Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

The Order: 1886 - recenzja

43 postów w tym temacie

Dnia 25.02.2015 o 19:22, Kaerobani napisał:

Rozkminię to tak: gra z założenia jest tworem interaktywnym. Poświęcanie ingerencji gracza
w imię opowieści to psucie istoty gry. Film jest natomiast nieinteraktywny i z założenia
oczekujemy, że będziemy go sobie oglądać spokojnie bez obawy, że nagle nam wyskoczy komunikat
"NACIŚNIJ PRZYCISK PLAY NA MONITORZE, BO BOHATER ZGINIE", a my w popłochu będziemy musieli
szukać pilota, by go ocalić, co nam się zapewne nie uda, bo czasu na reakcję będzie bardzo
mało, a my w stanie uśpionej czujności nie jesteśmy go w stanie wykorzystać.

Jak gram w grę, to chcę być non stop zaangażowany, a filmiki niech będą dla mnie chwilą
wytchnienia i swego rodzaju "nagrodą" (kiedyś tak gracze do tego podchodzili - na ówczesne
warunki świetnie zrobione cut-scenki nagradzały wysiłki gracza, który mógł swoje oczy
nacieszyć świetną animacją i odetchnąć na chwilę).

Jak oglądam film, to chcę oglądać w spokoju i nie chcę, żeby mnie ktoś po chamsku z niego
wyrywał.

A ty?


Tylko teraz wszystko zależy od tego, jaką przyjmiemy definicję dla tej produkcji. Jest grą, czy jest filmem, w który możemy zagrać. Zawsze lubiłem gry, w których moje wybory determinują jej dalszy przebieg (na przykład Wiedźmin, TES i wiele innych). Tutaj jest włóczka, za którą idziemy do kłębka. Strzelaniny i tak dalej, są jedynie dodatkami pośrednimi. O ile przy takich grach akcji można się również świetnie odprężyć, bo są niewymagające, tak cięższą roz(g)rywkę i test umiejętności pozostawiłbym dla RPGów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jest cała masa lepszych sposobów na odprężenie się. Mi np. przypomniało się biegnięcie za helikopterem i rzucaniem w niego granatami, by go zestrzelić w Delta Force 2. :)

Albo JFK Reloaded.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2015 o 17:07, Qbon11 napisał:

@dark_master - Owszem, nawet bez tej grafiki istnieje, ponieważ gra ma niesamowity klimat
i uniwersum. Rozrywka się może podobać lubię.


No własnie ponieważ, podobno, mówimy o GRZE to rozgrywka powinna stanowić wartość nadrzędną. Tak jak koszmarna gra aktorska potrafi zabić każdy film, choćby nie wiadomo jak piękny i klimatyczny, tak słaby gameplay zabija grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować