Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

20 lat minęło: Chrono Trigger

21 postów w tym temacie

Piękna klasyka do której wracam raz na jakiś czas. Jedna z najciekawszych gier w jakie dane było mi zagrać - a wersja na psx wciąż zachwyca. Kto wie, może kiedyś doczekamy się odnowionej wersji na PS3/PS4?
Polecam sięgnąć po wszystkie trzy gry z tej serii! Więcej takich artykułów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie słyszałem, można gdzieś dostać tą grę ? Lubię klasyki, których nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.02.2015 o 18:04, MBi napisał:

można gdzieś dostać tą grę ?

Ze współczesnych platform gra wyszła na DSa (czyli odpali również na 3DSie) i smartfony (najtańsza opcja, choć nie wiem jak z jakością portu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Nigdy nie słyszałem, można gdzieś dostać tą grę ? Lubię klasyki, których nie znam.

Najłatwiej wyrwać wersję z PlayStation Network albo na iOS-a i Androida, jeśli nie masz żadnej leciwej platformy. Edycja na Nintendo DS jest też wielce przyjemna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Nigdy nie słyszałem, można gdzieś dostać tą grę ? Lubię klasyki, których nie znam.

Jezusie przenajświętszy ...... czy mianem gracza może określać się ktoś kto nigdy w swoim życiu nie usłyszał zlepku tych dwóch magicznych słów: Chrono Trigger ?
Czy można układać się spokojnie do snu nie znając przecudnej opowieści o czerwonowłosym chłopaku imieniem Chrono, towarzyszach jego i przygodach, godnych spisania na kamiennych tablicach niczym dziesięć mojżeszowych przykazań ??
Jak można budzić się rano i z uśmiechem maszerować do pracy/szkoły nieświadomym spraw i czynów przeodważnych i wielkich, z ogromnej odwagi, przyjaźni wzajemnej oraz miłości do świata zrodzonych ??
Ta gra ........ ta epicka historia ........ odciska się piętnem po wsze czasy na każdym kto choć raz, za młodu (lub nawet później) zapragnął przeżyć przygodę swego życia nie mając ku temu sposobności w szarym, smutnym, okrutnym, przytłaczającym zewsząd świecie realnym ...... (właśnie taki świat autor posta niniejszego zna aż nazbyt dobrze, nie jest on bowiem pierwszym lepszym młokosem z wąsami mlecznymi pod nosem a człekiem który swoje już przeżył i niejedno opowiedzieć by mógł .......... )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chrono Trigger ma na pewno jedną z najlepszych ścieżek dźwiękowych w historii i głównie za to ją zapamiętałem. Był też fajny system łączenia ataków aż dziw bierze ze takich patentów w RPG teraz się nie wykorzystuje. Tyłka ogólnie mi nie urwało ale i tak zasługuje na miano jednego z najlepszych w swojej kategorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie najlepsza jRPG. Szkoda tylko, że taka krótka(patrząc na ówczesne gry z serii Final Fantasy), ale pewnie jest to wynik małej pojemności kartridża - gra jak snesa ma niesamowitą grafikę, co z pewnością wpłynęło na wagę gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Tylko mnie ta gra irytuje? Nigdy nie zrozumiem hypu na nią...
Co takiego irytuję Cię w tej grze ? Płytka i przewidywalna fabuła ? Kiepski soundtrack ? Infantylne i bezbarwne postacie ? Świat wykreowany i przedstawiony bez polotu i fantazji ?
Denny system walki i rozwoju postaci ?
A może irytuje Cię fakt że gra nie przechodzi się sama jak 99,5% dostępnych obecnie produkcji ?
Twój post w obecnej postaci to zwykła "mowa-trawa"

> Zdecydowanie najlepsza jRPG. Szkoda tylko, że taka krótka(patrząc na ówczesne gry z serii
> Final Fantasy), ale pewnie jest to wynik małej pojemności kartridża - gra jak snesa
> ma niesamowitą grafikę, co z pewnością wpłynęło na wagę gry.
Polecam zaliczyć wszystkie sub questy, zobaczyć wszystkie zakończenia, wymaksować postacie (włącznie ze zdobyciem wszystkich technik potrójnych, nie zrobisz tego za pierwszym podejściem) i nagle okaże się że że to jedna z najdłuższych gier swojej epoki :)

> Warto również wspomnieć o Chrono Cross, które też jest świetną produkcją, a przynajmniej
> dla mnie.
Oczywiście że tak, to jedna z najwspanialszych (dla wielu znacznie lepsza niż seria FF, choć osobiście uważam że absolutnie nie należy bezpośrednio porównywać ich ze sobą.
To tytuły które MUSZĄ istnieć obok siebie aby żaden z nich nie stracił nic ze swojego fenomenu) gier jakie powstały na poczciwego szaraczka. Zachwycająca pod każdym względem, zaskakująca na każdym kroku, epicko przedstawiona i równie mocno zapadająca w pamięć co jej starszy brat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2015 o 11:40, Hulk131 napisał:

W intrze od razu widać Toriyamę :) Dobra gra. Chciałoby się takiego Dragon Balla w formie
jRPG''a.

Na snes-ie intra/outra nie było a od razu można było poznać jego kreskę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2015 o 11:47, szczupi26 napisał:

> W intrze od razu widać Toriyamę :) Dobra gra. Chciałoby się takiego Dragon Balla
w formie
> jRPG''a.
Na snes-ie intra/outra nie było a od razu można było poznać jego kreskę :)

Owszem, po projektach postaci. Chodziło mi o PSX''owe intro, które zawiera nawet takie same dźwięki jak w Dragon Ballu. Do tego Chrono wygląda jak Goku z inną fryzurą hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> >
> Polecam zaliczyć wszystkie sub questy, zobaczyć wszystkie zakończenia, wymaksować postacie
> (włącznie ze zdobyciem wszystkich technik potrójnych, nie zrobisz tego za pierwszym podejściem)
> i nagle okaże się że że to jedna z najdłuższych gier swojej epoki :)
>
Hmmm, z tego co pamiętam z ostatniego mojego podejścia do gry, to zrobiłem wszystkie questy poboczne i przejście zajęło mi 25 godzin(FF6 około 50, z większością questów w świecie ruiny, ale bez grindowania i walczenia na arenie). Nie maxowałem lvlów bo zwyczajnie mnie to nie bawi. Co do zakończeń to nie miałem ochoty po raz kolejny przechodzić to samo, ale do gry prawie na pewno wrócę. CT to jednak jedno z krótszych jRPG, ale faktem jest, że twórcy postarali się, żeby przedłużyć jej żywotność do więcej niż jednego przejścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moje pierwsze przejście (1999) ChT zajęło mi ok 30h i praktycznie od razu wystartowałem po raz kolejny (NG+) a po około 2 tygodniach przerwy po raz trzeci.
Dwa lata później (2001) ruszyłem FFVI które zjadło mi 48h i na tym skończyła się moja przygoda z tą częścią. Kolejne podejście miało miejsce dopiero 13 lat później (początek 2014) i tym razem spędziłem w grze podobną ilość czasu.
W tym samym okresie (2001 - 2014) ChT skończyłem kolejne 3 razy (w 2010 roku bodaj - masterując wszystkie postacie Tab-ami + robiąc wszystkie sub questy ~ 95-100 h)
Podliczając w ChT spędziłem przynajmniej 250 godzin przenigdy się nie nudząc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2015 o 19:32, szczupi26 napisał:

Moje pierwsze przejście (1999) ChT zajęło mi ok 30h i praktycznie od razu wystartowałem
po raz kolejny (NG+) a po około 2 tygodniach przerwy po raz trzeci.
Dwa lata później (2001) ruszyłem FFVI które zjadło mi 48h i na tym skończyła się moja
przygoda z tą częścią. Kolejne podejście miało miejsce dopiero 13 lat później (początek
2014) i tym razem spędziłem w grze podobną ilość czasu.
W tym samym okresie (2001 - 2014) ChT skończyłem kolejne 3 razy (w 2010 roku bodaj -
masterując wszystkie postacie Tab-ami + robiąc wszystkie sub questy ~ 95-100 h)
Podliczając w ChT spędziłem przynajmniej 250 godzin przenigdy się nie nudząc.


No widzisz, mnie właśnie jRPG potrafią znużyć(głównie przez turowe walki), zwłaszcza przechodzone kilkukrotnie. Bo najbardziej mnie nęci w nich fabuła i ogólnie lore(często jest o wiele bardziej oryginalne niż w RPGach spoza Jsponi), bo rozgrywka to jednak wolę w produkcjach europejskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.02.2015 o 20:06, Pierogi_z_Cukrem napisał:

Tylko mnie ta gra irytuje? Nigdy nie zrozumiem hypu na nią...


Może to osobnicze. Ja np nigdy nie rozumiałem hypu na TLoU, a jak zagrałem to w ogóle zadaje sobie pytanie dlaczego ktoś chce w to grać.

Jak dla mnie CT to gra wszechczasow, świetna muza, doskonała fabuła, brak upierdliwego grind jak w innych jrpg. Rozgrywka jest doskolane zaprojektowana i przyjemna, brak niepotrzebnych udziwnień. Równać się z nią może jedynie ZoE 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować