Zaloguj się, aby obserwować  
Kubeczek77

Titan Quest - Temat ogólny

13255 postów w tym temacie

Wojownik 19 poziom.
Zdrowie 1467, siła 226, inteligencja 50, zręczność 115.
średn. obraż. 51, szybk. ataku 89%, obrażenia na sek. 45.
zbroja razem 232, blok 10%, blokowane obrażenia 78
Mam 1 mistrzostwo: WOJNA, bo na drugie się nie zdecydowałem na razie.
Poczytałem trochę i zmieniłem punkty - ponoć ze sztandarem na maxa będzie łatwiej.
Teraz mam: szał bitewny 12/12, miażdżący cios 4/12, sztandar bitewny 10/10 oraz triumf 5/6.
Dzisiaj lub jutro spróbuję powalczyć i dam znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Temat wypłynął, zacząłem czytać i z tego wszystkiego ściągnąłem sobie TQ i pomykam właśnie. Ech, przypominają się stare, dobre czasy. Pewnie niektórzy oskarżą mnie o świętokradztwo, ale pomimo wieku tego tytułu, gra się znacznie przyjemniej, niż w D3. I klimat o wiele lepszy :) Tym razem idę w Rogue+Earth, z naciskiem na spam Throwing Knives. Zobaczymy, co z tego wyjdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi się zawsze najlepiej grało rogal+łowca.
Fajny też był caster, burza+ziemia.

Imho też ZNACZNIE lepiej mi się grało w titana aniżeli w D3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trochę mi to zajęło, ale w końcu zasiadłem znowu do TQ. Rzeczywiście SZTANDAR wymiata.
Pokonałem Telkina w 60 sekund. Wcześniej męczyłem się po kilkanaście minut i zużywałem kilkadziesiąt buteleczek zdrowia i dostawałem bęcki. Dzięki za sugestie co do zmiany umiejętności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ano nie sposób się nie zgodzić. Owszem RoS wprowadził do D3 wiele tych dobrych elementów jakie miał min TQ [czyli wysokie replayability] ale dla mnie TQ chyba zawsze będzie spadkobierca duchowym serii Diablo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem Titan Questa w trakcie ostatniej promocji cdp.pl w Biedronce. Prawdę mówiąc, to nie byłem jakoś specjalnie przekonany do tego zakupu, ale dziesięć złotych to nie jest jakaś wygórowana cena. Jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do h&s, ponieważ uważałem gry z tego gatunku za coś bez celu, marnotrawstwo swojego czasu i straszne nudy. Ale przemogłem się i pograłem sobie trochę. Muszę przyznać, że nie sądziłem, że będzie tak fajnie. Przede wszystkim strzałem w dziesiątkę były dla mnie te klimaty mitologiczne. Strasznie mi się podobało spotkanie tych wszystkich mantikor, meduz, bogów, tytanów i reszty tej menażerii. Od dziecka rajcują mnie takie tematy, więc dzięki temu gra przykuła moją uwagę. Przyjemnie się grało z tą nutką ciekawości co będzie dalej i kim będzie kolejny boss.
Samouczek jak dla mnie był trochę źle skonstruowany. Jakoś nie zwracałem uwagi na pojawiające się komunikaty, po tym jak przeczytałem o kilku podstawowych sprawach. Jak się okazało, później to się na mnie zemściło. Dopiero przypadkiem w Delfach zobaczyłem, że pod przyciskiem „L” jest teleport, dzięki któremu mógłbym sprzedawać trochę więcej przedmiotów, a nie chomikować te najdroższe. Tak samo zresztą było w przypadku klawiszy „R” i „F”, których funkcjonalność zrozumiałem dopiero w Egipcie. No ale człowiek uczy się na błędach. :D
Przed rozpoczęciem gry poczytałem sobie trochę poradników dotyczących klas postaci. Koniec końców zacząłem grać kombinacją burza + duch. Później w trakcie gry. uzmysłowiłem sobie, że to nie do końca to czego bym chciał, ale jakoś tragicznie też nie było. Moim początkowym zamysłem było używanie jakiś czarów obszarowych żeby „się świeciło i wszyscy umierali”, ale atak trzech zwojów, licz i ognik też da się znieść. ;-) Później w trakcie gry szło mi całkiem gładko, chociaż nagle zmieniło się to w Oriencie. Do trzeciego aktu umarłem może dwa razy przez swoją nieuwagę, a gdy dotarłem do Tyfona, licznik oscylował chyba w okolicach 50 zgonów.
Swoją drogą, to fajnie walczyło się z Hadesem. Zabiłem jego pierwszą formę, cieszę się z końca gry, a tu mignęło, błysnęło i odradzam się przy fontannie. Przynajmniej nie musiałem walczyć znowu z jego pierwszą formą, bo chyba skończyłbym z tą grą.
W każdym razie gra się super. Teraz gram na poziomie epickim, chociaż nie przechodzę ponownie gry tak intensywnie jak na początku. Na prawdę przekonałem się do h&s, chociaż pewnie nigdy nie będę jakimś skrajnym entuzjastą tego gatunku. Przyjemnym uczuciem jest to, kiedy po kilku godzinach grania wypada jakiś niebieski albo fioletowy przedmiot.
Może z tego optymizmu do h&s zagram kiedyś w Diablo. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Racja, TQ wciąga niemiłosiernie. Żaden h''n''s tak mnie nie wciągnął (zapewne byłoby nim Diablo III, ale grałem tylko w triala, więc wstrzymuję się od opinii). System dwuklasowy to strzał w dziesiątkę i tylko tu się udał - inni, którzy próbowali go kopiować (Legend: Hand of God - swoją drogą najgorszy h''n''s w jakiego grałem, nie polecam) polegli.
Skoro tak Ci się spodobały h''n''sy to Diablo to obowiązek - 1 i 2 raczej dla poznania fabuły i zaliczenia, bo w wielu miejscach gra, niestety, jest archaiczna (i nie mówię tu o grafice); warto sprawdzić Sacred (pierwsza część) oraz Dungeon Siege 1 i 2, a także Torchlight - na dobrą sprawę to wszystkie dobre siekanki, reszta (jak np. Loki) to w najlepszym wypadku średniaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

[ciach]

TQ jest świetną grą. Nawet jak na dziesięcioletni (prawie) tytuł. Niewiele współczesnych gier jest w stanie mu dorównać. Zapewne narażę się tu wielu osobom, ale dla mnie Diablo 3 nie dorasta mu nawet do pięt. Zarówno klimat, jak i system lootu idealnie się tej grze komponują, tworząc mieszankę, która wciąga na długie godziny.

Jeśli któregoś dnia uznasz, że chcesz spróbować innego h''n''s, dającego podobne ilości frajdy, polecam pierwszą część Sacred. Naprawdę warto. Otwarty świat (NAPRAWDĘ otwarty, poza poziomem naszej postaci, nic nie ogranicza swobody wędrówki - sam wielokrotnie wbijałem wystarczający poziom, by wyruszyć na pustynię, tam wdawałem się w walki z gigantycznymi pająkami, dającymi obłędne ilości XP) i chyba jeszcze lepszy system lootu powinny Ci się spodobać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.09.2014 o 17:08, Ring5 napisał:

[ciach]


Mogę wiedzieć o co chodzi z tym systemem lootu? Właśnie grę instaluje *drugi raz z promocji cdp* bo za pierwszym razem odczytywało mi wygenerowany kod na cdp.pl jako nieoryginalny. Jeśli teraz znów tak będzie to nie fajnie bo chciałem pograć w to, ludzie którzy uwielbiają D2LoD mówią że TQ to ziemia obiecana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z grubsza chodzi o to, że jest bardzo wiarygodny, tzn. wróg który jest uzbrojony w dzidę i skórzany pancerz, jeśli zostanie zabity, wypadnie z niego dzida i owy pancerz - oczywiście bossowie to inna bajka, bo przecież masa unikalnych, magicznych, legendarnych przedmiotów jest i skądś wypadać musi. Chyba sam wrócę, bo po powrocie do Dungeon Siege 2 (gdzieś w połowie jestem) i jakoś nie mam ochoty na prowadzenie drużyny.
Co do cdp.pl: pisałeś do nich z tym fantem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Będę teraz pisał, bo nie działa z tym samym błędem- proszę włożyć oryginał :/ Mam nadzieję, że wyślą mi nowy klucz, ten musiał w jakiejś pomyłce być wysłany również komuś innemu.
edit: działa, gapa ze mnie, jest patch na płytce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wykonuje pierwsze zadanie główne (Helos) i na dole mapki pojawiło mi się poboczne to mogę do niego wrócić później? Nie wywali mnie potem gdzieś daleko i nie będzie powrotu? Gra ma otwarty świat w miarę i nie blokuje zadań ? Jestem oczarowany, nie pamiętam żebym nie mógł się oderwać od h''n''s od... zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei mam problem z postacią, przynajmniej tak sądzę. Mianowicie, gra się całkiem nieźle, ale przy bossie w zadaniu "Tajemnica w górach" mam niemałe problemy, tj. nie nadążam nawet zabrać mu połowy HP. Poniżej zamieszczam screen z mistrzostw i proszę o ewentualne rady.

20140904194401

20140904194406

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.09.2014 o 15:20, Firefly94 napisał:

(Legend: Hand of God - swoją drogą najgorszy h''n''s w jakiego grałem, nie polecam)

Kiedyś próbowałem w to zagrać (chyba w pełną wersję z CD Action), ale odbiłem się po kilku minutach. Joanna Jabłczyńska jako gadający kursor była zdecydowanie poza moją tolerancją.

Dnia 04.09.2014 o 15:20, Firefly94 napisał:

(..) Diablo (..) bo w wielu miejscach gra, niestety, jest archaiczna (i nie mówię tu o grafice);

Mam zamiar zagrać w Diablo. Ale kiedy znajdę na nie czas to nie wiem. Archaizmy w sumie bardzo mi nie przeszkadzają. Dla mnie ważne jest tylko to, żeby dało się przejsć grę bez zbytniego kombinowania.

Dnia 04.09.2014 o 15:20, Firefly94 napisał:

Sacred

Mam chyba pełną wersję z dodatkiem. Próbowałem zagrać kilka lat temu. Przyznaję, że odbiłem sie od tej gry. Kompletnie odbiłem się od tej gry. W The Elder Scrolls albo w innych grach z otwartym światem potrafię się jakoś odnaleźć, ale w Sacredzie nie potrafiłem.

Dnia 04.09.2014 o 15:20, Firefly94 napisał:

Dungeon Siege 1 i 2, a także Torchlight

Zobaczymy. Też słyszałem, że to całkiem udane gry. Kolega zachawlał.
...
W każdym razie dzięki za sugestię. na razie nie planuje zakup jakiś nowych gier, ale przynajmniej będę wiedział co mieć na celowniku. ;-)

@Ring5

Dnia 04.09.2014 o 15:20, Firefly94 napisał:

rachu-ciachu

Tak jak wyżej wspominałem, przez ten otwarty świat odbiłem się od Sacreda. Przyznaję, że kiedy grałem kilka lat temu, jakoś nie byłem specjalnie optymistycznie nastawiony, kiedy trafiłem na jakieś potwory o 10 poziomów wyższe od mnie. Jedyną zaletą tej gry którą pamiętam, były różne początki w zależności od klasy. Całkiem to było fajne.
Ale to wszystko było kilka lat temu. Może jak kiedyś będę się nudził, spróbuję ponownie w to zagrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dopiero odszedłem od TQ. Bardzo dobre to jest.. Brakuje mi tylko podświetlonego lootu, ale kilka sekund dłuższe przeszukiwanie może być.. Gorzej, jeśli ominę coś konkretnego o rozmiarach pierścienia z nieuwagi. Troszkę błyszczy ale jak dla mnie za mało. Co do reszty gra jest świetna, chociaż na gatunku się nie znam i jestem nowicjuszem. W Hand of God grałem w wersji z CDA i grałem 2h. Przyznam, że Jabłczyńska irytuje nieziemsko.. Brakowało mi tam.. Żywszego świata z tego co pamiętam. W TQ ciągle się coś dzieje, tam biegło się i biegło po tak samo wyglądających lokacjach i nudziło się potwornie. LOKI mi się podobał jeszcze, ale to dosłownie spędziłem 4h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.09.2014 o 20:25, Accid napisał:

Brakuje mi tylko podświetlonego lootu,

Są trzy przyciski do podświetlania lootu, między innymi "z". Poza tym chyba jeszcze "x" i "alt", ale tego nie jestem już pewien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hand of God to pomyłka, i nie chodzi tu tylko o panią JJ (akurat mi to wisiało), ale szkolne błędy w mechanice (tj. potworki mają za wysoki poziom - w Sacredzie też tak było, ale tam był otwarty świat, więc było to wytłumaczalne, a tu trzeba wracać do lokacji i tłuc mobki). Nie wiem jakim cudem dotrwałem do prawie końca. Loki był ok, niewątpliwie jest największy pod względem sprzętu i obszarów, ale ma to swoje wady - jest zbyt często rozlazły, przez co nie dotrwałem do końca pierwszej mitologii. Jednak, warto dać mu szanse.
No, ale jak już wspominano - Diablo, Titan Quest i Sacred (1) są bezkonkurencyjne (ewentualnie Dungeon Siege).

@up
"Z" podświetla wszystkie przedmioty, także te zużyte. "Alt" z kolei wszystkie mające jakąkolwiek wartość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 04.09.2014 o 17:23, Accid napisał:

Mogę wiedzieć o co chodzi z tym systemem lootu?


Kilka spraw. Po pierwsze, jak napisal to juz kolega wyzej, jesli przeciwnik (zwykly, np szkielet, nie boss) ma dropnac legendarny lub epicki przedmiot, to go na nim zobaczysz - bedzie uzywal go jako broni itp. Po drugie - skalowanie przemiotow: praktycznie sie nie zdarza, ze przeciwnik na np. 45 pkziomie dropnie przedmiot dla postaci na 15 poziomie. Jesli wypadl dobry przedmiot, to jest prawie pewne, ze iLvl bedzie odpowiedni dla Twojej postaci. Po trzecie, przedmioty sa ciekawie zaprojektowane i warto je zbierac - nawet, jesli nasza postac nie skorzysta, to przydadza sie nowej. Rzadko sie trafia slaby niebieski (lub fioletowy) przedmiot. Po czwarte - droprate jest idealnie dobrany. Przedmioty wypadaja na tyle rzadko, by gracz sie z nich cieszyl, a jednoczesnie na tyle czesto, ze nie zniecheca to do ich szukania (problem D3 przed wprowadzeniem Loot 2.0).

Dla mnie TQ jest kwintesencja tego, czym dobry h''n''s byc powinien. Takich gier juz nikt nie robi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować