Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Konkurs: zgarnij bilet do wirtualnego parku rozrywki

24 postów w tym temacie

Mój wymarzony rollercoaster na 100% byłby umiejscowiony gdzieś w uniwersum zombie dlatego, że na pewno dostarczyłoby to wiele niezwykłych emocji np. jeżeli któryś z zombiaków by nas zaatakował. Pojazdem mógłby być wagon stylizowany w takim mocnym klimacie postapo tak jak cały tor. Nie brakowałoby "przypadkowo" odpadających fragmentów torów. Po bokach może jakieś zniszczone budynki. Myślę, że można by wrzucić troszeczkę dreszczyku, np. przejazd w nocy i latarki na kaskach.

Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wymarzony rollercoaster? Podłączone ekg i ciśnieniomierz, pełna kontrola nad prędkością za pomocą dźwigni, aparaty cyfrowe wmontowane w rożne miejsca i wysyłające zdjęcia rozkrzyczanych twarzy na facebooka, wycieraczki na zęby na komary;) Krajobraz- najlepiej Rapture z Bioshocka z majestatycznie przepływającymi krakenami i obowiązkowymi Big Daddies:)
A najważniejsze to: prędkość, prędkość i jeszcze raz prędkość. i żadnej powtórki z Oszukać Przeznaczenie 3.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój wymarzony rollercoaster... Przede wszystkim szybka zabójcza prędkość, ostre strome zjazdy w dół, okraszone sztucznymi trupami ponabijanymi na metalowe osłony obok kolejki. Oczywiście ''''torebki'''' pierwszej pomocy pod ręką gdyby komuś zrobiło się niedobrze...
Dużo kamer na trasie, które rejestrowałby krzyki i reakcje jadących ludzi, potem taki film można by było odebrać przy wysiadaniu z wagonika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój wymarzony rollercoster,

to taki, który by obejmowałby dziury czasoprzestrzenne oraz kilka ekstremalnych planet. Zaczynamy na naszej ukochanej Ziemi, wjeżdżamy na wysokość 15-sto piętrowego wieżowca i zjeżdżamy ostro w dół z prędkością 250km/h wpadając prosto w tunel i wyjeżdżając natychmiast na innej planecie. Karle o niskim przyciąganiu gdzie wszystko jest wielkie, a kilometr przed nami wyrasta GIGANTYCZNY, aktywny wulkan sięgający stratosfery. Podjeżdżamy do niego bardzo szybko, ale dość łagodny łukiem od prawej strony tak byśmy widzieli jeszcze inne niesamowitowiści fauny i flory stworzone przez tamtą naturę. Przed samym wulkanem kolejka wpada w spiralę tak jakby śruba wkręcała się w nakrętkę i kolejka po zboczu giganta pnie się w samą górę. Wszystkim robi się gorąco i powoli widać jak erupcja lawy wystrzeliwuje poza ozon i jak gorące głazy odlatują w przestrzeń. Widzimy już gwiazdy i kiedy zaczyna nam brakować powietrza wpadamy w kolejny tunel.
Tym razem wyrzuca nas na planecie skutej lodem gdzie mróz łagodzi nam spieczone wcześniej policzki i dłonie. Zwalniamy nieco, by nam wiatr nie wyrządził krzywdy i słyszymy jak cały tor trzeszczy jakby się miał zaraz rozpaść. Jest to kolejny zastrzyk adrenaliny, gdyż wszystkim wydaje się, że tor zwyczajnie pęknie od tego przejazdu. Dodatkowym straszakiem jest to, że znajdujemy się nad przepaścią między dwoma szczytami. Nie widać powierzchni, więc wszyscy zaczynają wrzeszczeć tak głośno, że echo powoduje lawinę z góry która jest przed nami, ta zaczyna zasypywać i niszczyć tor. Kiedy już prawie sięga kolejki wpadamy w kolejną dziurę i wylatujemy na totalnie surowej planecie, przypominającej ziemię z czasów dinozaurów.
Piękno przyrody jest w kontraście z niebezpiecznymi drapieżnikami, które zawsze jak przejeżdża tędy kolejka zaczynają ją instynktownie gonić. Wielkie paszcze z gado-ssaków przypominających nieco smoki, zbliżają się do głodnych wrażeń ludzi w wagonikach i już kiedy są na tyle blisko by zobaczyć je w pełnej krasie, krzyczący z przerażenia tłum na chwilę milknie, gdyż zauważa, że stworzenia pomimo strasznego wyglądu są bardzo łagodne i dają się w locie głaskać kiedy lecą obok kolejki.
Tłum szaleje ze szczęścia, lecąc nad taflą kryształowo czystej rzeki, w której widać przepiękne kolorowe ryby. Kolejka zbliża się do wodospadu i zaczyna sunąć niemal pionowo w dół gubiąc za sobą te przepiękne stworzenia i w momencie kiedy ma wpaść do wody przelatuje przez kolejny tunel, który wypluwa nas z powrotem na Ziemi, gdzie lekkim łukiem powoli hamujemy i ustępujemy miejsca kolejnym pasażerom.

Ech, ile ja bym dał, żeby przejechać się czymś takim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Urzekająca historia - wypadało by jednak przeczytać do końca zasady i jakże istotny limit znaków wynoszący max 500 :)

Zadanie konkursowe jest krótkie, proste oraz przyjemne - wystarczy, byście w maksymalnie 500 znakach opisali wymarzonego rollercoastera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Urzekająca historia - wypadało by jednak przeczytać do końca zasady i jakże istotny limit
> znaków wynoszący max 500 :)
>
> Zadanie konkursowe jest krótkie, proste oraz przyjemne - wystarczy, byście w maksymalnie
> 500 znakach opisali wymarzonego rollercoastera.



Jak już mnie wyobraźnia poniesie, to rozpędzam się jak Rollercoster :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > Urzekająca historia - wypadało by jednak przeczytać do końca zasady i jakże istotny
> limit
> > znaków wynoszący max 500 :)
> >
> > Zadanie konkursowe jest krótkie, proste oraz przyjemne - wystarczy, byście w maksymalnie
>
> > 500 znakach opisali wymarzonego rollercoastera.

>
>
> Jak już mnie wyobraźnia poniesie, to rozpędzam się jak Rollercoster :)


No też mógłbym tak pisać bez końca ale limit nie pozwolił ale coś tam zmontowałem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój wymarzony rollercoaster byłby w scenerii złomowiska samochodów. Wagonik stylizowany na Peugeota 406 z filmu "Taxi" :) Dużo beczek, pętli, wzniesień i szybkich zjazdów zakończonych ostrymi zakrętami. Wiele zakrętów sprawiających wrażeni, że zaraz się z nich wyleci, co by mogły sugerować porozbijane taksówki o skały. W jednym miejscu byłby wodospad skrywający za sobą jaskinię Batmana, w którym szalały by nietoperze wplątując się we włosy pasażerów. Na końcu wyskakiwały by woreczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kojarzycię Virgin, tych co oferują suborbitalne loty turystyczne? Ale było by ekstra, gdyby. Zbudowali rollercoaster w którym jechało by się właśnie w kosmosie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Długość kolejki ponad 10 km żeby zabawa trwała bardzo długo. Wiele wzniesień, najwyższe z nich będzie mierzyć ponad 200 metrów. Nie obejdzie się bez jazdy do góry nogami oraz wielu serpentyn na których wyciśnie się spore przeciążenia. Więc osobom o słabych żołądkach radzę nie wsiadać. Wózki barwy czerwonej z żółtymi płomieniami po bokach. O kształcie jak najbardziej opływowym który umożliwi osiągnięcie sporych prędkości liczę na ponad 300km/h. Do tego siedzenia sportowe. Czy się odważysz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój wymarzony rollercoaster znajdowałby się pod powierzchnią Oceanu Spokojnego, zaraz przy rafach koralowych Australii.Pasażerowie zamiast jechać, jak najwyżej, z zawrotną prędkością zjeżdżali by w dół oglądając morskie krajobrazy. W małych pontonowych wagonikach, poruszaliby się szklanym, odpornym na ciśnienie i zaopatrzonym w tlen, tunelem.Około 10 min przejazd kończyłby się wystrzeleniem wagonika z zawrotną prędkością, tak by ten wraz z pasażerami sunął po tafli wody przez kilkanaście sekund.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zaczynami w pozornie bezpiecznym miejscu, w momencie kupienia biletu otwiera sie zapadnia i ladujemy na poduszkach, ale w ciemnosci. Tam grono niewidomych wsadza nas do kolejki, zapina i jedzeimy kawalek pod ziemia, przejezdzamy przez wodospad, potem w gore i swiatlo! Ale chwilowa ulge z powodu odzyskania wzroku szybko zastepuje strach z powodu sciany przed nami. Na szczescie to tylko cienka puchowa scianka i nikomu krzywda sie nie stanie, ale zaraz za nia niespodziwany zjazd w dol z zawrotna predkoscia prosto do punktu medycznego, gdzie trafiamy z zawalem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

WWymarzony rollercoaster to "świat Gracza" gdzie wagoniki byłyby w stylu charakterystycznym do różnych gier: Mount Wilk z WoW-a, Czołg z Bad Company 2, Optimus Prime z Transformersów itp. Krainy byłyby tematyczne, jazda przez Orgrimar, Wizyta na Tatoine, Komnata Sub Zero, Erathia itp. Wiele ciekawych miejsc które w życiu gracza odwiedzaliśmy a przy tym szybko, ostro i bez zahamowani!ymarzony rollercoaster to "świat Gracza". Muzyka? leciałaby taka jaką byśmy sobie wybrali z "audio z gry". Kto nie chciałby zjechać kolejką z Hyjal albo objechać gwiazdy śmierci wokoło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2015 o 16:40, Pietro87 napisał:

Bo mamy weekend i uwaga - ludzie tu pracujący tez miewają dni wolne :)
Wyniki pojawią się w tygodniu.

Wszystko ok tylko 6 marca to był piątek a w treści konkursu jest napisane że zabawa trwa do 6 i odrazu miały byc wyniki. Ale nie ma co się denerwować tylko miło by było gyby ktoś edytował posta i napisał że wyniki bdą trochę później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pewnie startując z konkursem ktoś kiepsko sprawdził kalendarz i nie zaskoczył, że zabawa skończy się w piątek [tygodnia koniec i początek] =P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować