Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Might & Magic Heroes VII - już graliśmy i jesteśmy pełni nadziei!

40 postów w tym temacie

Dnia 30.03.2015 o 21:00, vegost napisał:

Wygląda na to, że postęp technologiczny nie pomaga tej serii a szkoda, bo liczyłem na
prawdziwego następce III. Marzenie...


A skąd taki defetyzm :) Ostatnio wydano odświeżoną wersję 3 i uśmiechu na ustach zbyt wielu osób to nie wywołuje. Tak z ciekawości co by musiała mieć gra żeby zadowolić takich ortodoksów ? Żeby można było ją nazwać "godnym następcą" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2015 o 08:54, wolverine napisał:

Ostatnio wydano odświeżoną wersję 3 i uśmiechu na ustach zbyt wielu osób to nie wywołuje.

Może dlatego że zażyczyli sobie całkiem niezłą sumkę za samą podstawkę (bo dodatków ponoć nie ma się co spodziewać), a do tego na screenach promocyjnych się rozminęli z prawdą?

Dnia 31.03.2015 o 08:54, wolverine napisał:

Tak z ciekawości co by musiała mieć gra żeby zadowolić takich ortodoksów ?

No idea. Piątka była niezła (chociaż potrafiła przynudzić), w szóstkę grałem krótko, ale ciągle miałem wrażenie, że coś jest nie tak, a wiele zmian było w imo złą stronę.
Ja devem nie jestem, niech kombinują, jak trafią w mój gust to dobrze, jak nie to cóż, na pewno gra będzie miała swoich zwolenników (chyba że wydadzą niegrywalny crap bo Ubi zachce się wydać wersję alfa). Zapowiada się nieźle sądząc po tej relacji - Myszastemu akurat wierzę. :P

Dnia 31.03.2015 o 08:54, wolverine napisał:

Żeby można było ją nazwać "godnym następcą" ?

Jak będę miał w nią tyle godzin przegranych co w trójkę, to będzie dla mnie wystarczający wyznacznik... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak patrze na hejty wylewane na YT pod gameplay''ami (i 50% głosów na nie) to się zastanawiam czy faktycznie jest tak kolorowo. No chyba, że faktycznie od czasu wypuszczenia gameplay''u dużo się zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czytając tekst mam wrażenie, że nie grałeś w H6 :P
Bo wiele rozwiązań już tam było, a opisujesz je jak jakąś innowacje.

I brakuje informacji o największej obawie środowiska graczy. Otóż ponoć mapy mają być małe. Jak to wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2015 o 09:30, Adjatha napisał:

Jak będę miał w nią tyle godzin przegranych co w trójkę, to będzie dla mnie wystarczający
wyznacznik... ;)

Widzisz, to jest zdrowe podejście :)
A niektórzy jak widać wydali już wyrok a premiery jeszcze nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2015 o 12:38, Kijkowaty napisał:

I brakuje informacji o największej obawie środowiska graczy. Otóż ponoć mapy mają być
małe. Jak to wygląda?


Które mapy? Bitewne wyglądaja jak te w V i VI sadząc po screenach, a część strategiczna nie wiem. Chociaż mogli by je nieco zmniejszyć w stosunku do HoMM VI, bo tam dla odmiany były aż za duże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2015 o 08:33, Ring5 napisał:

I przy okazji czemu miodna jest gra, w ktorej wystarczylo
miec combo czarne smoki + czar Armageddon, by wygrac kazda bitwe bez strat w ciagu jednej,
gora dwoch tur.


Ale najpierw trzeba było je zdobyć, a z tego co pamiętam jeden smok to 4000 golda plus chyba gem. Nie wspominając o rozbudowie wieży do 4 poziomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2015 o 22:49, maniekk napisał:

Ale najpierw trzeba było je zdobyć,


Zgoda, ale to nie bylo jakies szczegolne wyzwanie. Jak juz sie wiedzialo, w jakim kierunku isc (czyli rozbudowa wiezy smokow + zdobycie Armageddonu), wystarczylo sie na tym skupic i mapa wygrana. Nie rozumiem zatem, czemu na piedestale stawia sie tytul o tak nieskomplikowanej mechanice, jednoczesnie krytykujac VI (a teraz i VII) za to, ze sa rzekomo prostymi grami... Zeby byla jasnosc, uwielbiam Heroesow, jedyna czesc, w ktora za duzo nie gralem, byla V, ale to ze wzgledu na tragiczny polski dubbing, ktory mnie po prostu zniechecil do dalszej gry. Jednak gdy czytam takie teksty ("nowi heoresi sa do bani, bo jedynka/dwojka/trojka to byly gry doskonale"), to mi sie cos robi w srodku. Nie byly. Mialy swoje wady, mialy i zalety. Podobnie jak i nowe odslony. Ale jesli ktos podchodzi do sprawy z nastawieniem "i tak mi sie ta gra nie spodoba, bo to nie jest III", to gwarantuje, ze rzeczywiscie mu sie ta gra nie spodoba. Tylko pozostaje pytanie, czy to jest fair wzgledem samej gry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bo być może w dużej mierze jest to po prostu nostalgia. Nie wiem ilu piszących "ale to już nie będzie to samo co III" grało w tę grę niedawno. A nawet jeśli grali, to może po prostu są cokolwiek ową nostalgią zaślepieni. Ja już daaawno temu się tego oduczyłem, bo potem okazuje się, że wcale "moja ukochana część gry" nie jest wcale taka dobra (lub w ogóle nie jest dobra), a wcześniej lekceważony przeze mnie sequel okazuje się być idealnym i grą niesamowitą. Wystarczy tylko zdjąć wreszcie te klapki z oczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.04.2015 o 05:40, Ring5 napisał:

Zgoda, ale to nie bylo jakies szczegolne wyzwanie. Jak juz sie wiedzialo, w jakim kierunku
isc (czyli rozbudowa wiezy smokow + zdobycie Armageddonu), wystarczylo sie na tym skupic
i mapa wygrana. Nie rozumiem zatem, czemu na piedestale stawia sie tytul o tak nieskomplikowanej
mechanice, jednoczesnie krytykujac VI (a teraz i VII) za to, ze sa rzekomo prostymi
grami...


Ło panie, tak bardzo się mylisz.
Po pierwsze, coś takiego jest możliwe do realizacji jednym zamkiem (Lochem), w dodatku z założeniem, że znajdziesz w Gildii magów albo gdzieś na mapie czar Armageddon - co pewnikiem nie jest. Podchodzenie do gry z myślą o realizacji taktyki opierającej się na szczęśliwym trafie jest co najmniej lekkomyślne.
Po drugie, nawet optymistycznie zakładając, że zawsze dostaniesz czar, coś takiego nie zadziała w innych trybach niż przeciwko głupkowatemu AI na "easy" lub "normalu". Na poziomie najwyższym lub prawie najwyższym ma się do dyspozycji na tyle skromną ilość zasobów startowych, że o czarnych smokach można sobie co najwyżej pomarzyć w ciągu kilku pierwszych tygodni, nawet w przypadku całkiem bogatej w zasoby mapy.
Po trzecie, takie "miszczowskie" taktyki nie mają racji bytu przeciwko jakiemukolwiek myślącemu, żywemu graczowi. Na mapach o wielkości S i M zostałbyś zjedzony w mniej niż tydzień, na L może pożyłbyś dwa tygodnie, zakładając, że przeciwnik musiałby długo Cię szukać. ;) Na XL potrwałoby to po prostu jeszcze trochę dłużej.
Dobra, już nawet załóżmy, że masz ten czar, kilka smoków jakimś cudem. Znowu, jeśli nie kupowałeś do tego czasu na bieżąco armii (bo wydawałeś pieniądze na dorobienie się smoków) i nie eksplorowałeś należycie mapy, Twój bohater będzie popierdółką na tak niskim poziomie, że wyżej wspomnianym czarem tylko połaskocze przeciwnika.
Proszę więc o niewypowiadanie się "januszy herosów", dla których jedyną słuszną taktyką w grze jest "tech do kapitolu", na temat głębi "trójeczki" - sam kiedyś grałem na takim poziomie, oczywiście nie ma w tym nic złego. Za to ocenianie gry i mówienie, że jest płytka na bazie tak skromnych doświadczeń to nieporozumienie.
Dla mnie o jej kompleksowości i rozbudowaniu świadczy sam fakt, że graczom ze światowej czołówki wykonanie typowej tury zajmuje średnio pół godziny, co wskazuje, jak na wygraną składa się każdy drobny element i szczegół, a kompleksowa mechanika gry jest ukryta pod płaszczykiem pozornej prostoty (bądź też z powodu niezrozumienia tajników przez dużą część graczy).
Pod tym względem nowe części nigdy nie dogonią "trójeczki", choćby ze względu na filozofię upraszczania dzisiejszych gier i chciwą politykę Ubi; a słowem nawet nie wspomniałem, że klimatem nie mają do niej podejścia, paleta pstrokatych kolorków ze screenów z nowych części nie pozwala traktować ich poważnie, czytelnością i przejrzystością nigdy nie osiągną poziomu ze ślicznie zrobionego trójkowego 2D, plus w życiu nie będą na tyle innowacyjne, żeby 16 lat po swojej premierze prezentować się tak dobrze i ciągle mieć oddaną, ogromną rzeszę fanów i graczy, jak to ma miejsce w przypadku trzeciej części.
Tyle ode mnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No Myszasty! Żeś mi smaki narobił! :) Kolekcjonerka H VII zarezerwowana! :)

A tak wracając do tematu, najbardziej podoba mi się poczciwa piątka, ale czytając artykuł mam wrażenie, ze siódemka odstawi ją do lamusa. Z opisu szczególnie podobają mi się interaktywne elementy mapy jak i walki o wspomniane choćby machiny wojenne. Odbudowa dróg i mostów też jest całkiem fajna. A co do miast - to zobaczymy już w grze. Podsumowując to wszystko, mam wrażenie że będziemy mieli do czynienia z klasycznymi Heroesami z nowymi elementami rozgrywki. Już się doczekać nie mogę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.04.2015 o 11:37, Jaracz napisał:

> Zgoda, ale to nie bylo jakies szczegolne wyzwanie. Jak juz sie wiedzialo, w jakim
kierunku
> isc (czyli rozbudowa wiezy smokow + zdobycie Armageddonu), wystarczylo sie na tym
skupic
> i mapa wygrana. Nie rozumiem zatem, czemu na piedestale stawia sie tytul o tak nieskomplikowanej

> mechanice, jednoczesnie krytykujac VI (a teraz i VII) za to, ze sa rzekomo
prostymi
> grami...
Proszę więc o niewypowiadanie się "januszy herosów",


A ja bym prosil, bys zachowal takie prosby dla siebie. Forum jest otwarte dla wszystkich, a przynajmniej nie slyszalem, by w tej kwestii sie cos zmienilo. W zwiazku z tym chyba jednak nie zastosuje sie do Twojej prosby i bede sie wypowiadal dalej.

Dnia 01.04.2015 o 11:37, Jaracz napisał:

dla których jedyną słuszną taktyką w grze jest "tech do kapitolu"


Nie jedyna sluszna. Najprostsza. W ten sposob otrzymywalo sie praktycznie niezniszczalne combo, bo po pierwszym walnieciu Armageddonem raczej niewiele jednostek bylo w stanie oprzec sie smokom.

Dnia 01.04.2015 o 11:37, Jaracz napisał:

na temat głębi "trójeczki"


Gdybys nie zauwazyl (a zakladam, ze to jedynie przeoczenie, a nie celowe czepialstwo), pisalem o czesciach I-III, nie tylko o trojce.

Dnia 01.04.2015 o 11:37, Jaracz napisał:

Za to ocenianie gry i mówienie, że jest płytka na bazie tak skromnych doświadczeń to nieporozumienie.


Podobnie jak wypowiadanie sie o innych gramowiczach w sytuacji, gdy nic sie o nich nie wie. Moze zatem sobie to darujesz? ;)

Dnia 01.04.2015 o 11:37, Jaracz napisał:

paleta pstrokatych kolorków ze screenów z nowych części nie pozwala traktować ich poważnie


W przeciwienstwie do jakze powaznej, cukierkowej bajkowosci (nie basniowosci, tylko wlasnie bajkowosci) czesci I-III?

Dnia 01.04.2015 o 11:37, Jaracz napisał:

plus w życiu nie będą na tyle innowacyjne,
żeby 16 lat po swojej premierze prezentować się tak dobrze i ciągle mieć oddaną, ogromną
rzeszę fanów i graczy, jak to ma miejsce w przypadku trzeciej części.


A to nie wiedzialem, ze dobra gra = innowacyjna gra :( cala moja filozofia zyciowa legla w gruzach... Tyle gier, ktore uwazalem za dobre, nadaje sie na smietnik, tylko dlatego, ze nie sa innowacyjne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.04.2015 o 11:26, Kaerobani napisał:

Bo być może w dużej mierze jest to po prostu nostalgia.


Dokladnie. Uwielbiam Sid Meier''s Pirates (wersje osmiobitowa), ale to nie znaczy, ze do dzis w nia gram. Zestarzala sie, pojawily sie tytuly, ktore prezentuja soba zupelnie nowy poziom i troche tej magii juz brakuje.

Zreszta podobne zjawisko widze w przypadku Counter-Strike''a - niektorzy fanatycy do dzis uwazaja, ze jedyna dobra wersja to 1.6, a wszystko, co nastapilo pozniej, to juz badziew. Jasne, mozna i tak. Jesli ktos tak lubi. Mozna jezdzic Fiatem 125p, uwazajac go za niedoscignione arcydzielo motoryzacji. Albo mozna przesiasc sie do szybszego, bezpieczniejszego i bardziej niezawodnego wozu. Co kto lubi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nadal nie wiadomo kiedy to wychodzi?
Ostatnia część, w którą grałem to III... A ta część graficznie (kolorystycznie) przypomina mi III... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.04.2015 o 12:46, Ring5 napisał:

A ja bym prosil, bys zachowal takie prosby dla siebie. Forum jest otwarte dla wszystkich,
a przynajmniej nie slyszalem, by w tej kwestii sie cos zmienilo. W zwiazku z tym chyba
jednak nie zastosuje sie do Twojej prosby i bede sie wypowiadal dalej.

Nikt Ci nie broni, to była zaledwie prośba z mojej strony, aby niektórzy uniknęli kompromitacji. Wypowiadanie się na temat gry, o której niewiele wiesz, stawia Ciebie w złym świetle, mnie to nie robi różnicy. O nieznajomości przez Ciebie tematu świadczyłby szczególnie fakt, iż w większej części swojego posta nie odnosisz się do moich argumentów, a do stylu mojej wypowiedzi i wybiórczo wybranych fragmentów.

Dnia 01.04.2015 o 12:46, Ring5 napisał:

Nie jedyna sluszna. Najprostsza. W ten sposob otrzymywalo sie praktycznie niezniszczalne
combo, bo po pierwszym walnieciu Armageddonem raczej niewiele jednostek bylo w stanie
oprzec sie smokom.

Na najniższym poziomie trudności każda taktyka jest skuteczna i prosta, to żaden wyznacznik.

Dnia 01.04.2015 o 12:46, Ring5 napisał:

> na temat głębi "trójeczki"

Gdybys nie zauwazyl (a zakladam, ze to jedynie przeoczenie, a nie celowe czepialstwo),
pisalem o czesciach I-III, nie tylko o trojce.

A ja piszę o trójce, bo najlepiej ją znam. Na pewno są gdzieś zagorzali fani pozostałych części. Jak widzisz, nie zabieram głosu na temat gier, na których się nie znam. :)

Dnia 01.04.2015 o 12:46, Ring5 napisał:

> Za to ocenianie gry i mówienie, że jest płytka na bazie tak skromnych doświadczeń
to nieporozumienie.

Podobnie jak wypowiadanie sie o innych gramowiczach w sytuacji, gdy nic sie o nich nie
wie. Moze zatem sobie to darujesz? ;)

Twoja wypowiedź powiedziała dość wiele o Twojej znajomości tematu. Przecież nie będę czytał Twojego życiorysu (gdzie go można dostać?), żeby odnieść się do Twojej wypowiedzi. -_o

Dnia 01.04.2015 o 12:46, Ring5 napisał:

W przeciwienstwie do jakze powaznej, cukierkowej bajkowosci (nie basniowosci, tylko wlasnie
bajkowosci) czesci I-III?

Trójka była umiarkowanie mroczna, bez pastelowych kolorków upchanych tam gdzie nie trzeba czy aniołów wyglądających jak wyjęte z jakiegoś anime. Obrazek z wcześniej wspomnianego Lochu powie więcej niż tysiąc słów: http://www.tawerna.biz/h/3/miasta/loch/loch.jpg
O 1 i 2 nie mówię, nie jestem ich orędownikiem.

Dnia 01.04.2015 o 12:46, Ring5 napisał:

A to nie wiedzialem, ze dobra gra = innowacyjna gra :( cala moja filozofia zyciowa legla
w gruzach... Tyle gier, ktore uwazalem za dobre, nadaje sie na smietnik, tylko dlatego,
ze nie sa innowacyjne :(

To był jeden z powodów, ledwie napomknięty - to raz. Dwa, nigdzie nie pisałem, że każda dobra gra musi być innowacyjna. Za to dobrze zaimplementowane innowacje stają się wzorem dla reszty i zostają w pamięci graczy na długo, w przeciwieństwie do odgrzewanych kotletów, którymi jest szóstka i (mimo wszystko mam nadzieję, że tak nie będzie) siódemka. Ironia - skucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja od VII oczekiwałbym tylko jednego w takim razie: żeby każdym zamkiem na prawdę grało się inaczej. W VI pograłem krótko, więc wybaczcie, ale odniosłem wrażenie że każdy zamek ma dokładnie takie same jednostki, tylko inaczej nazwane i chyba tylko Inferno nie miało np. jednostki leczącej. Ja bym naprawdę chciał Herosów, w których Nekropolią trzeba grać np. na ożywianie poległych jednostek a Sylvan na leczenie. Tak żeby różnice były tak wyraźne jak między Space Marines a Tyranidami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.04.2015 o 14:04, Jaracz napisał:

O nieznajomości przez Ciebie tematu świadczyłby szczególnie
fakt, iż w większej części swojego posta nie odnosisz się do moich argumentów


Bo to nie sa zadne argumenty. Na podstawie tego, ze napisalem, iz w grze udostepniono graczom w pelni legalny "god mode", na ktory AI nie jest w stanie nic poradzic (bo w 90% przypadkow czarne smoki ruszaja sie pierwsze), wyciagnales jakies dziwne wnioski, ze dla mnie to jedyna taktyka, przez co nie znam sie na grze. Gdybym napisal, ze cola jest slodka, wywnioskowalbys, ze nigdy nie pilem coli, bo nie napisalem, ze jest takze gazowana i brazowa?

Dnia 01.04.2015 o 14:04, Jaracz napisał:

a do stylu mojej wypowiedzi i wybiórczo wzybranych fragmentów.


Owszem. Poniewaz tego rodzaju wypowiedzi dzialaja na mnie jak plachta na byka.

Dnia 01.04.2015 o 14:04, Jaracz napisał:

Na najniższym poziomie trudności każda taktyka jest skuteczna i prosta, to żaden wyznacznik.


Widzisz? Znowu wyciagasz jakies dziwne wnioski, ktore nijak sie nie maja do tego, co pisze. Do czego mam sie tu ustosunkowywac?

Dnia 01.04.2015 o 14:04, Jaracz napisał:

Twoja wypowiedź powiedziała dość wiele o Twojej znajomości tematu.


Jak wyzej. Napisalem, ze ludzie gloryfikuja gre, ktora ma swoje slabe strony, pokazalem jedna z nich i tyle. Tymczasem, jak widze, dla niektorych jest to prawie osobista zniewaga. Ciekawe podejscie. Ktos pokazuje, ze sa elementy gry, ktore moga wymagac doszlifowania i co? "Nie znasz sie to sie nie wypowiadaj". Moze jestem przewrazliwiony, ale dla mnie to zalatuje fanbojostwem. O czym zreszta napisalem wczesniej.

Dnia 01.04.2015 o 14:04, Jaracz napisał:

(gdzie go można dostać?)


Wystarczy zaoferowac mi ciekawa, dobrze platna prace.

Dnia 01.04.2015 o 14:04, Jaracz napisał:

Trójka była umiarkowanie mroczna,


Tower? Fortress? Heroes to bajkowa oprawa. I, wbrew pozorom, nie jest to zadna obelga. Gra ma taki styl i juz. Nie mowie, ze to jest cos zlego.

Dnia 01.04.2015 o 14:04, Jaracz napisał:

zostają w pamięci graczy na długo, w przeciwieństwie do odgrzewanych kotletów,
którymi jest szóstka i (mimo wszystko mam nadzieję, że tak nie będzie) siódemka.


Jak dla kogo. Tak naprawde trojka rowniez byla odgrzewanym kotletem, taka dwojka z lepsza grafika i troszke bardziej zlozona AI.

Przy szostce milo spedzilem kilkadziesiat godzin (niestety, nie mialem okazji dluzej w nia pograc) i ciekawi mnie, jak wyjdzie im siodemka. Ale jesli ktos lubi zyc przeszloscia, to jego sprawa. Zyjemy w wolnym, jak na razie, swiecie.

I na tym, jesli pozwolisz, zakoncze dyskusje o H1-3, bo nie chce dluzej ciagnac offtopu i ryzykowac "podziekowania" od moderatorow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.04.2015 o 14:47, Ring5 napisał:

Bo to nie sa zadne argumenty. Na podstawie tego, ze napisalem, iz w grze udostepniono
graczom w pelni legalny "god mode", na ktory AI nie jest w stanie nic poradzic (bo w
90% przypadkow czarne smoki ruszaja sie pierwsze), wyciagnales jakies dziwne wnioski,
ze dla mnie to jedyna taktyka, przez co nie znam sie na grze. Gdybym napisal, ze cola
jest slodka, wywnioskowalbys, ze nigdy nie pilem coli, bo nie napisalem, ze jest takze
gazowana i brazowa?


Zrozum, że to nie jest żaden god mode, bo to zwyczajnie badziewne zagranie, które nie ma prawa bytu w żadnym innym trybie rozgrywki, poza graniem przeciwko kompowi na easy i normal, którego można skutecznie zabić wszystkim, bo sierota zazwyczaj nie buduje jednostek powyżej czwartego poziomu i ogólnie jest upośledzony. :D No, może na wieżyczce też przejdzie, jeśli ktoś ma ochotę grać przeciwko AI przez 2 miesiące zamiast skończyć grę w najwyżej 2 tygodnie (taki god mode, że pożera 4 razy więcej czasu!).
To, że powołujesz się na takie "miszczowskie" zagrania, właśnie dokładnie świadczy o Twojej ograniczonej wiedzy na temat gry. Od kiedy ktokolwiek balansuje grę biorąc pod uwagę rozgrywkę przeciwko komputerowi, a nie potyczkę pomiędzy żywymi graczami?
Trójka ma swoje problemy. Gra nie zawsze jest uczciwa, ze względu na losowość generatora map, rozdawania umiejętności i statystyk u bohaterów itd. - ale to jest jej urok.
Powstało też do niej w końcu trochę uniwersalnie stosowanych zasad turniejowych, które mają zbalansować rozgrywkę. Ban na Nekropolię i Miasto żywiołaków, zakaz używania dyplomacji lub bohaterów ze specjalizacją do logistyki. Nie twierdzę, że gra nie ma swoich problemów, bo każda ma.
Natomiast narzekanie na czarne smoki z armageddonem w istocie czyni z Ciebie "janusza herosów", co potem z zaangażowaniem starałeś się ukryć, odpisując na fragmenty mojego posta, które nawet nie stanowiły sedna wypowiedzi. :D
Już mogłeś napisać, że gremliny są popsute, bo to jedyna jednostka pierwszego poziomu, która strzela (niziołków nie liczę). Może ktoś by uwierzył. ;)

Na resztę nie chce mi się odpisywać, też kończę dyskusję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś jak wychodziła gra z seri heroes to brałem pre order ale to ze względu na heroes of might and magic 3
i tak kupiłem 4 potem 5 z dodatkami i podstawkę 6 następnie zobaczyłem że twórcy 6 części olali sprawę i nie dali reszty zamków.I do czego doszedłem ? do tego że tak na prawdę to 3 część była najlepsza miała najwięcej opcji strategicznych najwięcej jednostek i zamków a jednostki miały epicki wygląd np wampir przypominał wampira a nie odpucowanego lalusia zjawa to było coś typowy upiór a nekromanci nie byli dobrzy tylko byli źli.Ah złote czasy można by wymieniać w nieskończoność. Jedyne co mają nowe części to nowszą grafikę ale w porównaniu do tych wielu rzeczy z heroes of might and magic 3 wypadają ubogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować