadinterpretacji niektórych rzeczy. Sony ostro napięło mięśnie które oklapły po lecie - Microsoft oczywiście wykorzystuje ten fakt i nie można im nic zarzucić. W rywalizacji różnych firm działa też czarny PR i on był obecny od zawsze - ze strony Sony i Microsoftu. Nie ma co ich bronić - każdy zasługuje na krytykę a w wypadku takich firm prawie każda krytyka jest tylko korzyścią dla graczy bo nakręca konkurencję która służy tylko nam. Piszę to jako ktoś kto zamierza kupić PS4 w tym roku.

[vegost 0]

Dnia 04.01.2015 o 16:46, ozoqq napisał:

vegost
Nie chodzi o narzekanie tylko chcę poznać odpowiedź na postawione pytanie. Gry są moją
pasją od przeszło 20 lat. Nie wystarczy mi samo odpalanie konsoli, ale też dyskutowanie
o tym. ;) O jakich filmach wspominasz na początku swojej wypowiedzi?

Film o kim dzun pupie. Dyskusja na temat PS4 ma swój oficjalny temat na forum. Zarzucasz MS opanowanie większej części runku i do tego pytasz się, czemu SONY jest takie słabe ostatnio. Tworzysz niebezpieczny wątek o wojnie konsol.

Hubi_Koshi - to nie film o japońskich żołnierzach. Skąd ten pomysł ? Chodziło mi o tego grubasa.