Dragon Age: Inkwizycja z kolejną nagrodą dla gry roku. This War of Mine z nagrodą specjalną

[Xardasi 0]

Dnia 16.03.2015 o 15:47, LaplaceNoMa napisał:

> splycajac (...) zdrad i spiskow przepelnionymi absurdem.
Przykłady? Seks, krew to żart.

> W zasadzie jedyna rzecz, ktora w tej serii jest dobra to grafika
Yhm.

> i ewentualnie fabula w 2 czesci serii.
Co było w niej dobrego? Że niby w pozostałych jest gorsza?

> Zeby nie bylo niepotrzebnych niedomowien to w DA:O przesiedzialem cos kolo 25
> godzin, DA 2 ukonczylem(fabula byla calkiem dobra,
Dobra, bo??

> DA: I cos kolo 30 godzin.
Yhmm.

Nie chce mi sie odpisywac na wszystkie zarzuty. Najwieksza wada fabul w DA:O i DA:I to przewidywalnosc. Na bardziej szczegolowe wyjasnienie nie masz co liczyc, bo nie mowie w Yhmmowym dialekcie :)

[LaplaceNoMa 0]

Dnia 16.03.2015 o 17:06, Xardasi napisał:

bo nie mowie w Yhmmowym dialekcie :)

A ja nie jestem wróżką, żeby wiedzieć co sobie myślisz. Więc siłą rzeczy zostało mi yhm.

[Shinigami 0]

Widzisz, dlatego świetnie zapowiada się system dialogowy z PoE, gdzie masz tekst - bez zbędnych odznaczeń, kolorków i sugestii. Podgląd odpowiedzialnych za sens rozmowy statystyk możesz sobie bez problemu wyłączyć. Zero dodatkowych podpowiedzi. Tak jak być powinno.

Wiesz jak wybór sprowadza się do szybkiej lokalizacji ulubionej barwy i kliknięcie bez czytania z pomijaniem nudnego ględzenia to trochę zalatuje to tandetą. Ważne, żeby się punkty na karcie postaci zgadzały. Inna sprawa, że to interfejs w dużej mierze stworzony pod pada, gdzie pełne wypowiedzi pewnie niektórych zniechęciły by do gry :P

[Xelos_Iterion 1]

Dnia 16.03.2015 o 16:37, LaplaceNoMa napisał:

I co ma w tym dialogach ma się znajdować? Filozofia, historia? jakieś problemy? Tematyka?
Czy może zrobiłem sobie jajecznicę na obiad?

Wszystko to, co wymieniłeś i więcej. Torment był bardzo zadowalający pod tym względem. Zresztą pod jakimkolwiek innym też.

Dnia 16.03.2015 o 16:37, LaplaceNoMa napisał:

Wyboru dokonuje się z określonych powodów.
Wybór miedzy magami, a templariuszami może mieć całkiem inne podstawy filozoficzne i
historyczne.
Templariusze to w zasadzie odzwierciedlenie konserwatyzmu (porządku), a magów liberalizmu
(rewolucjonizmu)

Sam więc widzisz, że jednak tych "kopiących i zastanawiających się" da się odnaleźć.

Dnia 16.03.2015 o 16:37, LaplaceNoMa napisał:

Abstrakcja istnieje to fakt.

Możemy być wyrazem tej abstrakcji, jak wolisz.

[Xardasi 0]

Dnia 16.03.2015 o 17:09, LaplaceNoMa napisał:

> bo nie mowie w Yhmmowym dialekcie :)
A ja nie jestem wróżką, żeby wiedzieć co sobie myślisz. Więc siłą rzeczy zostało mi yhm.

No to masz bardzo ubogie slownictwo. Sam nie wiem czego ode mnie oczekujesz. Mam ci napisac rozprawke z fabuly Dragon Age 2? Dla mnie w grach RPG musza byc dopieszczone min. 2 elementy - grywalnosc i fabula(milo jak jeszcze sciezka dzwiekowa jest przyjemna dla ucha). Tych 2 elementow nie brakowalo w poprzednich grach Bioware m.in. w KOTOR(1) i Jade Empire.

[LaplaceNoMa 0]

Dnia 16.03.2015 o 22:34, Xardasi napisał:

No to masz bardzo ubogie slownictwo.

Po co mam się rozpisywać gdy nie ma nad czym się rozpisywać?
Czy może piszesz tylko po to by mnie obrazić?

Dnia 16.03.2015 o 22:34, Xardasi napisał:

Mam ci napisac rozprawke z fabuly Dragon Age 2?

Nope. Napisać dlaczego coś jest złe, a nie zalać mnie konkluzjami z d*py.
Jakiś dowód, argument whatever. Ale nie konkluzję niczym nie popartą.
Jak ten gościu wyżej.

Dnia 16.03.2015 o 22:34, Xardasi napisał:

Tych 2 elementow nie brakowalo w poprzednich grach Bioware m.in. w KOTOR(1) i Jade Empire.

Przez co ich nie brakowało? Bo jak ja miałbym interpretować to KoToR po prostu był na modyfikowanym DnD.
Więc spierdzielić generalnie to ciężko jeżeli chodzi o samą mechanikę.
Ale co w samej fabule było dobre? Jeden *przewidywalny* "twist"? Quest ze śledztwem... równie przewidywalny?

Jade Empire też niezły przykład. Też była przewidywalna, a postaci drewniane...
A mechanika prosta jak budowa cepa... może właśnie w tym rzecz? :>

Choć muszę przyznać, że bawi mnie zarzut "przewidywalności".
"Przewidywalność" ma to do siebie, że wynika z tego ile rzeczy to *JA* potrafię odnieść do tego co pamiętam.
Więc z jednej strony KoToR 1 i Jade Empire, Dragon Age i wiele innych gier będzie dla mnie *przewidywalne*.
Ale ja nie będę im robił z tego zarzutu. Szczególnie jeżeli ma się to odnosić do praktycznie każdej innej gry, a nie tylko do *wybranych*

[hammerfall87 0]

LaplaceNoMa którzy towarzysze z dragon age 1 i 2 byli dla ciebie najciekawsi ?

[LaplaceNoMa 0]

Dnia 17.03.2015 o 02:31, hammerfall87 napisał:

LaplaceNoMa którzy towarzysze z dragon age 1 i 2 byli dla ciebie najciekawsi ?

Pies /joke

Zanim odpowiem to parę spraw.

Się zapytam... czy ocena towarzyszy ma przesłaniać ogólną ocenę gry? Ma? Ile elementów na tę ocenę ma się składać? 1,2,3? Druga sprawa w jaki sposób ciekawa? Jakaś "oryginalna" historia, cecha charakteru która ma mi przypaść do gustu i żebym ją polubił? Rola jaką odgrywa?

To tak, żeby przy okazji nie popaść w skrajność.

Nie mniej dla mnie źle postawione pytanie. Raz, że coś co jest "ciekawe" dla mnie, nie musi być "ciekawe" dla kogo innego. Poza tym jest ciekawe z określonego powodu... także dla mnie :)

Właściwszym pytaniem imho jest jak ocenia się postać wg. jakich kryteriów? Jest sympatyczna, czy niesympatyczna? Naiwna, albo nie? Nie oceniam postaci per se, tego czy ją po prostu lubię, czy ma jakieś unikalne cechy (śpiewajacy Mordin, dupa Mirandy etc) tylko to jak odbieram całość roli i motywacji w danym momencie. Dla mnie "ciekawa" postać to taka której motywy "mi grają" i nie musi być to towarzysz. W gruncie rzeczy oceniam postać, a towarzysz to funkcja którą pełni follower.

Przykłady mogę wymienić, ale nie za bardzo teraz, bo zaraz do roboty :)