krzym1

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    103
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez krzym1


  1. Nowy layout strasznie muli mi przeglądarke.

    Mam obecnie otwartych 7 kart + 2x podstrony gram.pl i scrollowanie jest co najmniej "niepłynne". Wystarczy że w miejsce kart z gramem otworze choćby onet i wp.pl to wszystko jest z powrotem płynne.

    Bardzo niefajnie przegląda się stronę gdzie jeden obrazek i tytuł newsa zajmuje cały ekran a do tego przewijanie muli (mówię o typowej rozdzielczości w lapkach 1376x768) - niech miniaturki obrazków dodawanych do newsa będą rzeczywiście miniaturkami ! Pasek górny jak już musi być cały czas widoczny to też by było fajnie żeby nie zajmował 10% ekranu.

    Przeglądarka to najnowsza Opera (12.11).


  2. Strasznie się na grze zawiodłem, GW1 starczyło mi spokojnie na pare miesięcy grania, tutaj już po miesiącu kompletnie się wypaliłem.

    WvW - poza wspomnianymi przez niektórych problemach (dłuugie kolejki, niewidzialni przeciwnicy, nieustanny zerg) jest jeszcze taka sprawa, iż w większości meczy jeden z serwerów kompletnie dominuje nad pozostałymi dwoma w grupie przez co po dwóch dniach ma taki serwer przewagę, której właściwie już nie da się odrobić i ludzie z pozostałych serwerów przestają chodzić na WvW (sam gram na serwerze który jest w top 3 EU i mimo to jest po prostu tragedia)

    PvP - po zagraniu 300 meczy kompletnie mi się odechciało - jest tylko JEDEN trb rozgrywki (przejmowanie "strategicznych punktów") i bodajże 4 mapy (nawaliło), no to by było tyle z PVP endgame

    World bossowie - tzn załóż broń dystansową, włącz auto-attack, odejdź od kompa na 5-10 minut, wróć aby odebrać (syfiastą) nagrodę. Zero wyzwania, jak to określają są to piniaty z których wysypują się brokuły zamiast oczekiwanych cukierków.

    Personal story - po 40 czy 50 lvl jest ona taka sama dla wszystkich postaci więc robienie story altami po tym poziomie mija się z celem (tymbardziej że nawet w recenzji zauważono że story "co nieco" posysa). Balans poszczególnych misji fabularnych też leży, raz jest to faceroll, innym razem bieganie w kółko ze spawn pointu starając się ubić po jednym mobku z grupki która instagibuje.
    Misji jest zdecydowanie za dużo, te w których nie robi się nic poza gadaniem z NPC są naprawdę żałosne - miały by one sens gdyby fabuła nie sięgała miejscami dna, podczas gdy misje z GW1 w których musiało się kooperować z graczami (czy nawet botami) były dużo fajniejsze i ukończyłem je każdym ze swoich 3 altów mimo że fabularnie też nie błyszczały.

    Populacja graczy też wyraźnie spada - gram na serwerze full, a poza Lions Arch nigdzie już nie byłem wrzucany do overflowa, próbowałem zrobić 100% mapy i nawet zony startowe świeciły pustkami z 2 tygodnie temu, co dopiero lokacje 50-70. Natomiast w lokacjach na max lvl można było rzeczywiście spotkać duże ilości... botów.


  3. Mimo wszystko widać, iż bany przychodzą im dużo łatwiej niż w produkcjach z abonamentem, w końcu jak ktoś już kupił to generuje im tylko transfer.

    Poza tym na reddicie jest masa postów ludzi skarżących się że czekają na odpowiedź supportu już od paru dni za bany, które są dziwne (sprzedawanie golda) albo niesprecyzowane (łamanie UA).
    Do tego gem store za prawdziwą kasę nie posiada żadnej informacji potwierdzającej zakup, w przypadku zlagowania (ktore co jak co AN mogła by sama wywoływać) powoduje iż ludzie kupują więcej sztuk itemków niż chcieli, lub są parokrotne obciążani, a support jak już odpisze to rozkłada ręce.


  4. Dnia 30.11.2011 o 11:16, TobiAlex napisał:

    krzym1 nie przesadzaj. Taki Infinity Blade graficznie pozostawia PSP w tyle o lata świetlne,
    zresztą jutrzejsza premiera Infinity Blade 2 zrobi to samo z Vitą.



    A to sorry bo widze mamy inne poglądy.

    Dla mnie gameplay > grafika i pod takim kątem pisałem poprzedniego posta.

    Że ostatnio mniej gier na PSP to nic dziwnego zważywszy że o PSV głośno już przynajmniej z pół roku. Takto zawsze było w co pograć, chyba że nie lubi się RPG''ów (jeden tactics ogre wystarczył mi na 2 miesiące luźnego grania)


  5. Dnia 29.11.2011 o 22:28, TobiAlex napisał:

    Henrar Ty jak zwykle nie wiesz o czym piszesz. Zobacz choćby gry firmy Gameloft - są
    to odpowiedniki gier z "dużych" konsol, przejrzyj sobie ich ofertę....


    Sorry, ale to raczej ty nie masz pojęcia o czym piszesz albo zadowala cię byle co.

    Miałem kiedyś okazję pograć w Hero of Sparta okrzykniętego głośno odpowiednikiem GoW''a i po godzinie grania nie mogłem już na to patrzeć (teraz to już bym tego nawet patykiem nie tknął). A zaznaczę tutaj że grałem tylko w GoW''y na PSP więc nie porównuje tego Gameloftowego cudu do gier z stacjonarek.

    Podsumowując - jak ktoś grał w Uncharted/GoW/GTA itp itd a potem spróbuje super gierek na smartfony za 1.99 to musiałby byc kompletnym ignorantem żeby te produkcje ze sobą porównywać.


  6. Czy ktokolwiek widział w sklepach box wotlka za 59zł ? W notce że cd-projekt jest znów dystrybutorem widniała taka cena, przeszedłem się po paru sklepach i mają masę reedycji SC, Diablo i WC3 ale wotlka albo nie mają albo mają 2 pudełka po 89zł...

    W jakimś sklepie internetowym przy tańszym wotlku jest data premiery 23-9, wie ktoś czy rzeczywiście dopiero od jutra trafi do sklepów?


  7. Dnia 21.09.2010 o 14:36, zawcia napisał:

    Wszytko okej, tylko, wersja w cyfrowej dystrybucji = wersji pudełkowej (pomijając pudełko
    i ew. gadżety). Co za tym idzie analogicznie można by powiedzieć, że piraty są lepsze
    niż oryginały, bo nie mają tych zabezpieczeń.


    Problem w tym, że cała sprawa się rozchodzi ze cyfrowy egz. =/= pudełkowy. Mi w oryginałach ewentualnie upierdliwe zabezpieczenia wynagradzają właśnie "gadżety", dlatego nie napisałem, że piraty przewyższają ze względu na brak zabezpieczeń również wydania "fizyczne"

    Myślę, że jest jasność w sprawie, wątpliwe, żeby ktoś zmienił swoje zdanie, więc lepiej nie robić tu drugiego Krakowskiego Przedmieścia.


  8. Dnia 21.09.2010 o 14:08, zawcia napisał:

    Także, uważam, że moje pytanie po twoim stwierdzeniu, było jak najbardziej prawidłowe
    i adekwatne do kontekstu.


    Anywayz, to nie było miłe...


    W tym co teraz zacytowałeś, tak napisałem, że wolę wersje pudełkowe od cyfrowych, zaś w pierwszej odpowiedzi na mój post napisałeś:
    >Zabezpieczenia są i to niezależnie, czy kupujesz grę w cyfrowej dystrybucji, czy w jeszcze "ciepłym" pudełku. >Także nie widzę tu związku z rzekomą wyższością wersji pudełkowych nad tymi sprzedanymi cyfrowo.
    A kwestię zabezpieczeń rozpatrywałem miedzy, jak jeszcze raz powtórzę, między piratami a dystrybucją cyfrową - wyraźnie oddzieliłem tę myśl od poprzedniej zaczynając ją od nowej linijki, no chyba że teraz to się robi pisząc nowego posta jednego pod drugim.

    PS. Tej literówki pewnie specjalnie szukałeś w całym poście, co :P


  9. Dnia 21.09.2010 o 13:01, zawcia napisał:

    Zabezpieczenia są i to niezależnie, czy kupujesz grę w cyfrowej dystrybucji, czy w jeszcze
    "ciepłym" pudełku. Także nie widzę tu związku z rzekomą wyższością wersji pudełkowych
    nad tymi sprzedanymi cyfrowo.

    btw. A co masz w wersji pudełkowej jak nie pliki gry+instrukcja?


    ... Nie porównywałem wersji pudełkowych z elektronicznymi tylko wersje elektroniczne z piratam ("...od strony praktycznej piraty z grami z dystrybucji cyfrowej..."), czytanie ze zrozumieniem się kłania, polecam stronę OKE i arkusze z polskiego.

    A różnicę pomiędzy pdf'em a drukowaną książeczką na eleganckim papierze chyba sam jesteś wstanie zaóważyć.

    >Prawo do posiadania własnego zdania to nie to samo co prawo do pisania bredni, bo jeszcze ktoś nieświadomy >przeczyta i naprawdę uwierzy że cyfrowa dystrybucja = ściąganie piratów z torrenta.

    Napisałem, że jest to moja osobista opinia. Pozatym nie wiem jak niedoinformowany musiał by być ktoś żeby tak pomyśleć (taki laik zapewne nie sprawdza newsów na gram.pl, a już tym bardziej jedynym źródłem gier dla takiej osoby jest "tradycyjny" sklep).


  10. Dnia 21.09.2010 o 10:29, TobiAlex napisał:

    krzym1 a tak po za tym wszyscy w domu zdrowi???


    Oczywiście, tak trudno zaakceptować, że ktoś ma odmienne zdanie ?

    Dla mnie przy ściąganiu nie ma różnicy czy ściągnę gry ze steam''a czy rapidshare itp itd W obu przypadkach mam jedynie pliki gry + czasem instrukcja. Dlatego wolę wersje pudełkowe.
    Nie mówiąc, że od strony praktycznej piraty z grami z dystrybucji cyfrowej wygrywają (żadnych problemów z zabezpieczeniami, koniecznym stałym podłączeniem do internetu..).

    Edit: myślę, że lepiej będzie jak sprostuje, że konieczność stałego podłączenia neta nie odnoszę do wszystkich gier lecz ostatnio wydanych "hitów" ubisoftu


  11. Mam problem z instalacją gry. Właśnie dowiedziałem się o wadliwych egzemplarzach (mam nadzieje że poleciały za to głowy) tyle że grę kupiłem 2 tyg. temu, istnieje szansa że jest to egzemplarz wyprodukowany na premiere, ale objawy mam nieco inne.

    Czytałem że w wadliwych wyskakiwał ludziom błąd w trakcie instalacji z 2 dysku. Ja jestem proszony o włożenie dysku 2 ale instalator go nie przyjmuje (tacka się wysuwa). Sprawdziłem w Moim Komputerze i ikonka napędu zmienia ikonke na taką jak gdy jest tam dysk ale nazwa i ikonka nie przedstawiają Dragon Age. O dziwo jest tak teraz również z dyskiem 1 i NFS shift i dodatkiem Przebudzenie które mam właśnie pod ręką. Oczywiście zaraz po zakupie sprawdzałem wszystkie płyty (2 tyg temu) i było ok. Sprawdziłem na laptopie i też normalnie widzi płytke.

    WTF?


  12. Dnia 26.06.2010 o 00:23, wsaadman napisał:

    > Nickelback? Jak nisko trzeba... ok, widzę, że są tu jacyś fani tych wybitnych "artystów",

    > więc nie będę zaczynał :p
    W 100% to samo pomyślałem, nie martw się ; ]


    Fakt faktem ich ostatni wyczyn jest nastawiony typowo na słitaśnych nastolatkuff ale ich starsza twórczość bardzo mi się podoba (szczególnie pierwszy album z ''96) mimo że słucham też takich zespołów jak Motorhead, Clutch, QOTSA czy Tool.

    Nie można się ograniczać do uprzedzeń zbudowanych na podstawie jednej rzeczy - żeby stwierdzić iż lady gaga to szit musiałem przesłuchać paru kawałków uhh.