Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Opinia: Krytyka Krytyki Krytykujących

135 postów w tym temacie

Pan Gołąb napisał, co napisał i miał do tego prawo. Natomiast redaktorzy CDA już dawno przekroczyli pewien próg i teraz wydaje się im, że są chodzącymi omnibusami i najlepszymi znawcami rynku gier, tworzenia gier itp., itd. Smuggler może kiedyś był zabawny, teraz przypomina nieco zapomnianego celebrytę, który wszelkimi sposobami stara się znów jakoś "wypłynąć". I uprzedzając - tak, to jest moja osobista wycieczka w stronę CDA i "redaktorów" tam pracujących, z których "zaangażowaniem" i "kompetencją" zdarzyło mi się już spotkać.

PS. Wyraziłem swoją opinię na temat newsa i jeżeli ktoś zamierza ze mną dyskutować, to niech nawet nie nie sili, bo osobiście nie mam chęci na pisanie o CDA i "redaktorach" tegoż czasopisma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Pan Gołąb napisał, co napisał i miał do tego prawo. Natomiast redaktorzy CDA już dawno

Dnia 18.02.2015 o 21:25, borias napisał:

przekroczyli pewien próg i teraz wydaje się im, że są chodzącymi omnibusami i najlepszymi
znawcami rynku gier, tworzenia gier itp., itd. Smuggler może kiedyś był zabawny, teraz
przypomina nieco zapomnianego celebrytę, który wszelkimi sposobami stara się znów jakoś
"wypłynąć". I uprzedzając - tak, to jest moja osobista wycieczka w stronę CDA i "redaktorów"
tam pracujących, z których "zaangażowaniem" i "kompetencją" zdarzyło mi się już spotkać.

PS. Wyraziłem swoją opinię na temat newsa i jeżeli ktoś zamierza ze mną dyskutować, to
niech nawet nie nie sili, bo osobiście nie mam chęci na pisanie o CDA i "redaktorach"
tegoż czasopisma.


Pan Golab napisal, bo mial prawo. Smuggler (bez pan) nie ma prawa pisac, bo nie ma prawa a do tego zadnej dyskusji sobie nie zycze, bo dyskusja polega na tym, ze JA mowie, co mam do powiedzenia i sobie ide a w ogole to mam wszystko w dupie a was w szczegolnosci.

Cool.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2015 o 21:31, TojaSmuggler napisał:

Pan Golab napisal, bo mial prawo. Smuggler (bez pan) nie ma prawa pisac, bo nie ma prawa
a do tego zadnej dyskusji sobie nie zycze, bo dyskusja polega na tym, ze JA mowie, co
mam do powiedzenia i sobie ide a w ogole to mam wszystko w dupie a was w szczegolnosci.


Cool.



Smuggler stary chlop z Ciebie co sie bedziesz kopal z koniem, nie szkoda ci czasu na takie glupoty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Kurczę, po prostu to lubię. Sa tacy, co lubia sobie i innym rozwalac nosy na ringu, ja
> lubie takie slowne MMA.

haha ;) to powodzenia, ja nie lubie plonnych dyskusji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2015 o 21:40, LoBo_ktj napisał:

> Kurczę, po prostu to lubię. Sa tacy, co lubia sobie i innym rozwalac nosy na ringu,
ja
> lubie takie slowne MMA.

haha ;) to powodzenia, ja nie lubie plonnych dyskusji ;)


Lepsze to niz tepe wpatrywanie sie w telewizor, palce sie cwiczy, umysl sie cwiczy, krew zywiej krazy. Same plusy, pomijajac fakt, ze czasem sa to zapasy w g... po pachy. No ale cos za cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2015 o 21:14, TojaSmuggler napisał:

Nie wiem jakie zasady obowiązują w "naszej małej branży". Nie bywam, nie spotykam się,
nie pijam wódeczki, nie klepię się po plecach. Siedzę we Wrocku na dupie, spychając na
młodszych rozmaite obowiązki "branżokontatkowotowarzyskie" i piszę teksty. Może dlatego
jestem zdziwiony zasadą "nie wytykaj błędów innym piszącym, a jeśli już, to broń Boże
publicznie". Ale mnie tłumaczy moja socjopatyczna ignorancja, lecz czemu autor tej wypowiedzi,
znający zasady, łamie ową zmowę milczenia i publicznie krytykuje mnie i mój tekst? Troszkę
hipokryzji w tym czuję, bo nagle się okazuje, że jednak można... a nawet trzeba. Ot,
dać w łeb Smugglerowi żeby zapamiętał, że branża srogo i szybko karze tych, co łamią
zasady Familii? Huh? Taki mentalny koński łeb w łóżku i ryby na wycieraczce?


Fajnie, że odpisujesz - zawsze cenię dyskusję. Pytasz, czemu złamałem tą "zasadę". Odpowiedź jest prosta - z przyczyn absolutnie osobistych. Bardzo cenię Mateusza i jego teksty. I gdyby Twój tekst tyczył się jedynie kwestii optymalizacji, najpewniej nie wywołałby nawet większej reakcji (no, może jednak troszkę...). Bardzo jednak nie lubię, gdy ktoś urządza takie zagrywki w stosunku do osoby, o której pobudkach wie niewiele, nawet, jeśli markuje to ogólnikami (typu: "gdzieś napisali"). Jeżeli nawet miałeś wątpliwości co do rzeczywistej opinii autora, można się było z nim skontaktować - podpisuje się z imienia i nazwiska, a FB ma dziś praktycznie każdy.

Tak czy owak, uważam, że nie było to eleganckie, stąd postanowiłem, że odnosząc się do tego tekstu, napiszę bezpośrednio, o który tekst mi chodzi - teraz mamy jasność, kto o kim i kiedy pisał, czytelnicy mogą rozsądzić, kto ma w tej dyskusji rację. Szkoda, że wypłynęło to publicznie, ale skoro już się stało, to grajmy w otwarte karty.

Dnia 18.02.2015 o 21:14, TojaSmuggler napisał:

Otóż absolutnie
nie krytykowałem tego, co powiedział Mateusz. Po prostu się z nim nie zgadzam, do czego
chyba mam prawo. A jeśli "narzekacz" odebrał jako coś uwłaczającego - przepraszam, bo
nie mam i nie miałem zamiaru go w żaden sposób atakować/dyskredytować. To, że zasugerowałem
iż swoją radykalnością oceny Wiedźmina 3 chciał się wyróżnić z tłumu to tylko moja spekulacja.
Może niefajna, może niesprawiedliwa... ale tak jego tekst odebrałem. Co poradzę. Mówię,
co myślę. (Acz czasem najpierw mówię a potem myślę ale to już inna historia).


"Narzekacz" najprawdopodobniej nawet nie wie, że sobie tu wesoło komentujemy ;) Moim zdaniem tym akapitem dotyczącym tekstu na Gamezilli mocno przesadziłeś - celowo czy nie, nie wnikam. Stąd też i moje mocne słowa odnośnie tego elementu Twojej wypowiedzi.

Dnia 18.02.2015 o 21:14, TojaSmuggler napisał:

Co do optymalizacji i tego co napisałem - w tekście wyraźnie zasugerowałem, że jestem
ignorantem jeśli idzie o tworzenie kodu na PC. Jedyne doświadczenia jakie mam to programowanie
w assemblerze na C-64, stąd moje próby wytłumaczenia na czym polega proces optymalizacji
nawiązują do zupełnie innych doświadczeń. Zwracam tylko uwagę, że w felietonie - a nie
poradniku dla koderów - nie chodzi o same procedury optymalizacji (o których sobie chętnie
poczytałem w tekście polemicznym i czegoś się nauczyłem), a o to, że dla wielu "narzekaczy"
"optymalizacja" to takie magiczne zaklęcie będące panaceum na wszelkie bolączki gry.
I z tym polemizowałem.


I z tym się z Tobą absolutnie zgodziłem, co zaznaczyłem w tekście. Natomiast mocno zaznaczyłeś, że są tylko dwie drogi optymalizacji: usprawnianie kodu lub cięcie grafiki. A to akurat nie jest prawdą. Co z kolei obala Twoją tezę, że narzekania graczy na "kiepską optymalizację" są bezzasadne. Jasne, nawet najlepsza optymalizacja nie sprawi, że wspomniany gdzieś tam Crysis pójdzie Ci na Nokii 3210. Ale nie oznacza to, że nie da się zwiększyć wydajności gry bez (zauważalnej dla gracza) redukcji detali. Da się, do pewnego stopnia. Niestety, coraz częściej developerzy tego nie robią lub robią po łebkach, i za to ich gracze linczują. Całkiem słusznie.

Dnia 18.02.2015 o 21:14, TojaSmuggler napisał:

I na koniec smaczek - nie, nie skrytykowałem gry Crysis. Wprost przeciwnie. Byłem nią
zachwycony i siedem lat temu i obecnie, gdy mogłem ją zobaczyć w pełnej krasie. Tyle,
że 7 lat temu grałem w nią z 10 godzin bez przerwy, a współcześnie - pograłem pół godziny,
napawając się dużo lepszą grafiką... i przestało mi się chcieć. Ergo - tak, wolę grę
z gorszą grafiką teraz, gdy budzi moje emocje, niż z "wypasioną" za lat parę, gdy będzie
po prostu pokazem możliwości engine i jedną z wielu gier w serii "klasyka", którą się
stawia na półce... i niech się kurzy.


Problem w tym, że jedno drugiego nie wyklucza. Jak sam pisałeś, te 7 lat temu miałeś możliwość zagrania w Crysis na średnich detalach - czyli takich, które udźwignął Twój sprzęt. Gdyby były to detale najwyższe z możliwych, po kilku latach nie mógłbyś odpalić gry na lepszym sprzęcie i mieć jej ładniejszej - bo te "medium" byłoby wszystkim, co twórcy zaoferowali.

Podobnie tutaj: nikt przecież nie broni, by w grze znalazła się opcja ustawienia niższych detali. Dzięki nim ten, kto odpali grę dzisiaj, zagra na średnich detalach, natomiast ten, kto włączy ją za 5 lat, zagra na ultra. Gdyby iść Twoim tokiem rozumowania, ten, kto odpala grę dziś na średnim sprzęcie nie odczułby różnicy - w końcu i tak gra będzie mu działała na konkretnych detalach, tyle, że nazwanych medium, a nie high. Z kolei dla tych, którzy mają lepszy sprzęt lub włączą grę za X lat różnica będzie - zamiast grać na mid, zagrają na dużo ładniejszych high czy ultra. Słowem, nikt nie traci, a niektórzy zyskują.

PS. A co do "picia wódeczki" - akurat średnio lubię czystą, wolę bardziej wysmakowane trunki. Widać jednak nie jestem #TrueBranża :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"jeżeli nawet nie zgadzamy się z opinią redaktorów innych portali lub czasopism, dyskutujemy o tym we własnym gronie, nie wywlekając sprawy publicznie. Ktoś jednak postanowił chyba wyjść przed szereg... "

GG!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2015 o 21:45, Tenebrael napisał:

Ale nie oznacza to, że nie da się zwiększyć wydajności
gry bez (zauważalnej dla gracza) redukcji detali. Da się, do pewnego stopnia. Niestety,
coraz częściej developerzy tego nie robią lub robią po łebkach, i za to ich gracze linczują.
Całkiem słusznie.

Niesłusznie. Zarówno gracze jak i Ty nie wiedzą (bez urazy) jak wygląda gra w trakcie produkcji i jak wyglądają buildy oprogramowania inne niż publiczne bety czy pokazowe demka. To się zresztą tyczy każdego innego rodzaju oprogramowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2015 o 21:47, Alehor napisał:

"jeżeli nawet nie zgadzamy się z opinią redaktorów innych portali lub czasopism, dyskutujemy
o tym we własnym gronie, nie wywlekając sprawy publicznie. Ktoś jednak postanowił chyba
wyjść przed szereg... "

GG!


Mamy międzyportalową dyskusję. Do tego po męsku i na argumenty. Do tego z pazurem, ale jednak szacunkiem dla "przeciwnika". Źle jest? Jak dla mnie nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Aha, czyli komuś się coś nie spodobało i ponarzekał na to. Smugglerowi nie spodowało
> się to narzekanie i ponarzekał publicznie na tego kogoś. Teraz kolejnej osobie nie spodobało
> się narzekanie Smugglera na narzekanie i postanowił samemu na to ponarzekać i napisać
> na ten temat artykuł. A ten post jest moim narzekaniem na narzekanie na narzekanie Smugglera
> na narzekanie kogośtam na jakiśtam temat. Kto chce ponarzekać na mnie?

Chciałem ponarzekać że za bardzo zagmatwałeś, ale jako że mi się nie chce a podjąłem temat, możesz ponarzekać że jestem leniem. Ale dyskutujmy o tym we własnym gronie, nie wywlekając sprawy publicznie.

#absurdusabsolutum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2015 o 21:50, Henrar napisał:

Niesłusznie. Zarówno gracze jak i Ty nie wiedzą (bez urazy) jak wygląda gra w trakcie
produkcji i jak wyglądają buildy oprogramowania inne niż publiczne bety czy pokazowe
demka. To się zresztą tyczy każdego innego rodzaju oprogramowania.


Powiem w ten sposób - sporo grzebię w grafice 3D. Nieraz pojawiał się problem optymalizacji tego, co się tworzy. Głównie chodziło tu o animację i szybkość renderingu, ale też i inne kwestie. Optymalizacja to pracochłonna i niewdzięczna robota, bo efekty najczęściej są drobne, a dopiero po dodaniu widać różnicę. Ale jest to do zrobienia. Jasne, zakres możliwości zależy od wielu rzeczy, zaczynając od typu gry, poprzez niuanse renderingu i dłubanie przy poszczególnych modelach, a na właściwościach silnika kończąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2015 o 21:54, Dracule-Mihawk napisał:

Ja tam czekam na grę, na 100% będzie to super RPG na długie godziny.


Ale jedno drugiego nie wyklucza. Ja też czekam na Wiesława. Ba, zamówienie na kolekcjonerkę złożone od razu po starcie. Co nie zmienia faktu, że o optymalizację się bardzo boję, bo już przy Wiedźminie 2 (i 1 też zresztą) pokazali, że nie jest to ich mocną stroną - dopiero po tonach łatek gry były zdatne do użytku.

PS @Henrar

A właśnie, Wiedźmin 2 jest fizycznym i świetnym przykładem tego, że optymalizacja bez utraty jakości jest robiona. Szkoda tylko, że Redzi czekali z tym do łatek, a nie przygotowali się na premierę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Obawiam sie, ze juz po burzy, bo Tenebrael swoje powiedzial, ja sie ustosunkowalem, on skomentowal... i juz. Nie ma o co dalej sie klocic.

Sorry.

Ale mam nadzieje, ze popkorn ci nie splesnieje do czasu kolejnego shitstormu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Pan Gołąb napisał, co napisał i miał do tego prawo. Natomiast redaktorzy CDA już dawno
> przekroczyli pewien próg i teraz wydaje się im, że są chodzącymi omnibusami i najlepszymi
> znawcami rynku gier, tworzenia gier itp., itd. Smuggler może kiedyś był zabawny, teraz
> przypomina nieco zapomnianego celebrytę, który wszelkimi sposobami stara się znów jakoś
> "wypłynąć". I uprzedzając - tak, to jest moja osobista wycieczka w stronę CDA i "redaktorów"
> tam pracujących, z których "zaangażowaniem" i "kompetencją" zdarzyło mi się już spotkać.
>
> PS. Wyraziłem swoją opinię na temat newsa i jeżeli ktoś zamierza ze mną dyskutować, to
> niech nawet nie nie sili, bo osobiście nie mam chęci na pisanie o CDA i "redaktorach"
> tegoż czasopisma.
Czyli już CDA nie może napisać swojej opinii bo ich nie lubisz? Świetnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2015 o 21:55, Tenebrael napisał:

Powiem w ten sposób - sporo grzebię w grafice 3D. Nieraz pojawiał się problem optymalizacji
tego, co się tworzy. Głównie chodziło tu o animację i szybkość renderingu, ale też i
inne kwestie. Optymalizacja to pracochłonna i niewdzięczna robota, bo efekty najczęściej
są drobne, a dopiero po dodaniu widać różnicę.

Z czystej ciekawości - jaki rodzaj grafiki 3D? Real-time?

Dnia 18.02.2015 o 21:55, Tenebrael napisał:

Ale jest to do zrobienia.

W grach masz jeszcze AI, fizykę, logikę, czasami kod sieciowy, różne API ze swoim narzutem, shadery, pisanie pod mnóstwo platform, itp.

Dnia 18.02.2015 o 21:55, Tenebrael napisał:

Jasne, zakres
możliwości zależy od wielu rzeczy, zaczynając od typu gry, poprzez niuanse renderingu
i dłubanie przy poszczególnych modelach, a na właściwościach silnika kończąc.

Dlatego optymalizacja to proces żmudny, trudny i rzadko dający efekty w postaci "wygląda i działa dokładnie tak samo - działa dwa razy szybciej".

Anyway, ja zawodowo piszę pod sprzęt, który wydajnością nie grzeszy (wcześniej oprogramowanie na takie rzeczy jak to: http://www.caen.it/csite/CaenProd.jsp?idmod=779&parent=11 lub http://www.wiener-d.com/sc/modules/vme--modules/mdgg-8.html). Teraz biorę udział w projekcie, który ma coś ponad milion linii kodu i działa na sześciordzeniowym ARM o taktowaniu 800MHz lub w przypadku ciągle utrzymywanej starszej wersji na jakimś no-name''owym MIPSie. Hobbystycznie siedzę w CUDA/OpenCLu + DirectX, więc, stety-niestety, z optymalizacją mam do czynienia często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.02.2015 o 21:58, Tenebrael napisał:


Ale jedno drugiego nie wyklucza. Ja też czekam na Wiesława. Ba, zamówienie na kolekcjonerkę
złożone od razu po starcie. Co nie zmienia faktu, że o optymalizację się bardzo boję,
bo już przy Wiedźminie 2 (i 1 też zresztą) pokazali, że nie jest to ich mocną stroną
- dopiero po tonach łatek gry były zdatne do użytku.


Optymalizacja, optymalizacją ( sam się trochę boję, bo grali na prawie moim sprzęcie i było to tylko high, i do tego nie było zbyt płynnie ), problem w tym, że autor krytykowanego tekstu pisze:

" Gra nie jest ładna. Przykro mi. "

Gdyby większość grających w trzygodzinne demo miała podobne odczucia to byłoby ok, ale to jest jedyna taka opinia, na jaką trafiłem, co jest dziwne. Być może opinia jest nadto subiektywna. Wszystko okaże się po premierze gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2015 o 21:58, Tenebrael napisał:

A właśnie, Wiedźmin 2 jest fizycznym i świetnym przykładem tego, że optymalizacja bez
utraty jakości jest robiona.

Nie do końca. Grafika się zmieniła (oświetlenie!) i nie jesteśmy w stanie (jako osoby niezwiązane z developmentem) powiedzieć, czy kod rzeczywiście jest wydajniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować