A-cis

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    6956
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez A-cis

  1. Jednak przynajmniej nie wypowiadają przed tym żadnych zaklęć, więc za czary też nie bardzo można uznać ;-) A wyginanie łyżeczek na odległość podobno niektórzy robią. Ale dobrze, że zaakceptowałeś tytuł, bo mam zamiar go zgłosić. Dotychczas pamiętam wrażenie jake zrobił na mnie przelot krążownika Imperium w jednej z początkowych sekwencji filmu :-) (byłem na filmie w kinie we wczesnym okresie jego wyświetlania i niewiele o nim jeszcze mówiono). Dlatego zrobię to z sentymentu. Z innej beczki: nadrobiłem dziś (a w zasadzie to już wczoraj) jedną zaległość z rankingu Esensji i obejrzałem "Brazil" (leciał na Ale Kino). Nie wiem czy to widziałeś - orwelowskie klimaty. Nie rzucił mnie na kolana i do mojego rankingu z pewnością nie wejdzie. Z zaskoczeniem natomiast rozpoznałem w jednym z aktorów Roberta de Niro. Grał w takim epizodziku, prawie nie pokazując twarzy, że aż nie mogłem uwierzyć, że to on. Był już wtedy przecież m.in. po "Ojcu chrzestnym", "Taksówkarzu", "Łowcy jeleni" i był uznanym aktorem. A tu taki ogon :-)
  2. Zgadzam się. Moc - mimo że tak wiele się o niej mówi - w samym filmie (chyba poza wyciaganiem statku z bagna) nie odgrywa zbyt dużej roli. Natomiast poza nią, mamy "inną" galaktykę, statki kosmiczne, lasery, bajery itp. itd. Dzięki temu wszyscy uznają "Gwiezdne wojny" za SF (były też w tym ostatnim rankingu). Ja jestem jak najbardziej za tym, żeby je uznać. Przyjmijmy, że moc to tzw. "siła woli" i przejdźmy nad nią do porządku dziennego :-D
  3. W ramach kapryszenia (a co, nie mogę i ja pomarudzić?): Czemu na gs-ie? To miał być w założeniu ranking forumowiczów z tego wątku. Tu z pewnością zagląda więcej osób i IMHO swoje typy powinni zamieszczać tu. Na gs-ie masz prawo jako organizator zostawić sobie wyniki.
  4. A-cis

    Książki - temat ogólny

    "Kariera Nikodema Dyzmy" Tadeusza Dołęgi - Mostowicza :-D
  5. "Tylko ustalcie zasady". W tym właśnie sęk. Ja nie chciałem się podjąć organizacji tego, ponieważ miałem już doświadczenie. Dograć to wszystko, to zawsze jest kupa roboty. Ten nie chce takiego systemu punktacji a drugi innego. Temu nie pasuje ilość pozycji na liście, innemu termin zakończenia, definicja filmu SF, lub miejsce publikacji listy. Jest tu sporo pisaniny i użerania się. A potem trzeba jeszcze to wszystko podliczyć. Ja mam zamiar przygotować swoją 10-kę (lub inną uzgodnioną liczbę) tytułów i określonym czasie ją tu podać. I tyle mojego. Będzie plebiscyt, to ją podam. Nie będzie - to nie podam. Postawiłem sprawę na samym początku jasno :-)
  6. Wygląda na to, że najpierw trzeba będzie zrobić plebiscyt co do zasad punktacji. W sumie: czemu nie :-) @kerkas, nadal masz ochotę to przeprowadzić? :-D
  7. A-cis

    Książki - temat ogólny

    "Waszyngton za zamkniętymi drzwiami" - Johna Ehrlichmana. Na podstawie tej powieści zrobiono serial, który swego czasu cieszył się dużym powodzeniem. Może oglądałeś?
  8. Kiedy robiłem ranking dla książek, to miejsce miało znaczenie. Czyli tak jak piszesz - za pierwsze miejsce 10 pkt, z drugie - 9 itd. Za 10 miejsce 1 pkt. Ale wszystko oczywiście jest do dyskusji i potem niech poda to kerkas, który podjął się poprowadzenia tego.
  9. Czyli - jak na razie - to widzę czterech chętnych. Troszku przymało :-)
  10. Jakoś nie zaobserwowałem żeby ceny seansów spadały w związku z wydłużeniem czasu trwania bloków reklamowych. Powiedziałbym, że jest odwrotnie. Im dłuższy blok reklamowy, tym droższy (atrakcyjniejszy) film :-/
  11. 10 tytułów to ambitne przedsięwzięcie, bo będzie dużo liczenia. Wiem z doświadczenia :-) Ale oczywiście daje to lepszy przegląd. Warunki brzegowe ... cóż. Trzeba przede wszystkim zorientować się ile osób weźmie w tym udział, a przecież nie każdy ogląda tego typu filmy, więc może nie być za dużo chętnych. Jak już będzie wiadomo czy mamy w ogóle chętnych, to uściślić definicję filmu SF (ja proponuję wszelkie anime odrzucić), podać termin, tzn. do kiedy można zgłaszać swoje propozycje list (proponuję min. 2 tygodnie aby mogli wziąć udział i ci co rzadziej do tego wątku zaglądają) i czekać na zgłoszenia. Myślę, że przed Świętami można by to zakończyć.
  12. A-cis

    Formuła 1

    Podejrzewałem że ta walizka z forsą kogoś przzekona :-)
  13. Wiem. Cały czas mam linka do niego w "ulubionych" :-) Ciekawe co teraz robi Ziarenko? Edit: ===> windows00 masz. mam nadzieję, że sie nie bedą mnie czepiać :-) http://sf.gucio.pl/
  14. A-cis

    MODERATORZY: jacy są naprawdę?

    Musi, ale nie po nocy. Przecież sam stwierdził, że mu za to nie płacą :-) Ale idę już spać, bo mnie zbanuje za off top.
  15. A-cis

    MODERATORZY: jacy są naprawdę?

    Wojman! Spać! Co się tu jeszcze wałęsasz po nocach? :-)
  16. Pomysł jest sprawdzony. Kiedyś, na starym forum (Lucek pewnie pamięta), zrobiłem taki plebiscyt jeśli chodzi o powieść SF, ale teraz już by mi się nie chciało (a właściwie to brak czasu). :-) Więc jest problem, kto by się podjął organizacji tego. No i żeby to miało jakąś wagę, to powinno w tym wziąć udział sporo osób. W tamtym plebiscycie było ponad 15.
  17. Wszystkie te godzillowate (a już na pewno tą która jest na liście). Przecież na tej zasadzie do SF można by również zaliczyć "King-konga" :-/ Ale to nie jest klasyfikacja tylko zwykły wykaz. Nie wiadomo który film jest tu oceniany lepiej a który gorzej. To trzeba by zrobić na zasadzie, że każdy startujący w plebiscycie podaje 3 (lub 5, lub 10 - liczba do uzgodnienia) tytułów najlepszych jego zdaniem filmów SF w kolejności od najlepszego do najsłabszego a następnie tytułowi przyznaje się 3 (lub 5, lub 10) pkt i w efekcie mamy "Listę przebojów SF" wątku :-D
  18. Chyba nawet trzy części. I o ile pierwszy "Powrót ..." mógłbym jakoś strawić, to dwa pozostałe, to już kpina, że się znalazły w setce i na to tak wysokich pozycjach. Ja również ich nie widziałem. Nie podejmuję się dlatego też oceniać, czy zasługują na swoje miejsce. Mam podobną opinię. Nie zaliczam tego typu utworów do SF. Dla mnie alternatywna rzeczywistość, to również nie jest SF (w czym się - o ile pamiętam - różnimy :-) Pełna zgoda :-)
  19. Widzisz. Już pierwsza różnica w gustach. Bo ja bym wywalił "Godzillę" :-) Tak? Jakoś nie kojarzę. Masz może linka do niej? Nie będę wypisywał ponad 30 filmów. Ograniczę się tylko do tych, których nie widziałem z pierwszej 50-ki. Są to w kolejności: "Paprika", "Nausicaa z Doliny wiatru", "Brazil", "Delikatesy", "Zakochany bez pamięci", "Jin-Ro", "Kin-dza-dza", "Ghost in the Sell", "Zabawa w wojnę", "Melancholia", "28 dni później", "Mroczne miasto" i "Miasto zaginionych dzieci". DKF-ów nie biorę pod uwagę, bo większość ludzi tam nie chodzi. Ja (od czasów studenckich) również. Ale np. wymieniony już wyżej "Ghost in the Sell".
  20. Niestety rozczaruję Cię. Nie bedę tu krytykował (ani chwalił) tej listy, bo jest ona wyrazem grupy ludzi których nie znam. Nie znam też ich gustów aczkolwiek widzę, że dosyć różnią się one od mojego :-) (ja bm nigdy nie umieścił "Godzilli" i Avatara" na praktycznie tym samym miejscu) A o gustach się - jak powszechnie wiadomo - nie dyskutuje. Poza tym: gusta się zmieniają wraz z wiekiem, i ta sama grupa ludzi, za 30 lat, te same filmy usytuowała by w innej kolejności :-) Myślę, że gdybyśmy my tu - na tym forum - chcieli zestawić podobną 100 (albo przynajmnie 20), to różniła by się ona sporo od tamtej. Co do listy jeszcze: stwierdziłem, że nie widziałem z tego zestawienia ok 1/3 filmów ale to wynika z tego, że niektóre z tych filmów chyba nigdy nie były wyświetlane w Polsce, a ponadto niektórych z tych filmów ja nigdy bym nie zakwalifikował do kategorii SF. Poza tym zdziwiło mnie, że umieszczono tam filmy nawet z przed ponad wieku a nie wspomniano o takiej superprodukcji (na owe czasy) jakim była polsko-enerdowska "Milcząca gwiazda", film z 1959r.
  21. To muszę przeanalizować na spokojnie a dziś jestem padnięty. Dzięki za linka :-)
  22. A-cis

    Formuła 1

    Ja miałem na myśli tamten okres, czyli lata 2006 - 07. Wtedy Robert nie miał jeszcze tej wiedzy i doświadczenia, które ma obecnie. I gdyby wtedy stosowano takie kryteria jaki są stosowane obecnie w wiekszości zespołów (czyli kasa), to Robert mógłby nigdy nie zaistnieć w F1. Teraz, w jego przypadku - to co innego. Teraz to ludzie wiedzą co on jest wart (w pełni zdrowy) i że więcej pieniędzy może zarobić dla zespołu na torze, niż to co inny przyniesie w walizce.
  23. A-cis

    Formuła 1

    Nie. Massa na bank idzie do Williamsa. A Maldonado gdzieś się pewnie załapie, bo podobno niesie ze sobą ok. 40 mln euro. Swoja drogą to Robert miał szczęście, że parę lat temu mniej patrzono na kasę, a bardziej na umiejętności. Teraz by się raczej nie przebił.
  24. A-cis

    Formuła 1

    Jasny gwint! Ale mnie zmartwiłeś!!! Najpierw, po poście Muradina, ucieszyłem się, że wywalają Zientarskiego i studio bedzie prowadził ktoś strawniejszy do ogladania, a tu tymczasem taki pasztet :-(( I to w sytuacji, kiedy przyszły sezon zapowiada się dużo ciekawiej wz. z licznymi zmianami w przepisach :-/
  25. A-cis

    Formuła 1

    Ooo!! Ja włączyłem telewizor bezpośrednio na start (bo na innym kanale były skoki) i studia nie widziałem. Czy to na pewno prawda? Zientarski się pożegnał, czy jakoś inaczej dał do zrozumienia?