Opinia: Spektakularna kariera słowa remaster

[Gram.pl 3]

Mateusz Mucharzewski

Od pewnego czasu słowo remaster jest odmieniane w branżowych mediach przez wszystkie przypadki. Szkoda tylko, że zazwyczaj niepotrzebnie.

Przeczytaj cały tekst "Opinia: Spektakularna kariera słowa remaster" na gram.pl

[elmartin 0]

Proponuję, żeby autor nie robił jednak z graczy stada baranów.

Nie zgodzę się z autorem w kilku kwestiach, np.:
"Wiele osób widząc zapowiedzi wielkiego odświeżania danej produkcji rzucają się na nią bez zastanowienia. Remasterów jest coraz więcej, bo dotychczas wydane produkcje dobrze się sprzedają."
To, że się sprzedają, nie oznacza, że gracze rzucają się na nie bezkrytycznie.
Drogi kolego, jeżeli ktoś nie zagrał w jakąś grę, w jej pierwotnej wersji, na pierwotnej platformie, nie możesz wymagać od niego, żeby nie kupował tzw. Remasterów, bo są fe.
Osobiście nie znam nikogo, kto jak to napisałeś, rzuca się bez zastanowienia.
A ty masz takich znajomych ?
Każdy może ocenić jakość grafiki i porównać filmiki np. na YouTube i zdecydować czy warto zainwestować w dany tytuł.

"Zacznijmy więcej wymagać od twórców." - Tak piszmy petycje, róbmy blokady i protesty.
Powiem jeszcze raz, osobiście nie znam kogoś, kto "rzuciłby się bez zastanowienia" na zakupy gier, a w dzisiejszych czasach, większość graczy liczy pieniądze i nie kupuje wszystkiego jak leci.
Skoro jednak, tak nielubiane przez ciebie, Remastery się sprzedają, to rynek jest.

[Dragoon84 0]

Myślę, że kariera słów "duchowy spadkobierca" jest niestety jeszcze większa. Głównie przez ich nadużywanie.

[Muradin 27]

Ja np. znam osoby, które rzuciły się na wersję PS4 Tomb Raidera czy The Last of Us dość szybko umyślnie sprzedając wcześniej wersję PS3.

Z resztą wiele osób tak robi i nawet się nie dziwię. Problem jest w tym, że tych remasterów jest coraz więcej i pytanie czy one faktycznie są potrzebne. Ja np. nie potrzebuję po raz n-ty przechodzić w nowej wersji DMC4. Szukam nowych gier i nowych doznań. Fakt - są wyjątki, jeśli w jakąś grę nie grałem i chciałbym sobie ją odświeżyć. Ale są też osoby, które biorą takie edycje głównie dlatego, że są one all-DLC. Wtedy zysk i tak wchodzi, bo sprzedano wersję czystą i wersję "GOTY", co już z Game of The Year ma wspólnego tyle co nic.

[Shinigami 0]

< robimy to dla fanów,
< dla ludzi którzy wcześniej nie grali,
< w okazyjnej (prawie premierowej) cenie,
< ze wszystkimi dodatkami, dobra prawie, bo może jeszcze coś wydamy,
< oczywiście nasz praca nad kolejnym portem w żadnym stopniu nie wpływa na tworzoną przez nas nową grę,
< fani: ''nie chcesz to nie kupuj'' / ''brawo, gra dekady'' / ''kupię trzeci raz'',
< ''toż to najlepsza możliwa wersja - musisz to mieć''

W każdym razie, biznes jest, pieniądz się kręci, ludzie rzucają się jak łysy na kant stołu (w końcu w dziesiątce najlepiej sprzedających się gier na PS4 - wśród samych multiplatform są dwa remastery) więc siłą rzeczy nie ma co narzekać, pozostaje nie kupować, może przestanie im się to opłacać :P

[elmartin 0]

>
> Ale są też
> osoby, które biorą takie edycje głównie dlatego, że są one all-DLC. Wtedy zysk i tak
> wchodzi, bo sprzedano wersję czystą i wersję "GOTY", co już z Game of The Year ma wspólnego
> tyle co nic.

A widzisz i tutaj jest inna rozmowa ;)
Bo np. sam kupiłem TLoU na PS4, mimo tego, że grę przeszedłem na PS3.
Jednak przeszedłem tylko podstawkę a w wersji na PS4 były wszystkie dostępne dodatki, co mocno zmieniło optykę.
Kupiłem wydanie w dobrej cenie, czyli jak napisałeś wyżej, wyszedłem na swoje.

Sam widzisz, że są przypadki, w których kupowanie tzw. Remasterów ma sens ;)

Niektóre gry, np. opuszczam specjalnie, z różnych powodów.
Nie mam czasu, nie jestem przekonany do gry, wydaje mi się, że to gra nie dla mnie, czekam na wszystkie dodatki, albo epizody.
Po czym, kupuję wydanie, czasem zwane Remastered i jestem zadowolony.

[Muradin 27]

Oczywiście, bo pojawiłyby się wtedy w wersji GOTY. Inaczej sprawa wygląda w przypadku gier, których wersje "GOTY" już widzieliśmy jak Borderlands. Tak naprawdę jeszcze brakuje nam Fallout 3/NV Remastered, Skyrim Remastered i czy chociażby Obliviona...

Z resztą tutaj to z tego co pamiętam nie widać w ogóle żadnych remasterów ze strony Electronic Arts czy Ubisoft. To znaczy - ja nie widziałem. Natomiast jeśli wcześniej w jakąś grę grałem i tak jak w przypadku DMC4 nie ma w niej nic aż tak nowego i świeżego (nowa kampania chociażby) to raczej nie widzę potrzeby wydawania gry. Nawet samo wydanie Arkham Asylum i Arkham City, co ma w planach WB Games jest słabe, bo ten kto już miał grę ograć ją ograł, a hajs musi się zgadzać.

Nikomu nie bronię oczywiście zarabiać, ale powoli zaczyna się z tego robić "nowa, świecka tradycja" podobnie jak miało to miejsce w przypadku DLC na początku zeszłej generacji. Wydajmy coś jeszcze raz, bo po co robić nowe.

[Shaddon 3]

> Tak naprawdę jeszcze brakuje nam Fallout 3/NV Remastered, Skyrim Remastered i czy
> chociażby Obliviona...

Śmiej się, ale akurat po New Vegas przeniesione na "współczesny" silnik graficzny rzuciłbym się bez zastanowienia. Przy czym tutaj mówimy raczej o kompletnym remake''u, nie o byle remasterze, bo tego brzydactwa nawet największa paczka z modami nie jest w stanie wystarczająco upudrować. Ogólnie rzecz biorąc uważam, że jeżeli już sprzedawać drugi raz to samo, to tylko jako remake, jak choćby w przypadku Tomb Raider: Anniversary. Remastering jest zaś niczym innym jak wyciąganiem kasy od hardkorowych fanów danej gry, próbą wmówienia im, że mają do czynienia z nową jakością, podczas gdy twórcy zazwyczaj ograniczają się do wrzucenia tekstur o nieco większej rozdzielczości.

[Muradin 27]

No właśnie - mówimy o kompletnym remake''u na nowym silniku graficznym, dającym nowe możliwości rozgrywki. Czyli to co nam się podobało i wiele innego dobra. Ale znając życie to będzie to tylko podkręcenie tekstur, aby lepiej się prezentowały na nowej generacji. Pytanie tylko po co? Jeśli już w coś grałem i nie wiem... nie jest ta gra kompatybilna z systemami operacyjnymi to jeszcze bym pomyślał jak w przypadku Baldur''s Gate Enhanced Edition. Ale w innych - to faktycznie jest wyciąganie kasy z fanów, przy czym często po prostu rzucany jest remaster, nad którym mniej czasu trzeba spędzić niż tworząc nową grę na nowym silniku graficznym, z nowymi przygodami naszego bohatera. Czyżby niektórym twórcom kończyły się pomysły?

[Vojtas 0]

Po przeczytaniu tytułu pomyślałem, że artykuł będzie nt. kultury języka, a tu tylko o marketingu i strategii wydawców. A łeeee... :(

[Henrar 2]

Remastery są skierowane do osób, które z grą jeszcze nie miały do czynienia. Jeżeli masz starą wersję, nie masz potrzeby jej kupować, chyba że koniecznie chcesz. Niektórzy traktują remastery tak, jakby ktoś zmuszał do ich kupowania, a tak nie jest.

Dnia 26.03.2015 o 14:36, Muradin_07 napisał:

Czyżby niektórym twórcom kończyły się pomysły?

Nie dość, że większość remasterów jest zlecana firmom trzecim, to dodatkowo rzadko kiedy cała ekipa robi grę. Logika jest zrobiona, assety też, muzyka, scenariusz również.

[Muradin 27]

Dnia 26.03.2015 o 15:26, Henrar napisał:

Remastery są skierowane do osób, które z grą jeszcze nie miały do czynienia. Jeżeli masz
starą wersję, nie masz potrzeby jej kupować, chyba że koniecznie chcesz. Niektórzy traktują
remastery tak, jakby ktoś zmuszał do ich kupowania, a tak nie jest.

No ok, w takim przypadku tak. Tylko ile takich osób faktycznie jest? Nie za dużo mi się wydaje. Dla takich osób faktycznie takie wersje są potrzebne, ale wraz z tym coraz mniej jest zupełnie nowych gier. Wyjątki to gry od EA, Ubisoftu i ActiBlizza, bo u tych remasterów nie widzę, bo i miejsca na nie nie ma. Co roku coś wydają. Kwestią dyskusyjną może być to czy jest to dobre, czy nie.

Dnia 26.03.2015 o 15:26, Henrar napisał:

Nie dość, że większość remasterów jest zlecana firmom trzecim, to dodatkowo rzadko kiedy
cała ekipa robi grę. Logika jest zrobiona, assety też, muzyka, scenariusz również.

No tak, ale ile jest gier, w które chciałoby się zagrać po raz n-ty? W moim przypadku są to zazwyczaj gry z pierwszego Playstation, a nie tytuły sprzed pięciu nawet lat.

Tutaj wszystko zależy od indywidualnego podejścia. Ja wolałbym już w przypadku nowych marek, aby tworzyły wraz z każdą nową częścią nowe historie głównych bohaterów, dzięki którym będzie mi się chciało odświeżyć pierwszą część jako "remaster" i przypomnieć sobie ich początku. Coś takiego miałem w przypadku God of Wara i wersji HD pierwszej i drugiej części albo Metal Gear Solida.

[wolverine 0]

Dnia 25.03.2015 o 17:15, Muradin_07 napisał:

Z resztą wiele osób tak robi i nawet się nie dziwię. Problem jest w tym, że tych remasterów
jest coraz więcej i pytanie czy one faktycznie są potrzebne. Ja np. nie potrzebuję po
raz n-ty przechodzić w nowej wersji DMC4.

Widzisz "nie potrzebuje" to kluczowe stwierdzenie. Nie potrzebujesz więc nie kupujesz.
Skoro jednak ktoś kupuje, to widocznie potrzebuje :) Inaczej wydawcy nie robili by kolejnych remasterów.
Moim zdaniem odsetek ludzi którzy kupują bez zastanowienia jest bardzo mały. Niektórzy mają dużo pieniążków i ich po prostu stać. Trzeba pamiętać że w innych krajach ceny gier nie są takim obciążeniem dla budżetu jak nad Wisłą. Druga sprawa ludzie kupują bo nie grali w poprzednie wersje. I tu znowu mamy tendencję to mierzenia wszystkich swoją miarą. Skoro graliśmy w przykładowy The last of us na PS3 to wydaje nam się skokiem na kasę wydanie odświeżonej wersji chwilę potem na PS4. A przecież są tacy co nawet PS3 nie mieli i z chęcią zagrają w tak dobry tytuł :)
Kolejna sprawa to stare kultowe tytuły o których tyle się pisze. Dla obecnego nastolatka stara grafika jest nie do przełknięcia. W odświeżonej wersji mają szansę się przekonać o co tyle krzyku.

Zgodzę się z tym co napisał elmartin, nie róbmy z graczy stada baranów które ślepo idą do sklepu zagonieni przez marketingowców :)

PS jakoś nikt nie narzeka jak co jakiś czas na przykład Opel wydaje nową wersję Vectry :)

[Muradin 27]

No właśnie nie do końca jest tak, bo jak wspomniałeś - tych kultowych naprawdę tytułów odświeżanych jest naprawdę mało. A jeśli już to tworzone są całkiem nowe projekty wspierane na Kickstarterze przez fanów danej marki. Tym samym mamy teraz na rynku Pillars of Eternity, mieliśmy wcześniej Wasteland 2. Nikt np. nie zremasteruje pierwszych dwóch Falloutów i Tacticsa. Nikt nie zremasteruje np. pierwszego KOTORa. Bo i problemy mogłyby być natury technicznej, a i możliwe że przeszkadzałyby te związane z prawem do danej marki. Dlatego też PoE nie powstaje jako chociażby Baldur''s Gate III. A może to swoją drogą dobrze... Tak czy inaczej gdyby te gry nowsze nie miały słowa "remaster" nie byłoby problemu. Bo "remaster" kojarzy nam się (i słusznie) z nową, odświeżoną wersją starego, dobrego kawałka kodu. Ale powoli zostaje tak samo marketingowo używane jak "Game of the Year".

Co do "stada baranów" - nikt tak nawet nie twierdzi w stu procentach, ale osoby wypowiadające się na forach/facebooku to nie do końca grupa reprezentatywna całości. Możesz w necie pisać jedno, zrobić drugie w sklepie. To coś w stylu tego, że była zmasowana akcja w przypadku DLC, a teraz nikt nie narzeka aż tak jak to było kilka lat temu. Z resztą - sam narzekałem i liczba DLC kupionych przeze mnie świadomie to z tego co pamiętam dwa: pakiet do Dishonored i Missing Link do Deus Ex: Invisible War. Teraz mam nadzieję, że wraz z nowymi silnikami graficznymi, gdzie dostęp do narzędzi moderskich będzie darmowy wrócimy do trochę innej polityki pod tym kątem w tej generacji.

A z resztą, tak jak wspomniałem wcześniej - wraz z takim odświeżaniem wypełniana jest luka, w której mogłoby pojawić się coś nowego.

[dark_master 0]

Dnia 25.03.2015 o 19:38, Muradin_07 napisał:

Z resztą tutaj to z tego co pamiętam nie widać w ogóle żadnych remasterów ze strony Electronic
Arts czy Ubisoft. To znaczy - ja nie widziałem.

a kolejne części fify czy AC co roku to pies? ^o^

anyway dobry art, ciężko się nie zgodzić. Piszę to głównie po to, żeby promować normalną publicystykę, na pohybel wszelkim baitom.

[Muradin 27]

Dnia 26.03.2015 o 16:19, dark_master napisał:

a kolejne części fify czy AC co roku to pies? ^o^

anyway dobry art, ciężko się nie zgodzić. Piszę to głównie po to, żeby promować normalną
publicystykę, na pohybel wszelkim baitom.

Ano tak, bo gdyby spróbowano dać GOTY/Remaster Unity... to chyba parsknąłbym śmiechem. Więc o tym mówimy ;]

[Henrar 2]

Dnia 26.03.2015 o 15:37, Muradin_07 napisał:

No ok, w takim przypadku tak. Tylko ile takich osób faktycznie jest? Nie za dużo mi się
wydaje. Dla takich osób faktycznie takie wersje są potrzebne, ale wraz z tym coraz mniej
jest zupełnie nowych gier. Wyjątki to gry od EA, Ubisoftu i ActiBlizza, bo u tych remasterów
nie widzę, bo i miejsca na nie nie ma. Co roku coś wydają. Kwestią dyskusyjną może być
to czy jest to dobre, czy nie.

Ubisoft? A Beyond Good and Evil HD czy Heores 3 to pies? :P
I tak, osób takich jest dużo - w końcu powstają kolejne remastery. Gdyby ich nie kupowano, nikt by ich nie robił.

Dnia 26.03.2015 o 15:37, Muradin_07 napisał:

No tak, ale ile jest gier, w które chciałoby się zagrać po raz n-ty? W moim przypadku
są to zazwyczaj gry z pierwszego Playstation, a nie tytuły sprzed pięciu nawet lat.

No właśnie, w Twoim. Ja mam ogrom zaległości growych - mnóśtwo gier, w które chciałbym zagrać, a których na PS3 nie chcę kupować, głównei ze względu na wygodę użytkowania a raczej jej brak w porównaniu do PS4.

Dnia 26.03.2015 o 15:37, Muradin_07 napisał:

No właśnie nie do końca jest tak, bo jak wspomniałeś - tych kultowych naprawdę tytułów odświeżanych jest
naprawdę mało. A jeśli już to tworzone są całkiem nowe projekty wspierane na Kickstarterze przez fanów
danej marki. Tym samym mamy teraz na rynku Pillars of Eternity, mieliśmy wcześniej Wasteland 2. Nikt np.
nie zremasteruje pierwszych dwóch Falloutów i Tacticsa. Nikt nie zremasteruje np. pierwszego KOTORa.

Ale z drugiej strony powstały remastery BG, Icewind Dale czy Heroes 3. To, że nie ma remasterów Falloutów nie oznacza, że nikt nie chce ich robić. Możliwe, że już je robią i czekamy na ich zapowiedź, możliwe, że nie można ich zrobić, bo oryginalne materiały produkcyjne już nie istnieją. A co do pierwszego KotORa - "remaster" jako taki istnieje i jest to wersja mobilna na Androida i iOS. Kwestia przeportowania gry na PC z powrotem (różnią się chociażby tym, że mobilny KotOR obsługuje rozdzielczości panoramiczne out of the box, w przypadku wersji PCtowej trzeba się bawić w majstrowanie przy pliku .exe)

Dnia 26.03.2015 o 15:37, Muradin_07 napisał:

Bo i problemy mogłyby być natury technicznej, a i możliwe że przeszkadzałyby te związane z prawem do danej
marki. Dlatego też PoE nie powstaje jako chociażby Baldur''s Gate III.

[Muradin 27]

Dnia 27.03.2015 o 08:03, Henrar napisał:

Ubisoft? A Beyond Good and Evil HD czy Heores 3 to pies? :P
I tak, osób takich jest dużo - w końcu powstają kolejne remastery. Gdyby ich nie kupowano,
nikt by ich nie robił.

To Ci powiem, że mnie zaskoczyłeś tym BGE HD, bo o tym to nie słyszałem albo umknęło mi uwadze. Albo też po prostu niedawno grałem w wersję oryginalną i nie czułem potrzeby remasterowania tego. Co do Heroes III - true, o tym zapomniałem.

Dnia 27.03.2015 o 08:03, Henrar napisał:

No właśnie, w Twoim. Ja mam ogrom zaległości growych - mnóśtwo gier, w które chciałbym
zagrać, a których na PS3 nie chcę kupować, głównei ze względu na wygodę użytkowania a
raczej jej brak w porównaniu do PS4.

Niby tak, ale w przypadku osób, które grały w większość gier na innych platformach i kupiły nowy system, aby zagrać w gry nowej generacji to przyznasz, że wybór jest taki sobie. Powoli zaczyna nadrabiać, ale przez pierwszy rok gdyby tak spojrzeć to pojawiały się głównie remastery, kontynuacje serii, a mało gier nowych jak chociażby Bloodborne, który wyszedł niedawno. W tym przypadku, o którym Ty mówisz to jedyną grą do ogrania, która została mi z PS3 to The Last of Us. Resztę albo sobie pominąłem, albo jeśli była to gra multiplatformowa to grałem na PC.

Dnia 27.03.2015 o 08:03, Henrar napisał:

Ale z drugiej strony powstały remastery BG, Icewind Dale czy Heroes 3. To, że nie ma
remasterów Falloutów nie oznacza, że nikt nie chce ich robić. Możliwe, że już je robią
i czekamy na ich zapowiedź, możliwe, że nie można ich zrobić, bo oryginalne materiały
produkcyjne już nie istnieją. A co do pierwszego KotORa - "remaster" jako taki istnieje
i jest to wersja mobilna na Androida i iOS. Kwestia przeportowania gry na PC z powrotem
(różnią się chociażby tym, że mobilny KotOR obsługuje rozdzielczości panoramiczne out
of the box, w przypadku wersji PCtowej trzeba się bawić w majstrowanie przy pliku .exe)

Nie wątpię, chociaż fajno by było zobaczyć prawdziwego remastera na PC, a nie port z mobilków. Nie mówię, że może to być złe, ale w przypadku The Fall do Deus Exa wyszło to miernie.

[wolverine 0]

Dnia 26.03.2015 o 16:09, Muradin_07 napisał:

Nikt np. nie zremasteruje pierwszych dwóch Falloutów i Tacticsa. Nikt nie zremasteruje np. pierwszego
KOTORa.

W przypadku BG i BG 2 jakoś im się udało. Efekt co prawda dyskusyjny, ale odświeżone wersje wydali.
Wystarczy że ktoś stwierdzi że można na tym zarobić, a odświeżą i Fallouta i KOTORa i nawet Microprose Soccer z Commodore :)

[Muradin 27]

Dnia 27.03.2015 o 09:46, wolverine napisał:

W przypadku BG i BG 2 jakoś im się udało. Efekt co prawda dyskusyjny, ale odświeżone
wersje wydali.
Wystarczy że ktoś stwierdzi że można na tym zarobić, a odświeżą i Fallouta i KOTORa i
nawet Microprose Soccer z Commodore :)

Tak samo dyskusyjny jak w przypadku Heroes III, tym bardziej że można powiedzieć "moderzy zrobili by lepiej". Z resztą sam jestem za tym, że moderzy, którzy robią dobrą robotę jak ten mod Skywind do Skyrima, powinni być wspierani przez twórców, a nawet w pewnym sensie zatrudniani w miarę możliwości.