Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Iwata nie jest zadowolony z sytuacji Wii U

14 postów w tym temacie

Słowa Iwaty przypominają mi sytuacje w której dziecko, które zajęło 4 miejsce otrzymuje od ojca medal pocieszenia, który mówi mu, że według innych zajął on niechybnie 4 miejsce, zaś dla niego będzie zawsze pierwszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak dalej będą myśleć tylko i wyłącznie o Japonii to Wii U nie będzie żadną opcją na rynku USA czy Europejskim. Konsola jest słaba, trzeba było długo czekać na głupie HDMI do konsol Nintendo, słabe gry oparte tylko i wyłącznie na ich własnych markach a nie markach zachodnich. Tak samo drogie akcesoria jak u konkurencji. Gry tak samo drogie. Nie ma żadnych plusów a minusów mnóstwo. Z drugiej strony u nas lokalizacja gier nie istnieje na tą platformę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Jak dalej będą myśleć tylko i wyłącznie o Japonii to Wii U nie będzie żadną opcją na
> rynku USA czy Europejskim. Konsola jest słaba, trzeba było długo czekać na głupie HDMI
> do konsol Nintendo, słabe gry oparte tylko i wyłącznie na ich własnych markach a nie
> markach zachodnich. Tak samo drogie akcesoria jak u konkurencji. Gry tak samo drogie.
> Nie ma żadnych plusów a minusów mnóstwo. Z drugiej strony u nas lokalizacja gier nie
> istnieje na tą platformę.
No i blokada regionalna co wyjdzie w Azji W Europie i Stankach nie podziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.03.2015 o 12:34, MisioKGB napisał:

Słowa Iwaty przypominają mi sytuacje w której dziecko, które zajęło 4 miejsce otrzymuje
od ojca medal pocieszenia, który mówi mu, że według innych zajął on niechybnie 4 miejsce,
zaś dla niego będzie zawsze pierwszy.

stronk butthurt, kiedy Iwata akurat ma rację - nawet jeśli ktoś nie wybiera Wii U jako swoją "główną platformę" to na pewno jest rozważana jako druga, bo ma zwyczajnie więcej exów niż pozostałe, oferując coś innego. Zresztą to samo PC vs konsole, bo dobrych exów jest tak żałośnie mało (przynajmniej w porównaniu z czasemi PS2), że kupowanie osobnej platformy za tysiaka tylko dla nich kompletnie mija się z celem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Jak dalej będą myśleć tylko i wyłącznie o Japonii to Wii U nie będzie żadną opcją na
> rynku USA czy Europejskim. Konsola jest słaba, trzeba było długo czekać na głupie HDMI
> do konsol Nintendo, słabe gry oparte tylko i wyłącznie na ich własnych markach a nie
> markach zachodnich. Tak samo drogie akcesoria jak u konkurencji. Gry tak samo drogie.
> Nie ma żadnych plusów a minusów mnóstwo. Z drugiej strony u nas lokalizacja gier nie
> istnieje na tą platformę.

Bezczelne kłamstwo.
Oto ceny gier w Polsce które wyszły w ostatnich miesiącach:
Hyrule Warriors 149zł lub z szalikiem za 179zł
Bayonetta 2 149zł lub z 1 częścią za 179zł
Smash Bros 169zł
Captain Toad 129zł lub z koszulką za 159zł
Mario Party 10 za 129zł lub z amiibo za 149zł
Znajdź mi gry w takich cenach na PS4/ XBOne w dniu premiery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.03.2015 o 15:37, vegost napisał:

słabe gry oparte tylko i wyłącznie na ich własnych markach a nie markach zachodnich.

Słabe gry bo są "ich" i nie są markami zachodnimi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żeby tak wszystko, co na Wii było wydane, było do kupienia w polskim eShopie i gdyby Wii U nie miała region-locka, już dawno bym konsolę kupił. A tak pupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może sytuacja Wii U nie jest za ciekawa, ale 3DS bardzo dobrze nadrabia straty ;).

Chociaż trzeba przyznać, że Nintendo musi otworzyć się na deweloperów Third Party.No mogą także wpaść na genialny pomysł stworzenia czegoś na miarę pierwszego Wii.Wątpię jednak aby to było możliwe :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.03.2015 o 16:08, dark_master napisał:

stronk butthurt, kiedy Iwata akurat ma rację - nawet jeśli ktoś nie wybiera Wii U jako
swoją "główną platformę" to na pewno jest rozważana jako druga, bo ma zwyczajnie więcej
exów niż pozostałe, oferując coś innego. Zresztą to samo PC vs konsole, bo dobrych exów
jest tak żałośnie mało (przynajmniej w porównaniu z czasemi PS2), że kupowanie osobnej
platformy za tysiaka tylko dla nich kompletnie mija się z celem.


Problem w tym, że nawet akcjonariusze Nintendo (czyt. poprzedni zarząd) zaczynają dostrzegać głupotę w polityce niebieskiego oceanu w rynku gier. Druga sprawa jeśli chodzi o tytuły na wył. no prócz Bayonetta 2 to Wii U nie ma takiego exclusiva co by przyciągnęło potencjalnie prawdziwie(a nie starych wyjadaczy Niny) nowych klientów. Gry first party Nintendo nie mają już takiej siły przyciągania jak kiedyś, bo to po prostu w większości przypadków kopiuj i wklej z przeszłości z dodanym badziewiem od konsoli. Nawet oddziały z USA i EU zaczynają podkreślać, że o wszystkim decyduje oddział w Japonii co jest problemem. Bo do tych tłuków nie dociera że w Japonii jest trochę inna specyfikacja rynku niż gdzie indziej. Dodatkowo do tych kretynów z kraju kwitnącej wiśni nie dociera że np. Multiplayer i voice chat to obecnie standard a nie jakaś technologiczna nowelka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.03.2015 o 09:31, Numenpl napisał:

Problem w tym, że nawet akcjonariusze Nintendo (czyt. poprzedni zarząd) zaczynają dostrzegać
głupotę w polityce niebieskiego oceanu w rynku gier. Druga sprawa jeśli chodzi o tytuły
na wył. no prócz Bayonetta 2 to Wii U nie ma takiego exclusiva co by przyciągnęło potencjalnie
prawdziwie(a nie starych wyjadaczy Niny) nowych klientów. Gry first party Nintendo nie
mają już takiej siły przyciągania jak kiedyś, bo to po prostu w większości przypadków
kopiuj i wklej z przeszłości z dodanym badziewiem od konsoli. Nawet oddziały z USA i
EU zaczynają podkreślać, że o wszystkim decyduje oddział w Japonii co jest problemem.
Bo do tych tłuków nie dociera że w Japonii jest trochę inna specyfikacja rynku niż gdzie
indziej. Dodatkowo do tych kretynów z kraju kwitnącej wiśni nie dociera że np. Multiplayer
i voice chat to obecnie standard a nie jakaś technologiczna nowelka.

wszystko ma swoje plusy dodatnie i ujemne, jak mawiał klasyk. Fakt, twardogłowość nie zawsze jest plusem, ale z drugiej, własnie konserwatywność jest mimo wszystko plusem ninny. Jakby ich konsola zamieniła się w kolejnego xboxa czy ps4 to w sumie nie oferowałaby nic czego już byśmy nie mieli. Zeldy, Metroidy i Mariany to wciąż jest to, co ciągnie firmę oraz określa jej charakter (choć zamiast jechać na tych pięciu czy sześciu wykreowanych uniwersach nie zaszkodziłoby, jakby wykreowali jeszcze kilka zamiast odgrzewać je na zmianę). Tego charakteru nie mają PS4 ani xbone, ba, tak naprawdę nie bardzo go miały już PS3 i x360. PS2 miało całe tony kultowych exów (ICO, SotC, you name it) pamiętanych po latach, co ciężko powiedzieć o PS3 a już tym bardziej o dotychczasowych tytułach na PS4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować