Kakarotto

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    13124
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kakarotto

  1. Kakarotto

    FORUM 2.1 -> 2.2 UPDATE (lista zmian)

    W moim rozumieniu słowo dawno oznacza 2-3 tygodnie. Teraz chyba już wiesz o co chodziło
  2. Kakarotto

    FORUM 2.1 -> 2.2 UPDATE (lista zmian)

    Widzę, że powoli są wprowadzane obiecywane od dawna zmiany w funkcjonalności forum (czekam jeszcze na zmiany strefie wizualnej forum). Wizytówki i avatary na to też czekam. Powoli forum zaczyna być coraz lepsze. Czekam na kolejne ulepszenia...
  3. Kakarotto

    Age of Empires III - konkurs!

    Era fortów (zdjęcie chyba będzie odpowiednie)
  4. Kakarotto

    Zapomniane Krainy - forumowa gra RPG [M]

    (Przydałaby się jakaś lista kto ile zdobył punktów doświadczenia, punktów charakteru, itd., chyba dobra propozycja. Co da zadania, to mamy czas do jutra czy dziś do wieczora?)
  5. Kakarotto

    Zapomniane Krainy - forumowa gra RPG [M]

    Do tawerny wszedł Hunter. Poprosił karczmarza o skrzynke najmocniejszego piwa, Hunter wziął skrzynkę i zaczął wypijac butelkę za butelką, podczas picia obserwował innych gości znajdują sie w tawernie... (co da łaczenia się w drużyny, to róbcie jak uważacie, choc ja chyba nie dołacze do żadnej)
  6. Propagowanie piractwa jest na tym forum zabronione, przeczytaj regulamin!
  7. Hunter wrócił do obozu, wcześnie rano wyszedł do lasu po świeże jagody. Gdy zobaczył co się stało w obozie, przeklnął głośno i powiedział do siebie - "A więc oni tu byli, ciała orków świadczą o tym, że ktoś z nimi walczył wiec nie wszystko stracone" - w tej chwili zaczął się rozglądać, koło jeden z kop ciał orków znalazł wypalą trawę i kawałek szaty, najprawdopodobnie dema - "Musiał pojawic się tu portal, do którego wszedł lub został wrzucony demo. Dziwne, że nie słyszałem odgłosów walki chyba został rzucony na mnie jakiś czar" - to powiedziawszy zerknął na północ i powiedział - "Idę po was, psy!!" - po czym wyciągnął swoje ogniste ostrze i ruszył na północ w pośpiechu...
  8. Kakarotto

    Zapomniane Krainy - forumowa gra RPG [M]

    Hunter poszedł w miejsce, w którym Splender omało co nie oberwał złotą strzałą. Odejrzał dobrze wgłebienie w murze, które zostawiła strzała. Po oględzinach stwierdził, że strzała została wystrzelona z 50 metrów. Piędziesiąt metrów od tego miejsca był skraj wielkie lasu. Hunter wszedł w gąszcz w poszukiwaniach, ów orków. Szedł przez dwie godziny, aż natrafina na grotę, w której prawdopodobnie ukrywali się śmierdzący przeciwnicy. Gdy zaczął się zbliżać, poczuł charakterystyczny odór orków i gnijących ludzkich zwłok. Podkradł się do wejścia pieczary. Zauważył, że ów grota jest bardzo duża i tunel wejściowy ciągnie się wgłąb. Po cichu wszedł Hunter do jaskini i zniknął w ciemnościach. Po przejściu około 60 metrów natrafił na część droty, która służyła zapewne jak sypialnia, bo spało w niej kilku orków. Po cichu Hunter podchodził do każdego i uśmiercał jednym, cichym ruchem swojego miecza. Po wykończeniu ów śpiochów, udał się dalej. Po kilku krokach natrafił na zbrojownię, w której to okło pięciu orków trenowało swoje umiejętności. Hunter wpadł do pomieszczenia wybił szybko i w miarę pocichu bestie i poszedł dalej. Natrafił na kolejne pomieszczenie, było bardzo duże w pólnocnej części były wielkie wrota - "Pewnie za tymi wrotami znajdę wodza" - pomyślał. Spostrzegł także sporych rozmiarów klatkę, w której zostali zamknięci ludzie. Uwonił ich i nakazał im wrócic do miasta. Zaś sam udał sie w kierunku wrót. Zanim do nich doszedł, drzwi sie otworzyły i na Hunter rzucił się tuzin śmierdziuchów. Jednak nie sprawili mu wielkiego problemu. Po walce we wrotach stanął większy niż normalny ork. "To chyba wódz" - przeszło przez myśl Hunterowi. "Nie zabije go mieczem, ale mogę spróbować" - poczym rzucił sie na orkowego szefa. Po krótkiej walce Hunter przekonał się, że nie można go pokonać przy użyciu mieczy. Wódz miał w rękach wielki, czarny miecz, którym zadawał bardzo silne ciosy. Ale Hunter wiedział jak ma się bronić przed jego atakami, ponieważ Hunter już nieraz walczył z orkiem na arenie. Przecież Hunter jest gladiatorem i nie strzaszny mu żaden przeciwnik. Gladiator odrzucił swoje miecze na bok, co bardzo zdziwiło orka. Ork wziął zamach i machnął swoim wielkim mieczem na co Hunter tylko czekał. Zrobił unik i rzucił się w kierunku głowy bestii. Złapał ją i potężnym ruchem, a w rękach Hunter tkwiła moc, urwał głowę wodza. Po morderczej walce Hunter poszedł do głebiej do siedziby orka. Znalazł w niej mnóstwo złota klejnotów i innych kosztowności. Stał tam także pusty wóz. Załadował kosztowności na niego, także zapakował do wora głowę wodz, rzucił ja na wóz. Hunter miał siłe wołu wiec nie sprawiło mu trudności ciągnie wozu pełnego kosztowności. Po wydostaniu sie z jaskini obrał najblizszego miasta by oddac zrabowane kosztowności, po rozdaniu skarbów w miejście, Hunter udał się do akademii by dać głowę wodza orków Mordimerowi. (to jest moje zakończenie historii)
  9. Kakarotto

    Zapomniane Krainy - forumowa gra RPG [M]

    ( O trzecie miejsce jak na początek jest dobrze, czekam na następne zadania. Gratulacje dla Yamamota i reszty graczy.)
  10. W strugach deszczu, z lasu wyłoniła się postać, to był hunter. Podszedł do kompanów i powiedział - "Nie zjawiłem się na noc, ponieważ pilnowałem naszych wrogów i zauwarzyłem kilka niepokojących rzeczy." - wziął kubek, nalał sobie miodu i kontynuował - "Więc zdam raport z tego co widziałem. Na wschodzie około 15 km stąd swój obóz rozbili orkowie, lecz jest to chyba obóz wypadowy, ponieważ nie było tam wielu orków ledwo z 15 strażników. Chyba gdzieś dalej jest cała armia tych bestii. Oni są na usługach zakapturzonych, widziałem tam jednego z nich, choć ten zakapturzony miał taki sam płaszcz jak inni ta stał na nogach, więc chyba był człowiekiem. Co do sprawy północy to jest źle. Chyba ci zakapturzeni zaczęli swój rytuał przywołania Pana Cieni, widziałem czerwone światło na przemian z niebieskim, które wydobywało się z części lasu, gdzie mają swją kwaterę ci kultyści. Las jest dobrze strzeżony. Co 15 m jest posterunek orków, co dziwne z orkami były szkielety. Więc atak bezpośredni na zakapturzonych, może nie wypalić będzie trzeba coś wymyśleć. Na jednym z tych oprócz szkieletów i orków był taże zakapturzony, tylko że stał na nogach." - wział łyk miodu i zapytał - "Dev jeszcze nie wrócił, wysłałem go na lecz z południa przychodzimy i chyba nic musię nie powinno tam stać. Choć nie wiem co mógł znaleźć na zachodzie, oby nic mu się nie stało" - po raz kolejny wział łyk złocistego napoju i dodał - "Czy macie jeszcze jakieś pytania w związku z moimi odkryciami" - spojrzał na kompanów i czekał...
  11. Kakarotto

    Zapomniane Krainy - forumowa gra RPG [M]

    Hnuter wszedł na polanę, podążając za śladami krwi. To co zobaczył nie przeraziło go za bardzo, bo przecież był gladiatorem i widział gorsze rzeczy. Podszedł do zwłok nieszczęśnika i zauwarzył jakiś napis w dziwnym języku, którego nie znał. Pomyślał sobie, że ktoś mógł złożyć nieszczęśnika w ofierze lub przeprowadzić jakiś rytuał. Nagle poczuł jakieś spojrzenie na swoich plecach, wziął swoje miecze w dłonie i odwrócił się. Zobaczył tylko cień jakiejś postaci, bięgnącej w ciemny, gęsty las. Hunter powiedział do siebie - "Co się dzieje w tej krainie, widzę, że było warto tu przybyć, może niedługo wreszcie powalcze z jakąś bestią lub czymś podobnym. Chyba pójdę dalej, muszę odnaleźć resztę swoich towarzyszy" - po tych słowach, schował miecze i poszedł dalej drogą, która prowadziła przez las... (Opowieść chyba się nada, a moja postac niedługo dojdzie do akademii, jeszcze dziś)
  12. "A więc niech i tak będzie, tylko jest mały problem nie pójdziemy razem na zwiadkażdy z nas przeczesze inna częśc lasów. Ja przeczesze tereny północne i wschodnie. Na północy włśnie przebywają zakapturzeni i może byc niebezpiecznie więc tam pójdę. Ty Dev opatrz tereny zachodnie i południowe, jak zobaczysz wroga to go obserwuj z ukrycia. Ja też bedę tylko obserwować" - to powiedziawszy hunter załorzył swój magiczny płaszcz ukrycią i dodał - "Uważaj na się Deviance" - poczym hunter zniknął w gęstwinie lasu...
  13. Hunter wstał po dobrze przespanej nocy, nalał sobie miodu do kubka i wypił. Obszedł kotlinkę, w której został rozbity obóz, zdawał się szukać jakiś śladów lub czegoś takie lecz nic nie znalazł. Wrócił do towarzyszy i oznajmił - "Trzeba chyba już wyruszyć na zwiad, trza opatrzeć dobrze teren. Czy ktoś jeszcze idzie na zwiad. Jeśli pójdzie jeszcze jedna osoba ze mną to w porze obiadu, jak wszystko pójdzie dobrze, wrócimy ze zwiadu. Ale jeśli nikt nie pójdzie też wrócę w porze obiadu" - rozejrzał się po towarzyszach i czekał na zgłoszenia. Jeszcze po chwili dodał - "Nie możemy za długo zwlekac z wyjściem na ten zwiad, trzeba wyjść już teraz. Jeśli nikt się nie zgłosi pójdę sam" - znów zerknął na towarzyszy i czekał...
  14. Kakarotto

    Kwasy by Jasió, James & SiniS

    Wojna ikon http://www.gigante.pl/?akcja=flash_filmy_rozne_12
  15. Kakarotto

    Zapomniane Krainy - forumowa gra RPG [M]

    Więc chciałbym dołaczyć do tej gry. Moja postać jest wymyślona przeze mnie: Nazywam się hunter (hunter22). Jestem człowiekiem, klasa gladiator. Walczę dwoma mieczami i żadny przeciwnik nie jest mi straszny (może być)
  16. Do karczymy wszedł hunter, który ostatnio był zajęty (ważne sprawy osobiste). Podszedł do stołu, przy którym siedziała kompania i powiedział - "Witajcie przyjaciele, ostatnio miałem parę spraw do załatwienia i nie miałem zawiele czasu by zaglądać do karczmy, ale już jestem" - przeleciał wzrokiem po towarzyszach i dodał - "Chyba szykujecie się do wyprawy. Jeśli chcecie mogę do was dołaczyć" - zajął miejsce przy stale i nalał sobie miodu, powoli popijając patrzał na towarzyszy...
  17. Kakarotto

    Kwasy by Jasió, James & SiniS

    jak chcesz się wyżyć na kompie, to wchodź http://www.gigante.pl/?akcja=flash_gry_pozostale_1
  18. Dwa dni temu wpadłem w zasadzkę, sześciu orków próbowało mnie zabić. Była tam również zakapturzona postać, i ten stan w jakim się tu znalazłem zawdzięczam jej. "Mówisz, że zakapturzona postać była w towarzystwie orków, to dziwne" - zapytał się hunter, który przez ostatnie kilka dni zajmował się obserwacja okolicy. Muszę jednak tam wrócić bo orkowie w tych stronach to raczej rzadkość - powiedział mavik "O orków nie musisz się martwić, wczoraj natrafiłem na jakiś orków podczas mojego zwiadu, który przeprowadzałem w okolicach lasu w który prawdopodobnie jest siedlisko zakapturzonych postaci i zabiłem ich, no i było ich sześciu" - to powiedziawszy hunter nalał sobie złocistego miodu i zaczął powoli popijać ów wyśmienity napój..
  19. Kakarotto

    Kwasy by Jasió, James & SiniS

    jeśli nie lubicie słuchać Crazy Frog to prosze wejść tu http://www.somethingwrong.co.uk/crazy_frog_baseball/
  20. zobaczyłem to dopiero jak mój post został umieszczony, wcześniej nie widziałem, przepraszam :)
  21. Kakarotto

    Gothic II: Noc Kruka (temat ogólny)

    też skoczyłem do tej dziury, ale gdzie są inne takie miejsca to nie wiem
  22. Kakarotto

    Quake 4 ...kiedy???? ... !!!

    Widzę, że nie lubisz Dooma 3, według mnie D3 nie był jakiś super, ale piszesz, że CoD i FarCry są lepsze. Lepsze nie są ewentualnie można mogą być na równi z D3.
  23. Oprócz Bumelanta jest jeszcze mi znany jeden ujemny tytuł - Wywrotowiec (lub podobnie). Podałbym linka do tematu z tym tytułem lecz temat został szybko usunięty, ledwo zobaczyłem ten tytuł i po chwili tematu nie było. Nie wiem jaki stary tytuł jest odpowiednikiem Wywrotowca czy Upadły czy banita. Nie pamiętam także kto go otrzymał ów status
  24. Kakarotto

    ,,Tawerna" - reaktywacja

    Wtem do walki dołączył się Hunter, który pojawił sie niewiadomo skąd, bo maił na sobie płaszcz niewidzialności. Zaatakował potwory. Kosił bestie jak trawę, działał szybko i z wielka precyzją, wybił ze dwa tuziny orków i znów znikną, gdyż ujrzał kolejny oddział wroga zmierzający w jego kierunku. Po chwili znów się pojawił za ów oddziałem i zaczął koszenie. Za każdym ciosem padało czterech wrogów, Hunter nie został nawet draśniety, a zabił już dużo potworów. Z jego stylu walki dało się wyczytać, że jest wprawionym wojownikiem. Zabijanie wrogów nie sprawiało mu problemu. Nagle za wzgórza wyłonił się trol, wielka i obleśna kreatura, Hunter bez zastanowienia rzucił się na bestię i zaczął niebezpieczną walkę z wielkim trolem
  25. Kakarotto

    ,,Tawerna" - reaktywacja

    Postać, którą jestem jest wymyślona przeze mnie, nie pochodzi z żadnej gry (chyba może byc taka?). Opis mojej postaci: Nazywam się hunter, jestem wojownikiem (człowiek), za pasem noszę ognistym mieczem (ogniste ostrze), a na plecach łuk magiczny z czarnego cisu. Noszę na sobie czarną zbroję i ciemny magiczny płaszcz (płaszcz niewidzialności). Pochodzę z dalekiej północy, gdzie tępiłem wszelakie zło i pomagałem potrzebującym. Aż zawędrowałem do tej tawerny... Może być taki opis? (nie będę mógł niestety być cały tydzień dostępny, czyli nie będę pisać codziennie)