Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Chcesz robić gry? Sprawdź gdzie się tego nauczysz

32 postów w tym temacie

Ta i wszędzie wymagana matura. Gdzie matura to i tak bzdura. Albo może jeszcze wymagane ukończenie szkoły informatycznej.

Płace wymagam szkolenia dokładnego, gdzie nauczą mnie od zera i nieważne jakie szkoły mam ukończone i czy mam maturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Ta i wszędzie wymagana matura. Gdzie matura to i tak bzdura. Albo może jeszcze wymagane
> ukończenie szkoły informatycznej.
>
> Płace wymagam szkolenia dokładnego, gdzie nauczą mnie od zera i nieważne jakie szkoły
> mam ukończone i czy mam maturę.

Dokładnie. W ogóle system edukacji i oceniania kwalifikacji u nas (nie wiem jak za granicą) jest bezsensowny. Umiejętności mało się liczą, świstek ważniejszy. Znam wiele osób, które nie mają matury, a potrafią dużo więcej, niż "studenciaki" bądź "wykształceni" uczący się na jakichś specyfikach do egzaminów, a po egzaminie zero wiedzy.

Do tego po co w GameDevie wiedza ogólna z liceum? Bo tego też nie pojmuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.02.2015 o 13:27, Dan14NR napisał:

Do tego po co w GameDevie wiedza ogólna z liceum? Bo tego też nie pojmuję.


Programowanie na jakimkolwiek realnym poziomie to matma. Często też fizyka. I to naprawdę skomplikowana matma - kwaterniony, macierze, geometria przestrzenna. Nawet głupi strzał z pistoletu w jakimkolwiek FPS-ie nierzadko wiąże się z naprawdę olbrzymią ilością obliczeń - w końcu trajektoria pocisku jest wyjściową kąta twojego ruchu i wystrzelenia, ruchu celu. Już widzę jak osoby bez sensownych podstaw (a wiedza licealna zapewnia właśnie podstawy) byłyby w stanie to policzyć. Zwłaszcza że nie liczy się żeby to po prostu >policzyć< a zrobić to w sposób możliwie optymalny (znowu - matma). Bo potem masz wydajność rzędu O(n^3) w miejscu gdzie dało się zrobić O(nlogn) i twój produkt ścina na Core i7 podczas gdy inny programista byłby w stanie ten fragment napisać tak by nawet na Pentiumie 3 chodził dobrze.

Jest wiele dziedzin informatyki gdzie faktycznie obejdziesz się bez matury/studiów - jak zostać adminem serwera czy dobrym projektantem witryn nikt cię nie nauczy, wiedza książkowa deaktualizuje się jeszcze przed wydaniem danego podręcznika.

Ot, na uczelniach wyższych obowiązuje dość wysoki próg startowy jeśli chodzi o matematykę. Przez pierwsze 2 tygodnie (czyli z 3-4 zajęcia) jeszcze będziesz miał materiał znany z liceum w charakterze powtórki. Potem już jazda z nowym materiałem. Jeśli nadążasz to na 3 godziny zajęć przypadnie ci 5-6 godzin pracy domowej z takiej algebry czy analizy. Jeśli nie nadążasz to po dowaleniu ci jeszcze innych przedmiotów po prostu nie wytrzymasz chyba że będziesz wkuwać po 8 godzin dziennie.

Zawsze istnieje też plan B - jak jesteś taki dobry i nie potrzebujesz matury/studiów to cóż, siadasz przed kompem, zaczynasz robić gry indie, zapisujesz się na każdy gamejam i z tej racji że te miejsca całkiem często są odwiedzane przez przedstawicieli różnych firm tworzących gry to masz szanse dostać posadę bez papierka. Znam ludzi którzy rzeczywiście siedzą w gamedevie bez studiów (fakt że matury w większości mają jeszcze pokończone)... tylko że ich wiedza jest rzeczywiście wysoka (i mają portfolio które rzeczywiście pokazuje ich wiedzę). I to jest ZNACZNIE trudniejsza ścieżka aniżeli stosunkowo bezpieczna ścieżka jaką jest uczelnia wyższa do której bez matury wstępu nie ma, coś za coś. (zresztą... progi na informatykę w większości uczelni wcale nie są wysokie - zrób rozszerzoną fizykę i matmę na dosłownie 40%, podstawową matmę na 80+ i dostaniesz się na każdy wydział informatyczny w PWR a to naprawdę dobra uczelnia...).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.02.2015 o 13:11, Naimad-PL napisał:

Płace wymagam szkolenia dokładnego, gdzie nauczą mnie od zera i nieważne jakie szkoły
mam ukończone i czy mam maturę.


Życzę powodzenia na przyszłość. Pomyliłeś chyba zawód gamedesigner''a z tapicerem. Wiedza to nie samochód, tu trzeba czegoś więcej niż tylko kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ziptofaf

Wszystko ładnie pięknie, ale nie wspomniałeś że gdzie się potem nie pójdzie wszystko ma liczyć za ciebie głównie komputer i mieć udokumentowane to co zrobiłeś. Za liczenie z pamięci można się nieźle przejechać jak robi się projekty za wysokie pieniądze. Tego co uczą w szkołach a co w firmach karzą robić to dwie różne drogi. Często jest też tak że ludzie myślą po studiach umiem wszystko. Przyjmują go za ładnie CV itp a na miejscu musi uczyć się sam czegoś od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poszedłbym do Gamedevschool ale nie upadłem jeszcze na głowę aby płacić aż 5000zł za kilka miesięcy.
Paranoja jakaś, za mniejszą kasę będę mieć studia zaoczne kiedyś.
Zresztą tak jak ktoś już zauważył, na cholerę ta matura?
Też jej nie mam ale za to w głowie mam więcej niż moi koledzy ze szkół którym rodzice ową maturę kupili.
Ale to jest Polska i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli myślisz, że będziesz programować (zwłaszcza gry) bez podstaw z matematyki i fizyki, to mam dla ciebie bardzo złą wiadomość - nie będziesz. Najzwyczajniej w świecie sobie nie poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Owszem, ale szkoła/uczelnia da Ci podstawy do tego, co będzie w korpo. Matematyka? Taka sama wszędzie, fizyka też. Uczelnia da Ci podstawy teoretyczne (+ odrobinę praktyki), resztę musisz zrobić sam.

Swoją drogą, najwięcej o niepotrzebności matury mówią osoby, które jej nie mają, to samo tyczy się studiów ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Matura ma taki charakter, iż ma oddzielić ziarno od plew ( jeśli w ogóle matura to jakieś wyzwanie, równie dobrze/łatwo można zjeść bułkę ). Chcesz iść do pracy gdzie ludzie mają łeb na karku i potrafią korzystać z takiego czegoś jak mózg, jeśli jesteś pełnoletni i nie masz matury to niby jak chcesz pokazać, iż się nadajesz skoro nie przyłożyłeś się do własnej edukacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Matura ma taki charakter, iż ma oddzielić ziarno od plew ( jeśli w ogóle matura to jakieś wyzwanie, równie dobrze/łatwo można zjeść bułkę ). Chcesz iść do pracy gdzie ludzie mają łeb na karku i potrafią korzystać z takiego czegoś jak mózg, jeśli jesteś pełnoletni i nie masz matury to niby jak chcesz pokazać iż się nadajesz skoro nie przyłożyłeś się do własnej edukacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Ta i wszędzie wymagana matura. Gdzie matura to i tak bzdura. Albo może jeszcze wymagane
> ukończenie szkoły informatycznej.
>
> Płace wymagam szkolenia dokładnego, gdzie nauczą mnie od zera i nieważne jakie szkoły
> mam ukończone i czy mam maturę.
Pierdzielisz głupoty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Życia nie znacie i tyle wam powiem.
U mnie nigdy nie było kasy i aby mieć na chleb, musiałem zdać tylko zawodówkę, potem zaocznie zdałem liceum i nie mam tej matury, choćby dlatego że muszę jednak za nią trochę zapłacić.
No wiadomo że jak ktoś jest na utrzymaniu rodziców to ma czas aby się poduczyć i zdać ale nie każdy ma ten luksus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wykształcenie i umiejętności to nie raz dwa różne światy. Moje zdanie jest takie, że jeśli mam wybierać pomiędzy profesorem z 20 tytułami a zdolnym artystą, programistą to wybiorę tego drugiego. Co mnie interesuje jakie szkoły pokończył skoro ma świetne portfolio?
Ktoś tam wyżej napisał że jak płacę to mają mnie nauczyć - niestety to tak nie działa. Jak się nie uczy tego we własnym zakresie to i 50 kursów nic nie da. Prawda jest taka, że na kursach z ludźmi z branży po prostu szukają potencjalnych pracowników, a po "studiach z grafiki 3D" może będzie się umiało zrobić samochód z tutorialu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No cóż, ja ukończyłem szkołę z informatyki i nie mogę znaleźć pracy w mojej okolicy, szczerze zastanawiam się nad zawodówką dla dorosłych. Ostatnio nawet chciałem w urzędzie pracy zapisać się na kurs wózka widłowego, bo coś muszę robić, ale pani stwierdziła, że muszę posiadać prawo jazdy kategorii C, co jest dla mnie debilizmem. Posiadam tylko B (będąc bezrobotnym). W jakim my kraju żyjemy ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.02.2015 o 15:06, Renchar napisał:

ziptofaf

Wszystko ładnie pięknie, ale nie wspomniałeś że gdzie się potem nie pójdzie wszystko
ma liczyć za ciebie głównie komputer i mieć udokumentowane to co zrobiłeś. Za liczenie
z pamięci można się nieźle przejechać jak robi się projekty za wysokie pieniądze.

Eee... ale żeby cokolwiek być w stanie obliczyć, już nieważne co... trzeba wiedzieć co liczysz i z czym to się je. Komp to tępa maszyna, jak go nakarmisz odpowiednim wzorem to ci policzy co i jak. Tylko najpierw ten wzór trzeba znaleźć. I tu nagle bez matmy ani rusz.

Bo spróbuj sobie policzyć kolizję obiektów w przestrzeni trójwymiarowej i odległości między nimi bez znajomości matmy. Nie da się. Jasne, można też uczciwie powiedzieć że olbrzymia część informatyki obywa się bez skomplikowanej matematyki i jeśli ogarniasz ją na poziomie liceum to ci to wystarczy, wtedy rzeczywiście Wolfram Alpha + google i jechane. Ale gamedev zdecydowanie się do tego NIE zalicza - a zrób sobie np. ładną symulację powierzchni wody. Sztuczna inteligencja? No to pora popatrzeć na algorytmy Dijkstry, ogarnąć planowanie ścieżek...

Zresztą zaraz wejdziemy w takie hermetyczne kwestie jak powiązanie płynności animacji z rozpoczęciem/zakończeniem ruchu danego NPC-a... Jak ktoś bez naprawdę dobrze działającego aparatu matematycznego chce robić prawdziwe gry klasy AAA to nie mam pojęcia.

Dnia 14.02.2015 o 15:06, Renchar napisał:

Tego co uczą w szkołach a co w firmach karzą robić to dwie różne drogi. Często jest też tak
że ludzie myślą po studiach umiem wszystko. Przyjmują go za ładnie CV itp a na miejscu
musi uczyć się sam czegoś od nowa.


A to też fakt. Studia nie nauczą cię wszystkiego a dobrze nie nauczą cię... niczego. Ale pokazują ci dostępne ścieżki - mając sensowne podstawy z matmy, fizyki, całkiem nieźle liźnięte programowanie (aplikacje na poziomie pracy magisterskiej to już nie w kij dmuchał często) i jako taką wiedzę z architektury systemów operacyjnych + algorytmiki odnaleźć się w konkretnej gałęzi jest już znacznie prościej aniżeli błądzić po omacku i szukać sobie czegoś czym chcesz się zajmować. Poza tym po drodze może załapiesz się na staż w jakiejś sensownej firmie, poznasz ludzi z branży. A takie znajomości potrafią owocować po latach.

Ot, studia dzięki temu są tą łatwiejszą ścieżką. Nie chcesz? To nie idź. Możesz się nauczyć programować samemu, żyć jako freelancer, szanse na przyjęcie w jakiejś firmie też będziesz mieć o ile twoje portfolio jest odpowiednio bogate (i o ile firma ma wewnętrzny dział rekrutacji bądź znasz kogoś z niej, zewnętrzne studia rekrutacyjne zazwyczaj nawet nie patrzą na kandydatów bez studiów). Ja lat temu kilka myślałem o tworzeniu gier, pomysł ten na dzień dzisiejszy mi już w zasadzie przeszedł - niepewne, wymaga sporego nakładu a dostać fuchę jako programista wcale nie jest prosto. Poza tym... to cholernie stresujący kawałek chleba zwłaszcza w mniejszych zespołach. Obecnie więc żyję trochę jako freelancer - a to strona WWW, a to jakaś aplikacja w C++ zaś celem głównym staje się R&D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.02.2015 o 17:25, MBi napisał:

No cóż, ja ukończyłem szkołę z informatyki i nie mogę znaleźć pracy w mojej okolicy,
szczerze zastanawiam się nad zawodówką dla dorosłych. Ostatnio nawet chciałem w urzędzie
pracy zapisać się na kurs wózka widłowego, bo coś muszę robić, ale pani stwierdziła,
że muszę posiadać prawo jazdy kategorii C, co jest dla mnie debilizmem. Posiadam tylko
B (będąc bezrobotnym). W jakim my kraju żyjemy ?!

Dziwny wymóg. Sam ukończyłem kurs na wózek widłowy (żaden wyczyn) mając jedynie prawo jazdy kat. B. Mowa tutaj o wózkach jezdniowych podnośnikowych z wyłączeniem specjalizowanych (II WJO).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najlepszym wyjściem mieć jakiegoś znajomego który siedzi przy tworzeniu/programowaniu gier/gry i ci wszystko wytłumaczy i pokaże co i jak.
Problem z głowy.

Niestety ja takiego szczęścia nie mam.

TO samo z pracą ogólnie, albo firma cię czegoś nauczy albo robisz jakieś gówna co każdy potrafi i będziesz te gówna robił przez całe życie, niczego się nie nauczysz nowego i mała kasa za to, no bo się nie znasz na niczym innym to nie będą ci płacić większej kasy. Jak się nie podoba to zmień pracę może tam ciebie coś nauczą. Ta dziękuje bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Ech, jak się szukać nie chce to rzeczywiście trzeba mieć szczęście:
http://www.reddit.com/r/WatchPeopleCode
http://www.watchpeoplecode.com/

Tak, w dzisiejszych czasach nawet programiści na żywo potrafią streamować proces tworzenia gier krok po kroku... z jednym ale - nawet jeśli to zrobią to nadal ci to nie wystarczy - żaden znajomy/streamer/poradnik nie zastąpią lat wiedzy w krótkim czasie. Tym niemniej - jeśli ktoś chce się nauczyć jakiejś dziedziny w informatyce to tego rodzaju pomocy zdecydowanie nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ogółem niezłe biadolenie zrobiło się pod fajnym, informacyjnym tematem dla tych, którzy myślą o swojej przyszłości jakoś poważniej.

Sam ostatnio obroniłem inżyniera Teleinformatyki (no musiałem się pochwalić, lol :)), a obecnie pracuję w Game devie. Czy studia na uczelni publicznej (gdzie bardzo dużo przedmiotów było "ble") przydały mi się jeśli chodzi o tę zabawę? Uważam, że tak. I chyba tyle wystarczy, co? ;)

Info dla tych, którzy uważają system edukacji za $@!#:
Macie rację. Przynajmniej poniekąd. Z tym, że artykuł opisuje również dwa "kursy", które pozwalają zacząć samemu bez większej wiedzy na start. Życzę tylko powodzenia, jeśli nie macie chęci się uczyć.

@ziptofaf: Świetne linki! Powiem szczerze, że nie widziałem ich wcześniej :)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować