Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

War Thunder - sprawdzamy amerykańskie czołgi

37 postów w tym temacie

Oj nie trafiliście w odpowiedni moment z tym artykułem :D Dziś wyszedł patch 1.47 i np. bomby w arcadowym trybie czołgowym mają 10 sekundowe opóźnienie, więc można nimi skasować raptem najbardziej zaspanych camperów. Historyczność dość dawno temu odeszła z WT - Niemcy na piątej erze (gdzie nie radzą sobie z Rosjanami gdyż czołgi z 1945 po liftingu z wersjami rozwojowymi T-54 sobie nie potańczą) właśnie dostali... Mausa. Amerykańskie czołgi są bardzo przyjemne, Shermany dobrze sobie radzą z przeciwnikami a IV erowy M26 wręcz sieje śmierć i zniszczenie. Firefly na pewno trafi do drzewka US jako premka, gdy wyjdą czołgi brytyjskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Rychło w czas.
> Stalowi generałowie wyszli jakieś 2 miesiące temu.

w grudniu była closed beta :) poza tym lepiej późno niż wcale :D

> właśnie dostali... Mausa

ffs, ale idiotyzm... ale rozumiem ich tok myślenia, najpierw dopakowali Ruskich, bo tak jak Wargaming mają do tego tendencje, a teraz próbują to jakoś naprawić, choć nie ma tak naprawdę jak, bo to nie samoloty gdzie Niemcy mieli wyprzedzające epokę maszyny, które można przeciwstawić powojennym zabawkom aliantów. Są w sytuacji bez wyjścia, ale zamiast po prostu to zostawić jak jest i przyznać, że V tier to USA vs Ruscy, to strzelają sobie tak w stopę...

> IV erowy M26 wręcz sieje śmierć i zniszczenie

nom, nie grałem nim, ale po statach właśnie mi wyglądał na taki postrach dzielni

> Firefly na pewno trafi do drzewka US jako premka, gdy wyjdą czołgi brytyjskie.

właśnie miałem nadzieję, że wrzucą go od razu - w końcu Sherman był w premium od samego początku, na długo zanim w grze wylądowała reszta USAńców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1.47 jeszcze nie widziałem, ale jak 1.45 miało być lepsze to ja podziękuje. Arcade zostało zabite przez kamikaze bombers i chory spam artylerii. Z balansem też są ogromne problemy. Pierwsze shermany deklasują konkurencje, bardzo ciężki do przebicia pancerz, potężne działo i dobra mobilność, t-34 dalej lepszy ze swoim pancerzem ze stalinium, ale niemcy mają dość ciężko (mówię z obu perspektyw). Znowu późniejsze shermany mają strasznie słabe pancerze i o ile działa są nienajgorsze to zwykle padają od pierwszego strzału, albo są po nim dość mocno uszkodzone. Modelowanie pocisków dalej po stronie Rosjan co doskonale widać na rentgenie gdzie ich pociski generują znacznie więcej odłamków o znacznie szerszym polu rozrzutu kompletnie olewając fakt, że niemieckie pociski też miały wewnątrz ładunek wybuchwy. Dodatkowo spalling został kompletnie pominięty przez co duża część obrażeń gdzieś ginie a pociski potrafią dosłownie magicznie przelecieć między dwoma skrzynkami z amunicją pod pachą dowódcy, minąć działo działowego i wylecieć po drugiej stronie nie zadając obrażeń. Ewentualnie możemy pooglądać paski zdrowia w innej odsłonie raniąc raz za razem tego samego załognata i obserwować jak jego kolor zmienia się od zielonego do czerwonego. Generalnie gra wydaje się strasznie losowa (przynajmniej w trybie arcade). Możemy strzelać centralnie w magazyn amunicji i raz za razem osiągnąć inny rezultat. Często zdarzało mi się, że dopiero po którymś razie czołg padł, a czasem w to samo miejsce pierwszy strzał zabijał od ręki. Przez takie zabiegi poziom RNG sięga zenitu. Co do map to zgodzę się, że miejskie są bardzo przyjemne, dynamiczne i ogólnie cool, ale już mozdok jest koszmarnie niezbalansowany, a karpaty wciąż cierpią na syndrom spawn campingu z północnego wzgórza. Na bitwa symulacyjnych większość wad, które opisałem znika albo jest mniej zauważalna, ale problem w tym, że czeka się na nie dwa razy dłużej (jak nie więcej), a i same bitwy są znacznie dłuższe co dla mnie jest nieco problematyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wątpię, aby Maus Niemcom pomógł, bo im brakuje porządnego meda by mierzyć się z falą T-54, które na marginesie właśnie dostały amunicję podkalibrową, zdolną zjeść myszkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Afgncap
1.47 jest jeszcze lepsze ;)
Co prawda w czołgi nie gram ale samolotach IMO nic nie poprawili, a balans dalej leży i kwiczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


> Pierwsze shermany deklasują konkurencje, bardzo ciężki do przebicia pancerz, potężne
> działo i dobra mobilność

Mobilność mają słabą, KW potrafi szybciej od nich zjechać z górki :) T-34 i Pz III mogą jeździć dookoła nich szybciej, niż M4 obraca wieżą prawie :D Z pancerzem się zgodzę, zwłaszcza od czoła, gdy jeszcze na dodatek mają zasłonięty spód, który relatywnie łatwo przebić i potem odłamki latają po całym wnętrzu elegancko, ale potężne działo? Cmon, Pz IV F2 ma ten sam BR co pierwszy M4 bodajże, a jego 75 mm ma dużo większą penetrację, lepszą amunicję na wejściu i lepszą prędkość początkową oraz bardziej płaską trajektorię lotu pocisku, co ma wielkie znaczenie poza arcade''ami, ale i w zręcznościowym robi różnicę. Spróbuj z krótkiej 75 mm w M4 ugryźć KW od przodu :) Długa niemiecka 75 mm robi z nim co chce, ba, nawet długa 50 mm z Pz III L sobie radzi, a w M4 musisz czekać do górnego III tiera i M4 z 76 mm armatą. Imo balans jest właśnie niezły - na II tierze ruskie medy mają mobilność, niemieckie siłę ognia a amerykańskie pancerz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czytając was w ogóle nic czaję. Grywam w War Thunder ale dla samolotów. Bardzo chciałem pograć czołgami ale poprostu expiemie czołgów jest tak mozolną i dlugą męką że odpadłem już na pierwszych rezerwowych czołgach. To jest porażka. W samolotach też jest długo przyexpić ale tam jeszcze jakoś wszystko ujdzie. Grałem w War Thundera od bardzo wczesnej wersji. O wiele lepsze było to, że zdobywało się poziomy ery i tam można było od razu kupować jakie się chce samoloty. Teraz nie dość że odblokować erę to jeszcze katować każdy pojedyńczy samolot, porażka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Czytając was w ogóle nic czaję. Grywam w War Thunder ale dla samolotów. Bardzo chciałem
> pograć czołgami ale poprostu expiemie czołgów jest tak mozolną i dlugą męką że odpadłem
> już na pierwszych rezerwowych czołgach. To jest porażka. W samolotach też jest długo
> przyexpić ale tam jeszcze jakoś wszystko ujdzie. Grałem w War Thundera od bardzo wczesnej
> wersji. O wiele lepsze było to, że zdobywało się poziomy ery i tam można było od razu
> kupować jakie się chce samoloty. Teraz nie dość że odblokować erę to jeszcze katować
> każdy pojedyńczy samolot, porażka!

Każdy pojedynczy samolot/czołg z danej ery musisz rozwinąć i kupić, to prawda, ale wcale nie musisz go katować - możesz całą erę rozwinąć jeżdżąc/latając jednym ulubionym przecież, chyba że zależy ci na tych kilku procentach bonusu do RP jaki dają maszyny bezpośrednio pod rozwijanymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.02.2015 o 23:09, KeyserSoze napisał:

Mobilność mają słabą, KW potrafi szybciej od nich zjechać z górki :) T-34 i Pz III mogą
jeździć dookoła nich szybciej, niż M4 obraca wieżą prawie :D Z pancerzem się zgodzę,
zwłaszcza od czoła, gdy jeszcze na dodatek mają zasłonięty spód, który relatywnie łatwo
przebić i potem odłamki latają po całym wnętrzu elegancko, ale potężne działo? Cmon,
Pz IV F2 ma ten sam BR co pierwszy M4 bodajże, a jego 75 mm ma dużo większą penetrację,
lepszą amunicję na wejściu i lepszą prędkość początkową oraz bardziej płaską trajektorię
lotu pocisku, co ma wielkie znaczenie poza arcade''ami, ale i w zręcznościowym robi różnicę.
Spróbuj z krótkiej 75 mm w M4 ugryźć KW od przodu :) Długa niemiecka 75 mm robi z nim
co chce, ba, nawet długa 50 mm z Pz III L sobie radzi, a w M4 musisz czekać do górnego
III tiera i M4 z 76 mm armatą. Imo balans jest właśnie niezły - na II tierze ruskie medy
mają mobilność, niemieckie siłę ognia a amerykańskie pancerz.


Niestety ale tu się mylisz M4A1 o ile mamy tylko jego odblokowanego nigdy prawie nie spotyka F2 ani KW, w najlepszym razie pierwsze t-34, dosłownie wszystko co spotykasz jest słabiutkie i godne pożałowania. Następny M4 też raczej na F2 nie trafia za często i działo jest potężne, na swoim tierze po odblokowaniu drugiej amunicji dosłownie masakruje przeciwników jak po drugiej stronie nie spotkamy innego shermana to tylko się uśmiechać i mordować. Sherman HVSS miał niziutki BR ale tak dostał z nerf bata, że teraz jeździ na pantery i tygrysy o ile mamy szczeście i przeciwnik nas pomija to można się pobawić, inaczej wybucha zwykle od pierwszego strzalu bo dosłownie ma pancerz zrobiony z magazynów amunicji. Najbardziej niestety boli mnie w WT to że nie ważne jaki mamy pancerz bo w arcade gra to doslownie symulator trafiania w działo, wszyscy strzelaja sobie po działach bo daje to największą szansę na unieszkodliwienie czołgu, szczególnie wiekszych od siebie. Z reguły tracę lufę kilka razy na mecz to już nawet nie jest śmieszne. Shermany wchodzą z buta do gry a potem mocno tracą wraz z pojawieniem się silniejszych maszyn radzieckich i niemieckich. Za to lekkie amerykańskie dają masę zabawy.

EDIT:
M4 ma taki sam BR jak F2 tu musiałem mieć po prostu szczęście, ale już m4a1 jest faktycznie o 0,5 niżej więc spotyka się go raczej rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Serio niemieckie czołgi są tak słabe? W zasadzie to ściągnąłem sobie teraz War Thunder żeby porównać czołgi z tym, co było wcześniej gdy grałem w betę. Zaplanowałem sobie dojście do Pantery i teraz mnie zdemotywowaliście. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2015 o 23:32, Reffan napisał:

Serio niemieckie czołgi są tak słabe? W zasadzie to ściągnąłem sobie teraz War Thunder
żeby porównać czołgi z tym, co było wcześniej gdy grałem w betę. Zaplanowałem sobie dojście
do Pantery i teraz mnie zdemotywowaliście. :P


Nie są słabe, ale o ile nie grasz sim battles to w arcade tracą dużą część swojej przewagi wynikającej z bardzo dobrego działa, tj płaskiej trajektorii lotu pocisku i dużej prędkości wylotowej + penetracji. Pierwsze niemieckie czolgi mają papierowy pancerz w dodatku zero kątów więc o ile nie kątujemy pancerza dobrze to przebiją nas raz za razem. Panetery są bardzo przyjemne do gry, powiedziałbym, że gra niemcami dla mnie była przyjemna właśnie od zagrania panterami, tygrys jest dość mułowaty i słabo odbija pociski z racji tego, że w WT tylko w sim battles walczy się na dużych dystansach gdzie pancerz tygrysa jest bardzo trudny do przebicia. Dodatkowo niestety póki co w grze nie ma zaimplementowanego żadnego modelowania rykoszetów, jest procentowa szansa, czyli czyste rng, tak więc pancerze pochyłe mają gigantyczną przewagę. Powiem tylko tyle, że bardzo często w t-34 walki 1 vs 5 kończą się dla Ciebie bez zadrapań i bardzo źle dla przeciwnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Serio niemieckie czołgi są tak słabe? W zasadzie to ściągnąłem sobie teraz War Thunder
> żeby porównać czołgi z tym, co było wcześniej gdy grałem w betę. Zaplanowałem sobie dojście
> do Pantery i teraz mnie zdemotywowaliście. :P
Chcąc zagrać Niemcami jako pierwszą nacją w czołgi może być ciężko, ale to nie znaczy, że się nie da. We wczesnym stadium gry Shermany i T-34 dadzą ci jednak w kość :/ Na 3 i 4 erze Niemcy nie mają powodów do narzekania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> W takim razie dam sobie narazie spokój z Niemcami i pojeżdżę pancerną pięścią wujka Stalina
> (kto by się spodziewał że w rosyjskiej grze ich czołgi będą OP? :F).

Jeżeli jednak zdecydujesz się na Niemców to na starcie stugi dość mocno pokazują zęby. Poza tym nie jest źle, chociaż rosyjskimi to dosłownie zabawa, ich pociski generują tak dużo odłamków, że zwykle po pierwszym strzale przeciwnik albo jest martwy albo niewiele już może zdziałać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > Rychło w czas.
> > Stalowi generałowie wyszli jakieś 2 miesiące temu.
>
> w grudniu była closed beta :) poza tym lepiej późno niż wcale :D
>
> > właśnie dostali... Mausa
>
> ffs, ale idiotyzm... ale rozumiem ich tok myślenia, najpierw dopakowali Ruskich, bo tak
> jak Wargaming mają do tego tendencje, a teraz próbują to jakoś naprawić, choć nie ma
> tak naprawdę jak, bo to nie samoloty gdzie Niemcy mieli wyprzedzające epokę maszyny,
> które można przeciwstawić powojennym zabawkom aliantów. Są w sytuacji bez wyjścia, ale
> zamiast po prostu to zostawić jak jest i przyznać, że V tier to USA vs Ruscy, to strzelają
> sobie tak w stopę...
>
> > IV erowy M26 wręcz sieje śmierć i zniszczenie
>
> nom, nie grałem nim, ale po statach właśnie mi wyglądał na taki postrach dzielni
>
> > Firefly na pewno trafi do drzewka US jako premka, gdy wyjdą czołgi brytyjskie.
>
> właśnie miałem nadzieję, że wrzucą go od razu - w końcu Sherman był w premium od samego
> początku, na długo zanim w grze wylądowała reszta USAńców

Maus idiotyzm? To samo można powiedziec o T32 w drzewku USA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.02.2015 o 00:45, Paladyn_Solo napisał:

Maus idiotyzm? To samo można powiedziec o T32 w drzewku USA.


tyż recht, mogli chociaż T29 dać, który też nie służył, ale przynajmniej wyprodukowali kilka sztuk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2015 o 00:06, Reffan napisał:

W takim razie dam sobie narazie spokój z Niemcami i pojeżdżę pancerną pięścią wujka Stalina
(kto by się spodziewał że w rosyjskiej grze ich czołgi będą OP? :F).


Nie słuchaj złych ludziów, Niemcy mają słaby początek, to fakt, ale jak już doczołgasz się do Pz III i Pz IV z długimi lufami, to robi się bardzo przyjemnie. A potem Pantera D w III erze i jak trafisz na inne czołgi z III ery w bitwie (a zwykle trafisz, jak oprócz kociaka masz coś z niższym BR co ci zbije średnią do 5.0), to wszystkie fragi twoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować