Battlefield Hardline - recenzja

[Kirabaxior 0]

Dnia 26.03.2015 o 14:16, Veskern napisał:

z nowymi IP które niekoniecznie są bezbłędne (patrz Amalur albo Titanfall), niż totalnie

Titanfall podobał mi się przez 10 godzin, jak grałem w darmowy łikend, czy coś, a potem trochę monotonia zabiłą :)
A Amalur spoko jest. Graficznie, ilością contentu i klimatem.

Dnia 26.03.2015 o 14:16, Veskern napisał:

Z Battlefrontem - nie zapominaj jeszcze o Battlelogu, Battlepackach (Imperial Supplies?),
poszatkowaniu mapek pomiędzy 4 (albo i 8...) DLC, oraz 2 edycjach Imperial/Rebel po 80
dolców, oraz dwóch edycjach Imperial Moff i Rebel General po 120 dolców :D

Auć!

[Sewycz 0]

Ta piateczka troche chyba przesadzona, szesc sie tej grze na pewno nalezy. Beta mi sie autentycznie podobala, a nawet nie tknalem singla.

[Headbangerr 6]

Może to jest dla ludzi, którzy z jakichś względów nigdy nie grali w BF3 / BF4. Nowoczesna wojna nie podchodzi? Wciągnij się w walkę policjantów z bandziorami. Jednak, z tego, co autor pisze - nawet w takim wypadku gracze będą zawiedzeni ;/

[Agntx 0]

Najbardziej są dla mnie zabawne tysiące negatywnych komentarzy odnośnie Hardline na samym Battlelogu. Problem w tym, że wystarczy tylko kliknąć nick a tam w profilu widać, że ledwo jedna osoba na dziesięć faktycznie w ogóle w tę grę grała. Ba, jeszcze grubo przed premierą na choćby empiku czy ogólnie ceneo wystawiano same najniższe oceny. Kurczę, gdybym wiedział, że już wtedy każdy miał dostęp do pełnej wersji, to sam bym zaczął grać :)

Spoiler

PS. Mam nadzieję, że ten cały hejt w sieci nie bierze się stąd, że tak naprawdę gierka długo nie doczeka się cracka, jeśli w ogóle tego doczeka :D Kolejny plus dla legalnych posiadaczy.

[takbakon 0]

Jak dla mnie 6/10

[Kaerobani 0]

Ale przepraszam, jaki niby plus?