Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Opinia: Krytyka Krytyki Krytykujących

135 postów w tym temacie

To jest dla mnie tak oczywiste, ze przyznam iz te fraze z tekstu polemiczego musialem przeczytac chyba ze 3 razy, by miec pewnosc, ze na pewno czytam, to co czytam i ze autor mowi to, co powiedzial.

Szokłem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.02.2015 o 23:04, Terrorite napisał:

Czyli sugerujesz że ich dział PR nie ma pojęcia o czym mówi? Tak sobie chlapnęli bajkę
żeby była? No to faktycznie mogą się przejechać, o ile to co mówisz ma pokrycie w rzeczywistości.
Ja jednak wstrzymam się z osądem do czasu ogrania gry. Zresztą, przy dzisiejszym poziomie
gier nie tak trudno o "wybitność".


Dział PR jest od tego, żeby kręcić hype na grę, czyli chlapać nie tyle co bajki ale znacznie podkoloryzować stan faktyczny co ostatecznie ma prowadzić do zwiększenia ilości pre-orderów i ilości sprzedawanych kopii gry w pierwszych dniach po premierze produkcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Takich akcji można by mnożyć i każdemu mogą zdarzyć się mniejsze bądź większe pomyłki.

Taki IGN przy każdej okazji wciska ludziom tekst, że Yakuza to japońskie GTA, kiedy te dwie nie mają nic wspólnego poza tym, że obie dotyczą gangsterów... Nawet nie chce mi się tutaj bawić w wymyślanie zabawnych analogii innych growych duetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@SzymonAdamus
@TojaSmuggler


Panowie, widzę, że jednak coś tu trzeba doprecyzować, bo jak widać dałem ciała i nie do końca precyzyjnie się wyraziłem. Nie widzę absolutnie żadnego problemu w krytyce/polemice z tekstami innych redaktorów, wchodzeniu w dyskusje itp. Chodziło mi o domniemywanie/sugerowanie rzeczy typu pisanie kontrowersyjnych artykułów pod kliki, czyli ogólnie pojęte zarzucanie braku rzetelności. O tego typu rzeczach dyskutuje się raczej wewnętrznie, nie wciągając w to czytelników.

I tak, wiem, że sam rzuciłem na koniec hasłem o "artykule na kliki" - mam jednak nadzieję, że wszyscy dostrzegli, że była to z mojej strony pewna przekora, stawiająca kropkę nad "i".

@exMayoneS

To nie do końca tak. Rolą (dobrego) działu marketingu i PR jest takie przedstawienie produktu, by wypadł w oczach potencjalnych klientów jak najkorzystniej. Trochę jak Obi-Wanowe przedstawianie prawdy "z pewnego punktu widzenia". Dobry PR-owiec wie, jak zgrabnie balansować na granicy "pewnego punktu widzenia" i kłamstwa, jednocześnie ani na centymetr nie przechylając się w stronę o nazwie "ściema".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.02.2015 o 09:42, Tenebrael napisał:

Dobry PR-owiec wie, jak zgrabnie balansować
na granicy "pewnego punktu widzenia" i kłamstwa, jednocześnie ani na centymetr nie przechylając
się w stronę o nazwie "ściema".

Dlatego przed każdym demem jest dodane ostrzeżenie "not representative of final game quality" ;)

Nie odpowiedziałeś na pytanie jakim renderingiem się zajmujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.02.2015 o 09:42, Tenebrael napisał:

Chodziło mi o domniemywanie/sugerowanie
rzeczy typu pisanie kontrowersyjnych artykułów pod kliki, czyli ogólnie pojęte zarzucanie
braku rzetelności. O tego typu rzeczach dyskutuje się raczej wewnętrznie, nie wciągając
w to czytelników.



I dlatego wlasnie o tym szukaniu latwych klikow napisales mi na priv a nie w tekscie na stronie? :P

Co się napisalo, to sie nie odnapisze, hyhy, ale mnie tam git majonez, jak napisalem lubie flejmy i slowne przepychanki (naturalnie o ile nie zamieniaja sie w prymitywne obrzucanie sie gownem), wiec sie nie obrazam, nie przejmuje, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach



Panowie wiemy jaka jest sytacja
Gra jak na ilość oczekiwań prezentuje się źle, na otwartych lokacjach bardzo źle. Nie przypomina w niczym mat. promocyjnych, jest jeszcze gorzej niż z watch_dogsami. Najgorsze jest jednak to, że zacina na kompie za 6000 zł i na nexgenach.Kibicuję cdpr z całego serca (no sarkazm) ale w 3 miechy aż tak bardzo jej nie naprawią.

Dlatego w maju wspomnimy wszyscy jeszcze tekst z GZ.

(ktoś z branszy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moje trzy grosze. Wybaczcie, jeśli ktoś poczuje się dotknęty albo umniejszony w jakikolwiek sposób.

Jeśli ktoś zajmuje się tylko renderingiem w programe typu 3ds Max, to jego optymalizacja skupia się na wyglądzie / fizyce mniej lub bardziej widocznych elementów. Oczywiście jest to wymagające, ale jednak przy okazji pełnoprawnej gry, gdzie użytkownik może wykonać różne czynności, różnie ustawić view point i to wszystko trzeba wziąć pod uwagę, proces ten jest jeszcze bardziej złożony i nie można tego tak bezpośrednio porównywać.

Jeśli chodzi o samego Wiedźmina i downgrade/nie-downgrade widzę to w ten sposób (postaram się, żeby było najbardziej obrazowo i łopatologicznie, jak umiem):
- Na początku mieli zaimplementowany jedynie jakiś tam fragment nazwijmy to logiki działajacej w tle (żyjący świat i te sprawy), co mogło zajmować np. 30% zasobów referencyjnej maszyny. W takim razie pozostałe 70% można było poświęcić tylko i wyłącznie na wyświetlanie obrazu, w czego efekcie mieliśmy efekt wow i opad szczęk (tak, w końcu next gen!).
- Później zaimplementowali pozostałą logikę działającą w tle, co zaczęło wymagać np. 60% zasobów. Łącznie mamy zatem 130%, zbyt małą liczbę klatek, ból głowy ekipy, co tu zrobić, żeby doświadczenia z gry były lepsze. Po długiej i mozolnej optymalizacji docieramy do 115% bez widocznej utraty jakości grafiki. Ale zostało jeszcze 15%. Co tu zrobić? Wyciąć logikę przechodniów w mieście i tym podobne rzeczy, nad którymi ktoś pracował pół roku i tylko spawnować ich, jeśli wiedźmin podejdzie, czy może jednak obniżyć detale graficzne, bo jednak uczucie przebywania w żyjącym świecie jest najważniejsze? Dobra, to pójdźmy na kompromis i obetnijmy 10% na grafice i nieznacznie uprośćmy symulację mieszkańców (zysk 5%).

Wiem, piszę zasadniczo to samo, co już było wspomniane wcześniej. Jedyne na co chcę zwrócić uwagę, to fakt porównywania buildów gry z zupełnie innych etapów produkcji. Jeśli na począku wiele systemów nie było jeszcze zaimplementowanych, to logiczne jest, że dostępne zasoby maszyny zostały wykorzystane. Niekoniecznie musiało to mieć na celu oszukiwanie graczy odnośnie ostatecznej jakości grafiki. Gdyby celowo ustawili niższy poziom detali mając w zapasie 50% mocy komputera (i dalej jedynie przewidując docelowy poziom grafiki), to byłoby wręcz nielogiczne i jedynie powodowałoby narzekania typu "jaki ten Wiedźmin 3 brzydki - w końcu już mamy nową generajcę konsol, a on wciaż wygląda jedynie jak ładniejsza dwójka z otwartym światem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Gdyby celowo ustawili niższy poziom to powodowałoby narzekania typu "jaki ten Wiedźmin 3 brzydki"

i to by było gorsze?
no to zobaczycie co się będzie działo w maju

watch_dogs gate to będzie pikuś przy tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > Otóż optymalizacja
> to takie dostosowanie parametrów/assetów w grze, by bez widocznego spadku jakości produkcja
> działała szybciej.
> Not that easy. W pewnym momencie nie da się tego załatwić w ten sposób -> coś trzeba
> autentycznie wyciąć (czyt. tak, że jest to dla gracza widoczne - optymalizacja pod kątem
> zużycia GPU to zawsze są jakieś cięcia, tylko że gracz może mieć problem z ich zauważeniem).
> Czasy się zmieniły. .
> To są zupełnie inne silniki, inne przypadki użycia, inna ich specyfika (np. te nieszczęsne
> NPCe w Unity). To samo tyczy się krytyki zużycia VRAMu w idTech 5.
>
> PS. Jeżeli myślisz, że optymalizacja w grach to nie cięcia, to niestety się mylisz:
> http://docs.unity3d.com/Manual/OptimizingGraphicsPerformance.html
> http://http.developer.nvidia.com/GPUGems/gpugems_ch28.html


a kogo to ma obchodzić bo na pewno nie obchodzi konsumenta i bardzo dobrze że nie obchodzi. To tak jakbyś sprzedawał komuś nowy samochód i mówił:

"wie pan hamulce mogą raz na czas się zacinać, ale niech mi pan wierzy na słowo że jest w nich mega,hiper,wypas technologia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.02.2015 o 10:56, piginspace napisał:

a kogo to ma obchodzić bo na pewno nie obchodzi konsumenta i bardzo dobrze że nie obchodzi


Świetnie. Tylko niech taki konsument nie zgrywa eksperta i pisze na forach o leniwych programistach, bo najzwyczajniej w świecie nie zna się na temacie. Największymi ekspertami od programowania wśród graczy zawsze są osoby, które w życiu nie napisały nic ponad "Hello world".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z rzadka wypowiadam się na forum tutaj, ale ten tekst to jakaś farsa i osobiste wycieczki.

Podajesz definicję optymalizacji jako coś co nie jest downgradem, ale wedle tego co wyczytałem:

"W programowaniu komputerowym optymalizacja oznacza sposoby i metody poprawy kodu programu komputerowego by czas jego działania oraz wielkość pamięci potrzebnej do jego uruchomienia były jak najmniejsze."

"Optymalizacja - metoda wyznaczania najlepszego (optymalnego) rozwiązania (poszukiwanie ekstremum funkcji) z punktu widzenia określonego kryterium (wskaźnika) jakości (np. kosztu, drogi, wydajności)."

Tak więc downgrade jak najbardziej może być zabiegiem optymalizacji jeśli celem jest granie na określonych specyfikacjach komputera. A jeśli uważasz inaczej - proszę o źródło definicji, którą zapisałeś, bo wydaje mi się, że to ty "nie do końca rozumie o czym piszesz".

Osobiste wycieczki i obrona znajomego... redaktor powinien zabronić wypuszczenia tego artykułu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No, ale pokazywali wcześniej trailery VGX czy SoD na którym W3 prezentował się dużo lepiej niż obecnie? Pokazywali. Kto wówczas pisał, że z pewnością nie zobaczymy takiej gry? Raczej większość się zachwycała oprawą i śmiała się DA: Inkwizycja, z którym to teraz Wiedźmin 3 jest najczęściej porównywany. Skoro twórcy od początku wiedzieli, że nie są w stanie dać takiej gry to po co było to mydlenie oczu? Nie chodzi tutaj o to, że gra jest brzydka, a o to, że nie wygląda jak na wcześniejszych materiałach. Myślę, że nie ma co graczom tłumaczyć na czym polega optymalizacja i downgrade, bo nie o to tutaj chodzi. Nie byłoby narzekań gdyby pokazywano zbliżoną jakość do obecnej wersji. Na dodatek poza kwestiami technologicznymi gra została przejaskrawiona. Kolory są zdecydowanie zbyt bardzo nasycone. Na gameplayu z gamescomu jeszcze tego nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.02.2015 o 09:46, Henrar napisał:

Nie odpowiedziałeś na pytanie jakim renderingiem się zajmujesz.


Ups, fakt. "Zajmuję" to duże słowo, raczej bawię się hobbystycznie. Głównie stille, czasami nieco animacji. W real time na razie się nie bawiłem, choć się przymierza. Tzn. nie bawiłem się robieniem tego w żadnym gamingowym silniku. To są zwykłe projekty dla własnej frajdy, nigdzie tego nawet nie publikuję czy nie trzymam - sprawia mi to przyjemność i tyle :) Co nie zmienia faktu, że na problemy z optymalizacją sceny trafiałem nieraz i wiem, jak trudna to sztuka, by poprawić wydajnośc (w tym wypadku: czas renderowania) bez widocznego uszczerbku na jakości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.02.2015 o 11:01, Henrar napisał:

Świetnie. Tylko niech taki konsument nie zgrywa eksperta i pisze na forach o leniwych
programistach, bo najzwyczajniej w świecie nie zna się na temacie. Największymi ekspertami
od programowania wśród graczy zawsze są osoby, które w życiu nie napisały nic ponad "Hello
world".


Dokladnie to samo wlasnie mowilem w swoim tekscie. :)


Skoro twórcy od początku wiedzieli, że nie są w stanie dać takiej gry to po co było to mydlenie oczu?


Moja teoria jest taka, ze mieli nadzieje ze albo sie im uda jednak ja zachowac albo zrobic o tak niewiele gorsza, ze gracze (poza jakimis maniakami) nie dostrzega a jak dostrzega to uznaja, ze "a, co tam...". I chyba byli zbyt optymistyczni - ciecia musialy byc duzo wieksze niz planowali.

I nie chce zebyscie to odebrali "broni CDP" - to po prostu hipoteza "czemu tak zrobili".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.02.2015 o 11:11, sebogothic napisał:

Skoro twórcy od początku wiedzieli, że nie są
w stanie dać takiej gry to po co było to mydlenie oczu?

Jak to o co chodzi - trzeba kręcić hype żeby zeszło jak najwięcej pre-orderów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.02.2015 o 11:32, Tenebrael napisał:

Ups, fakt. "Zajmuję" to duże słowo, raczej bawię się hobbystycznie. Głównie stille, czasami
nieco animacji. W real time na razie się nie bawiłem, choć się przymierza. Tzn. nie bawiłem
się robieniem tego w żadnym gamingowym silniku. To są zwykłe projekty dla własnej frajdy,
nigdzie tego nawet nie publikuję czy nie trzymam - sprawia mi to przyjemność i tyle :)
Co nie zmienia faktu, że na problemy z optymalizacją sceny trafiałem nieraz i wiem, jak
trudna to sztuka, by poprawić wydajnośc (w tym wypadku: czas renderowania) bez widocznego
uszczerbku na jakości.

Owszem, tylko w grach masz nie dość, że więcej obiektów na scenie, to jeszcze masz animację, fizykę, dźwięk, logikę gry, sztuczną inteligencję, skrypty, kod sieciowy, itp. i masz to zrobić w czasie +/- 33 milisekund (dla 30FPSów) lub mniejszym (dla wyższych wartości FPS). Rendering jakim Ty sie zajmujesz ma tę zaletę, że jest dużo czasu na rendering i nie ma dodatkowych rzeczy, które muszą być obliczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.02.2015 o 11:48, Lisun napisał:

> Skoro twórcy od początku wiedzieli, że nie są
> w stanie dać takiej gry to po co było to mydlenie oczu?
Jak to o co chodzi - trzeba kręcić hype żeby zeszło jak najwięcej pre-orderów.


Ktore to preordery mozna i tak odwolac. Poza tym co im te preordery daja, ze np. zamowia 100.000 egz. PRZED premiera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.02.2015 o 11:57, TojaSmuggler napisał:

Ktore to preordery mozna i tak odwolac. Poza tym co im te preordery daja, ze np. zamowia
100.000 egz. PRZED premiera?


Dają im pierwsze miejsca w "polecanych" w sklepach, do tego cała prasowa otoczka, wywiady, dev diary, trailery...
A 100 tys. preorderów to zawsze 100 tys. klientów, którzy kupili kota w worku. Nie zapominajmy również, iż gdy wydadzą już pieniążki to zacznie się wściekłe bronienie produktu niezależnie od wiadomości celem usprawiedliwienia zakupu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować