RaiL_Driver

Siwa Oasis, Seawall battery, Goldrush, Wuzburg, Radar, Rail Gun, Fuel Dump

Doskonale :D Choinix +1

Jeszcze jedna rzecz nie jest napisana, taka której praktycznie można nie zauważyć.

No to ja zadam takie trudniejsze: Czy rzeczywiście jednostki zadają tyle ile jest napisane? Czy istnieją jakieś wyjątki z tym związane?

W kaplicy cesarskiej (wygladajacej jak brama) znajduje się ktoś od takich rzeczy. Jeżeli należysz do legionu, to bedziesz mieć więkrzą u nich reputacje za pomoc.

OK luzac +1

Brakuje jednej planety.

A ja myślałem, że tylko w Polsce jest takie zad**ie parlamentarne, a jednak! xD http://www.wptv.wp.pl/news.html?wid=9139524&type=1&rfbawp=1188030894.394&ticaid=14582

Wymień wszystkie planety, na których działa się akcja w epizodzie V. (Kampania UED)

Artanis. (niezłe teksty;))

O to mi chodziło. luzac +1

Chodzi mi o coś, co się kupuje, a nie wyrasta jak grzyby po deszczu. ;)

Jaka jest najtańsza jednostka w SC''cie?

A więc idzie tak: Raynor chciał samodzielnie uratować kolonie opanowana przez zerga i nie chciał czekać aż wojsko przyleci, bo wiedział że nikt nie ujdzie z życiem. Jego ludzie (których kontrolujemy) zauważają budynek zarazony przez coś (bo nie wiedzą przez co). Rozwalają go, a potem gen. Duke każe im pouścić broń za to, że złamali prawo kolonialne i zniszczyli instalację koloni.

Głównie chodzi mi o to, że dla człowieka który umiera, jest koniec świata, a nie dla innych, którzy jeszcze żyja. A co do "Wszystkiego koniec świata" to nie mam swojej konkretnej kwesti, bo to może się zdarzyc na wiele sposobów.

Coś mi się wydaje, że nie bez powodu bedzie koniec w 2012, na te euro jeszcze nic nie jest gotowe, nadal są plany i nie ma roboty. Nie bedzie stadionów, dróg, nie będzie niczego. xD Potem się okarze, że ludzie popełnili błąd dając szanse naszemu ledwo-udolnemu krajowi i zabiorą nasze ziemie jak to się stało po 1795 r. A potem w jakiś cudowny sposób wybrniemy, i właśnie wtedy będzie IV RP (panie premierze/prezydeńcie ^^)!

Uh, myśłałem że będe czekac tydzień lub miech... Blackbeard +1

Ahh... te klocki LEGO. Zawsze kiedy nie miałem co robić to składałem coś, a tu statek, jakiś wózek czy łodka. W młodości nie miałem zbyt wiele, bo w domu miałem tylko 2 modele dosyć sporych statków, ale nie wiem z jakiej były one kolekcji. Jezeli składanie ich mi się znudziło to je rozbierałem i tworzyłem własne dziwaczne dzieła. :) Niektóre części pogubiłem dawno temu i czasem znajduje je pod łóżkiem, a niektóre pogryzł lub zjadł pies. ^^

Brrrr... znowy temat sparaliżowałem, no to go rozkorkuje. Wszystkie odpowiedzi do poperzedniego: ET_village, tc_base, fuel dump. Nowe pytanie: Wymień wszystkie cele Axis na mapie Warbell.

Ciekawe czy to słyszałeś. :) Mówią oni, że bedzie koniec świata, jeżeli w Watykanie Konklawe wybierze czarnego papieża. :) I ja Cię proszę, wybacz mi ten obrzydliwy i plugawy spam, ale, >>> LeveL UP!!! ^^

Możesz się zapytać kogoś ze Świadków Jehowy, oni znają się na tym jak nikt inni. (Na serio.)

Okno >>> Origami Origami (jap. 折り紙: ori - składać, kami - papier) - sztuka składania papieru, pochodząca z Chin, rozwinięta w Japonii i dlatego uważa się ją za tradycyjną sztukę japońską. W XX w. ostatecznie ustalono reguły origami: punktem wyjścia w ma być kwadratowa kartka papieru, której nie wolno ciąć, kleić i dodatkowo ozdabiać i z której poprzez zginanie tworzone są przestrzenne figury. Do Japonii origami trafiło za sprawą chińskich mnichów, którzy przynieśli także umiejętność produkcji papieru. Początkowo papier był sprowadzany do Japonii z Chin, a jego trudna dostępność i wysoka cena sprawiały, że był wykorzystywany w religijnych ceremoniach shintō, dlatego papier kojarzono z bóstwem ("kami" - papier, bóstwo). W XVII w. Japończycy opracowali własną technologię wyrobu papieru (washi), a to z kolei doprowadziło do rozpowszechnienia papieru i rozkwitu origami. W 1797 r. w Japonii powstał pierwszy podręcznik origami, gdzie pokazano 49 sposobów składania żurawia, japońskiego symbolu szczęścia i życia. W współczesnej Japonii origami jest również jednym z elementów wychowania dzieci. Więcej >>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Origami

Ja mówię, duże, zdecydowane NIE! Wogóle nei widze sensu grania w to. jeszcze sie założe że w to coś na świecie gra więcej niż WoW''a. Na dodatek prawie cała szkoła w to gra i tak się chwalą że mają wysoki lvl i że kupili wętkę. (Raz tak usłyszałem.) Brak, fabuły, muzyki dodajacej jakiegoś klimatu i tak niszczy umysł niektórych ludzi, że mogliby umrzeć przy tej gierce.

Dla mnie, koniec świata dla człowieka jest wtedy kiedy on umiera. Nie wierze w coś takiego, aby z kosmosu spadł jakiś meteor czy coś. Wogóle, po co ludzie mówia, skoro nawed nie wiedzą kiedy koniec bedzie?! Ale jedno wiem: Koniec świata przyjdzie, jak złodziej w nocy.

Najlepiej zrobić w ten sposób: Przed questem dołącz się do gildi złodzieji, potem przekonaj ją do siebie na około 80% to da ci książke bez problemu i bedziesz mógł ją oddać do g. wojowników. Szefowa g. złodzieji da ci karę pieniężną (chyba) i będzie spokój. Gdybyś się nie przyłączył do gidi to już niemógłbyś tego zrobić wogóle, właśnie za tą księge. Nie zabijaj nikogo, a przekonaj do siebie ludzi, to najleprzy sposób na wykonanie wiekrzości questów w grze. :)