Remember_The_Name

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    1544
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Remember_The_Name


  1. Dnia 30.04.2007 o 19:39, gendi-88 napisał:

    Guan myśliwy stojący na przełęczy prowadźącej do Górniczej Doliny, pracuje dla Bengara i mówi
    mi że jakaś bestia zabija wszystko co się rusza, gdźie jest ta bestia...??? Może jakaś mapka
    narysujcie...???

    "Bestia" jest po lewej stronie wodospadu, który płynie przy wejściu do Górniczej Doliny. Radzę Ci się dobrze zastanowić przed starciem z nią, chyba że odnosiłeś już sukcesy w walce ze smoczymi zębaczami ;)


  2. Dnia 29.04.2007 o 20:55, Tramposz napisał:

    czy pod koniec, przy zręczności +100 nauczyc sie otwierania zamków? Bo całą grę bez tej umiejętności
    wytrzymałem, a mając tyle zręczności żaden zamek mi nie obcy

    Moim zdaniem, bardzo źle zrobiłeś, że nie nauczyłeś się tej umiejętności wcześniej, byłbyś bogatszy o znakomitą ilość punktów życia, siły, zręczności, many... Z tego co pamiętam, to w ostatnim rozdziale, na Wyspie Irdorath, również można znaleźć w skrzyniach kilka ciekawych mikstur (choć na 100% pewny ich przydatności nie jestem, bo już z rok w G2 nie grałem...).


  3. Dnia 27.04.2007 o 12:41, Vaxinar napisał:

    > W momencie przeistoczenia się forum CDP w gram.pl, opuściła je może z 1/4 aktywniejszych
    użytkowników, ci > "prawdziwi" zostali i myślę, że czują się dobrze w nowych warunkach ;]
    To źle myśłisz. Klimat starego forum był nieporównywalnie lepszy od tego, który jest teraz.
    Ten jest dobry - tylko dobry. Cała rzesza bardzo fajnych użytkowników forum opuściła, wielu
    też udziela się bardzo mało.
    "Prawdziwość" nie ma tu nic do rzeczy, pod względem klimatu forum jest gorsze.
    > Poza tym, gram.pl zdaje się być o wiele bardziej medialnym miejscem
    I wielka szkoda.

    Jeśli chodzi o klimat to rzeczywiście, był on lepszy na forum CDP i wiązało się to z brakiem tak wyraźnej otoczki medialnej, która towarzyszy gram.pl. Trzeba jednak pamiętać, że forum jednego z największych wydawców gier w Polsce MUSI być medialne, bo tylko w ten sposób jest w stanie przyciągać rzesze nowych użytkowników/graczy. Aby stało się ono takim miejscem, o którym piszesz, trzeba by je odciąć od całej reszty portalu, a tego się zrobić nie da, bo w przypadku gram.pl jedna jego część nakręca drugą i takie działy, jak np. forum i sklep są od siebie wzajemnie zależne.

    A z kolejnymi rozważaniami na ten temat można by się przenieść tutaj http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=8128&u=94 ;]


  4. Dnia 27.04.2007 o 12:18, Vaxinar napisał:

    Tylko weź pod uwagę, że wielu forum opuściło przy tej metamorfozie w gram.pl.

    Jest to najprawdziwsza nieprawda ;P W momencie przeistoczenia się forum CDP w gram.pl, opuściła je może z 1/4 aktywniejszych użytkowników, ci "prawdziwi" zostali i myślę, że czują się dobrze w nowych warunkach ;] Poza tym, gram.pl zdaje się być o wiele bardziej medialnym miejscem (w końcu od pewnego czasu to już nie tylko samo forum) od cdprojekt.info i zaczęło przybywać o wiele więcej nowych użytkowników, niż miało to miejsce kiedyś.


  5. Dnia 27.04.2007 o 10:59, Soleila napisał:

    Z wynikami to proszę serdecznie o cierpliwość, wiem, że idealnie byłoby abyście dowiedzieli
    się o wynikach przed weekendem majowym, ale serio - nie wiem czy zdążymy. Dacie radę poczekać? ;]

    A jeśli nie przed, to w weekend majowy, czy po weekendzie majowym?
    A tak w ogóle, jeśli miałbym szansę na jakieś wyróżnienie, to idealnie byłoby 1. maja (taka mała podpowiedź) ;]


  6. R. Tenowski był całkiem mocno wstrząśnięty nagłą śmiercią Marata, nie tak mocno jednak, by miał zapomnieć, że dookoła niego rozpościera się...
    - Morze piaskuuu! - wrzasnął po raz kolejny (wnikliwi dojdą, że dokładnie po raz 127, odkąd "wylądowali" na pustynnej planecie), po czym zaczął węszyć za foremkami obiecanymi przez człowieka o strusim charakterze - Przepraszam, widział ktoś może, gdzie Marat trzymał (prawie) moje foremki? Bo nie zdążył mi ich dać, a jestem pewien, że jego ostatnią wolą było, bym przy ich pomocy wybudował najwięęększy zamek pod słońcem... o którymkolwiek z nich byśmy nie mówili.

    *********************
    Lincz -> Ashakel

    Strzał, oczywiście, ale do tej pory jakoś nikt Cię nie podejrzewał, to masz :P A poważnie, to nieco zastanowiła mnie ta Twoja gadka o wielkiej przyjaźni z Kukim, co mogło mieć za zadanie odwiedzenie nas od podejrzeń względem Twojej osoby. Dodatkowo trochę niepokoi mnie fakt, że wątek fabularny, jakim został otoczony wczorajszy mord, również tak jakby wybiela Cię w naszych oczach. Tak więc, w myśl zasady "przezorny zawsze ubezpieczony", pozwolisz, że będę miał na Ciebie oko ;]


  7. Dnia 24.04.2007 o 21:11, Kukowsky napisał:

    > - To jak, ma ktoś foremki?
    - Baaaa!! - powiedział doktorkowi Marat co w wolnym tłumaczeniu oznaczało: "Drogi panie Tenowski
    tak się akurat składa, że mam przy sobie kilka foremek, jednak oddam je jedynie za jakieś roślinki
    do jedzenia czy też małe gady, gdyż na głowie Asha oprócz łupieżu nie znalazłem nic co by się
    nadało do zjedzenia. To jak będzie?"

    - Burp - odbeknął R. Tenowski, co w jeszcze wolniejszym, niż miało to miejsce w wypadku Marata, tłumaczeniu oznaczało: "Gady... Mhm, mam kilka żelkowych jaszczurek, mogą być?"


  8. - Woo hoo, widzicie to, co ja? - wykrzyknął jeden z pasażerów, gdy tylko wychylił się z samolotu - Patrzcie, jaka zajedwabista piaskownica!
    R. Tenowski, na co dzień zawodowy lekarz, z zamiłowania zaś naukowiec, już od kilku lat określany był przez swoich przyjaciół mianem "dziwnego". Wszystko zaczęło się, gdy po nieudanych próbach zdobycia funduszy na swe badania poświęcone wynalezieniu środka na porost włosów, postanowił absolutnie wszystko robić sam... włącznie z testowaniem. Odkąd więc podał sobie pierwszą dawkę, a potem piątą, dwudziestą i sto sześćdziesiątą, zaczęły się z nim dziać dziwne rzeczy, począwszy od nudności i wymiotów, poprzez nieprzewidziane napady czkawki, aż po zdziecinnienie - dokładnie takie, o jakim właśnie mogli się przekonać jego towarzysze podróży. Tenowski zapalił cygaro, po czym zapytał:
    - To jak, ma ktoś foremki?


  9. Jeśli chodzi o samego X''a, to nie wydaje mi się, by mógł on zagrozić PeCetowi, dopóki technologia komputerów osobistych wciąż prężnie się rozwija. Co innego, jeśli mielibyśmy mówić o konsolach w ogóle i nie chodzi mi w tej chwili o takie urządzenia jak PS3, a o o wiele bardziej zaawansowane produkty, z jakimi zetkniemy się za kilka/kilkanaście lat. Myślę że wtedy przejmą one rolę PC w świecie multimedialnej rozrywki, natomiast kompiutry będą służyły już głównie tylko do prac biurowych i ewentualnie odtwarzania/tworzenia filmów, muzyki...


  10. Zdecydowanie forum. Tak, jak pisali poprzednicy, na forum można znaleźć nieco bardziej zrównoważonych ludzi, z którymi zazwyczaj da radę poprowadzić rozmowę na o wiele wyższym poziomie, niż ma to miejsce w wypadku czatów. Poza tym, odpowiada mi perspektywa prowadzenia rozmowy, w której mogę poświęcić kilka chwil na zastanowienie się nad tym, co mam za chwilę powiedzieć, zamiast pisać i czytać z prędkością światła ;]


  11. Film trochę powyżej przeciętnej. Fabuła nie zachwyca i swoją budową przypomina amerykańskie westerny, z tym że zamiast garstki kowbojów mamy do czynienia z trzema setkami pakerów. Ogólnie mam wrażenie, że film został zrealizowany głównie po to, by pokazać widzom, jakie to ładne sceny walki można dziś stworzyć przy pomocy komputera i... rzeczywiście, te naprawdę wymiatają, jest na co popatrzeć. Niech będzie chwała i cześć temu, kto do scen walki i wątków miłosnego oraz kryminalnego dołączył kawał historii świata starożytnego z Eforami i Nieśmiertelnymi na czele.

    A co do zakończenia, to podważanie jego sensu jest bezpodstawne, bo historia w dużej mierze oparta jest na faktach ;]


  12. Dnia 15.04.2007 o 11:23, milten6 napisał:

    Mam takie pytanie. Otóż jeżeli jako nagrodę wezmę czek na 10 € (euro) to gdzie go będę
    mógł zrealizować?

    O czek na 10 Euro nie opłaca się walczyć, bo większość banków za jego realizację życzy sobie prowizję w wysokości 20-30 zł, więc zysk z tego miałbyś niewielki... Już lepiej uzbierać sobie 100 Bubz i wtedy spróbować wygrać czek na większą kwotę ;]


  13. Dnia 12.04.2007 o 11:06, morthi napisał:

    (...)

    Miałem tu coś odpisać, ale doszedłem do wniosku, że chyba należałoby przenieść się z tą dyskusją do innego wątku, bo zaraz nas wychłostają za offtop ;D

    Dnia 12.04.2007 o 11:06, morthi napisał:

    to moze gram.pl powinno zaczac prowadzic dzialalnosc harytatywna i wysylac gry osobom ktore
    beda blagac najglosniej pod ich oknami? albo moze dostana je ci ktorzy beda robic to w sposob
    najbardziej zalosny

    Nie, bo gram.pl nie zobowiązało się do takich działań. W przeciwieństwie do państwa i nic tu nie zmieni to, że...

    Dnia 12.04.2007 o 11:06, morthi napisał:

    mamy kapitalizm a nie prl - nie stac kogos na zakup okreslonego dobra to go nie kupuje a jak
    kradnie to jest zlodziejem a panstwo nie jest do tego by zaspokajac kazda zachcianke
    swoich obywateli

    ...bo we wspomnianym przeze mnie w poprzednim poście fragmencie Konstytucji władze RP twierdzą, że dają każdemu równość w dostępie do nauczania. I mnie naprawdę kupa obchodzi to, czy mamy demokrację, czy autorytaryzm, bo niezależnie od tego konstytucyjne zapisy mają charakter wiążący nie tylko dla nas, ale i dla organów przedstawicielskich. A przecież nikt tu nie mówi o spełnianiu każdej zachcianki obywateli, tylko o wywiązywaniu się z tego, do czego samemu się zobowiązało.


  14. Dnia 11.04.2007 o 14:14, morthi napisał:

    idac Twoim tokiem myslenia dochodzimy do absurdu - student moze krasc jesli nie ma pieniedzy
    i nie moze byc legalnym kiedy wszystko co mogl w tym kierunku zrobic zrobil.

    Może Cię to trochę zdziwi, ale to idąc Twoim tokiem myślenia, który, jak widzę, w dużej mierze opierasz na polskim prawie, można dojść do takich wniosków. W Polsce najwyższym źródłem prawa jest Konstytucja, a według art. 70. tejże:
    1. Każdy ma prawo do nauki.
    2. Nauka w szkołach publicznych jest bezpłatna.
    I wreszcie najważniejsze:
    4. Władze publiczne zapewniają obywatelom powszechny i równy dostęp do wykształcenia. W tym celu tworzą i wspierają systemy indywidualnej pomocy finansowej i organizacyjnej dla uczniów i studentów.
    I ja się teraz pytam - gdzie to jest? Jeśli to pseudopaństwo z aspiracjami mocarstwowymi (haha, śmiech przez łzy...), o którym teraz piszę tworzy własny, rozbudowany system prawny, to warto by było, aby samo również trzymało się ustalonych przez siebie reguł, nie sądzisz? A zgodnie z nimi, o czym mówi pkt. 4., dostęp do wykształcenia obywateli powinien być równy, w takim razie jeśli student X potrzebuje do nauki jakiejś książki/aplikacji, którą posiada Y, to powinno mu ją dostarczyć państwo. Z tym, że jakoś tak niespecjalnie sobie wyobrażam któregoś z Kaczorów naparzajacego z encyklopediami pod pachą :D


  15. Dnia 07.04.2007 o 17:22, Azrathel napisał:

    łoo, jakie szczegółowe. i te żółte błyskawice - to pewnie growl albo ostre solówki na gitarze.

    Najlepsze jest to, że niektórych słów mogę się tylko domyślać, mimo że z angielskim radzę sobie całkiem nieźle :D

    A przy okazji - polecam stronkę ze zbiorem "Miejskich Sportów" Nega Dupree:
    http://michaelvisser.com.au/2006/10/19/negs-urban-sports-urban-sprinting/
    ;]


  16. Dnia 07.04.2007 o 17:19, Bam-Margera napisał:

    HEL HELP HELP

    Dobra rada na początek forumowej kariery - nie pisz dwóch lub więcej postów pod rząd, forum to nie czat, tu na odpowiedź czeka się czasem kilkadziesiąt minut, a nawet kilka godzin. Uzbrój się w cierpliwość i nie zaśmiecaj tematu, a będzie większe prawdopodobieństwo, że ktoś Ci odpowie. Pozdrawiam ;]