Mohair

Albo zwyczajnie nie umiesz nim grać ;) Mnie udało się zginąć dwa razy, ale to przez własną głupotę (za wcześnie rzuciłem jeden ze skillów) podczas tego wyzwania przy Drowned Temple. Ale w sumie robiłem to wyzwanie pewnie ponad 10 razy (?) i poza tymi dwoma razami ciąłem moby jak nóż masło, więc nie mogę narzekać. Ba, w normalnej grze, gdzie nie jest się uwięzionym w kwadracie 4x4, to idzie aż za łatwo. Ale na Normalu niczego więcej się nie spodziewałem, przynajmniej jest okazja do testowania wszystkich skillów :)

Jak czytam o tym, jak Wy wszyscy jesteście już na Nightmare, to aż coś mnie trafia ;) Ja dopiero wczoraj zacząłem grę, grałem ~2h... Miłość do Diablo jest zdecydowanie trudną miłością, zbyt ciężko znaleźć na nią wolny czas niestety :p

Hej. Najprościej będzie, jeśli zalogujesz się na swoje konto Battle.net i tam, w podmenu Diablo III, zmieniasz język gry na angielski (lub jakikolwiek inny). Następnie zwyczajnie pobierasz klienta gry, klikając na logo Windows/MacOS :)

True, to był koszmar. Miałem nadzieję, że zupełnie inaczej to będzie wyglądać... A tak swoją drogą - w pudełku sprzedawanym na premierze znajduje się tylko wersja na PC, bez wersji na MacOS :) Nie wiem, jak jest w innych wypadkach, no ale seriously... Dobrze, że mam dostęp chwilowo do szybkiego internetu, to jakoś to przeboleję jeszcze ;)

Polski roz pisałem rok temu, to mi wolno już popełniać błędy ;)

Diablo in 5 minutes http://www.youtube.com/watch?v=r4sHDuDBUgM Nie musisz dziękować ;)

To i tak była by wielokrotność tego, jaki wynik uzyskasz z angielskiego ;)

No, pisało się całkiem przyjemnie :) Nie chcę zapeszać, ale również mam nadzieję na wysoki wynik, chociaż pewnie punktów na różnych rzeczach mi odleci, znając życie ;) Co prawda, miałem nadzieję (ochotę) na coś bardziej zaawansowanego, w stylu większej ilości hormonów, oddychania komórkowego, fotosyntezy itp... No, ale to co dostaliśmy nie było złe.

Tak. Różnica jest taka, że możesz teoretycznie wcześniej zacząć grę, bo guest pass po rozszerzeniu do normalnego keya nie usuwa progressu :) Czyli, jednym słowem, zachowujesz swoją postać itp. Mnie osobiście to zupełnie nie pociąga, bo wolę zacząć grać na spokojnie, ale są różne upodobania w końcu ;)

Tak, już to zrobię ;) Wolałbym podarować ten key komuś, kto jest potrzebujący i nie ma w planach na razie kupna D3, niż takiemu pasożytowi jak Ty ;)

Wstydź się :D

Ktoś z forum pisał dziś (poza mną) biologię na maturze? ;)

Wiem, wiem ;)

Patrząc na to w tym aspekcie, to jest to raczej niemożliwe. Wiele buildów działa dopiero od praktycznie 60 levelu, ponieważ dopiero wtedy odblokowujemy wszystkie runy. Moim zdaniem dobicie do tego poziomu będzie czasochłonne, ale nie bardziej niż max. przejście Normal/Nightmare/Hell. W Diablo 2 wbicie 99poziomu było wyzwaniem dla maniaków - iście karkołomny wyczyn, który poza satysfakcją i maksymalnymi statystykami nic nie dawał. Tutaj jest inaczej, bo od 60 poziomu zaczyna się duża część gry. Pewnie, jego wbicie będzie wymagało sporego doświadczenia (dosłownie) w grze, bo w końcu nie będzie można przejść do Inferno będąc noobem. Ale z drugiej strony nie może być to też coś tak nierealnego, jak 99 w Diablo 2, gdzie wszystkie skille mieliśmy już na 30 (z synergiami na maks. 40-50) poziomie :) Braveheart - najpierw napisałem Ci odpowiedź w duchu tego, co jest powyżej. Usunąlem ją, bo myślałem, że mogło Ci chodzić o inną implikację tego stwierdzenia, tj. że 60 poziom może nie być wcale w stu procentach ostatnim, jak to jest np. w Guild Wars; ciągle dostajemy punkty nawet po wbiciu maksymalnego levelu. Dlatego, jak tylko o tym pomyślałem, to mimo że wydało mi się to mało realne, to wolałem jednak zapytać ;)

To akurat zależy od tego, jakie są to kierunki a także chyba od samej uczelni. Nie wiem, czy są jakieś ogólne zasady w tej kwestii; najlepiej byś zrobił, jakbyś spytał u siebie w szkole - to chyba jedyna pewna droga do uzyskania pewnej odpowiedzi :)

Spytaj w poniższym wątku. Twój temat to dubel, który prawdopodobnie zaraz zostanie zamknięty z tego powodu przez moderatorów, więc raczej nikt Ci w nim nie zdąży pomóc :) Legend of Grimrock http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=75162&u=64

Nope. Jedyną możliwością, poza maturą w Polsce, jest zgarnięcie indeksu uczelni w olimpiadzie czy innej formie konkursu :) Nie ma (chyba) trzeciej opcji, a przynajmniej ja o takiej nigdy nie słyszałem.

Co przez to rozumiesz?

Od siebie dodam tylko, bo koledzy pominęli ten wątek, że w "Ferdydurkę" najbardziej widocznym przejawem pojedynku, w którym rysuje się pycha, jest starcie Miętusa z Syfonem na miny. Obaj chcą się popisać przed swoim przeciwnikiem (i przed resztą uczniów) tym, jak bardzo są dumni i jak górują jeden nad drugim. Ich pojedynek nie miał w zasadzie żadnego nadrzędneg celu niż to ''popisanie się'' przed innymi, Stanowił tylko narzędzie do tego, który "kształt" życia (czy sztuki) jest lepszy - ten szpetny, prezentowany przez Miętusa, czy ten doniosły, który prezentował Syfon. Mimo że w książce ma to głębsze znaczenie, to tak na prawdę dla samych bohaterów ten pojedynek był aktem egoistycznym, mającym pokazać ich wyżość nad ogółem. Czyli, pojedynkując się, tak na prawdę się pysznili :) "True Grid" niestety, ale nie oglądałem, więc w tym aspekcie Ci nie pomogę. Szkoda, że zamiast tego nie masz np. "Nie-boskiej komedii", byłoby prościej wtedy Ci pomóc :) Pozdrowienia i powodzenia jutro.

Czyli to ten sam problem ;) Trzeba pewnie poczekać, aż to rozwiążą, strona ma być czynna chyba przez tydzień po premierze, więc jest jeszcze czas :)

Hej. Działa Wam jeszcze robienie sztandarów na reveal.diablo.com ? Brat chciał spróbować i na samym końcu system się zawiesza... Jakieś pomysły, jak to obejść?

Google nie boli ;) http://www.osirisguide.com/diablo-3-dual-wield-guide/

Wiesz, ja rozumiem, że nie każdy musi śledzić ten wątek 24h na dobę. To zrozumiałe, dlatego nie powiem, że ta kwestia była tu omawiana już x razy :) Ale serio, to, że jest embargo Blizzarda było wiadome gdzieś od grudnia (?), tak więc nie mam pojęcia czego się spodziewałaś. Ewentualnie, nawet nie sprawdziłaś dokładnie na jakich zasadach działa pre-order, wiec pretensje możesz mieć tylko do samej siebie ;)

Powinieneś napisać do Blizzarda z prośbą o zmianę kraju. W innym wypadku chyba możesz mieć z tego tytułu jakieś nieprzyjemności.

Na wstępie ciężko napisać, iż ta recenzja ma jakieś znaczące wady. Poruszyła przecież chyba wszystkie aspekty tej gry (dorzuciłbym może cokolwiek na temat jakiejś otoczki lore) i zrobiła to w sposób na tyle przyjemny, że mimo iż o Torchlight miałem już wyrobioną opinię, to do samego końca nie byłem nudzony przez autora. To się chwali :) Inna sprawa, że nie zgadzam się na swój sposób z oceną wystawioną w tekście. To znaczy, 8 to dość wysoki poziom i powinien nieść za sobą coś więcej niż zrobił to TL. Teraz, po zagraniu w betę Diablo III, ten tytuł pewnie oceniał będe w sposób surowszy, niż robiłem to wcześniej, no ale do rzeczy. Poza wadami wymienionymi przez autora ten tytuł ma jeszcze jedną, zasadniczą. Otóż, w żaden sposób nie zachęca do tego, aby w niego grać. Przebijanie się przez kolejne poziomy kopalni w pewnym momencie jest na tyle nużące, że w moim wypadku magnes gry wyłączył się już po paru godzinach i zwyczajnie grę usunąłem, mimo tego, iż wtedy prawie dopiero ją kupiłem. Ja rozumiem, że to "tylko" klon Diablo i porównywanie klimatu klonów do gier Blizzarda mija się z celem, ale przy h''n''s poza zapewnieniem całkiem przyjemnej rozwałki dla mnie liczy się też otoczka, coś co pozwoli mi się wessać w grę bez reszty. Tutaj tego nie było. Blizzard w becie swojego ostatniego tytułu potrafił zahipnotyzować graczy w sposób niesamowity; Runic Games nie udało się tego zrobić nawet w pełnej wersji. No, i też pozostaje kwestia zdefiniowania pojęcia "przyjemna rozwałka". W kopalniach Torchlight czułem się jak dziecko, któremu ktoś dał do ręki uzi i wpuścił do sierocińca z przykazaniem zabicia wszystkiego, co się rusza. Przebijanie się przez zastępy mobów było raz, że banalne, a dwa - bezsensowne. Pamiętam, jak kiedyś podczas gry zadzwonił do mnie telefon. Odebrałem, zagadałem się, klasyczna historia. Ale jak wróćiłem, to mimo że byłem w trakcie bicia dużej grupy przeciwników, to... Nadal żyłem. Część mobów (a było ich serio dużo) zabił mój pet, a pozostała zaklinowała się w ścianach. No litości... Ja rozumiem, twórcy wyszli z założenia, że im przyjemniejsza rozgrywka, tym więcej kopii się sprzeda. Tyle tylko, że zdecydowanie przesadzili w tym momencie :) Mimo to, nie mówię, że Torchlight jest złą grą. Obok Titan Quest to chyba jeden z ciekawszych ''zamienników'' Diablo na rynku. Ale patrząc na cały ten hype, jaki ta gra zbierała, to ja byłem nią solennie zawiedziony. W rezultacie, zamiast czegoś na miarę Diablo, gra, którą się ekscytowałem okazała się być zupełnym niewypałem i straconą gotówką. Druga część Torchlighta na pewno do siebie mnie nie przekona, szczególnie, że za parę dni dostaniemy w swoje ręce Diablo 3 - a wtedy wszystko inne przestanie się liczyć ;)