Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Twórcy Assassin`s Creeda chcą mocniej postawić na teraźniejszość

27 postów w tym temacie

Bez watpienia AC w terazniejszosci a nawet w przyszlosci moglby wprowadzic zmiany na plus, jednoczesnie zacierajac charakter serii do punktu rozmycia i upodobnienia jej do innych gier np Watch Dogs...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak tak bardzo chcą do współczesności, to proszę bardzo. Ale uważam, że jest jeszcze kilka starszych epok wartych do zatrzymania się i poznania. Dodatkowo uważam, że przez ten "marsz do przodu" zaraz zobaczymy koniec serii, bo w najlepszym wypadku skończy się na takim odpowiedniku "Advanced Warfare" gdzie będziemy ganiać w ultra-nowoczesnych wdziankach. Dodatkowo, korzystając z okazji chciałbym wyrazić opinię na temat mieszania multi z singlem w "co-op''a" Co jak co, ale ten model rozgrywki prezentowany przez Unity jest nie bardzo. Albo gramy w pojedynkę z elementami "a''la Brotherhood" albo multi. Inaczej, ograniczanie opcji rozgrywki w single, przez dodanie co-opa ogranicza rozgrywkę, i zniechęca. To wygląda, jakby twórcy nie wiedzieli co chcą i eksperymentują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Być może w kolejnych częściach wyglądało to lepiej, ale aż do Assassin''s Creed: Revelations wątek współczesny był dla mnie raczej koniecznością niż przyjemnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Za Desmondem nie tęsknię, ale chętnie zobaczę dalszy ciąg teraźniejszości z AC:IV i Rogue
Tylko nie to. Podobały ci się te drewniane momenty w teraźniejszości z AC IV i Rogue? Wątek Desmonda był o wiele lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Jak tak bardzo chcą do współczesności, to proszę bardzo. Ale uważam, że jest jeszcze
> kilka starszych epok wartych do zatrzymania się i poznania. Dodatkowo uważam, że przez
> ten "marsz do przodu" zaraz zobaczymy koniec serii, bo w najlepszym wypadku skończy się
> na takim odpowiedniku "Advanced Warfare" gdzie będziemy ganiać w ultra-nowoczesnych wdziankach.


Raczej nie o to chodzi. Chcą rozwinąć wątki fabuły toczące się we współczesności. Coś w rodzaju historii Desmonda. Nie przenosić assassina to czasów bardziej nam współczesnych (przynajmniej tutaj nie ma o tym mowy).

W Unity zostało to uproszczone maksymalnie, co mnie rozczarowało. Chciałabym, żeby troszkę bardziej rozwinęli wątek współczesny, nawet jeżeli było to trochę upierdliwe w niektórych częściach. Dla samej fabuły. Żeby się nie okazało, że po AC III współczesność równie dobrze mogłaby zostać wycięta, lub pozostawiona w formie, którą spotkaliśmy w Black Flag; anonimowego pracownika Abstergo. 4fun....


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie tęsknię za widokiem teraźniejszości w serii AC. Historia Desmonda była niemiłosiernie nudna - patrzyłem na nią tylko dlatego, że nie mogłem jej przewinąć. Wątek z współczesności w AC4 też nie powalał. Jeśli chcą stosować jakieś tego rodzaju triki to niech to będzie coś zaskakującego.
Przykładowo, że coś co było w przeszłości w cale nie było takie, jak jest opisywane w podręcznikach do historii. Np. Piramidy to nie grobowce faraonów, a generatory prądu/energi rasy, która była przed nami. Szczątki olbrzymów z Cloo to szczątki prawdziwych ludzi, pierwszych egzemplarzy lub innych modeli ludzi, których "starsza" rasa chciała wprowadzić w życie, a Abstergo specjalnie podaje do opinii publicznej, że to mistyfikacja.
Chodzi właśnie o takie smaczki - że nic nie jest tym czym się wydaje.
Przykładowo taki Unity zawierał zapiski z teraźniejszości zdobywane za Szczeliny - nudne! Krótkie przerywniki, że poszukujesz kolejnego mędrca... - nudne! Lepiej by było, że np. na końcu okazuje się, że to Arno był mędrcem a potem pojawia się w teraźniejszości informując cię, żebyś nie wściubiał nosa w nie swoje sprawy - trochę ciekawsze. Albo przedstawienie starożytnego mechanizmu z pod Paryża, wielkości samego Paryża z XVI wieku (oczywiście odpowiednio oprawionego w skrypty) - też trochę ciekawsze.
Z tego rodzaju smaczków to najciekawsze w Unity było to jak Napoleon zdobywał jabłko Edenu tuż za twoimi plecami, a Arno nawet o tym nie wiedział.
Szczególnie problematyczne u scenarzysty serii AC jest nieściłość wydarzeń: Arno zostaje wyrzucony z Bractwa Assassinów, a po zaledwie jednej kolejnej misji otrzymujesz strój Mistrza Assassinów bez JAKIEGOKOLWIEK wyjaśnienia. Bezsens. Ostatni boss strzela do ciebie piorunami z miecza, a kiedy ty go dostajesz to nagle nie możesz - jeszcze twórcy zgrabnie to wyjaśniają, że się wyładował! Po prostu wspaniałe.
Dlatego jeśli chcą robić coś we współczesności to niech chociaż raz zrobią coś co zaciekawi człowieka, zaskoczy - a nie będzie oklepane i tandetne jak ostatnie wizyty w teraźniejszości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.02.2015 o 14:37, Ecko09 napisał:

I to jest news na temat AC, który chciałem zobaczyć.


Wątek Desmonda był najgorszą częścią składową serii AC i wcale za nim nie tęsknię, podobnie jak za umieszczeniem akcji gry w czasach bardziej współczesnych, a zminimalizowanie tych wątków w Unity zaliczam na plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > I to jest news na temat AC, który chciałem zobaczyć.
>
> Wątek Desmonda był najgorszą częścią składową serii AC i wcale za nim nie tęsknię, podobnie
> jak za umieszczeniem akcji gry w czasach bardziej współczesnych, a zminimalizowanie tych
> wątków w Unity zaliczam na plus.

A może jakiś bardziej rozwinięty powód? Wątek współczesny czy ci się podoba czy nie zawszę będzie w tej grze i dla mnie jest to dobra wiadomość że będzie rozwijany i właśnie brak tego wątku w Unity to jeden wielki minus. Historia Desmonda spajała wszystkie gry jako jedną historię a bez tego byłaby tylko jedna historia która nie miałaby żadnego znaczenia ale jak widać niektórzy zamiast fabuły wolą machanie szablą i "asasynowanie" bo jest *sarkazm* duuuuuuuuuuużo fajniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.02.2015 o 17:16, Hoshidesu napisał:


A może jakiś bardziej rozwinięty powód?


Proszę bardzo. Desmond był w mojej opinii jedną z najgorszych postaci w grach. Był to taki kloc drewna, że wszelkie sekwencje z nim związane były dla mnie męczarnią.
Dla mnie, w tej serii nie jest potrzebny nawet ten cały Animus, wystarczy konflikt Assasyni vs Templariusze i sama rozgrywka w przeszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to równoległa historia w czasie teraźniejszym była motorem napędowym sagi o Desmondzie. To było coś co nadawało sens grzebaniu we wspomnieniach i bardzo liczyłem na ciekawsze rozwinięcie tajemniczych wątków jakie się pojawiały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem tego "hejtu" na wątek Desmonda. Dla mnie to akurat jedna z fajniejszych rzeczy która w bardzo zgrabny sposób spinała całą serię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować