Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Historia Heroes of Might and Magic

6 postów w tym temacie

Szkoda, że najczęściej w artykułach o historii HoMM pomija się grę Hammer Of The Gods, która była pomostem między King''s Bounty, a pierwszym HoMM, wyglądając przy tym niemal jak prototyp tego ostatniego. A o grze warto wspomnieć, bo mieliśmy w niej Wikingów oraz mariaż historii i fantasy na mapie Europy.

Link na MobyGames: http://www.mobygames.com/game/dos/hammer-of-the-gods/screenshots

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, jestem jednym z graczy, którzy byli po prostu wściekli, gdy usłyszeli, że Forge zostanie zastąpione przez Conflux. Czy miłośnicy Hereos tego chcieli, czy nie, to seria ta jest spin-offem dla wielkiej serii cRPG jaką było Might and Magic, a w niej elementy sci-fi od zawsze był częścią uniwersum. Mało który fan Heroes III wie na przykład, że diabły i demony, czyli Kreeganie nie są istotami piekielnymi, tylko rasą kosmitów, która po raz pierwszy pojawia się po tym jak ich statek kosmiczny wylądował w Might and Magic VI. Swoją drogą w kampanii Heroes III jest mowa o tym jak diabły i demony pojawiły się nagle z nieba. Mogło być tak fajnie...

Dodam jeszcze tylko, że pewne ślady po Forge pozostały. Jak przyjrzycie się pudełku Armaggedon''s Blade, to zauważycie, że w tle znajduje się bardzo nowoczesny budynek przypominający fabrykę. Budynek ten to design kuźni, którą można było wybudować w mieście Forge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Brakuje mi w tekście jednego (i pół?) tytułu. Może i mało ważne, ale robiłyby za niezłą ciekawostkę dla nieświadomych. Mała wzmianka o Heroes of Might and Magic: Quest for the Dragon Bone Staff oraz modzie In the Wake of Gods?

Heroes Chronicles był złożony z ośmiu części (dwóch krótszych i sześciu dłuższych), zaś u nas wydano jedynie cztery z nich - cała seria do nabycia na GOG.com.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W opisie HoM&M IV autor ograniczył się jedynie do minusów (chociaż dla mnie możliwość sterowania samym bohaterem lub armią bez bohatera wcale nie była minusem) a nic nie wspomniał o plusach. Tymczasem warto by wspomnieć przynajmniej o karawanach, które likwidowały konieczność permanentnego i nużącego odwiedzania na mapie różnych stanowisk generujących wojska. To samo dotyczy możliwości oflagowania innych miejsc generujących surowce bądź pieniądze i tym samym nie zmuszało do stałych odwiedzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować