Opinia: Krytyka Krytyki Krytykujących

[EndrjuKomon 0]

Dnia 19.02.2015 o 17:31, Mr_X1 napisał:

Przeczytałem wszystkie trzy teksty.
Ubaw po pachy.

Na Gram.pl - personalna wycieczka na Smugglera. Autor zwraca uwagę na to czym Smuggler
niby zawinił, a sam robi to w 100 razy gorszym wydaniu. Przykro się to czyta. Osobiste
pobudki i subiektywne poczucie czegoś tam wzięły górę nad profesjonalnym, chłodnym podejściem.
Wyszedł słaby tekst. Można by się czepić Smugglera - czemu nie. Ale to było po prostu
słabe, nieprzekonujące i bez polotu.

Smuggler jaki jest każdy widzi (przybij piątkę dziadu zramolały ;)
W swoim tekście wg mnie nie przekroczył żadnej granicy. Smuggler - sorry, że próbuję
być adwokatem, ale nie sądzę, żeby chodziło Ci o to, że autor tekstu na Gamezilli był
nierzetelnym oszustem. Ja po przeczytaniu jego tekstu (też czytałem masę innych opinii
po pokazie CDPR) miałem podobne wrażenia. Po prostu twórcy decydując się na zaprezentowanie
nieukończonego produktu prasie podchodzą do dziennikarzy z pewną dozą zaufania. I dziennikarze
z reguły tego zaufania nie nadużywają. Piszą o ogólnych wrażeniach, potencjale gry, itp.
A potem częstą Ci sami dziennikarze pastwią się bez ograniczeń nad grą, gdy jest już
po jej premierze. Bo wtedy nie ma zmiłuj się.

A tymczasem Pan Mateusz postanowił, że on będzie demo kilka miesięcy przed premierą oceniał
jak wersję finalną i skoncentrował się na bugach i graficznych niedoskonałościach, czyli
czymś co dopracowuje się w finalnych fazach produkcji. To stanowiło kwintesencję jego
wrażeń z pokazu. Zachował się bardzo nieładnie. Jak by wszyscy dziennikarze tak robili,
to g... byśmy wiedzieli o grach w produkcji, bo nikt by nie chciał udostępniać nieukończonych
wersji. Dać im szansę. Może poprawią bugi. Jeśli nie - to zjechać ich. Ale po premierze.

Pan Tomek twierdzi, że o takich sprawach to Smuggler powinien prywatnie i po cichutku.
Równie dobrze można powiedzieć, że jeśli Pan Mateusz chciał złożyć raport beta testera
na temat bugów, to mógł prywatnie do CDPR napisać. Ale jedna i druga rzecz to bullshit.
Miał prawo napisać co napisał, bo jest wolność słowa. Tym bardziej Smuggler - jeśli chciał,
to mógł go nawet z nazwiska wymienić i zarzucić mu brak profesjonalizmu (czego NIE zrobił).
A ja mam prawo mieć własne zdanie na ten temat i wystawić Wam oceny nie za to kto kogo
co, ale za dziennikarstwo, rzetelność, język, polot, emocje jakie u mnie budzicie.

Smuggler czepił się, ale na luzie, po swojemu, rzekł bym z klasą. I (to już BARDZO subiektywna
moja ocena) miał rację.

Pan Mateusz skoncentrował się na negatywach i drobnych niedoskonałościach mimo ostrzeżeń,
że produkt jest niefinalny i próśļ CDPR, żeby wziąć to pod uwagę.

Pan Tomasz: nawet nie chce mi się gadać.

Pan Mateusz: dostateczny
Pan Tomasz: mierny
Smuggler: bardzo dobry

Miałem sie nie odzywać bo i k*pa smiechu beze mnie ale w końcu ktoś się odezwał kto potrafi powiedzieć jasno o co mu chodzi. Może nie na prezydenta ale chętnie bym więcej poczytał spod twojej ręki dobry człowieku. Podobne uwagi mam co do zainstałej sprawy ale z bardzo malutkim ale

- jezeli Smuggler to planował jest dla mnie geniuszem medialnym
- jezeli nie planował tego ma jaja chłopak bo dzisiaj każdy boi sie cokolwiek powiedzieć innego niż reszta ze strachu przed posądzaniem o hejterstwo\fanbojstwo

[TojaSmuggler 0]

Dnia 19.02.2015 o 17:31, Mr_X1 napisał:

> Smuggler jaki jest każdy widzi (przybij piątkę dziadu zramolały ;)

Nie, bo mnie w lokciu strzyka, panie... ale moge pokazac analize moczu. :)

Dnia 19.02.2015 o 17:31, Mr_X1 napisał:

W swoim tekście wg mnie nie przekroczył żadnej granicy. Smuggler - sorry, że próbuję
być adwokatem, ale nie sądzę, żeby chodziło Ci o to, że autor tekstu na Gamezilli był
nierzetelnym oszustem.

Gdybym tak myslal to tekst mialby tytul np. "Recenzencki bol tylka, czyli jak nie opisywac wrazen z bety" i caly tekst bylby o tym. A nie jest przeciez, o GZ i Mateuszu w sumie dwa zadania i glownie po to, zeby miec polewke z tych, co to zawsze machaja srednia ocen z metakrytyka jako wzorcem obiektywizmu, a tu nagle "niewazne co mowia wszyscy - skoro jeden narzekal, to gra jest bo bani".

Dnia 19.02.2015 o 17:31, Mr_X1 napisał:

> Pan Tomek twierdzi, że o takich sprawach to Smuggler powinien prywatnie i po cichutku.

I ta fraza, prawde mowiac, ma u mnie murowane miejsce na podium w konkursie na Bullshit 2015. Nie wiem tylko na ktorym miejscu, bo moze pojawia sie jeszcze bardziej kuriozalne stwierdzenia do konca roku.

[TojaSmuggler 0]

Dnia 19.02.2015 o 18:03, EndrjuKomon napisał:

- jezeli Smuggler to planował jest dla mnie geniuszem medialnym
- jezeli nie planował tego ma jaja chłopak bo dzisiaj każdy boi sie cokolwiek powiedzieć
innego niż reszta ze strachu przed posądzaniem o hejterstwo\fanbojstwo

No pewnie, ze planowal - ze tekst narobi troszke zamieszania i "latwych klikow" nazbiera :).
Choc przyznam, ze efekt jest lduzo epszy niz zakladalem.

[Mr_X1 0]

Dnia 19.02.2015 o 18:07, TojaSmuggler napisał:

Gdybym tak myslal to tekst mialby tytul np. "Recenzencki bol tylka, czyli jak nie opisywac
wrazen z bety" i caly tekst bylby o tym. A nie jest przeciez, o GZ i Mateuszu w sumie
dwa zadania i glownie po to, zeby miec polewke z tych, co to zawsze machaja srednia ocen
z metakrytyka jako wzorcem obiektywizmu, a tu nagle "niewazne co mowia wszyscy - skoro
jeden narzekal, to gra jest bo bani".

I właśnie biorąc pod uwagę, że to demo, to TYM bardziej do bani taka postawa.
Jak ktoś lubi skopać człowieka sukcesu, który osiągnął to i owo, to cóż - trudno się mówi, widać ma kompleksy, czy coś. Ale kopanie niemowlaka, po to, żeby się popisać, że jest się "pod prąd", to już WSTYD.

Wiem, że to DUŻA przesada (nikt tu dziecka nie skrzywdził tak naprawdę), ale rozumiecie, o co mi chodzi.

[EndrjuKomon 0]

Dnia 19.02.2015 o 18:25, Mr_X1 napisał:

>
> Gdybym tak myslal to tekst mialby tytul np. "Recenzencki bol tylka, czyli jak nie
opisywac
> wrazen z bety" i caly tekst bylby o tym. A nie jest przeciez, o GZ i Mateuszu w
sumie
> dwa zadania i glownie po to, zeby miec polewke z tych, co to zawsze machaja srednia
ocen
> z metakrytyka jako wzorcem obiektywizmu, a tu nagle "niewazne co mowia wszyscy -
skoro
> jeden narzekal, to gra jest bo bani".
>

I właśnie biorąc pod uwagę, że to demo, to TYM bardziej do bani taka postawa.
Jak ktoś lubi skopać człowieka sukcesu, który osiągnął to i owo, to cóż - trudno się
mówi, widać ma kompleksy, czy coś. Ale kopanie niemowlaka, po to, żeby się popisać, że
jest się "pod prąd", to już WSTYD.

Wiem, że to DUŻA przesada (nikt tu dziecka nie skrzywdził tak naprawdę), ale rozumiecie,
o co mi chodzi.

moze o to tutaj wlasnie chodzi, boli ich wszystkich ze tak sie rozeszlo zainteresowanie na reszte swiata? ze polski rynek to juz malutki w porównaniu z reszta? sam dumam nad powodami takiego wyskakiwania ale przypuszczam ze chlopak chcial po prostu byc orginalny. Coraz czesciej wrecz naganne jest to jak to niektore osobniki w internecie chca sie pokazac chocby na przekór z tej innej strony.

[sebogothic 0]

Dnia 19.02.2015 o 17:49, TojaSmuggler napisał:

POmijajc ze liczac od gory strony to jeden 275 skromnie pominales, to niech bedzie, ze
remis.

Komentarze dotyczące najnowszego numeru się nie liczą. :P

[Faret 0]

Według mnie to takie nabijanie w tej chwili tylko i wyłącznie tematów o Wiedźminie. Jest to bezsensowne zagranie aby tylko było o grze głośno. Można by było sobie ten szum darować bo my - czytelnicy czekamy na wartościowe artykuły, które mają jakiś przekaz. Taki mamy kraj że wszyscy na coś narzekają. Zobaczymy czy z tego Wieśka będzie choć w połowie tak dobra gra jak Twierdzą REDzi bo po ich wcześniejszych wyczynach może być różnie i te opóźnienia premiery na niewiele mogą się zdać.

[piginspace 0]

"efekt jest dużo lepszy niż zakładałem. "

serio Smuggler?

Jesteś redaktorem naczelnym największego w Polsce czasopisma o grach. Spójrz na to co robisz, zamiast być autorytetem, mając tyle lat na karku, przegadujesz się na formach z dzieciakami na temat gównoburzy w szklance wody. Trolujesz niczym 12-latek pod filmami youtuberów.

Taka rada od kogoś kto obserwuje od lat co się dzieje w polskim gamingu - to nie jest branża w której dobrze jest się zestarzeć (patrz Pegaz), serio. czas ustąpić stołek, młodszym.
Chociaż krytykuję twój wpis to piszę tego posta bez emocji i bez specjalnej złośliwości, serio czas na zmiany.

[TojaSmuggler 0]

Dnia 20.02.2015 o 10:34, piginspace napisał:

"efekt jest dużo lepszy niż zakładałem. "

> serio Smuggler?




Nawet dwie serie.


> Jesteś redaktorem naczelnym największego w Polsce czasopisma o grach.

Nie jestem. Stawiam na to kazde pieniadze.


Spójrz na to

Dnia 20.02.2015 o 10:34, piginspace napisał:

co robisz, zamiast być autorytetem, mając tyle lat na karku, przegadujesz się na formach
z dzieciakami na temat gównoburzy w szklance wody. Trolujesz niczym 12-latek pod filmami
youtuberów.

So what?

>

Dnia 20.02.2015 o 10:34, piginspace napisał:

Taka rada od kogoś kto obserwuje od lat co się dzieje w polskim gamingu - to nie jest
branża w której dobrze jest się zestarzeć (patrz Pegaz), serio. czas ustąpić stołek,
młodszym.

Kiedy ostatnio czytales CDA?

> serio czas na zmiany.

Dnia 20.02.2015 o 10:34, piginspace napisał:

...Wesolego Nowego Roku 2015!

[dark_master 0]

Dnia 19.02.2015 o 00:34, Shinigami napisał:

Coś mi się wydaje, że teraz takie podejście mimo wszystko przestaje być aktualne. Można
na to spojrzeć z perspektywy wszechobecnych Let''s Play - parafrazując to co powiedział
ten który opublikował materiał z The Order: ''jaka jest gra widzicie, co ja się będę
dodatkowo produkował? Oceńcie sami''. To są materiały które mimo wszystko powstają znacznie
wcześniej. Do tego często lepiej oddają to w jakim stanie znajduje się gra od większości
tekstów.

Bo tak jak pisma zarżnęły portale internetowe, tak portale (zresztą na własne życzenie, ze względu na rosnący geomertycznie poziom bullshitu) zarzynają kanały YT "od graczy dla graczy". Same działy PR wydawców to zauważyły, pamiętamy przecież youtubegate z EA w roli głównej, albo epic fail capcomu z Angry Joe w roli głównej. Wszyscy wolą wykupić znanego "niezależnego(-my-*ss)" jutubera.
Zresztą, gracze też wolą obejrzeć jakiś stream (z komentarzem lub bez), bo oglądając czysty gameplay sami mogą wyrobić sobie zdanie.

Dnia 19.02.2015 o 00:34, Shinigami napisał:

Rozumiem jednak, że niektóre kręgi potrzebują wsparcia, tanich pochlebstw i klepania
się po plecach. Tak to wygląda na niektórych forach, co samo w sobie jest może dość zrozumiałe,
jednak mimo wszystko śmieszne.

tbh tak wygląda na większości (zwłaszcza jak to głośny tytuł) i szczerze nie mam pojęcia skąd się bierze. Po prostu skrajny mechanizm wyparcia, że coś mogło być słabe. Koronny przykład ME3, gdzie fanboje całkiem przypadkiem odkryli wreszcie jak nieudolny był scenariusz i rezyseria poszczególnych scen, bo z dziur skleili całkiem poważną "teorię indoktrynacji" w którą do dzisiaj wierzą, mimo nowego-starego zakończenia i kilku oficjalnych zaprzeczeń istnienia indoktrynacji.

Dnia 19.02.2015 o 00:34, Shinigami napisał:

Doświadczenie nauczyło mnie już, że w tej branży (szczególnie w ostatnich latach) szkoda
czasu na bełkot PRu. Każdy opowiada o swoim produkcie w samych superlatywach, a wiemy
przecież, że później rzadko potrafi spełnić tak wykreowane wygórowane oczekiwania.

tak ty wiesz że to bełkot, ja wiem że to bełkot, ale czy to powinno oznaczać przyzwolenie na kłamstwa w żywe oczy? Bo póki co było raczej odwrotnie, im więcej im pozwalamy tym bardziej bezczelni się robią.

[dark_master 0]

Dnia 19.02.2015 o 07:49, Henrar napisał:

Konsole obecnej generacji (jak i większość PCPCtów) są po prostu za słabe do tej gry.

czyli jednak zgadzasz się, że to nie future proofing, tylko zwykła nieudolność na którymś etapie tworzenia, bo w konsolę nowego proca nie włożysz by *kiedyś* to AC działało ci lepiej?

i przy okazji inny fragment twojego posta:
"Widzę tutaj kolejny problem, jaki mają gracze - zobaczą wysokie wymagania i chcą GRAFIKI. Nie obchodzi ich to, że w grze może być zaawansowany gameplay, fizyka, itp. Cóż, to właśnie spowodowane jest brakiem wiedzy."
a co jak jednak nie ma tej fizyki, gameplayu, ani grafiki, a wymagania i tak są wysokie?

[Shinigami 0]

Dnia 21.02.2015 o 11:16, dark_master napisał:

Wszyscy wolą wykupić znanego "niezależnego(-my-*ss)" jutubera.

Widząc warunki jakie stawiają im niektórzy wydawcy w materii ''testów'' czy zwykłego informowania graczy aż się dziwię, że w ogóle ktoś to ogląda. Tego pokazać nie możesz, na to poświęć tyle czasu, tutaj pochwal to, broń boże nie wspominaj o tym...

Poezja ;D

Dnia 21.02.2015 o 11:16, dark_master napisał:

tbh tak wygląda na większości

Dnia 21.02.2015 o 11:16, dark_master napisał:

Bo póki co było raczej odwrotnie, im więcej im pozwalamy tym bardziej bezczelni się robią.

Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że jednak i tak nic nie zdziałamy. Zwróć uwagę na sprzedaż powszechnie krytykowanych gier Ubisoftu w ostatnim roku. Zobacz co odwala EA, czy Activision. Gry sprzedają się w milionowych nakładach, co ich obchodzi w ogólnym rozrachunku ''garstka'' niezadowolonych?

Poczekajcie na patche, tylko nie zapomnijcie o pre-orderze naszej kolejnej gry :P

[Sledziks 0]

Na początku olałem ten artykuł, ale teraz dostałem do niego linka w newsletterze. Co jak co, ale teraz to wy liczycie na łatwe kliki. Sorry, ale nic tu po mnie w takim razie.

[Truskawa34 0]

Szczerze mówiąc to nie bardzo wiem o co w tym wszystkim chodzi. Czemu ma służyć całe to zamieszanie. Hmmm wychodzi na to, że krytycy Wieśka nie są mile widziani. Śmieszy mnie to trochę. To jest chyba normalne, że każdy ma swoje zdanie i ma do tego prawo żeby podzielić się tym z innymi. Nie każdy musi się z tym zgadzać, ale żeby od razu robić z tego takie "halo"?! Jak na razie to takie gadanie o niczym. Do maja jeszcze trochę czasu zostało, więc może im się uda ogarnąć Wieśka. Czas pokaże.

[dark_master 0]

Dnia 21.02.2015 o 17:23, Shinigami napisał:

Poezja ;D

dlatego dobierają takich z renomą, gdzie większość widzów wierzy im na słowo i nie będzie analizowała czego ile było.
ale jak mówisz "o tym nie wspominaj" - w sumie jesteśmy w idealnym wątku do tego, bo jak to jest, że kiedyś masowo portale pisały o betach "wprawdzie są problemy techniczne ale twórcy twierdzą, że do premiery zdążą poprawić" i było ok, a teraz jakoś w przypadku wiedźmina widział je tylko jeden... albo inne gramowe teksty gdzie komuś się "wymskło" że wydawca prosił by nie oceniać polonizacji bo ma błędy "ale na pewno poprawi"... albo art myszy, że w wywiadach "prosi się o konkretny zestaw pytań"... o ilu jeszcze "prośbach" nie wiemy?

Dnia 21.02.2015 o 17:23, Shinigami napisał:

Gry sprzedają się w milionowych nakładach, co ich obchodzi
w ogólnym rozrachunku ''garstka'' niezadowolonych?

oj uwierz, obchodzi. Zwłaszcza jak ta garstka jest głośna. Pamiętasz jak cenega pobiegła z płaczem do władz gramu, że czytelnicy zaczęli przekornie przekręcać nazwę na "cenędza" i jak w efekcie moderatorzy nagle zaczęli sypać banami za robienie złego PR? Gracze może są w większości ignorantami, nie czytają recek itd, ale jak zrobisz taką głośną kampanię "dla idiotów" polegającą np. na wystawianiu 0 na mecie* czy z przekręcaniem nazw to nagle panika.
Poza tym mówimy o korpo, oni myślą że jak ktoś gry nie spiraci to na pewno kupi i to akurat właśnie tą, mimo że wiele badań mówi co innego.

*nigdy nie rozumiem butthurtu czemu hejterskie 0 są niby gorsze od fanbojskich 10, zwłaszzcza jak oceny mają komentarze i można sobie doczytać... chociaż nie, rozumiem: bo oni sami wiedzą, że większość nie czyta komentarzy tylko same cyferki, stąd panika :D Tylko o ile panikę działu marketingu gry rozumiem, tak "normalnych graczy" już tak nie bardzo ^^''