Tuchaczevsky

Zaraz wybywam na zajęcia, więc po drodze do domu pewnie kupię i sprawdzę z czym to się je. Najwyżej poświęcę te 3,99 na opał... Oczywiście służę przy tym pomocą na chęci odnośnie stopki redakcyjnej ;)

Prawdę mówiąc, nie zdziwiłbym się, gdyby jego "działalność" była sprytnie przemyślanym mechanizmem marketingowym. Internet drąży. Zaraz się okaże, że sprzęt, kawalerka i inne rzeczy nie są tak do końca niewinne, jak się wydaje ;) Zmieniając trochę, ale jednak pozostając w temacie, natrafiłem dziś na takie "cuś" . Nie dość, że jestem często zażenowany poziomem prasy opinii, to jeszcze powstają takie gnioty... Ot, takie Bravo dla youtuberów. Jak czytamy na oficjalnym fanpejdżu: "Przed Wami pierwszy w Polsce magazyn o gwiazdach YouTube''a(...) Nad magazynem pracowaliśmy razem z youtuberami. A w środku znaleźli się: SA Wardęga, Rezigiusz, Zuzanna Borucka, Stuu Games, Blowek, Kaiko, JDabrowsky, PewDiePie, Z Dupy, Abstrachuje.TV., Szparagi, Terefere, Skkf, Naruciak, MultiGameplayGuy, Red Lipstick Monster, Olciiak, Zmiano, Topowa Dycha, Ajgor Ignacy i wielu innych" (fotka okładki poniżej)

Zapomniałbym, ale już nie mogę edytować. Mały dodatek do sprawy Jakóbiaka. Zauważyłem ciekawą i zabawną rzecz, która była powielana w treści każdego maila, które rzekomo rozesłał do innych kandydatów na prezydenta. Cytuję: "Mógłbym napisać o programie dużo, ale najlepiej zaczerpnąć informacji w OBIEKTYWNYM źródle czyli jednej z publikacji na portalu u Tomasza Lisa"

Organy ścigania i egzekwowania działają zgodnie z literą prawa, którego nie ma lub w ogóle nie jest nazwane. W Polsce prawie wszystko działa źle i nikt nawet nie zachodzi w głowę jak i dlaczego. Jeżeli rzeczywiście się okaże, że Durczok się z tego wybroni, to może być sytuacja typu "LOSE-WIN". Robotę już stracił, ale może zyskać nową u konkurencji (jeśli oczyszczą go z zarzutów) i przy okazji zgarnie kasę z ewentualnych odszkodowań. Oczywiście drogą pantoflową już się pewnie rozeszło po redakcjach, co tam się naprawdę stało. Zobaczymy, co pokaże przyszłość... Szczerze mówiąc, to nigdy nie przepadałem za tym gościem. O ile przedsięwzięcie jest skutecznie nagłośnione w social media, tak poziom jest zatrważająco słaby. Nie wiem już nawet, jak mam go tytułować. Bo dziennikarzem dla mnie nie jest, a zajmuje się coachingiem, jednocześnie mając powiązania polityczne w sztabie wyborczym Bronka?! No coś tu jest nie halo. Tym, co wczoraj zrobił - prawdopodobnie preparując maile, które rzekomo wysłał do innych kandydatów - pogrzebał raz na zawsze swoją wiarygodność. Do tego wyszły tureckie lajki, wyśmiewanie się z Kukiza i Dudy na Twitterze + parę innych szczegółów, których Internet nie wybacza ;)

A Rocknrolla kolejną po Snatchu. Wiele jest teorii :P

Ta jest ;) Braveheart +1

Też wątpię, że ktoś doścignie Chelsea. Mourinho nie wypuści już tego z rąk. Ale doświadczenie uczy, że nie należy się cieszyć zbyt wcześnie. Kilka sezonów temu United prowadzili 8. punktami nad drugą drużyną City w końcówce sezonu. Jak się skończyło, chyba pamiętają wszyscy. Chelsea też może się powinąć noga i mogą stracić pozycję, nawet mimo jednego meczu więcej do rozegrania. Arsenal obecnie jest w gazie, od czego odzwyczaili biorąc pod uwagę ostatnie 8 końcówek sezonu. Sprawa jest nadal otwarta ;)

/.../ Problem polega na tym, że nadal nie jesteś w stanie przedstawić jakiejkolwiek argumentacji zwrotnej na moje odpowiedzi. Nietykalne jajo, które rozmawia tylko z wybrańcami? Również nie zamierzam więcej marnować czasu. Widać po treści postów, że z kamienia i tak wody nie wycisnę... Zmieniając temat W niedziele mecz, który mocno namiesza w tabeli Premier League - Derby Manchesteru. Powoli zacieram rączki. Obecnie obie drużyny dzieli zaledwie jeden punkt (United - 62, City - 61). Czerwone Diabły wskoczyły po ostatniej kolejce na 3. miejsce w tabeli, a dzięki porażce the Citizens z Crystal Palace, mogą się tam rozsiąść przynajmniej do niedzieli. Zapowiada się ciekawe widowisko, zważywszy na to, że początek sezonu w wykonaniu podopiecznych Van Gaala nie był zbytnio obiecujący. Dawno nie było takiego ścisku w czołówce tabeli. Do końca sezonu zaledwie 7 meczów.

Alright... Co stało się z Neo, kiedy zażądał telefonu, podczas pierwszej konfrontacji ze Smithem i resztą agentów?

Akurat sytuację wybadałem dopiero po fakcie zamieszczenia postu. Nieporozumienie. Zresztą, co za różnica czy jesteś tu miesiąc, czy kilka lat, skoro w niektórych przypadkach piszesz niewyobrażalne bzdury? ;)

Świetny film i fenomenalna rola Foxxa. Czasami odświeżam sobie ten film. Bardzo lubię twórczość Raya Charlesa, a film jest dodatkowym urozmaiceniem. Wrzuć sobie "The Snatch". Zawsze dobry na poprawę humoru ;)

/.../ Pamiętam, że przypadł mi w spadku bardzo ciekawy temat. Leciał mniej więcej: "Wizja przyszłości na podstawie filmu i literatury". Użyłem wtedy wideo prezentacji do pomocy. Na warsztat wszedł Blade Runner, Ja, robot i Equilibrium. Byłem bardziej niż zawiedziony, że skończył mi się czas... Z tego co pamiętam, to pojedyncze horrory się zdarzały, ale jakoś każdy przebrnął. Większe jaja były przy ustnym angielskim, kiedy mnie trafiła się jakaś kompletna pierdoła (opis pokoju chyba...), a koleżance, która nie potrafiła się sprawnie przedstawić, medycyna niekonwencjonalna.

/.../ To pracę maturalną w ogóle trzeba pisać? O ile nie zmieniły się zasady od kiedy ja zdawałem, to wystarczyło przedłożyć konspekt. No i powiedzmy sobie szczerze... To w ogóle idzie oblać?

Elvis Presley - Blue Suede Shoes

Mouse (Mysz a.k.a. aktor Matt Doran)

A gdzie napisał, że Błękitni to jego drużyna? Ja bym chciał. Uważam, że niejedna drużyna z niższej klasy rozgrywek jest na tym samym lub wyższym poziomie, bo ci ludzie grają w niektórych przypadkach dla czegoś dużego, a prawie w ogóle nie mają niczego do stracenia. Sto razy wolę sprawiających niespodziankę Błękitnych, niż po raz kolejny oglądać odpadający w fazie grupowej Lecha, który zagra piach. Poza tym, stwierdzenie, że słabsze drużyny mogą grać, ale tylko do pewnego etapu rozgrywek, jest absurdalne.

/.../ Obiektywizm aż wieje z Twojego postu :P Agitować i sprzeczać się nie zamierzam, ale szkoda mi Błękitnych. Dla nich to wspaniała przygoda, która wymsknęła się z rąk. I nie przesadzałbym z tą świetną grą Lecha. W konfrontacji z tego typu zespołem, powinni zapewnić sobie awans już w pierwszym meczu, ale to tylko i wyłącznie świadczy o poziomie, jaki prezentuje nasza rodzima liga. Nie wiem też, czy ładnie pisać "7egia". Skoro wzbronione jest na tym forum pisanie o Amerykanach w obraźliwy sposób (wiemy jak), to tutaj też raczej nie wypada, nie sądzisz? Tak samo mógłbym napisać o Lechu - Amica Wronki* ;) *Nie jestem fanem Lecha ani Legii. Nie kibicuję żadnej drużynie z Ekstraklasy oraz niższych poziomów rozgrywek.

55 614,00 PLN

Być może zaskarbię sobie tym wpisem miano off-topu, ale patrząc z perspektywy trzeciej osoby, to post Gumiśka na tle wcześniejszych dywagacji (a w sumie przerywanego monologu), wygląda jak przeglądarka Explorer i jej szybkość działania :D

Przypomniałeś mi...

Mokrego jajka i smacznego dyngusa! Dziś, w ramach rozpoczęcia sezonu, postanowiliśmy z chłopakami przejść się na miejską murawę. Rozruszać kości po zimowym zastoju i pokopać, jak za młodych czasów. Pogodę trafiliśmy bajeczną, płuca tyłkiem wyszły, ale jest satysfakcja z przebiegniętych kilometrów, tym bardziej, że kilogramów na mnie wisi nadmiar. Wróciłem do domu, wskoczyłem pod prysznic i coś zagrzmiało. Po kąpieli spojrzałem za okno, a tam: zima + zawierucha + burza w pełni. Lekko powiedzieć, że mózg mi... no właśnie.

Jak to leciało? "Wszystko ma swoje priorytety(...)" :D

Słusznie mnie tu przekierowano, ale ze względu późną porę wczorajszej nocy, nie wpadłem na to od razu. Zwracam się z zapytaniem i prośbą. Kompletuję pewne dane i potrzebuję maksymalnie dużo zgodnych ze sobą źródeł (lub też wykluczających się przedstawioną merytoryką) na temat tego co wolno, a czego nie wolno pobierać z sieci. Czy mogę liczyć na pomocną dłoń? Może coś mi umknęło...

Witam, witam i o zdrowie pytam. Ostatnimi czasy pogoda zachowuje się coraz bardziej nieprzewidywalnie, dlatego nie będę pytał o raporty. Zwracam się za to z zapytaniem i prośbą. Kompletuję pewne dane i potrzebuję maksymalnie dużo zgodnych ze sobą źródeł (lub też wykluczających się przedstawioną merytoryką) na temat tego co wolno, a czego nie wolno pobierać z sieci. Czy mogę liczyć na pomocną dłoń? Może coś mi umknęło...

Źle się zrozumieliśmy :) W wersji, którą zaprezentowałem powyżej jest jak najbardziej czytelne. Mówię o wersjach fizycznych, namacalnych, które można spotkać na budynkach, przypinkach i tego typu rzeczach. Na początku mojej przygody z uczelnią, miałem niemały problem rozczytać o co tam chodzi. Oczywiście koncepcję rozumiałem od razu. Tak czy inaczej obstaję przy swoim. Odświeżyłbym lekko stare logo. Nowe - do pieca.