Assassin`s Creed Chronicles: China zadebiutuje 22 kwietnia

[Gram.pl 3]

Małgorzata Trzyna

Z okazji zbliżającej się premiery, Ubisoft przygotował nowy zwiastun i screeny.

Przeczytaj cały tekst "Assassin's Creed Chronicles: China zadebiutuje 22 kwietnia" na gram.pl

[Mackopff 0]

Podzielili grę na trzy części… założę się, że łączny koszt grubo przekroczy 250 zł, a gra nie będzie miała do zaoferowania nic więcej jak ciągnące się w nieskończoność poziomy. Grafika ja z smartphon''ów

[doctorwho 8]

"Gra początkowo miała być częścią Season Passa do Assassin''s Creed Unity, ale gdy DLC Dead Kings (również wchodzące w skład Season Passa) zostało udostępnione za darmo wszystkim graczom, firma zdecydowała się na sprzedaż Chronicles osobno."

Ach ten Ubisoft.

[DziaDD 0]

Szczerze powiedziawszy jestem znaczy się byłem fanem serii AC... kiedyś ludzie narzekali, jedna część rocznie ? to jakiś tasiemiec, jednak mi się bardzo podobało i łapałem wszystko po kolei od AC1 po AC:U, które mnie strasznie zawiodło i wg. mnie było gorsze od AC1 :P Teraz wychodzi tyle części, że ciężko ogarnąć co jest robione dokładnie a co jest crapem zrobionym na szybko. Jeśli już dochodzimy do trzech części w przeciągu roku albo i czterech jak w tym przypadku ( chodzi mi o rok astronomiczny nie kalendarzowy )... to ja jednak podziękuję. Zresztą już dawno to zrobiłem i od czasu AC:U przysiągłem nie zaprzątać sobie głowy tą serią.

[stackover 0]

Nie wiem o was, ale UWIELBIAM jednoczęściowy internetowego serii (bardzo powtarzalne wiem, ale hej, gdzie indziej można dostać 1 vs 10000000 wojenną grę?) I widząc je łączyć One Piece Online do niego po prostu bardzo mnie podnieca!
Kto jeszcze czeka na to?

[DragonSuspire 0]

Na smartfonie pograłby w tego assasina ale na innej platformie fu.

[ozoqq 2]

Ubisoft chcę wycisnąć z marki ile się da. Widocznie przewiduje, że jej żywot nie będzie długi albo wręcz przeciwnie chcą zrobić wrażenie, że albo jesteś w nurcie z asasynami, albo graj sobie w "nieliczące się gry". Ja już odczuwam zmęczenie serią, a do tej pory kupowałem wszystko jak leci (pomijając rzeczy typu freedom cry). Jeszcze Rogue mi został, ale chyba wezmę na wstrzymanie przy następnych częściach.

[Lamomiot 0]

Dziś 1 kwietnia.... nie?

[NemoTheEight 1]

Dnia 01.04.2015 o 08:35, doctorwho napisał:

"Gra początkowo miała być częścią Season Passa do Assassin''s Creed Unity, ale gdy DLC
Dead Kings (również wchodzące w skład Season Passa) zostało udostępnione za darmo wszystkim
graczom, firma zdecydowała się na sprzedaż Chronicles osobno."

Ach ten Ubisoft.

Z tego co mi wiadomo to nadal jest część SP jeśli ludzie go kupili wcześniej. Po prostu ze względu na to, że SP już nie ma (no trudno, żeby kasowali 7 dych za SP bez jednego z ważniejszych dodatków jakim było fabularne DLC) to można też to kupić oddzielnie.

[lis_23 2]

Dnia 01.04.2015 o 08:48, DziaDD napisał:

Szczerze powiedziawszy jestem znaczy się byłem fanem serii AC... kiedyś ludzie narzekali,
jedna część rocznie ? to jakiś tasiemiec, jednak mi się bardzo podobało i łapałem wszystko
po kolei od AC1 po AC:U, które mnie strasznie zawiodło i wg. mnie było gorsze od AC1
:P

To bardzo ciekawe. Unity jest dla Ciebie " crapem " ze względu na problemy techniczne, czy w ogóle? Dla mnie, to jedna z trzech najlepszych odsłon serii AC ( obok dwójki i trójki ), a zawieść można się na Rogue ( krótki, brzydki i nieciekawy ), a nie na Unity.

[DziaDD 0]

> To bardzo ciekawe. Unity jest dla Ciebie " crapem " ze względu na problemy techniczne,
> czy w ogóle? Dla mnie, to jedna z trzech najlepszych odsłon serii AC ( obok dwójki i
> trójki ), a zawieść można się na Rogue ( krótki, brzydki i nieciekawy ), a nie na Unity.
>
Nie nie, nie dlatego iż miało problemy techniczne, po tym gier nie oceniam :) Raczej nie czułem się przy AC:U tak jak przy innych częściach, i AC:U było jedyną częścią przy której nie miałem ochoty robić "znajdziek" i misji pobocznych, tylko jak najszybciej dobrnąć do końca i uwierz mi odetchnąłem z ulgą jak już skończyłem. Postacie mnie tak nie ciekawiły i nie czułem frajdy jak przy innych częściach. Nawet nowe typy zadań jak śledztwa i nowy system "parkour", nie sprawiły bym zmienił zdanie. Zwyczajnie dla mnie nie było tego czegoś jak w przypadku AC 2 czy AC 4. Każdy ma swoje gusta i już z tym niestety nie wygrasz :)

[lis_23 2]

Dnia 01.04.2015 o 13:28, DziaDD napisał:

>
Nie nie, nie dlatego iż miało problemy techniczne, po tym gier nie oceniam :) Raczej
nie czułem się przy AC:U tak jak przy innych częściach, i AC:U było jedyną częścią przy
której nie miałem ochoty robić "znajdziek" i misji pobocznych, tylko jak najszybciej
dobrnąć do końca i uwierz mi odetchnąłem z ulgą jak już skończyłem. Postacie mnie tak
nie ciekawiły i nie czułem frajdy jak przy innych częściach. Nawet nowe typy zadań jak
śledztwa i nowy system "parkour", nie sprawiły bym zmienił zdanie. Zwyczajnie dla mnie
nie było tego czegoś jak w przypadku AC 2 czy AC 4. Każdy ma swoje gusta i już z tym
niestety nie wygrasz :)

Widzisz, mnie znudził AC4: nieciekawy, drewniany bohater, za dużo pływania, za mało Assassyna w Assassynie, za dużo piracenia. Unity to powrót do Assassyńskiego klimatu, do tego Arno jest ( dla mnie ) sympatyczniejszy niż Edward. A znajdźki jakoś nigdy mnie nie interesowały, szukam tylko skrzyni.

[vegost 0]

Co to za gówienko ? Widzę, że na siłę zrobili DLC i do tego zmieszali głównego bohatera z ACII, żeby polepszyć wizerunek gry. Myślałem, że historia Desmoda miała swój koniec w ACIII. Co za porażka.

[odie2 0]

Mogliby zrobić grę z normalnej serii w takich czasach, fajne oderwanie od tych mundurów...

[TTTr96 1]

Ło boże, ile negatywnych komentarzy o serii AC się od razu pojawiło. Reklama AC Chronicles China pojawiła się jeszcze przed premierą ACU. Wszystko ma bazować na tym, że w serii Chronicles Ubi skupi się na okresach, których chcą fani, a nie ma na razie szansy doczekać się pełnoprawnej odsłony. Pojawił się już nawet pre-order - na Steamie 10 euro, na Uplay Shopie 40zł. Nie jest więc jakoś masakrycznie drogo.

Co do poprzednich odsłon, to może i AC4 nie było jako-takim Asasynem, ale wprowadziło pewną nową jakość do serii. Skupienie się na aspekcie aktywności morskich sprawiło, że to nie była kolejna taka-sama gra z serii. Dla mnie to był strzał w dziesiątkę, bo mechanika gry jest wręcz idealna do takich wariacji i szczerze mówiąc, to liczę, że niedługo doczekamy się zapowiedzi samodzielnego Black Flag 2. Tak samo nie uważam, żeby bohaterowie byli słabo napisani, to dość specyficzny okres w historii i trzeba wziąć pod uwagę to, że system wartości był mocno zachwiany, przez co i bohaterowie są inni.

W ACU nie miałem okazji zagrać, ale zabrałem się za lekturę książki, która okazała się bardziej uzupełnieniem do gry (której de facto ciągle nie znam) i szczerze mówiąc postać Elise de la Serre bardzo mnie zaciekawiła, a wiele wzmianek o Arno Dorianie sprawił, że napaliłem się na grę jeszcze bardziej. Do tego słyszałem wiele opinii, że pod kątem fabuły równa się z mistrzowską dwójką, więc wyczuwam, że ktoś tu jest zwyczajnie zmęczony materiałem. Chociaż, to dość pochopna opinia, bo sam jeszcze nie grałem.