Mamy do czynienia z niesamowitą nienawiścią - mówi reżyser The Order: 1886

[Kaerobani 0]

Dnia 18.02.2015 o 12:58, Henrar napisał:

Bo sam zaczynasz. Zwykle odpowiadam na twoje posty.

No to co? Na jedno wychodzi, hipokryto. Wytykasz ludziom, że ciągle narzekają na 1886 w każdym wątku, a sam za nimi łazisz i na nich narzekasz.

Dnia 18.02.2015 o 12:58, Henrar napisał:

Więc co jest spieprzonego gameplay''owo OBIEKTYWNIE w The Order? To gameplay''owo klon
Gearsów, które już miały dobry gameplay. Co więc w tym takiego słabego?

Zaburzone proporcje między filmowością a interaktywnością na niekorzyść tej drugiej (a co jeśli połowę z czasu przejścia stanowi oglądanie filmików?), QTE jako obiektywnie zrąbana mechanika próbująca łączyć narrację z gameplayem (ciężko jest się skupić na filmiku, gdy trzeba wypatrywać komend - równie dobrze można wywalić obraz i zostawić czarne tło z wyskakującymi ikonkami, na jedno wyjdzie, a przynajmniej nie będzie rozproszeń), poza tym Gears of War poza bardzo fajną zabawą w "śmiertelnego chowanego" oferował wiele ciekawych urozmaiceń jak misje obronne, etapy z pojazdami, proste zagadki z przechodzeniem w świetle przez tereny opanowane przez krwiożercze krylle, itp. Co 1886 zaoferuje poza filmikami, chwilą strzelania (Czy wrogowie będą zróżnicowani? Czy będzie to polegać tylko na wychylaniu łba od czasu do czasu i wojny pozycyjnej?), QTE, które jeszcze pewnie będą wyskakiwać w niespodziewanych momentach, zabawę wytrychami zrealizowaną w ten sam sposób jak w którymś z Watchmen, itp.

Żeby chociaż dali nam tego wilkołaka z gameplayów pokonać na własny sposób, a nie wyłącznie poprzez QTE... Byłoby choć trochę emocjonująco.

[BS15 0]

Problem to cena tej gry gra bez multi ok jest ona na te 9 h ale cena to jest dramat gra jest za 270 zł jak ktos ma wolne w sobote to pogra i danke gra wraca na półeczke taki dying light to ja np mialem na 7 dni jak dla mnie cena gry 189 zł tyle ile było za remaster the last of us

[Kaerobani 0]

Dnia 18.02.2015 o 13:09, Henrar napisał:

Rozumiem, że grałeś i wiesz, ile tam jest gameplay''u?

Na litość boską, zostaw te apostrofy. Pisze się gameplayu.

Dnia 18.02.2015 o 13:09, Henrar napisał:

No właśnie, nie wiesz. Opierasz się na relacji jednego dziennikarza i jednego speedruna
z YT. Proponuję najpierw zagrać w grę, zobaczyć, ile razy zginiesz po drodze i dopiero
potem pisać, że jest to interaktywny film.

Jak kupisz mi tę grę to chętnie się przekonam czy się mylę. Sorry, ale po to są relacje by wiedzieć co się szykuje, a nie głupio kupować badziew, po czym twórcy i wydawcy będą się ze mnie śmiali, bo dałem się zrobić w konia, ale ponad 200 zł jest ich.

[Henrar 2]

Z czystej ciekawości: co cię tak ta gra obchodzi, że co chwila o niej piszesz? Masz jakąś obsesję na jej punkcie?
Ludzie grają, w co im się podoba, co ONI uważają za dobre. Bo nawet te twoje zabórzenia między filmowością a interaktywnością mogą dla innych być dobre. Wyniki sprzedaży zweryfikują, czy gra się konsumentom podoba czy nie.

Dnia 18.02.2015 o 13:14, Kaerobani napisał:

Jak kupisz mi tę grę to chętnie się przekonam czy się mylę. Sorry, ale po to są relacje by wiedzieć co się szykuje,

Relacji powinno się słuchać/czytać, gdy jest:
a) ich więcej
b) z wielu różnych źródeł a nie tylko "jedynych słusznych" (coś jak narzekanie na Wyborczą, że jest mało obiektywna i jednocześnie czytanie i wierzenie niezależnej)
c) relacje są po premierze

Dnia 18.02.2015 o 13:14, Kaerobani napisał:

a nie głupio kupować badziew

Bo ty, wielce oświecony, już wiesz, że to badziew. Już wiesz, że dla wszystkich graczy gra będzie słaba.

[Kaerobani 0]

Dnia 18.02.2015 o 13:21, Henrar napisał:

Z czystej ciekawości: co cię tak ta gra obchodzi, że co chwila o niej piszesz? Masz
jakąś obsesję na jej punkcie?

A ty masz jakąś obsesję na punkcie jej "hejterów", hipokryto? 1886 mogę sobie krytykować do woli, regulamin mi tego nie zabrania i nie reglamentuje ilości postów dziennie.

Dnia 18.02.2015 o 13:21, Henrar napisał:

Ludzie grają, w co im się podoba, co ONI uważają za dobre. Bo nawet te twoje zabórzenia
między filmowością a interaktywnością mogą dla innych być dobre. Wyniki sprzedaży zweryfikują,
czy gra się konsumentom podoba czy nie.

Lol. To, że coś się sprzeda nie znaczy, że ludziom się spodoba. Jak mają to stwierdzić jak nie ma żadnego dema, są wyłącznie filmiki i opinie dziennikarzy, a ludzie biorą pre-ordery w ciemno? Wyznacznikiem będą opinie na Steamie i w innych miejsach. Remake HD HoMM 3 też się sprzedawał, a potem i tak co najmniej połowa opinii na Steam była negatywna.

Dnia 18.02.2015 o 13:21, Henrar napisał:

Relacji powinno się słuchać/czytać, gdy jest:
a) ich więcej

Jest co najmniej kilka.

Dnia 18.02.2015 o 13:21, Henrar napisał:

b) z wielu różnych źródeł a nie tylko "jedynych słusznych" (coś jak narzekanie na Wyborczą,
że jest mało obiektywna i jednocześnie czytanie i wierzenie niezależnej)

lol

Dnia 18.02.2015 o 13:21, Henrar napisał:

c) relacje są po premierze

A relacje z pokazów przedpremierowych, itp.? Poza tym po premierze nic się nie zmieni.

Dnia 18.02.2015 o 13:21, Henrar napisał:

Bo ty, wielce oświecony, już wiesz, że to badziew. Już wiesz, że dla wszystkich graczy gra będzie słaba.

Owszem! Wielu pewnie też nie przyzna, że kupiło chłam, żeby tylko nie przyznać racji takim Kaerobanim, vegostom i innym wielce "oświeconym" hejterom.

[Kaerobani 0]

Różne relacje z różnych źródeł:

Trusted Reviews
We want to like The Order: 1886. We really do. Its dark and inviting universe with its well-drawn characters and intriguing plot are the sort of things are likely to build a sizable cult following and inspire reams and reams of fanfic – much in the way BioShock did many years ago. But ultimately, it’s the experience of playing the game that will decide Ready At Dawn’s new game’s fate, and at the moment, we can’t wholeheartedly recommend it without a couple of caveats. Once it’s released, The Order: 1886 may have to count on players forgiving it for a multitude of peccadillos.

Read more at http://www.trustedreviews.com/the-order-1886-review#YHGiIs7ssTJlDkjT.99

Forbes (lol, wiem :DDDDDDDD)
The problem with The Order: 1886 isn’t a dearth of innovation. The problem with The Order: 1886 is that it isn’t very fun.

Clunky mechanics, Quick-Time Events, and a wonky camera all contribute to the game’s shortcomings. Lackluster shooting mechanics, forced stealth…this isn’t a crisis of innovation, it’s a crisis of poor game design—at least as far as the demos have been concerned.

(masz Henrar obiektywnie zepsutą mechanikę)
http://www.forbes.com/sites/erikkain/2015/01/19/predicting-the-biggest-video-game-disappointments-of-2015-the-order-1886/

Gamespot
(...) This would all be somewhat forgivable if the shooting itself was especially exciting, which sadly, it wasn''t. The feeble weapons and slightly iffy cover-system didn''t make the shooting bad as such, but after running through the corridors of that airship, trying to chase down a rebel assailant while fighting off a stream of armed guards, The Order so far just wasn''t hitting the tight, mechanical joys of say a Gears Of War, or a Vanquish. Maybe the drive of the story (obviously not part of an isolated demo) will be enough to push players through the combat. Certainly, I want there to be more to The Order: 1886 than what I''ve seen so far, because it really is a beautiful thing to behold. A lot of love has been poured into those visuals, let''s just hope by the time it sees release the same can be said for the rest of it.

http://www.gamespot.com/articles/is-the-order-1886-a-case-of-style-over-substance/1100-6424004/

Metro
Beyond the visuals there’s nothing in the game, or at least the demo, that couldn’t have been done on a PlayStation 2. Nor is there any sign that developer Ready At Dawn were in the least bit interested in inventing anything new. We haven’t see any of the combat with the monsters yet, but it and the story are going to have to be out of their world to prevent this being a huge disappointment.

http://metro.co.uk/2014/12/09/the-order-1886-hands-on-preview-old-fashioned-gameplay-4980650/

Próbowałem wpisać "1886 will be awesome" w wyszukiwarkę, ale znalazłem tylko zachwyty nad kolekcjonerką. :D

[Jbl 0]

Ludzie tylko dwa dni zostały do premiery, będzie się mogli pookładać komentarzami w weekend ( ja w tym czasie będę gra w Order 1886 :) ).

Jestem tylko ciekaw ile osób które komentują mają faktycznie możliwość zagrania w tą grę na swoim PS4 ?

Ja PS4 posiadam, jestem nastawiony pozytywnie do gry i zamierzam ją kupić.

Z tego co się orientuję Henrar nie posiada PS4 ( pewnie źle się orientuję ), a ty Kaerobani masz PS4, faktycznie dotyczy cię ten problem "moralnej zgnilizny" producentów/wydawców ?

[Henrar 2]

Dnia 18.02.2015 o 13:25, Kaerobani napisał:

A ty masz jakąś obsesję na punkcie jej "hejterów", hipokryto? 1886 mogę sobie krytykować
do woli, regulamin mi tego nie zabrania i nie reglamentuje ilości postów dziennie.

Ależ oczywiście, możesz. Jest to jednak tak nudne i zakrawa na obsesję. Ja wyrażam natomiast niezadowolenie z tego, że pod komentarzami robi się syf, bo co chwila czytam od ciebie dokładnie to samo.

Dnia 18.02.2015 o 13:25, Kaerobani napisał:

Lol. To, że coś się sprzeda nie znaczy, że ludziom się spodoba.

A jeżeli okaże się, że gra się sprzedała w milionach a potem okazuje się, że np. dużo ludzi wbiło trofea i miliony grają w multi? Musi im się podobać, inaczej by nie grali -> spójrz na Destiny. Milionowa sprzedaż jest, serwery pustkami nie świecą. A gdy potem sequel gry sprzeda się tak samo lub lepiej - już wiadomo, że poprzednik ludziom się podobał, bo chcą kupić następną część.

Dnia 18.02.2015 o 13:25, Kaerobani napisał:

Jak mają to stwierdzić
jak nie ma żadnego dema, są wyłącznie filmiki i opinie dziennikarzy, a ludzie biorą pre-ordery
w ciemno? Wyznacznikiem będą opinie na Steamie i w innych miejsach. Remake HD HoMM 3
też się sprzedawał, a potem i tak co najmniej połowa opinii na Steam była negatywna.

Opinie na Steam/metacritic od graczy są jeszcze gorsze od branżowych. Nie powiesz mi, że opinia "they took my pants and then left me tied up on the floor" z pozytywną oceną w przypadku DayZ mówi wiele o jakości produktu. A gracze akurat są tacy, że są gotowi wystawić grze 0/10, bo firma nie dała im eventu na czas (Dota 2) albo dlatego, że nie lubią developera (praktycznie każda gra Activision) albo dlatego, że gra nie wyszła na ich platformę (akcja z Titanfallem na XBO na MC zrobiona przez fanbojów Sony).
Gracze są zbyt dziecinni, żeby ich opinię brać na poważnie.

Dnia 18.02.2015 o 13:25, Kaerobani napisał:

Jest co najmniej kilka.

Za mało.

Dnia 18.02.2015 o 13:25, Kaerobani napisał:

lol

Wbrew pozorom, to ma znaczenie. Są strony, które mają widoczny "bias" w kierunku danej platformy. Ot, chociażby Polygon leci za bardzo w kierunku Xboksa. Kupna kolejnego exclusive''a na Playstation bazując na tylko recenzji OPM też raczej mija się z celem. Magazyn jest mało obiektywny, jeżeli w ogóle można mówić o obiektywności w branży gier.

Dnia 18.02.2015 o 13:25, Kaerobani napisał:

A relacje z pokazów przedpremierowych, itp.? Poza tym po premierze nic się nie zmieni.

Relacje z pokazów przedpremierowych mają ten problem, że:
a) bazują na wczesnych wersjach
b) są drobnym wycinkiem produktu.
Gdybym miał oceniać np. AC4 po pokazie przedpremierowym (słynna ścina na konferencji Sony), to bym z miejsca uznał grę za zabugowany crap. Bo przecież na konferencji gra się wysypała, co nie?

Dnia 18.02.2015 o 13:25, Kaerobani napisał:

Owszem! Wielu pewnie też nie przyzna, że kupiło chłam, żeby tylko nie przyznać racji
takim Kaerobanim, vegostom i innym wielce "oświeconym" hejterom.

Jakość gier jest sprawą obiektywną. Alpha Protocol, zjechany w praktycznie każdej recenzji, mi się podobał i uznaję go za badzo dobrą grę. The Order ocenię, jak zagram.
Żebym przyznał komuś rację, to ta osoba musi mieć rację i musi to udowodnić w sposób obiektywny, posiłkując się źródłami. Jeżeli ty, albo vegost* (do którego nic nie mam, to nie Eternal aka freak-man) będziecie mieli rację, to ją przyznam. Na razie jej nie macie, bo nie potraficie tego wykazać obiektywnie. Gusta są różne.

*vegostowi mogę przyznać rację w tym, że gra jest za droga.

Edit-ale-nie-edit-po-odświeżeniu-strony: ok, opinii jest więcej, ja czytałem tylko jedną.
No dobra, rację przyznaję, tylko znowu: to było kilka miesięcy temu. Takie rzeczy jak "feeling" z broni, ciężar postaci i sterowania - to można poprawić szybko.

Spoiler

lololol, Forbes contributor

[Henrar 2]

Dnia 18.02.2015 o 13:40, Jbl napisał:

Z tego co się orientuję Henrar nie posiada PS4 ( pewnie źle się orientuję ),

Mam od jakiegoś czasu. XBO w drodze, WiiU i Vita gdzieś tam daleko w kolejce, ale to raczej po powrocie do GPCGMR.

[Kaerobani 0]

Dnia 18.02.2015 o 13:45, Henrar napisał:

Ależ oczywiście, możesz. Jest to jednak tak nudne i zakrawa na obsesję. Ja wyrażam natomiast
niezadowolenie z tego, że pod komentarzami robi się syf, bo co chwila czytam od ciebie
dokładnie to samo.

Co jest tak samo nudne i zakrawa na obsesję. Posty dające zaufanie na kredyt to już nie syf?

Dnia 18.02.2015 o 13:45, Henrar napisał:

A jeżeli okaże się, że gra się sprzedała w milionach a potem okazuje się, że np. dużo
ludzi wbiło trofea i miliony grają w multi? Musi im się podobać, inaczej by nie grali

Ale gdzie w tym wszystkim The Order: 1886? Nie ma przecież multi i jest na raz, na parę godzin. :D

Dnia 18.02.2015 o 13:45, Henrar napisał:

Gracze są zbyt dziecinni, żeby ich opinię brać na poważnie.

Sorry, ale recenzje takiego Halfway czy HoMM 3 HD akurat idealnie punktowały to, co z tymi grami jest nie tak. Owszem, są popisy zerowej inteligencji jak recenzje ME3 na Metacritic i dawanie 0/10, bo "zakończenie zepsuło całą serię", ale nie popadajmy w skrajności, bo recenzenci zachwycający się byle chłamem nie są wcale lepsi i jeszcze im za to płacą.

Najpierw piszesz o "obiektywnym wykazaniu", a potem piszesz, że gusta są różne. :D Sorry, ale w porównaniu z innymi filmowymi grami 1886 nie ma szans. Takie Uncharted jest zbudowane tak samo, a jakoś budzi zachwyt branży, a tutaj nieustannie widać obawy lub krytykę. Coś jest chyba na rzeczy, nie?

Zresztą, już raz się tak wrobiłem przy chociażby Rune Classic (i tak lepszej grze niż 1886, bo przynajmniej się w to gra, choć jest monotonne i nudne). Więcej nie zamierzam.

[Henrar 2]

Dnia 18.02.2015 o 13:52, Kaerobani napisał:

Co jest tak samo nudne i zakrawa na obsesję. Posty dające zaufanie na kredyt to już nie
syf?

Też, ale przynajmniej jest tęcza, kucyki i kwiatuszki. Czy coś.

Dnia 18.02.2015 o 13:52, Kaerobani napisał:

Ale gdzie w tym wszystkim The Order: 1886? Nie ma przecież multi i jest na raz, na parę
godzin. :D

Patrząc na czasy ludzi raczej na paręnaście niż parę. Tamte 5,5 to był speedrun. Swoją drogą, przy okazji Last of Us chyba było podobnie - miało być krótko, wychodziło nawet 13 godzin. Zależy od gracza.

Dnia 18.02.2015 o 13:52, Kaerobani napisał:

Sorry, ale recenzje takiego Halfway czy HoMM 3 HD akurat idealnie punktowały to, co z
tymi grami jest nie tak.

Wypowiem się o H3, bo z Halfwayem nie znam sytuacji. Pomijając bugi w remasterze H3, wymieniane wady to:
a) wysokie wymagania. Dla przeciętnego gracza DX10 oznaczałoby nowe efekty, shadery i w ogóle. W praktyce oznacza to prostszy i czytelniejszy dla programisty kod i... shadery, bo w DX10 obrazu 2D bez shaderów nie wyświetlisz. Niestety nowe API to często wyższe wymagania
b) brak dodaktów - a niby skąd one mają być, skoro nie ma materiału źródłowego?
c) mod HD daje ten sam efekt. No właśnie nie daje.

Owszem, wymienione wyżej wady są dla przeciętnego gracza są wadami, od strony developerki - nie do końca nimi są. Tak, wiem, gracza to nie obchodzi. I dla mnie, jako programisty, to problem.
Anyway, moja prywatna opinia jest taka, że remaster H3 na PC był całkowicie niepotrzebny. Można było PCtowców olać (bez urazy), bo i tak mają podstawowe wydanie, działające do tej pory, ze wszystkimi dodatkami, modami i całą resztą. Remaster mogli wydać tylko na urządzenia mobilne i mieć spokój.

Dnia 18.02.2015 o 13:52, Kaerobani napisał:

Owszem, są popisy zerowej inteligencji jak recenzje ME3 na Metacritic
i dawanie 0/10, bo "zakończenie zepsuło całą serię", ale nie popadajmy w skrajności,
bo recenzenci zachwycający się byle chłamem nie są wcale lepsi i jeszcze im za to płacą.

Z tym się zgadzam.

Dnia 18.02.2015 o 13:52, Kaerobani napisał:

Najpierw piszesz o "obiektywnym wykazaniu", a potem piszesz, że gusta są różne. :D

Problem z grami, że cięzko je obiektywnie ocenić - obiektywnie można ocenić tylko elementy techniczne. Gameplay - raczej ciężko. Przykładowo przez niektórych Killzone 2 jest chwalony na gunplay, inni narzekają na to, że wysoki input lag powoduje ogólną powolność rozgrywki i że Killzone 3 jest lepszy głównie przez zmniejszenie tego laga. Wszyscy jednak chwalą jakość grafiki (w sensie efekty, itp. nie sam szarobury styl) w KZ na PS3, bo to można obiektywnie ocenić.

Dnia 18.02.2015 o 13:52, Kaerobani napisał:

Sorry,
ale w porównaniu z innymi filmowymi grami 1886 nie ma szans. Takie Uncharted jest zbudowane
tak samo, a jakoś budzi zachwyt branży, a tutaj nieustannie widać obawy lub krytykę.
Coś jest chyba na rzeczy, nie?

Albo po prostu ogółowi graczy zmienił się gust. Nie jest to nowe zjawisko. Dawniej narzekano na to, że RTSów AAA jest za dużo. Dawniej narzekano na II WŚ w FPSach, teraz chcą jej powrotu.

[lis_23 2]

Dnia 18.02.2015 o 13:40, Jbl napisał:

Jestem tylko ciekaw ile osób które komentują mają faktycznie możliwość zagrania w tą
grę na swoim PS4 ?

Ja PS4 posiadam, jestem nastawiony pozytywnie do gry i zamierzam ją kupić.

Posiadam PS4 od września ub. roku i byłem pozytywnie nastawiony do tej gry już od końca 2013 roku. Niestety, z każdym kolejnym newsem, gra robiła coraz gorsze wrażenie, a teraz wiadomo już, że to jest zlepek filmików i QTE z okazjonalnym strzelaniem. Wolę wydać tę kasę na Bloodborne.

[Renchar 0]

> "To szokujące, że ktoś śmie wyrazić własną opinię o ich grze. :D"
>
> A grali ze oeceniaja? Nie grali. Masc na bol doopy hejterom

Wiesz jak by podali długość przejścia raz nie było by sprawy, ale oni 2-3 razy dodatkowo jeszcze o długości mówili skracając tą przygodę. Tu zaczęły się rodzić pytania czy ta gra jest warta wydania sporej kasy. Sami sobie strzelili w kolano. Dopóki gra nie wyjdzie ludzie maja aktualnie dobry powód by im nie ufać na słowo.

[wolverine 0]

Dnia 18.02.2015 o 12:14, Kaerobani napisał:

I dajcie sobie spokój z dziecinnym wyzywaniem innych od "hejterów". Czy internet ma być
miejscem na wzajemne poklepywanie się po plecach i szerzenie miłości, nie hejtu? Zabijmy
wszystkie dyskusje, niech będą wyłącznie komentarze pozytywne, a negatywne usuwajmy,
bo są fe.

Na razie to nie ma dyskusji tylko wszyscy sobie gdybają - bo gra jeszcze nie wyszła. To trochę dziwne czytać kilka stron wypowiedzi o grze ze strony osób którzy jej na oczy nie widzieli, a wypowiadają się jakby co najmniej grali te 5 godzin.

[Kaerobani 0]

To co, nikt ma nie komentować? Ew. wzorem Dekkera 10 pisać "fajnie się zapowiada, czekamy :D". :DDDD

[wolverine 0]

Komentujcie ile wlezie. Powtórze - po prostu dziwnie się czyta o skreślonej grze, która jeszcze nie wyszła a której nikt z komentujących nie widział zapewne na oczy.

[Kaerobani 0]

A czy pozytywne komentarzy o grze, która nie wyszła, a której chwalący nie widzieli zapewne na oczy są lepsze? Poza tym opinie tych, co w grę już grali sugerują, że dobrze być negatywnie nastawionym.

[Renchar 0]

> Komentujcie ile wlezie. Powtórze - po prostu dziwnie się czyta o skreślonej grze, która
> jeszcze nie wyszła a której nikt z komentujących nie widział zapewne na oczy.
Ktoś ją skreślił po prostu ludzie stracili trochę zaufania do nich i zapał dp gry nic więcej .

[Shinigami 0]

Konsumenci zaczynają myśleć? Wyrażać swoje opinie? Łamać embargo, żeby pokazać innym w co nie warto inwestować? Nie, nie możemy na to pozwolić. Karygodne.

Nie czytać, jak ktoś nie chce umownych spoilerów.

Spoiler

Podobno ostatni boss ma tutorial i wygląda dokładnie tak jak przeciwnicy których spotykamy wcześniej. Do tego niektóre chaptery mają po 5 min, łącznie z finalnym :D

[Kirabaxior 0]

Mówcie co chcecie, ale ja tam jestem z twórcą. Sam nie lubię zbyt długich gier. Naprawdę, te wszystkie asasyny, far kraje, dłużą mi się. A najgorsze to są FPSy które się ciągną przez 15 godzin. Stają się mniej intensywne i w końcówce następuje przesyt :)

Była kiedyś taka gra, Mirrors Edge. Przeszedłem ją ze 3 razy, bo trwała 6 godzin, nie miała multi(ot, bieganie dla lepszego czasu) ale była tak ciekawa i nowatorska, że grało mi się w nią bardzo dobrze i do dziś ją wspominam.

Oczywiście w drugą stronę też źle. Jeśli gra będzie trwać ze 4 godziny to ja dziękuję. Ale trwa z tego co mi wiadomo z 7-8, tak podaje pierwsza recenzja. A to chyba już niezły wynik.