Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Battlefield Hardline - recenzja

46 postów w tym temacie

Nie no trochę ktoś przesadził z tą oceną 5.0/10 xD jak dla mnie to powinno być 7.0/10. Bo jednak ta gra zasługuje na więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przeciętniak. I to bardzo. Singiel jest ok, fabuła fajna, kilka nowych pomysłów (z wyjątkiem ostatniego etapu, który ssie na maksa), ale szału nie ma. Multi to rzygowiny po BF4. Idzie grać, ale jak się jest napaleńcem. Kompletnie nieprzemyślane, źle zbalansowane i wrzucone w ramy BF3/4. Lepiej, gdyby multi poszło w kierunku nadchodzącego Rainbow Six - kameralne taktyczne starcia. Całość 5/10. Kupować tylko po przecenach lub gdy ktoś leci na wszystko co ma Battlefield w tytule.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Nie no trochę ktoś przesadził z tą oceną 5.0/10 xD jak dla mnie to powinno być 7.0/10.
> Bo jednak ta gra zasługuje na więcej.

A ty co? Stażysta w EA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2015 o 21:47, Savnex napisał:

Nie no trochę ktoś przesadził z tą oceną 5.0/10 xD jak dla mnie to powinno być 7.0/10.
Bo jednak ta gra zasługuje na więcej.


Nie zasługuje. Od czasów BFBC2 kupuję na premierę każdego nowego BF-a. Zawsze przy nowej części "zapominałem" o poprzedniej, przerzucając się w multi na najnowszy dostępny tytuł.
W przypadku BFH po raz pierwszy od lat zdażyło mi się zatrzymać na dysku poprzednią część serii - bo BFH nadaje się na popykanie chwilę w ramach urozmaicenia, ale to BF4 wciąż jest tym tytułem, w którym multi daje najwięcej frajdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobre gry skończyły się wtedy gdy na rynek wlazło dziadostwo związane z zakupami wirtualnymi. Słaba fabuła, miałka akcja... ale kase później może drzeć z zakompleksionych gimbusów.

Przykładem powyższej tezy jest np Crysis 1 - całkiem niezłe zawiązanie akcji, rozwinięcie i ciekawy finał; natomiast Crysis 2 i 3 to już badziewiarstwo, bo kto grał ten wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Dobre gry skończyły się wtedy gdy na rynek wlazło dziadostwo związane z zakupami wirtualnymi.
> Słaba fabuła, miałka akcja... ale kase później może drzeć z zakompleksionych gimbusów.
>
> Przykładem powyższej tezy jest np Crysis 1 - całkiem niezłe zawiązanie akcji, rozwinięcie
> i ciekawy finał; natomiast Crysis 2 i 3 to już badziewiarstwo, bo kto grał ten wie

No ja akurat grałem i uważam że dwójka miażdży jedynkę pod każdym względem ;]
A zakupy wirtualne jak dla mnie nie mają tu nic do rzeczy. Jest to dobra opcja dla tych,
co nie chcą czekać na dostawę do domu lub zapomnieli co to znaczy do sklepu wyjść, a
na to jak obecnie ma się branża wpływa wiele innych czynników.
Jak dla mnie nie wygląda to dobrze, ale w całym tym gąszczu nijakości, można czasem dostrzec parę perełek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co z tego ze byl niedorobiony jak na start proponowal sporo wiecej rozwiazan zabawy. Crysis 1 byl tylko pokazem mocy silnika bo cala gra byla nudna na maxa , dwie pozostale czesci byly wypasione i do tego bardzo dobre multi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do samej recenzji nic nie mam, autor wyraził swoją opinie. Mocno mnie jednak zastanawia jakby tytuł został oceniony gdyby został stworzony przez Valve. Zauważyłem że jak coś ma metkę z napisem EA to odraz leci pusty Hate na dany tytuł. Oczywiście wiem że zaraz będę pierwszy do spalenia na stosie,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie 5.0 oznacza grę średnią - nie jest zła, nie jest dobra. Jest po prostu. Nie wiem dlaczego wszystkie oceny mają się zaczynać od siódemki, która oznacza grę naprawdę dobrą z kilkoma mniejszymi problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego korupcja? Ja zgadzam się z Masz0Gwozdzie. Gdyby to był nowy Call of Duty to okazałoby się, że jest tu pełno nowości, a to co się powtarza i tak jest dobre. Ale, że to Battlefield to nowości mało i powtarzalność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Do samej recenzji nic nie mam, autor wyraził swoją opinie. Mocno mnie jednak zastanawia
> jakby tytuł został oceniony gdyby został stworzony przez Valve. Zauważyłem że jak coś
> ma metkę z napisem EA to odraz leci pusty Hate na dany tytuł. Oczywiście wiem że zaraz
> będę pierwszy do spalenia na stosie,.

Bo ludzie są ignorantami. Grę tworzy konkretne studio, EA jedynie ją wydaje, a więc łoży pieniądze na jej powstanie i ma w związku z tym prawo decydować o jej ogólnym zarysie. Czy jednak mam rozumieć, że - zdaniem niektórych - EA z premedytacją podcina pod sobą gałąź każąc robić gry słabe, o kulejącej mechanice? To, że w Hardline wiele rzeczy nie działa tak jak powinno jest winą tylko i wyłącznie dewelopera, Visceral Games. Natomiast fakt, że wydano ją jako samodzielną grę, a nie kolejny DLC do BF4, jest wynikiem decyzji podjętej przez samo EA. Decyzji błędnej, od razu zaznaczam, choć tylko głupiec mógłby założyć, że wydawcy zależało na finansowaniu tytułu bez przyszłości. Nie zdziwię się jeśli w Visceral Games wkrótce polecą głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś jest uprzedzony do gry i widzi recenzje, które oceniają grę pozytywnie - korupcja, recenzenci się sprzedali.
Jeżeli ktoś jest fanem gry i widzi słabe recenzje - recenzenci się nie znają, to hejterzy.

Jeszcze nie zauważyłeś tej prawidłowości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Dobre gry skończyły się wtedy gdy na rynek wlazło dziadostwo związane z zakupami wirtualnymi.
> Słaba fabuła, miałka akcja... ale kase później może drzeć z zakompleksionych gimbusów.
>
> Przykładem powyższej tezy jest np Crysis 1 - całkiem niezłe zawiązanie akcji, rozwinięcie
> i ciekawy finał; natomiast Crysis 2 i 3 to już badziewiarstwo, bo kto grał ten wie.

Dobrze prawisz czarodzieju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jedna z nielicznych i słusznych ocen co do tej gry.
Swoją drogą, możemy już obstawiać kiedy EA stwierdzi, że Visceral Games zostanie... "zrestrukturyzowane".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować