H1ghlander

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    3801
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez H1ghlander


  1. Dnia 29.01.2006 o 11:20, Mistic napisał:

    Dobre :D

    oj nie chcialbys byc na moim miejscu, cala sobota to bylo-> lezenie w lozku i "czemu do cholery te ptaki tak glosno swiergotaja?!", masakryczny bol glowy, nic nie zjadlem przez caly dzien...

    w sumie nie dziwie sie sobie, impreza byla tak denna, ze nie bylo co robic w zasadzie ;p


  2. Dnia 29.01.2006 o 00:22, A-cis napisał:

    Shadowmage jeśli się tu na forum pokazuje to zwykle zagląda do wątku Literatura SF.
    Jak tam do niego napiszesz to największa szansa że przeczyta :)

    heh, nie dziwie sie, bo tutaj jak przepatrzylem temat to pojawialy sie tylko: FR, WP, HP i zazwyczaj nic wiecej, zatem pewnie nie mial o czym pisac, a mniej wiecej znam jego zdanie na ten temat ;p

    GanD-> bede czytal to po kolei, zwykle mialem tendencje do kupowania calych sag od razu wszystkich ksiazek ;p To co napisales o Drizzcie, to w zasadzie ujales sedno sprawy, Drizzt jest prawie, ze niesmiertelny, potrafi zalatwic 50 wrogow na raz i nawet go nie drasna ;p Ale w zasadzie jak ktos nie ma jakies nudne zajecie to moze sobie przeczytac, bo czyta sie to lekko i nie potrzeba zadnego wysilku intelektualnego ;p Mimo to nie polecam ;p Denerwujace jest rowniez to, ze Salvatore kurczowo trzyma sie tego bohatera, chociaz juz nie czytam tych ksiazek ;p Osobiscie preferuje cos takiego co prezentuje Martin i Erikson, multum bohaterow, majacych rozne motywy, ksiazki sa dosc realistyczne jesli tak mozna powiedziec o fantasy ;p Przynajmniej autorzy nie trzymaja sie 1 bohatera, ktory pokona wszystko i wszystkich ;p

    I jeszcze chcialem napisac cos o tej brutalnosci, oj Erikson i Martine tez potrafia zrobic ładna rzeź ;p tego sie akurat nie boje ;p

    Zarysowalem sobie mniej wiecej co bym chcial przeczytac ale wiekszosci i tak nie ma w ksiegarniach ;p


  3. Dnia 29.01.2006 o 00:56, SwenG napisał:

    E tam, gadasz. Ja się po Luli spodziewałem pieprznego dowcipu jak w starszych częściach. Pogram
    to ocenię. Swoją drogą jednak Lula w 2D była jakaś taka lepsza.

    Nie dziwie sie, ze starsza czesc byla lepsza, w ogole poziom tego typu gier jest raczej slaby ;) Chcialem pograc w 2D ale jak pamietam to nigdzie nie moglem dostac ;p


  4. to fakt, znalezc czas na czytanie ksiazek to tez problem, teraz zazwyczaj czytam wieczorami (w zasadzie mam przerwe -> sesja) ;p

    "Na dodatek czytałem to w okresie, kiedy to podniecałem się jeszcze róznego rodzaju heriocznymi gniotami. I juz wtedy było za słodkie i wtórne..."
    to mnie odrzucilo, bo od razu sobie pomyslalem Drizzt ;p

    a by zachecic Cie do ksiazek, ktore ja czytalem ;p :
    "Nie stawiaj Martina i Eriksona obok Goodkinda... Jesli juz mam porównywać to z nbardziej znanych i uznanych pisarzy najblizej mu do Jordana, choc tak szczerze powiedizawszy jest to coś pośredniego pomiedzy Brooksem i RASem. a Drizzt w porównaniu z Richardem jest niezwyle dwulicowym bohaterem o skomplikowanej strukturze osobowościowej "

    btw. na 100% zaopatrze sie w 1 tom, pozniej sam zobacze ;p tylko jst 1 problem z tymi wszystkimi ksiazkami co wypisalem, brak nakladu, bede musial sie znowu udac na allegro ;p na razie Erikson i Martin pozostaja u mnie niedoscignieni, Tolkien dawno zostal odstawiony w tyle ;p


  5. Moja zeszloroczna studniowka byla straszna, jakis pieprzony zespol, ktorzy spiewaja "A teraz idziemy na jednego", no niee, pomyslalem wtedy, to juz drobna przesada jakas durna biesiadka na ktorej wiekszosc ostro %%, ja jakos przezylem :P Ogolnie raczej mi sie nie podobalo ;/

    Zespól byl tragiczny do dzisiaj pamietam ta piosenke co prawie rotfla na podlodze nie zaliczylem,
    "Genowefa, genowefa papierosow tyle nie pal" - owned ;D


  6. Dnia 28.01.2006 o 21:52, bolter napisał:

    przepraszam ale nic złego nie powiedziałem czyż nie

    poza tym "wżut" to nie ma nic ciekawego w tym temacie. imo mozna mowic co sie chce i nie podazac za stadem ale to trudne. Gdy spotyka nas krytyka zwykle czlowiek probuje sie przypodobac, chociaz staram sie unikac tego u siebie ;p
    Nie regulamin nas nie uciska, dzieki temu nie ma syfu na forum.


  7. sorka, ze spamie, normalnie uzylbym "edytuj" ale przypomnialo mi sie cos jeszcze,
    Trylogia Zimnego Ognia - C.S. Friedman (ale niestety, wie ktos gdzie mozna to dostac?)

    hmm... jest taki "Shadowmage", zdaje sie chyba sie udziela rowniez na tym forum, zwykle ksiazki z jego polecenia mi sie bardzo podobaly :) ale np. Goodkinda skrytykowal kompletnie, a slyszalem, ze tak naprawde


  8. Dnia 28.01.2006 o 16:48, ReNeG4De napisał:

    Coś w tym jest, elfy z Tolkiena są całkiem w porządku, nie są aż takimi zarozumialcami jak
    w FR czy WarCrafcie (Przynajmniej niektóre ;p). Za to z drugiej strony - gdyby elfy były wszędzie
    takie jak w Tolkienie, to na kim wyżywało by się stado krasnali z siekierami ;->

    w zasadzie czytajac inne ksiazki Tolkiena, nie tylko WP, elfy troche traca swoj blask, a te z Mrocznej Puszczy za mile nie sa ;p A Elfy vs. Dwarves to bylo cholernie duzo walk ;p


  9. Dnia 28.01.2006 o 16:19, GanD napisał:

    Ja nic jej nie czytałem, choć słyszałem już tyle pochlebnych opinii na jej temat, że jej trylogie
    już od dawna leżą na mojej półce^^, tylko czasu nie mam na ich przeczytanie. Bo to co rusz
    wychodzi jakiś nowy Pratchett, po raz kolejny czytam cykl Miecz Prawdy (my favourite:), Czarna
    Kompania czeka obok Skrotybójców, nawet zdobyłem ostatnio na wyprzedaży Ziemiomorze i też leży,
    a tu sesja straszny ;( Ehh gdyby tak czas był z gumy...

    przeciez Pratchett ma tak cienkie te ksiazki, ze mozna spokojnie 1 machnac w 1 dzien ;p, gorzej sie to ma u Eriksona i Martina ;p

    zaczyna mi sie wszystko ukladac :)
    1. Boże Monarchie
    2. Skrytobojcy
    i cos co jest w dalszych planach ;p
    3. Czarna Kompania (ale tu widze, ze bedzie trzeba zajrzec na allegro, no i przeraza mnie 10 tomow, czy dotrwam do konca ;p)
    4. Roger Żelazny (podobnie jak z Kompania)

    no i oczywiscie bedzie trzeba kupic nowe tomy malazanskiej i piesni ;p
    ogolnie jeszcze poczytam na forach np. isa.pl czy polterze o czym mniej wiecej co jest ;p


  10. a spotkal sie ktos z Robin Hobb? Bo chce kupic "Boze Monarchie" w mag.com.pl ale nie wiem czy jeszcze czegos nie zamowic przy okazji ;p

    Trylogia "Skrytobójca"
    Uczeń skrytobójcy
    Królewski skrytobójca
    Wyprawa skrytobójcy

    Trylogia "Złotoskóry"
    Złocisty błazen
    Misja błazna
    Przeznaczenie błazna

    Trylogia "Kupcy i ich żywostatki"


  11. Dnia 28.01.2006 o 14:48, Dinkuned napisał:

    Hmm To troche wyglada satanistycznie ^^ ale coz ja moge sie uwazac za jakiegos fana gdyz gdy
    zagralem w demo odechialo m isie kupywac no i nie mialem co spalic ^^

    jesli chcialbys wiedziec to prawdziwi satanisci nie bawia sie w takie bzdety, takimi rzeczami za to bawia sie pseudo-satanisci (pozerzy). Czytalem troche o tym, tez mnie to zdziwilo, ale w zasadzie satanista moze byc calkiem normalny. ;)


  12. Dnia 28.01.2006 o 14:40, graczomaniak napisał:

    Czytałem Eragona, ale jakoś mnie nie wciągnął. Wole czytać moje Quo Vadis.:)

    ja raczej gustuje w fantasy, hmm dodatkowe pytanie, moze mi ktos porownac to do jakiejs innej ksiazki, a sposob w jaki pisze porownac do jakiegos innego autora?


  13. Dnia 28.01.2006 o 14:36, Mutharg napisał:

    Chciałbym z wami pomówić na temat świata ALAGAESII czyli o ERAGONIE i NAJTARSZYM.
    Opowiadajcie o swoich odczuciach po przeczytaniu tych książek.

    ja mam jedno male pytanie, ksiazki te napisal 15 latek, czy nie widac po tych ksiazkach, ze sa banalne? Typu dobro>zło i tyle? Zastanawiam sie nad zakupem.