Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Wiedźmin 3: Dziki Gon - już graliśmy!

52 postów w tym temacie

Dnia 27.01.2015 o 17:11, lis_23 napisał:

Wiesz, Skyrim to, jak ktoś gdzieś pisał, symulator turysty w świecie fantasy.
Tak, świat jest duży i pusty, słabo zaludniony, ubogi w jakieś losowe zdarzenia. Wszystko
dzieje się w lokacjach, a na trakcie wieje po prostu nudą. Owszem, zadania poboczne bywają
ciekawe, ale główna fabuła jest mało ekscytująca.

Dla mnie nadal ten opis w 100% pasuje do Obliviona a do Skyrima już mniej. Jedyne co mnie wkurza w świecie Skyrima, to bardzo małe miasta ( nawet te " największe" ) Już nawet w poprzedniej części Imperial City, czy jak to tam się zwało, przy wszystkich wadach TES IV było dużo większe. A co do Wiedźmina ja nadal ze swoją ocena i opinią czekam aż sam w niego zagram. Kto wie,może gdzieś tam będzie się czaiło zadanie"przynieś mi 10 ziół z bagien które znajdziesz na drugim końcu mapy" ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tekst świetny, jeszcze bardziej czekam na nowego Wiedźmina, ale jedyne co mnie martwi, to że będę zmuszony zagrać na PS4 bo mój laptop z GTX 780m to ledwo co ponad minimalne wymagania wystarczy.
Ale ważne że zagram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No dobra, ale ja mam pytanie - jak ten open world się sprawdza w praktyce? W TESkach mozna podróżować z punktu A do B pieszo i się nie nudzić, bo albo się odkryje jakąś lokację i ją zeksploruje, albo napadnie się lub zostanie napadniętym, albo pozbiera się crafterskie składniki itd itp. Świat żyje mówiąc wprost i to nie jako zanimowane tło, a część gry wpleciona w jej mechanikę. Czy w W3 jest tak samo? Pytam bo fragment: Tutaj nie miałem na szczęście wrażenia, że składa on się wyłącznie z wszelakich "istotnych punktów", połączonych krótkimi ścieżkami. (...) nie doświadczymy też psującego wiarygodność świata efektu "jaskinia smoka piętnaście metrów od wioski". sugeruje, że jest to po prostu świat pusty. Gdzie wielkie lokacje są tylko do ich przejechania i nie ma po co się w nich zatrzymywać.

Druga rzecz: czy zapowiedziane zostały narzędzia moderskie? I czy odsłonięto rąbka tajemnicy gdy idzie o ich możliwości? Nie ma co się czarować, że jeżeli tytuł ma przeżyć parę lat a nie 100h rozgrywki, to community będzie tworzyło nowy content a nie devi. Od pojedynczych lokacji i questów, po totalne overhaule i mody immersyjne jak wplecenie elementów survivalu (vide Frostfall dla Skyrima). Najlepsze nawet studio nie będzie nigdy utrzymywać tysięcy pracowników tworzących content wart wielokrotności vanilli przez kilka kolejnych lat, i to z pasji (czyt. bezkosztowo :) ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Przegapiłem czy nie było info na czym grał recenzent :) ?
> A tak swoją drogą to dziwnie brzmi mówienie o polskim dubbingu w polskiej produkcji...

Zdarza się, oglądałem kiedyś film dokumentalny toczący się w Polsce, gdzie podłożono angielskie napisy pod wypowiedzi Polaków, a na to jeszcze polski dubbing. Jak łatwo zgadnąć, lektor czytał inaczej niż ci mówili :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.02.2015 o 16:33, dadamovsky napisał:

No dobra, ale ja mam pytanie - jak ten open world się sprawdza w praktyce? W TESkach
mozna podróżować z punktu A do B pieszo i się nie nudzić, bo albo się odkryje jakąś lokację
i ją zeksploruje, albo napadnie się lub zostanie napadniętym, albo pozbiera się crafterskie
składniki itd itp. Świat żyje mówiąc wprost i to nie jako zanimowane tło, a część gry
wpleciona w jej mechanikę. Czy w W3 jest tak samo? Pytam bo fragment: Tutaj nie miałem
na szczęście wrażenia, że składa on się wyłącznie z wszelakich "istotnych punktów", połączonych
krótkimi ścieżkami. (...) nie doświadczymy też psującego wiarygodność świata efektu "jaskinia
smoka piętnaście metrów od wioski".
sugeruje, że jest to po prostu świat pusty. Gdzie
wielkie lokacje są tylko do ich przejechania i nie ma po co się w nich zatrzymywać.

Żartujesz chyba?
Co takiego ciekawego czeka na nas podczas pieszej wędrówki przez Skyrim? Czasami ktoś nas napadnie, czasami pojawi się jakiś wilk. I tyle.
Inne rzeczy pomijam, bo gdy ktoś zbadał już całą mapę to nic nowego nie odkryje, choć za pierwszym razem może być ciekawie, ale nie ma co liczyć na jakieś rozbudowane zdarzenia losowe na trakcie.
Poza tym, świat w TES jest dosyć pusty, zagraj sobie w AC Unity aby zobaczyć żywy świat, a W3 będzie pod tym względem duuuużo lepszy od TESów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.02.2015 o 16:57, lis_23 napisał:

Żartujesz chyba?
Co takiego ciekawego czeka na nas podczas pieszej wędrówki przez Skyrim? Czasami ktoś
nas napadnie, czasami pojawi się jakiś wilk. I tyle.
Inne rzeczy pomijam, bo gdy ktoś zbadał już całą mapę to nic nowego nie odkryje, choć
za pierwszym razem może być ciekawie, ale nie ma co liczyć na jakieś rozbudowane zdarzenia
losowe na trakcie.
Poza tym, świat w TES jest dosyć pusty, zagraj sobie w AC Unity aby zobaczyć żywy świat,
a W3 będzie pod tym względem duuuużo lepszy od TESów.


Erm... nie lubię się bawić w proroka, ale taką rzecz mógł powiedzieć ktoś, kto przeleciał całą grę na fast travel między miastami i ważnymi dla głównego questa POI. Nie żeby było coś w tym złego, tylko jak czytam o "pustce" w TESkach to nie bardzo wiem w jaki sposób mam to skomentować... graliśmy chyba w dwa różne tytuły. Czy mogło by być więcej? Jasne, zawsze, co udowadniają moderzy. Ale na określenie TESek jako puste światy po prostu się nie zgodzę. Mam propozycję, przejedź sobie z Markarth do Riften i odkrywaj POI wyskakujące na kompasie sam, po kolei. Na samej drodze głównej masz szanse spotkać wielu NPCów (patrole frakcji, bardowie, najemnicy, bandyci plus fauna), prawie każde POI to coś do zrobienia (najczęściej wybicia), zobaczenia, przeczytania czy innej interakcji. I zobacz ile czasu poświęcisz na samą eksplorację, nie wdając się nawet w questy. Z modami jest tego oczywiście więcej i żywotność tytułu znacznie rośnie.

A spytałem o to dlatego, że ten fragment z relacji sugeruje, że POI w W3 jest mniej i całej tej przestrzeni nie wykorzystamy inaczej niż tylko ją przejeżdżając. Sugeruje, że mapa jest bardziej pusta od Skyrima, w najlepszym wypadku zaludniona przez tło z którym nie można wejść w żadną interakcję. Bardzo oczywiście chcę się mylić i liczę na rozwinięcie wątku przez autora, a za W3 trzymam za kciuki.

(edycja: o AC:U się nie wypowiadam - ani nie mam, ani mieć w najbliższej przyszłości nie zamierzam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 04.02.2015 o 17:39, dadamovsky napisał:


Erm... nie lubię się bawić w proroka, ale taką rzecz mógł powiedzieć ktoś, kto przeleciał
całą grę na fast travel między miastami i ważnymi dla głównego questa POI.


Błąd. Nigdy nie używam tzw. szybkiej podróży w grach, szczególnie w RPG, gdyż chodzenie " z buta " to jedna z największych przyjemności gry z dużym, otwartym światem, cyklem dnia i nocy, zmienną pogodą i ładną oprawą graficzną.
Niestety, ale dla mnie, świat TES jest pusty. Wszystko jest tutaj takie sterylne, przyklejone do jednego miejsca, zwłaszcza w miastach, które nie sprawiają wrażenia żywej i otwartej społeczności. W obu Wiedźminach było znacznie lepiej w tej kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 04.02.2015 o 16:57, lis_23 napisał:

Inne rzeczy pomijam, bo gdy ktoś zbadał już całą mapę to nic nowego nie odkryje, choć
za pierwszym razem może być ciekawie, ale nie ma co liczyć na jakieś rozbudowane zdarzenia
losowe na trakcie.

I zapewne dokładnie to samo będzie można napisać o Wiedźminie 3. Po przejsciu danego fragmentu mapy i wypełnieniu pobocznych questów już raczej nic więcej nie uświadczmy. Nawet jak będą dynamiczne losowe zdarzenia jak w Skyrime, to raczej będą polegały na tym samym: wiliki atatkują podróżnych, może by tak je utłuc ?

Dnia 04.02.2015 o 16:57, lis_23 napisał:

Poza tym, świat w TES jest dosyć pusty, zagraj sobie w AC Unity aby zobaczyć żywy świat,
a W3 będzie pod tym względem duuuużo lepszy od TESów.

To się dopiero okaże czy będzie duuuużooo lepszy. Bo na razie to nawet nie jest otwarty świat tylko trzy duże lokacje oddzielone od siebie. Mógłbym powiedzieć że wtopa już na starcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.02.2015 o 17:39, dadamovsky napisał:

tylko jak czytam o "pustce" w TESkach to nie bardzo wiem w jaki sposób
mam to skomentować... graliśmy chyba w dwa różne tytuły.


Ok może pusto nie jest, ale nudno jak ... :) Można przejść z punktu A do B i odwiedzić 50 jaskiń, ale wszystkie są takie same i wchodzenie do każdej z nich jest równie bezsensowne. Żadnej historii. Oblivion był pod tym kątem dnem, w Skyrim troszkę lepiej, ale mam nadzieję że Wiedźmin przykładu z nich brać nie będzie. Wolę iść i nudzić się podziwiając widoki niż bezsensownie wybijać hordy w kółko tych samych potworów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.02.2015 o 11:46, Darkstar181 napisał:

I zapewne dokładnie to samo będzie można napisać o Wiedźminie 3. Po przejsciu danego
fragmentu mapy i wypełnieniu pobocznych questów już raczej nic więcej nie uświadczmy.
Nawet jak będą dynamiczne losowe zdarzenia jak w Skyrime, to raczej będą polegały na
tym samym: wiliki atatkują podróżnych, może by tak je utłuc ?


Wiedźmin ma jednak pewną zasadniczą przewagę nas Skyrimem: potwory.
Myślę, że populacje stworów na odkrytym już terenie będą się po jakimś czasie odnawiać i dzięki temu eksploracja tych samych miejsc nie będzie nudna.

Dnia 05.02.2015 o 11:46, Darkstar181 napisał:

To się dopiero okaże czy będzie duuuużooo lepszy. Bo na razie to nawet nie jest otwarty
świat tylko trzy duże lokacje oddzielone od siebie. Mógłbym powiedzieć że wtopa już na
starcie.


Wiedźmin zawsze miał taki podział, poprzez podział na akty, więc może to będzie taki kompromis pomiędzy budową gry opartą o akty, a otwartym światem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.02.2015 o 11:46, Darkstar181 napisał:


> Inne rzeczy pomijam, bo gdy ktoś zbadał już całą mapę to nic nowego nie odkryje,
choć
> za pierwszym razem może być ciekawie, ale nie ma co liczyć na jakieś rozbudowane
zdarzenia
> losowe na trakcie.
I zapewne dokładnie to samo będzie można napisać o Wiedźminie 3. Po przejsciu danego
fragmentu mapy i wypełnieniu pobocznych questów już raczej nic więcej nie uświadczmy.
Nawet jak będą dynamiczne losowe zdarzenia jak w Skyrime, to raczej będą polegały na
tym samym: wiliki atatkują podróżnych, może by tak je utłuc ?
> Poza tym, świat w TES jest dosyć pusty, zagraj sobie w AC Unity aby zobaczyć żywy
świat,
> a W3 będzie pod tym względem duuuużo lepszy od TESów.
To się dopiero okaże czy będzie duuuużooo lepszy. Bo na razie to nawet nie jest otwarty
świat tylko trzy duże lokacje oddzielone od siebie. Mógłbym powiedzieć że wtopa już na
starcie.



Czyli według Ciebie Skyrim również otwartym światem n ie jest, bo każde miasto, każda jaskinia, itd. jest osobnym hubem... CDPR nigdy nie kryło się z tym że prolog będzie w osobnej lokacji, ponieważ ma on wprowadzić do gry, tak by gracz nie został przytłoczony. Od dawna też wiadomo że między głównym hubem na kontynencie a wyspami Skellige będzie obszar wczytywania z racji odległości je dzielących (kilka godzin czasu rzeczywistego). Wreszcie od dawna wiadomo że oprócz dwóch głównych hubów (Skellige i Novigrad+Ziemie Niczyje) będą też huby okazjonalne, oddalone od tych o wiele dni drogi (patrz Kaer Morhen), więc nie widzę tam żadnego failu...
Wiadomo również od dawna o tym że w W3 po jakimś czasie będą następować konsekwencje naszych wyborów, przez co raz zwiedzone miejsca mogą się zmienić (przykład z wyludnioną osadą).


Skyrim był bardzo pusty, jedyne aktywości prócz smoków i jakiegoś bardzo rzadkiego zdażenia losowego (np. spotkania karawany) działy się pod ziemią, przez co eksploracja polegała głównie na odchaaczaniu nowych lochów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Bardzo dużo dobrego robi jednak zaawansowane oświetlenie, szczególnie podczas przebywania na zewnątrz, swoje dokłada też oczywiście postprocessing."

czyli jakie ? Gi ? Radiosity ? Image based lighting ?, naprawdę, weźcie chociaż trochę podstaw grafiki liźnijcie zanim będziecie pisać takie bzdury.

Normalne podejście, takie jak w każdej grze to : Direct lighting, padające z jednego punktu ( Słońce ) + ambient light ( Oświetlenie od terenu, padające praktycznie zewsząd ), i takie coś Wiedzmiń posiada, a to czego NIE posiada to właśnie to zaawansowane oświetlenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować