Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Je suis Charlie – swoją akcją Humble Bundle wspiera wolność słowa

30 postów w tym temacie

> Wsparcie dla tego szmatławca? Dobre sobie.
Wolisz wspierać ludzi którzy za słowa krytyki w sprawie wyimaginowanego św. Mikołaja w formie głupiego komiksu zabijają ? poczytaj sobie koran i sune i zobacz ile jest tam fragmentów nawołujących do przemocy - jak tylko w tych krajach europejskich dostatecznie dużo będzie islamistów to będą powoli wprowadzać tam prawo szariatu opierające się m.in. na nich. - wtedy już nawet nie będziesz mógł zaprotestować że ci religia do łóżka zagląda. Czy że zgwałconą córkę sugeruje zabić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > Wsparcie dla tego szmatławca? Dobre sobie.
> Wolisz wspierać ludzi którzy za słowa krytyki w sprawie wyimaginowanego św. Mikołaja
> w formie głupiego komiksu zabijają ? poczytaj sobie koran i sune i zobacz ile jest tam
> fragmentów nawołujących do przemocy - jak tylko w tych krajach europejskich dostatecznie
> dużo będzie islamistów to będą powoli wprowadzać tam prawo szariatu opierające się m.in.
> na nich. - wtedy już nawet nie będziesz mógł zaprotestować że ci religia do łóżka zagląda.
> Czy że zgwałconą córkę sugeruje zabić
A Ty kolego poczytaj sobie Talmud...bo o Żydkach to nic złego nie można powiedzieć ale Żydki mogą mówić o wszystkich? Hebdo też jest notabene żydowskie. Islam w porównaniu do judaizmu to mucha na krowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2015 o 13:20, 34all napisał:

Wolisz wspierać ludzi którzy za słowa krytyki w sprawie wyimaginowanego św. Mikołaja
w formie głupiego komiksu zabijają?

A to życie polega na wybieraniu między 0/1?
Tzn. Pomiędzy "Islamem", a szmatławcami którzy sobie wolność słowa przycinają do własnych potrzeb? :>
A ile kasy z tego :>
Jakoś wolę Islam. Śmierdzi mniejszą hipokryzją. /trololo

Dnia 23.01.2015 o 13:20, 34all napisał:

poczytaj sobie koran i sune i zobacz ile jest tam fragmentów nawołujących do przemocy

Poczytaj sobie prawo obowiązujące w Arabii Saudyjskiej. Jakoś nie widzę, żeby ktoś w Polsce, albo na zachodzie beczał, co tam obowiązuje. No, może poza koleżanką, koleżanki co troszkę batów dostała na plecy :P

Dnia 23.01.2015 o 13:20, 34all napisał:

dużo będzie islamistów to będą powoli wprowadzać tam prawo szariatu opierające się m.in.
na nich. - wtedy już nawet nie będziesz mógł zaprotestować że ci religia do łóżka zagląda.
Czy że zgwałconą córkę sugeruje zabić

https://pbs.twimg.com/media/B7z1HcsCUAEliRF.jpg:large

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ten magazyn z wolnością słowa nic wspólnego nie ma, więc całe to zamieszanie jest całkowicie błędnie przedstawiane. Wolność głoszenia lewicowych poglądów to tylko w porywach połowa wolności wypowiedzi, czyli ogólnie jej brak. Ale z drugiej strony nie jest to powód do "zabaw" w killing spree, czy inne rampage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2015 o 13:25, Zgreed66 napisał:

Poczytaj sobie prawo obowiązujące w Arabii Saudyjskiej. Jakoś nie widzę, żeby ktoś w
Polsce, albo na zachodzie beczał, co tam obowiązuje. No, może poza koleżanką, koleżanki
co troszkę batów dostała na plecy :P


no nie wiem czytałem artykuł Polaka który był zszokowany ,że w państwie wyznaniowym Arabii Saudyjskiej nie może sobie kościoła wybudować......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2015 o 14:42, hans_olo napisał:

Ten magazyn z wolnością słowa nic wspólnego nie ma, więc całe to zamieszanie jest całkowicie
błędnie przedstawiane. Wolność głoszenia lewicowych poglądów to tylko w porywach połowa
wolności wypowiedzi, czyli ogólnie jej brak. Ale z drugiej strony nie jest to powód do
"zabaw" w killing spree, czy inne rampage.


No ale oni są prywatnym pismem więc głoszą co chcą i to wszystko jest tylko subiektywnym zdaniem autorow.A bawienie się w samosądy jest zamachem na wolnośc do głoszenia własnego zdania ja tak to widzę..Media prawicowe też głoszą prawdę jaka im się podoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2015 o 15:09, hammerfall87 napisał:

No ale oni są prywatnym pismem więc głoszą co chcą i to wszystko jest tylko subiektywnym
zdaniem autorow.A bawienie się w samosądy jest zamachem na wolnośc do głoszenia własnego
zdania ja tak to widzę..Media prawicowe też głoszą prawdę jaka im się podoba :)

Ależ zapewniam Cię, że autorzy publikacji nie mają tam nic do gadania. Albo publikują po myśli wydawcy, albo szukają sobie lepszego miejsca. Zaiste, typowa praktyka w prywatnej firmie. Ale nie przypinajmy do tego plakietki z napisem "wolność słowa".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2015 o 15:09, hammerfall87 napisał:

No ale oni są prywatnym pismem więc głoszą co chcą i to wszystko jest tylko subiektywnym
zdaniem autorow


Rzecz polega na tym, że redaktorzy tej gazety kpili sobie i wyśmiewali islam, religię itd. Mimo tego, że widzę problem islamizacji Europy, uważam, że zachowanie redaktorów tego pisma jest karygodne i nie powinno mieć miejsca. Dlatego nie wspieram i nie łączę się z ofiarami zamachu, co nie znaczy, że popieram samych zamachowców. Jestem zdania: mów co chcesz i rób co chcesz dopóki nie obrażasz/nie czynisz krzywdy innym. Gdyby Charlie nie prowokowała, to nic by się nie zdarzyło.

>poczytaj sobie koran i sune i zobacz ile jest tam fragmentów nawołujących do przemocy
Proponuję zatem przeczytać pismo święte i zobaczyć ile tam jest zła i nawoływania do mordów itd. i to z "ust" samego Boga. Większość z chrześcijan nie zna nawet i nigdy nie czytało głównej księgi na której opiera się ich wiara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wszystko ok tylko ,ze uczucia religijne każdy ma różne nie każdego będą bolały tego typu rysuneczki , ktoś inny np muzułmanin może się oburzyć np za promowanie katolickich treści w jego otoczeniu bo to uraża jego uczucia.i teraz jakie paragrafy dać pod obraze uczuć religijnych skoro każdy ma swoje widzimisię.I zawsze będą osoby które będą bez owijana w bawełnę wypowiadać się negatywnie o różnych wyznaniach i jednych to obrazi innych nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


> nigdy nie
> czytało głównej księgi na której opiera się to wiara.
>
Główną księga chrześcijan jest Ewangelia, cztery. I jest czytana na każdej mszy świętej, dlatego nie sugeruj, że większość chrześcijan. A poza tym we Francji nie ma wolności słowa (chociaż im się wydaje, że jest). Zadałem koleżance (zresztą mieszka 10 minut od miejsca masakry w Paryżu), czy można powiedzieć homoseksualiście, że ja się nie zgadzam na adopcje przez niego dzieci o protestuje. Odpowiedź była "możesz powiedzieć, że protestujesz przeciwko adopcji, ale nie możesz powiedzieć, że protestujesz przeciwko adopcji, ponieważ on jest homoseksualistą". :) W sumie mogę zapytać, czy protest przeciwko homoseksualitom jest zabroniony pod groźbą kary, czy tylko pod groźbą antyprotestu. Ale wydaje mi się, że jest to po prostu prawnie zakazane, czyli nie ma wolności słowa, takiej jaka im się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2015 o 15:09, hammerfall87 napisał:

No ale oni są prywatnym pismem więc głoszą co chcą i to wszystko jest tylko subiektywnym
zdaniem autorow.

Za przeproszeniem... co? Co ma prywatne pismo (gazeta i "prywatne" zdanie?) i subiektywne zdanie do "wolności", tudzież "wolności słowa"? Jest jakoś specjalnie uprzywilejowane czy jak?

Dnia 23.01.2015 o 15:09, hammerfall87 napisał:

A bawienie się w samosądy jest zamachem na wolnośc do głoszenia własnego
zdania

A jak się ma "wolność do głoszenia własnego zdania", do "wolności" w ogóle?
Ma swoje granice, czy nie ma?

Dnia 23.01.2015 o 15:09, hammerfall87 napisał:

ja tak to widzę..Media prawicowe też głoszą prawdę jaka im się podoba :)

"Prawda jaka mi się podoba"... hmm brzmi legitnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2015 o 16:39, Zgreed66 napisał:

Za przeproszeniem... co? Co ma prywatne pismo (gazeta i "prywatne" zdanie?) i subiektywne
zdanie do "wolności", tudzież "wolności słowa"? Jest jakoś specjalnie uprzywilejowane
czy jak?


Nie jest i nic nie ma

Dnia 24.01.2015 o 16:39, Zgreed66 napisał:

A jak się ma "wolność do głoszenia własnego zdania", do "wolności" w ogóle?
Ma swoje granice, czy nie ma?


Jak widać ma skoro była przez to masakra. Coś czuje, że chyba przegrałem i się mylę, więc proszę o wytłumaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2015 o 18:32, hammerfall87 napisał:

Nie jest i nic nie ma

Formalnie, może nie. Ale w praktyce można się zastanowić czy nie ma tutaj "głębszego dna".

Dnia 24.01.2015 o 18:32, hammerfall87 napisał:

Jak widać ma skoro była przez to masakra

Masakra może być całkiem innego powodu, a korelacja może być pozorna.
Jakby to ująć... "Correlation does not imply causation".

Dnia 24.01.2015 o 18:32, hammerfall87 napisał:

coś czuje ,że chyba przegrałem i się mylę , więc proszę o wytłumaczenie

Przegrać... co? Że "się mylę"? To jest wygrana, panie (albo i przegrana bo "ignorance is bliss"). Po prostu zauważam, że w Polsce wiele się mówi o różnych rzeczach w tym demokracji, wolności, wolności słowa. Ale przy tym bardzo płytko się je definiuje (o ile to robi) i nie stwierdza z czego co wynika. Nawet Ci którzy wydają się być heroldami tych "wartości".

Jeżeli zapytałbym się ciebie czym jest wolność z czego wynika i jak się to z czego ona wynika... ma do wolności słowa. To co byś odpowiedział? Wolność jest sama z siebie? Wynika sama przez się?
Czy może jest skutkiem? Stanem który wynika z działania innych czynników?

Dopóty coś jest tworem abstrakcyjnym tj. nie jest jasno zdefiniowane i określone. To granice tego tworu także siłą rzeczy są abstrakcyjne i nieokreślone. A może jest odwrotnie? To cechy stanowią o czymś, a nie coś stanowi i tego cechach? I wonder...

Ja się domyślam, że pewnie brzmię jak nawiedzony idiota. Ale jeżeli napisałbym, że wolność i wszystkie jej pochodne* nie są same z siebie, ale wynikają np ze sprawiedliwości i stanowionych przestrzeganych "praw"?
To czy by to oznaczało, że ludzi można obrażać w takiej czy innej formie nie naruszając ich "wolności"?
Czy ktoś może być wolny w miejscu w którym łamie się jego prawa? * - czy "wolność" jako taką, można dzielić na części? Wolność słowa, wolność gospodarowania własnością, wolność "polityczną" etc. Co stanowi granice wolności jak nie prawa które posiadam*?

Dalej mi się nie widzi ciągnąć wywodu bo jest w pizdu długi. Ale zakreślając dlaczego.
Dochodzi aspekt działania. Jako, że wolność jako taka służy jako możliwość czynienia czegoś. To dochodzi kwestia tego co mi daje te możliwości. Kolejną kwestia są same prawa i wpływu moralności i etyki na nie.
Czy cel uświęca środki, czy wolność polega na świadomym i dobrowolnym wyborze "dobra", a sama wolność to nie moc czynienia tego, co chcemy, lecz prawo bycia zdolnym do czynienia naszej powinności (Lord John Acton).
Nawet można przejść do wpływu samej etyki, moralności na inne rzeczy. Nawet takie gdzie wydawałoby się, że nie ma tego (wpływu) typu ekonomia. Ale jak napisałem. Jak wątek jest dlugi i szeroki. I nawet wątpię, aby komuś się chciało w to zaciągać.

* Wykluczam przypadki uprzywilejowanych mend, które sobie cudze wolności uzurpują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ma określonych ani granic wolności ani wolności słowa bo każdy ma własne granice wytrzymałości, po których przekroczeniu zaczyna czuć się urażony. Problem w tym, że w dzisiejszych czasach wszyscy są urażeni wszystkim, ale nie wszyscy urażeni biorą do ręki karabin i mordują wszystkich dookoła, nawet tych niezwiązanych bo ich delikatne uczucia religijne zostały skazane komiksem ze szmatławca. Gdyby ktoś zamordował twórców South Parka i przy okazji wszystkich w ich okolicy bo poczuł się urażony, powiedzielibyście, że się sami prosili? Też niejednokrotnie przekraczai granice dobrego smaku, czy zasłużyli by umrzeć? Satyra zawsze kogoś obraża, bo na tym polega, że wyśmiewa kogoś, ktoś się obrazi to nie znaczy, że wolno mu zabić nie ma usprawiedliwienia dla takiego zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2015 o 10:38, Afgncap napisał:

Nie ma określonych ani granic wolności ani wolności słowa bo każdy ma własne
granice wytrzymałości, po których przekroczeniu zaczyna czuć się urażony.

+

Dnia 25.01.2015 o 10:38, Afgncap napisał:

to nie znaczy, że wolno mu zabić nie ma usprawiedliwienia dla takiego zachowania

Czyli jakieś są jednak? Ojej

Dnia 25.01.2015 o 10:38, Afgncap napisał:

Problem w tym, że w dzisiejszych czasach wszyscy są urażeni wszystkim

Problem w tym, że w dzisiejszych czasach wszyscy wszystkich obrażają i muszą wyrażać swoje fajnopolactwo i postępowość? :>

Dnia 25.01.2015 o 10:38, Afgncap napisał:

Też niejednokrotnie przekraczai granice dobrego smaku

<Patrzy na pierwsze linijki posta> hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować