Kaerobani

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    569
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kaerobani

  1. Kaerobani

    CD-ACTION

    Za dużo tego i szczerze mówiąc nie do końca tym programom ufam, a niektóre z nich to po prostu szajs - poza tym już pisałem, że nie interesuje mnie oferta EA ani Ubi, zresztą wolałbym mieć to wszystko na Steam. Jak już ma być "wygodnie" (akurat) to niech wszystko będzie w jednym miejscu. A teraz w nadchodzącym CD-A czeka nas The First Templar, a żeby w niego zagrać to trzeba założyć konto w jeszcze jednej usłudze. Czy kogoś tu pogrzało? :)
  2. Kaerobani

    CD-ACTION

    Och, hi hi hi, takie to śmieszne. Bojkot bojkotem, nie chcę żadnych originów ani uplayów bowiem nie interesuje mnie oferta żadnego z nich, to raz, dwa - nie chcę mieć 5 czy nawet 6 różnych usług na kompie. GOG Galaxy, Battle.net, Steam, jeszcze Origin i Uplay do tego? A z autopsji ten drugi to zupełny badziew i do Steama się nie umywa (nie spodziewałem się, że kiedykolwiek będę go chwalił). Mnie wkurzyło jak chciałem sobie demko Raymana ściągnąć. Wymagało posiadania i uruchomienia Steama i uplaya jednocześnie. Na cholerę to przy demku. I właśnie za takie coś podziękuję. To nic dla mnie śmiesznego, nie było mi do śmiechu wczoraj, gdy po kilkugodzinnej walce z Settlersami VII przegrałem ją i muszę przechodzić cały ten proces od nowa jeżeli chcę zagrać (już nie). Żadna gra nie jest staconych nerwów warta, a to wszystko tylko utrudnia mi życie, a nie ułatwia.
  3. Kaerobani

    CD-ACTION

    lol Co ci do tego? Zaakceptowałem Steam i Battle.net i to mi wystarczy.
  4. Kaerobani

    CD-ACTION

    Z przyczyn ideologicznych (zamieszanie ze zbieraniem danych z komputera) nie zamierzam Origina używać. I nawet jeśli już założę konto, to na pewno nic tam kupować nie będę. Na Steamie wszystkie gry jakie mam otrzymałem za darmo, może z 1-2 są z CD-Action.
  5. Kaerobani

    Bloodborne - recenzja

    A czy do tego czasu nie kupisz sobie PS4?
  6. Kaerobani

    CD-ACTION

    No i to właśnie powoduje, że w Settlersów 7 chyba nie zagram, a Uplay wyrzucę. Jeszcze tylko Origin został, żebym tam sobie konto założył i zainstalował - ale na szczęście nie nastąpi to jeżeli nie umieszczą w darmowych grach Future Cop LAPD lub Need for Speeda 3. W każdym razie po raz kolejny zawiodłem się na CD-Action, choć może to nie do końca ich wina - kombinacja Uplay + problemy z płytą (tylko zeszłoroczny numer z kwietnia działał u mnie jak należy, więc to może jednak nie mój napęd!) nie daje mi zagrać w S7, w KotOR-a II też sobie pograć nie mogłem, bo ta płyta już w ogóle się nie odpaliła. A dla paru interesujących artykułów to jednak szkoda całe pismo kupować.
  7. Kaerobani

    CD-ACTION

    No niestety bardzo boleśnie się o tym przekonuję raz za razem, na dodatek najczęściej się okazuje, że gra wcale nie była tego warta.
  8. Kaerobani

    CD-ACTION

    Prototype 2 sobie odpuszczę, ale próbowałem zainstalować Settlers 7 i... pomijając to, że płyta tradycyjnie strasznie rzęzi (chociaż może faktycznie jest coś nie tak z moim napędem - ale wcale nie działa lepiej na innych) to proces instalacyjny SVII i ten cholerny Uplay to katorga. Zainstalowałem grę po długim czasie, potem próbowałem uaktualnić grę z płyty - nie dało się, bo się instalator zaciął. Ściągnąłem łatkę z internetu i zainstalowałem, to już ze dwie godziny minęły. Potem próbuję uruchomić grę z UPlaya - ZNOWU COŚ ŚCIĄGA. Potem się pochrzaniło i muszę reinstalować grę. Ja pierrrrrdzielę. Nienawidzę tych dzisiejszych cholerstw i współczesnych gier. Miało niby być tak łatwo, wszyscy dookoła bardzo sobie te "usprawniające życie" szajsy jak Steam czy Uplay chwalą, a ja zastanawiam się dlaczego. Steam jeszcze nie jest taki zły, ale ten Uplay to katorga i faktycznie już dzisiaj instalowanie gier z płyt powinno odejść do lamusa. Wolę już stare gry, zajmują dzisiaj już niewiele, instalują się w mgnieniu oka, a po chwili na przyzwyczajenie się do archaiczności, od której już odwykłem mogę się dobrze bawić. Tutaj pytanko - czy Uplay w ogóle się umywa do Steama czy jest bardzo upierdliwy? Bo mi póki co wychodzi na to drugie.
  9. Niezła gierka z bardzo fajnym systemem walki, ale wstyd, że cRPG, a ledwie na jakieś 8 godzin. No i jeszcze towarzysze byli zupełnie bezużyteczni.
  10. Wbrew pozorom nie do końca - sci-fi z czasów chociażby Złotej Ery Gwiezdnych Oper czy jakoś tak były eskapistycznymi opowiastkami np. o przygodach w kosmosie na egzotycznych planetach. To wszystko tak czy siak fantazjowanie o niesamowitości. Sci-fi zresztą tak naprawdę zdefiniować się nie da, wielu próbowało i nadal nikogo ich definicje nie satysfakcjonują.
  11. Gwiezdnym wojnom wolno, bo to fantasy. Zresztą wszystkie te Bondy, Indiany Jonesy i tego typu rzeczy też są takim współczesnym fantasy tak naprawdę.
  12. Warriora, którym też nie gram. :D @Arthas97 Nie do końca mnie rozumiesz. Męczy mnie po prostu grind, bo czasami jednak człowiek spotyka się z tym, że trzeba poświęcić zbyt dużo czasu na monotonne zadania. Wbicie 2 zwycięstw jest łatwiejsze niż 5. Uwielbiam Hearthstone, bardzo lubię w tę grę grać, ale momentami po prostu pochłania zbyt wiele czasu i męczy. :)
  13. Przecież to nuda. Poza tym, że zmieniają się realia to tak naprawdę ta seria jest praktycznie tym samym od jedynki.
  14. W sumie racja, że to Obsidian, a nie BioWare. BG to było sztampowe fantasy i gra dobra, ale... nie wiem za co tak wychwalana pod niebiosa (a mam Edycję Kolekcjonerską). W Tormencie też w 4 momentach nie można było walki pominąć, a w ogóle to jest gdzieś jakieś info na temat większej ilości walki od twórców? Jakoś tego wcześniej nie zauważyłem, kładli nacisk na wpływanie na świat, a nie komponent bitewny.
  15. Fajna wiadomość, ale... już teraz ciułam na Plague Quarter od tygodnia. Zostało mi jeszcze tylko 40 sztuk złota do zebrania, ale to oznacza dla mnie albo męczenie się z questem Paladin Dominance, bo próbowałem zmienić na jakiś fajniejszy (to mi się dostało jeszcze więcej...), a paladynem nie lubię grać i nie mam dobrych kart albo wbicie 12 zwycięstw, co jest śmiertelnie męczące i nudne. Jeśli miałbym zbierać na Blackrock (wreszcie dodatek nawiązujący do "oldschoolowego WarCrafta") to już mi się odechciewa... :DDD
  16. Poczekam jednak na nowego Tormenta, to może być większe wydarzenie. PoE to taki współczesny BG, choć nie wątpię, że to może być dobra, nawet bardzo dobra gra. I tak najlepszą grą Obsidiana pozostaje dla mnie wyśmienity KotOR 2.
  17. Etherium może przypaść do gustu fanom Total Annihilation, bo wygląda na duchowego następcę. Może będzie lepsze niż Planetary Annihilation, które ostatecznie chyba rozczarowało.
  18. Kaerobani

    Forum 2.6 - ogólna dyskusja

    Wybacz Krzysztofie, ale tak to nie działa, byłem niejednokrotnie świadkiem tego, co się działo na forum CD-Action jak jeszcze działała opcja reputacji. Czerwona reputacja na minusie psuje chyba odbiór danej osoby i jest zupełnie dziwna, gdy się okazuje, że to tak naprawdę sensowna osoba, a po prostu ma opinie odmienne od "reszty forum". Myślałem, że minusuje się posty obraźliwe i tzw. trolli, a nie wstawia minus tylko dlatego, że się z kimś nie zgadza, co buduje komuś nędzną reputację, ale to tylko świadczy o niskim poziomie minusującego. Teraz zostawiono tylko plusy i nigdzie reputacja się nie nalicza, co jest bez sensu, ale też widziałem kurioza jak jeden starszy stażem user wyzywający innego, którego "ogół" najwyraźniej nie lubi od idiotów. Jego post został kilkarotnie zaplusowany, wśród tych plusów był także... moderator.
  19. Rok się jeszcze nie skończył, więc powinno być "do tej pory", prawda?
  20. Kaerobani

    Poniedziałtorek - wstępniak gram.pl #4

    Link do artykułu o muzyce nie działa.
  21. No to dam mu szansę. Jeżeli będzie tak dojrzałe jak np. Batman Beyond czy Beast Machines (oraz do pewnego stopnia Beast Wars) to chyba będzie fajne. Zresztą tak się spodziewałem, że ktoś mi ExoSquad poleci. :)
  22. ExoSquad nie oglądałem, raz próbowałem się za to zabrać i generalnie rzecz biorąc trochę mnie razi to, że ten serial jest w stylu lat 80., choć to pierwsza połowa 90. Może dam mu szansę. Extreme Dinosaurs oglądałem, całkiem niezłe, ale nie jest to coś na maraton serialowy.
  23. Podobno jeszcze mają powstać remastery pierwszych dwóch części cyklu na PS4.
  24. Kaerobani

    Nostalgia za innym światem

    Choć byłem za pierwszym razem zachwycony Another World (Heart of Darkness to jedna z moich najulubieńszych gier), to jednak z biegiem czasu zaczynam przyznawać rację tym, którzy kolejnym reedycjom tegoż klasyka dają niskie noty. Mam wrażenie, że branża przypisuje tej grze bycie czymś więcej niż tym, czym ona jest. A jest to taki Dragon''s Lair w formie gry action-adventure, gra w odgadywanie intencji scenarzysty i dokładne odwzorowywanie planu, jaki nam zgotował. Buddy, określany jednym z najlepszych towarzyszy gracza w grach wideo jest tylko aktorem pojawiającym się w określonych momentach. Poziom trudności wynika z tego, że AW to gra "prób i błędów", niejasna i frustrująca. Tutaj nie ma pola na improwizację, a jedynym wyznacznikiem tego, że robimy coś nie tak - poza tym, że giniemy - jest to, że gra się nie zapisuje. Największym sukcesem Another World jest minimalistyczny styl graficzny i oszczędność świata przedstawionego dająca wyobraźni szerokie pole do popisu. To jest coś, czego współczesne "interaktywne filmy" nie osiągną nigdy. Już teraz wytyka się takiemu Uncharted 2 czy 3 nie tylko mielizny rozgrywki, ale także słabości scenariusza i zero charakteru własnego, jako że to zlepki motywów z kina przygodowego i akcji. Czy za te kilkanaście lat będą równie chwalone za otoczkę jak AW? Wątpię. Nostalgia nostalgią, ale uważam, że AW po latach jednak się nie broni. To dobry motyw na opowieści, ale lepiej sobie granie już dzisiaj odpuścić. Zamiast tego lepiej jest sięgnąć po niesamowitego Outcasta, który mistrzowsko łączy otwarty świat, nieliniowość, zróżnicowaną rozgrywkę ze znakomitym światem przedstawionym, specyficzną onirycznością, niezwykłą oprawą muzyczną i bardzo dobrym scenariuszem, a przy tym zachwyca w równym stopniu jak kiedyś. Wiem, bo pierwszy raz zagrałem w niego dwa lata temu (ergo problem nostalgicznych klapek na oczy mnie nie dotyczy) i do dzisiaj jestem pełen podziwu dla ekipy Appeala.
  25. Oho, jakieś cyrki dzisiaj na BN. Z miejsca zostałem powitany informacją, że w kolejce sobie postoję jakieś circa ebałt 12 minut. :)