Latniak
Gramowicz(ka)-
Zawartość
3464 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Latniak
-
W końcu musiało się to stać. Teraz też jestem w klasie maturalnej. Ale narazie to tak średnio się tym przejmuję. Poziomy ustaliłem sobie tydzień przed 30.09 a temat jak zwykle na dzień przed. Ostatno pare dni pod rząd męczymy się ze sprawdzaniem deklaracji czy wszystko dobrze, do tego musieliśmy jeszcze raz napisać deklarację na kompie i ją wysłać gdzieś tam (jak każdy zresztą chyba) To całe zamieszanie jest nam troche na rękę bo dzięki temu umyka nam spora część lekcji. Ja wybrałem tak: - polski rozszerzony (a co jak szaleć to szaleć, zawsze więcej punktów) - angielski rozszerzony (pisemny i ustny, luzik) - matma rozszerzona - fizyka rozszerzona Mam nadzieję że jakoś to będzie, najbardziej boję się ustnego polskiego (sam nie wiem czemu ;) Ale do matury jeszcze sporo czasu więc się nie przejmuje nią narazie :D
-
To ja odpowiem też pytaniem: A dlaczego nie ??? :D
-
....No nie...mam nadzieje że to tylko literówka..
-
Hmm..Skoro mamy nowe forum to ja może też zagram... Toż to pierwsza edycja na forum gram.pl Pomyśle nad tym jeszcze.
-
Obywatel... a co wyżej? Czyli tytuły / stopnie / statusy / rangi na forum
Latniak odpisał poiuytrewq na temat w Na każdy temat
O Hrabim zapomniaeś (jeśli tak się Hrabia odmienia :P ) -
Mi chodziło o bronie z samej podstawki. W bloodmoona nie grałem.
-
Nie. Najlepszym sposobem jest załatwienie sobie pełnego zestawu alchemicznego, najlepiej w gildii magów w Calderze, tan na szczycie wieży magów jest taki, tylko sobie wziąć. A potem kupic/znaleźć duuużo solnych ryżów i np. bryndzy/mięsa pędraka/chleba(cięzkie mikstury)/Korzenia przykrywca..etc. i zacząć robić mikstury kondycji, zaczną levele dość szybko lecieć. Nie przejmuj się tym że nie będzie wychodziło, w końcu i tak wyjdzie a składniki są tanie i łatwo znaleźć ich dużo. Nauka u nauczyciela to też całkiem dobre rozwiązanie, bo na początku jest tania. Co prawda trudno znaleźć mistrza który uczy do 100 (ciężko się do niego dostać "konwencjonalnym" sposobem :D) ale opłaca się wyszkolić do 100 zwłaszcza jak masz dużo kasy.
-
A ja jestem Latniak... pewnie parę osób mnie ze starego forum jeszcze pamięta, chociaż dawno się tam nie udzielałem, a jak już to baardzo rzadko. Mam nadzieję że na tym nowym forum będę częściej. Pozdro !!
-
Gdy grałem w Morka to zawsze tworzyłem maga ;D. Niezwykle przydatna jest odpornośc na magię bretona, w połączeniu z pancerzem hircyna który daje dodatkowe 60% do odporności, nic nie mogą ci zrobić ożywieńcy i niektóra wroga magia. Dzięki temu można także założyc buty niewidzialnej szybkości bez obawy o oślepnięcie (+200 szybkości to jest to) A jak jesteśmy mocni z przemian to lewitacja 1pkt przez 200sekund (około 60 many a zawsze można dać więcej sekund), i poruszasz się szybciej niż z lewitacją 100 punktów normalnie. Dlatego opłaca się dać magowi lekkie pancerze. Co do broni...jest dużo fajnych sztyletów (choćby sztylet czarnych dłoni albo kieł Hya...coś tam z magicznych albo daedryczne wakizashi - najlepsza niemagiczna lekka broń - tylko 1 taki w grze jest jeśli nie lubisz daedr zabijać ;P), co prawda są lepsze miecze ale jako mag masz często problemy z udźwigiem i ciężkich rzeczy to raczej nie ponosisz. Zauważyłem też że magia zniszczenia nie przydaje się zbyt często i że potwory są potem odporne na magię...sam rzadko używałem tej szkoły. Raczej przemiany, mistycyzm i też czasem iluzje (chodziaż to można obejść pierścieniami z efektem kameleona). Bardzo ważna jeśli nie najważniejsza jest też alchemia. Jeśli zrobimy sobie parę mikstur leczących 10 punktów zdrowia na sekundę przez ponad 30 sekund, a takie dość szybko idą , to jesteśmy prawie nieśmiertelni. Do tego można zrobić dużo innych ciekawych mikstur. No to narazie tyle.