Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

StarCraft II: Legacy of the Void "satysfakcjonującym finałem"

16 postów w tym temacie

Wolał bym jednak żeby zostawi sobie wolną ścieżkę do sc3, zamiast tego będziemy mieli tylko moba, moba i jeszcze raz cs...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie zginie, no chyba że Zeratul, bo on i tak skończył już jako nawiedzony dziadek z wizjami zagłady świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Grałem w Star Craft II wraz z dodatkiem i jestem bardzo zadowolony. Gra bardzo wciąga, trzeba trochę pokombinować, trochę pomyśleć nad ugryzieniem wroga... Czekam na kolejny dodatek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Od pierwszej części wiem jak to się skończy i to niestety w żałosny sposób. Blizzard nie miał jaj by jakoś zakończyć ten wielki konflikt więc robi ta sama sztuczkę co w w3. Czyli bierze jakieś zagrożenie z zewnątrz co pozwala nie popychać fabuły do przodu. W wielkim finale starcrafta 2 zapijaczony raynor, odmieniona kerrigan i nawiedzony zerathul trzymając się za ręce odepchną tajemniczą i mroczną siłę w postaci xel nagi. A które z nich zginą to jest jeszcze mniej istotne niż tej parodii wiecznego konfliktu.
Ps. Kupię i zagram jak zwykle rok po premierze, tylko dla singla, bo multi w tej grze moim zdaniem nie zasługuje na uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Finał satysfakcjonujący może być tylko i wyłącznie wtedy, gdy droga do niego prowadząca nie przyprawia o ból głowy. Niestety, w przypadku SC2 tak nie jest.
W SC1 mieliśmy do czynienia z udaną próbą stworzenia mrocznego uniwersum sci-fi, w którym polityka i przepychanki między trzema rasami grały pierwsze skrzypce. W SC2 cały ten koncept wyrzucono do kosza i zaserwowano płytką, żałośnie napisaną, pełną dziur historyjkę fantasy z przedebilnym wątkiem miłosnym i "antycznym złem" w tle. Innymi słowy - dostaliśmy GNIOT.
Żeby było gorzej, to już chyba domena "nowego" Blizzarda - Diablo 3 pod względem klimatu i fabuły także leżało na całej linii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Finał satysfakcjonujący może być tylko i wyłącznie wtedy, gdy droga do niego prowadząca
> nie przyprawia o ból głowy. Niestety, w przypadku SC2 tak nie jest.
> W SC1 mieliśmy do czynienia z udaną próbą stworzenia mrocznego uniwersum sci-fi, w którym
> polityka i przepychanki między trzema rasami grały pierwsze skrzypce. W SC2 cały ten
> koncept wyrzucono do kosza i zaserwowano płytką, żałośnie napisaną, pełną dziur historyjkę
> fantasy z przedebilnym wątkiem miłosnym i "antycznym złem" w tle. Innymi słowy - dostaliśmy
> GNIOT.
> Żeby było gorzej, to już chyba domena "nowego" Blizzarda - Diablo 3 pod względem klimatu
> i fabuły także leżało na całej linii.

Lepiej tego ująć nie mogłeś.
W SC2 gra się dobrze, ale fabularnie jest to kalka z WCIII. Dla mnie chyba najbardziej satysfakcjonujące by było gdyby już uśmiercili te wszystkie, niekonsekwentnie prowadzone postacie, nie katowali ich już więcej, bo ich zachowanie jest zupełnie sprzeczne do tego co było w jedynce.
Ktoś to kiedyś fajnie ujął, że "jedynka" miała bardziej "globalną" fabułę. Nastawioną na konflikty. Wszystko to było bardziej zrobione z jajami, a nie skupiano się na jakichś osobistych porachunkach, miłostkach itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Wolał bym jednak żeby zostawi sobie wolną ścieżkę do sc3, zamiast tego będziemy mieli
> tylko moba, moba i jeszcze raz cs...
Nie ma to sensu. Lepszy jest motyw jak z Warcraft 2 -> Warcraft 3. Nowe postacie, nowa epoka, ale to samo universum. Dajmy na to 50-200 lat później można napisać niezłą historię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Blizzard już od dłuższego czasu nie wie co robi, dobra może wie, ale ma to wszystko gdzieś. Teraz skupiają się na F2P - ciekawe kiedy doczekamy się jakiegoś konkretnego tytułu. Moim zdaniem niezbyt szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Multi w tej grze mnie nie interesuje bo nie mam na to czasu, single zaś jest ciekawy chociaż fabuła nie jest niczym innowacyjnym i widziałem to już w co 3 RTSie. Nie zmienia to faktu że MOBY i inne dziadostwa zabiły klasyczne RTS-y a Starcraft jest jednym z niewielu i chyba jedynym produktem AAA w tym gatunku, więc co by się nie działo zagram i będę się dobrze bawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pod względem grywalności i klimatu kampania SC2 jest praktycznie rzecz biorąc bezkonkurencyjna, ale fabuła woła o pomstę do nieba. Legacy of the Void ma jednak szansę być czymś naprawdę ciekawym i zaoferować zestaw świeżych, ciekawych pomysłów, bo niestety Heart of the Swarm było dobre, ale odtwórcze, okrojone i po prostu rozwijało pomysły z podstawki przemalowując wszystko na zergowato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować