netoo

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    254
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez netoo


  1. moim zdaniem gadanie jak gry deprawują bo są brutalne, krwawe itp. to totalne bzdury. Jest to rozrywka dla ludzi którzy mają równo pod sufitem i wiedzą, że jak sobie kogoś piłą łańcuchową na ekranie rozpołowia to w życiu się tak robić nie powinno. Oczywiście zawsze się jakiś psychol trafi, ale równie dobrze inspiracją dla niego może byc i gra i np. książka, komiks itp. Druga sprawa to brak kontroli rodziców co tam na ekranie ich pociech się ukazuje. Jak pisze na pudle od 18 lat to raczej 12latkowi się tego kupować nie powinno... tyle że każdy to ma gdzieś a potem pretensje bo dziecko się robi agresywne.


  2. i tu ma gość racje... jedne z najlepszych tytułów w jakie grałem i z łezką w oku wspominam to były tytuły na C64 i 486. Teraz tylko liczy sie wygląd (choć trochę się to na lepsze zaczyna zmieniać) a nie mega wciągająca historia. Marzy mi sie tylko tylko takie BG2 ze dialogami i interfejsem Mass Effect''a i mamy rpg idealne --> to tak na marginesie ;)


  3. moim zdaniem cena 90-120 za naprawdę dobry tytuł jest jak najbardziej na odpowiednim poziomie i nie wierze że jakby była za 50 zł to nagle wszyscy by kupowali i nie było by piracenia.. nie... wtedy by było że powinna być po 29.99 albo w sumie po co nawet tyle wydawać skoro mogę mieć za, darmo. Tak jak to wcześniej pisali... mentalność jest tu słowem kluczem i jeśli sie ona nie zmieni to i tak cena nic da poza bankructwami developerów.. bo nie oprostej zależności --> im taniej tym więcej sprzedane. Nad ustaleniem ceny myślą w tych firmach dużo mądrzejsi od nas więc zamiast się usprawiedliwiać dlaczego piracimy zacznijmy kupować oryginały. Jak was nie stać to trudno, do roboty.. są w końcu wakacje. Poza tym nikt nie każe wam grać w każdą wychodzącą nowość. Bo na to mało kogo stać.


  4. niestety taka jest smutna rzeczywistość.. nie ma prywatności w necie.... każdego szarego użytkownika sieci można zidentyfikować jeśli tylko ktoś chce, potrafi i ma odpowiednie narzędzia. A co do Google... cóż... w jakiś sposób muszą zachęcać ludzi do reklamowania sie właśnie u nich, a co nie zachęci bardziej niż reklama skierowana do odpowiedniego odbiorcy