buras

Kompakcik Canon S3 IS. Fotki trochę przepalone, było słoneczne popołudnie (kole 14 chyba...), a osłonki przeciwsłonecznej wtedy nie miałem ...:/

To plik otwierany przez Norton Ghost, zawierający obraz dysku lub partycji ... o czym pewnie wiesz :D W sprawach komputerowych najlepiej udać się tu: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=130&u=7375

Poza genialnością przedstawionej sytuacji, tylko jedno mam do zarzucenia ... ekhm ... zwykle gram palladynem ... :P

No, ale na szczęście, "owi" nie do końca oczytani osobnicy, nie mają wpływu na poprawność polityczną, "owej" zacnej Loży ... Tu wszystko jest dozwolone, byle służyło lożowej społeczności ... nawet "ów" czasem można skaleczyć, jeśli ma to poprawić nastrój lożowej towarzyszki bądź towarzysza :D ... Fumiko ... Podaj antałek z łaski swojej, nie chce mi się przeskakiwać Kondaresa ... :)

Najbogatszym powiadasz ? Hmm ... no to może się przyda :) Chociaż, jakoś z TG jakoś specjalnie się nie identyfikuję ... A kasy za zdobyte w walce itemy i tak jest jak lodu. Ale takich znajomości może lepiej nie zrywać :D

Ciepłe piwo, nie jest złe ... z odpowiednimi przyprawami, potrafi działać cuda. A nie jest takie przykre w bezpośrednim spożyciu jak czosnek :) Gierka, pamiętam osobiście jedynie z kronik telewizyjnych wyświetlanych przed seansami kinowymi :) Co do wieku, jestem jak kobieta, nie przyznaję się otwarcie ... bo czuję się wtedy staro ... :/ Ale to właśnie wtedy, amerykanie odpuścili sobie wojnę w Korei Południowej, a u nas, towarzysz Gierek spotkał się z prymasem Wyszyńskim ... No i amerykanie Voyagera 2 wystrzelili ... :D

Ooo ... tego nie pamiętam, niestety. Moje najwcześniejsze wspomnienia dotyczące ustroju politycznego, to czołgi i koksiaki na ulicach przy których grzali się biedni poborowi ... No a potem kolejki po zabawki, telewizory, kawę, ale taką zwykłą, nie z jakimś imperialistycznym kardamonem, czy cuś ... :)

A proszę :) Nieco inny fragment łączki, ale osty są :D

Jak jest TYLKO paserem, to looz. Mała strata. Ale nie wiem jeszcze, czy nie będzie miał znaczącego wpływu na moją rozwijającą się karierę złodziejską ... Właśnie miałem zmianę "opiekuna" i przenoszę się z IC do Bravil. Gość nie będzie przypadkiem jednym z opiekunów ?

Niestety tylko przyciskami. Tu FZ ma dużego punkta... Różnie ... Z lampą Panasonice 2600 około 150 w góre. Bez lampy ... Hmmm Gigowa karta mi się nie skończyła... Tak. Są adaptory ... cena takiego około 100 zeta oryginał Canona + osłonka przeciwsłoneczna.

U nas śnieg, śnieg ... i trochę deszczu. Potem znowu śnieg ... Miałem podobne aparatowe rozterki. Wybierałem pomiędzy 350D, FZ-30 i Jednym Fuji (9200 chyba albo coś koło tego)... Wyszedł z tego Canon S3 IS... FZ, za bardzo szumiał Fuji, robił "mydlane zdjęcia", a 350D, bez koszmarnie drogich obiektywów, był mi na buty ... Ale obiecałem sobie, że to mój ostatni kompakt. Został mu jeszcze rok. Potem nieodwołalnie lustrzanka, choćbym miał drugi rok na obiektyw zbierać ....

Robiłem wczoraj porządki w fotkach z końcówki lata. No i przy okazji dodaję kilka, bo tak dawno już nic tu nie wrzuciłem, że aż mi wstyd :D Przy okazji, będzie małe odprężenie, od tego śniegu ... brrr ...

Pewnego razu, robiłem z moją Ładniejszą Połową zakupy w przybytku Bólu i Czyszczenia Portfeli, zwanym supermarketem. Zwyczajowo, Ona nakładała do wózka, a ja robiłem "brummm". Kupiliśmy wtedy, między innymi pomidory. Tak na śniadanko do pracy. Na nieszczęście, jeden z nich zostawiłem w pracy. Przypomniałem sobie o nim, jakieś 3-4 dni później i otworzyłem woreczek, oczekując wodnistej berbeluchy w kolorze czerwonym, emanującej paskudną wonią ... Ale cóż to ! Wyciągam go z woreczka, a on świerzy, jędrny, prosto z krzaka. Zaintrygowany tym zjawiskiem, miałem w pamięci pomidory z działki, które po takim okresie czasu, nie nadawały się do niczego. No i wtedy zakiełkował szatański pomysł w mej głowe. Wziąłem go do domu. Umieściłem w szufladce z ubraniami (tam zaglądam tylko ja i pomidor miał największą szansę na przetrwanie) i codziennie go doglądałem. Trwało to dwa tygodnie. Nie wiem jak dlugo by wytrzymał, bo pewnego razu, moja Śliczna dorzucają świerzą porcję odzienia, wyciągnęła go... Dała go bratu na śniadanie. Zjadł. Ma się dobrze i żyje do tej pory. A ja już nie kupuję pomidorów w supermarketach :D @ Arxel -> Ależ skąd ... nawet, mi przez myśl to nie przeszło :) Ale pytanie spełniło swoją rolę. Kontak został nawiązany ... :D

Gdzieś wyczytałem, że jak oddasz miecz w zamku, paser nie będzie od Ciebie kupował przedmiotów. Podobno to bug ... Wolę się upewnić, zanim podejmę decyzję... Na razie miecz leży w skrzynce i czeka, aż wyjaśnią się moje wątpliwości :D

Jasne, że tak. Podobnież jak herbata, słodycze, mleko (podobnież), kotlety schabowe (bo to też słodycze, przynajmniej dla mnie), mało i smalec, sól i cukier, fast food-y, owoce morza (a kto wie co wsiebie łobuzy wchłaniają) ... Życie, też generalnie jest niezdrowe. Każdy żyjący umiera ... Ja przynajmniej się nie przejmuje, tym co jest zdrowe, a co nie. Jem to, na co mam ochotę i sobie nie żałuję. Siłowe powstrzymywanie też jest niedobre, bo szarga na dłuższą metę nerwy. Po prostu, jakoś nie mam aspiracji, być najzdrowszym nieboszczykiem na cmętarzu ... :P

Ja zwykle robię to tak: Wyciągam z kompa płytę proca pamięć i zasilacz. Składam z tego tzw. "pająka", czyli składam to na jakimś kartoniku i odpalam. Jak bez karty grafiki dostaniesz na beeperze kod dzwiękowy (długi i kilka krótkich), to znaczy że reaguje do tej pory poprawnie i po prostu nie widzi grafiki. Wtedy ją dokładasz i znowu odpalasz. Jak wstaje, to sprawdzasz, czy za każdym razem to robi. Tak samo możesz sprawdzić pamięci. Jak je wypniesz dostaniesz nieco inny kod dźwiękowy ... Jak goła płyta bez pamięci i grafy, nie daje kodów, pro forma weź odpal to na innym zasilaczu. To, że kręcą się wentyle i świecą diody, nie koniecznie może być oznaką życia zasilacza. Jeśli nie ma choć jednego z kilku napięć, lub jest za niskie, taki może być właśnie objaw. Chociaż zwykle jest winna płyta ... W serwisie mam trochę łatwiej ... podłaczam testery i wiem o co biega ... Jak masz kogoś znajomego w serwisie to wycygań od niego tester POST na port 80 i tester do PS. To wiele Ci może wyjaśnić ...

Cóż... Nie wiem czy gratulować, czy zazdrościć :) Piękny to wiek. Ciesz się każdym dniem, bo potem będzie z górki ... :P Wszystkiego najlepszego, zdrowia, kasy, spokoju w szkole ... no i wszystkiego tego, co sobie sam wymarzysz, bo przecież Ty wiesz czego najbardziej pragniesz :D

Matteos !! Żyjesz ... Jak ostatnio jakiś garniak, był przed lożą, pytając o Ciebie i mamrocząc coś pod nosem o karmieniu rybek, myślałem, że jako zimowe zapasy stadku piranii posłużyłeś... Szkoda mi się biedactw trochę zrobiło, bo szans nie miały większych ... nie wiedziały kogo mają strawić ... Teraz wiem, jak się wywinąłeś ... kazałeś im tego posta przeczytać ... W Ciebie też nie wątpiłem, ale wiesz ... kiedy wrogów kupa i Herkules d...a :) Ostatnio wspominałem Ciebie i popatrz ... Matteos się pojawił :D Mam nadzieję, iż wybaczysz mi tą minimalistyczną formę powitania, ale tyle słów pcha mi się na koniuszki palców, że aż klawiatura się z wrażenia zatyka ...

Kurcze sorki za poprawianie :) Jakoś mi umknął ten fragment. Na swoje usprawiedliwienie mam to, że byłem nieco rozkojarzony po niezłej bitce w DM :D

Ale wrota z tego co wiem zostaną zamknięte wszystkie ... Tak, że pozostanie tylko wykonywanie questów ... Osobiście, ciągle mam prawie nietknięty wątek główny. Jego zostawię na sam koniec :)

No to już się stało ! Minutka po 12 (przynajmniej na moim kompie). *new_age=age+=1, wykonana ... Cóż szampan w dłonie i jeszcze raz wszystkiego najlepszego! Oby lepiej było !

Nie znam jeszcze przypadku śmierci gramowicza, na wskutek wpisania szukanej frazy w okienko obok przycisku szukaj i naciśnięcia tego przycisku... To oficjalny temat gry: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=14226&u=13700 Jest ich jeszcze kilka ... Przyczyn Twojego problemu może być wiele. Sprawdź możliwości: - Nowsze wersje sterowników VGA, i systemowych (stronki producenta Twojego sprzętu) - Zaktualizuj DirectX (strona Microsoft) - Uaktualnij grę do najnowszej wersji ( http://www.gram.pl/pliki_lista.asp?pt=p&g=287) To na początek ... jak nie wyjdzie, to pokombinujemy dalej, ale podaj wiecej szczegułów dotyczących Twojego sprzętu. Oczywiście w odpowiednim wątku.

Wszystkiego dobrego Piwa smacznego Forsy jak lodu Życia bez kłopotu Zdrowia i siły jak wół Byś z życia wyciągnąć mógł ... to czego najbardziej pragniesz ... Jeszcze trochę tego rymowania i wrócę do wprawy :P

Prawdziwy ... Stara historia. Coś koło 99/00 roku. W tamtych czasach, byłem jeszcze nieco kreatywny :D Cała rzecz, działa się w Tarnowskich Górach na dworcu, jak czekałem na autobus do Gliwic. WKU na badania mnie zesłało ... :P

Matko. Do tej pory dygotam ... Geo ... normalnie masakrycznie cudowe :) A tak swoją drogą, zapraszam Lożowiczów na mojego sajta. Umieściłam tam jeden ze starych tekstów. Generalnie prawie nikomu go nie pokazywałem, jak z resztą całą resztę mojej grafomańskiej twórczości ... Nie jest rymowany, ale mam nadzieję, że się komuś spodoba :)