Geeko

Skrajny debilizm niektórych tutaj mnie zadziwia. Najlepszy jest argument z hipokryzją. Przecież powiedzieli wyraźnie, priorytetem będzie platforma oferująca największe możliwości. Nie, to nie oznacza, że zaraz kopną PCta w dupę i kompletnie go oleją. To po prostu oznacza, że nie będą robić specjalnie słabszej wersji na konsole, żeby PCtowcy nie byli smutni jeżeli się okaże, że na konsoli można wycisnąć coś czego PC nie da rady. Proste. Tyle wszyscy płakali, że gry są hamowane przez stare konsole więc teraz wy nie ziejcie hipokryzją.

Stary, wyskoczyłeś ze specyfikacją, która w 2006 roku nie istniała. Nawet jeżeli wymieniałeś grafikę w 2008 to po pierwsze, niemożliwe, żebyś za GF9600 w roku jego premiery dał trochę ponad 100zł a po drugie, to wciąż nie rozwiązuje sprawy, skąd ty w 2006 roku wziąłeś procesor, który wyszedł 2 lata później. To nie jest kwestia tego, że ludzie wiedzą lepiej co kupiłeś, to prosta kwestia pokazania ci DOKŁADNIE, kiedy te podzespoły miały premierę. Poza tym w 2006 roku musiałeś albo kupować z magicznymi rabatami, albo używki, żeby ze wszystkim zmieścić się w 1000zł i to z takim sprzętem, który po 7 latach ciągnie wszystko na high. Przestań się gubić w opowieści to może ci ludzie zaczną wierzyć.

Kiedyś Lobotomię i elektrowstrząsy uważano za świetne metody leczenia chorób psychicznych. Myślę, że za wycofanie ich z listy skutecznych zabiegów też odpowiada agresywny lobbing. Homoseksualizm był uważany za chorobę psychiczną w czasach kiedy homoseksualiści byli traktowani niemalże jak trędowaci a przyznawanie się do tego było rodzinną tragedią. Czasy się zmieniają, zmienia się podejście. Serio nie dziwię się, że teraz chcą swoich praw. Na ogół w paradach wszelkiej maści biorą udział (nie w 100% ale w dużej mierze) najbardziej "eskcentryczni" przedstawiciele danej grupy. Bo i tej tolerancji jak widać nadal nie ma. A czy, któryś, celebryta krzyczy w telewizji "bądź homo, teraz to jest modne"? Nie, jeżeli już coś promują to raczej nie ukrywanie się z tym i nie udawanie, że jest się "zdrowym hetero". Potem wychodzą z tego rodziny, w których okazuje się, że np. ojciec jest gejem ale nie potrafił się przyznać. Ale dlaczego ty uparcie widzisz tylko sferę seksualną, kompletnie pomijając jakiekolwiek uczucia? Jedyne o czym w kółko gadasz to "homoseksualizm to zło i choroba, bo nie będzie z tego dzieci" zapominając, że mówimy tu o dwóch kochających się osobach. Zawsze się zastanawiam, dlaczego dzieci wychowane w rodzinach heteroseksualnych mogą wyjść jako homoseksualiści, ale dziecko z rodziny homoseksualnej na 100% też będzie homoseksualistą? Bardzo chciałbym zrozumieć ten argument. Tak więc osoby bezpłodne też kochać nie mogą. Wszakże owocem miłości jest dziecko. Nie, to nie działa w ten sposób. Miłość to budzenie się rano i dziękowanie Bogu/losowi/wszechświaty/wybierzsobie, że druga osoba budzi się obok ciebie. To uwielbianie drugiej osoby i wspieranie zawsze i wszędzie. Tak z grubsza i po łebkach, ale, między innymi, to jest miłość. Teraz wyjaśnij mi do jasnej cholery, dlaczego homoseksualiści nie mogą się kochać? To nie jest kwestia pisania o rasach czy preferencjach seksualnych. Tu chodzi o argumentowanie "nie dajemy im praw bo będą chcieli więcej". Tak, możliwe, że będą chcieli, ale to nie oznacza, że aktualnie mają być traktowani jako ktoś gorszy. Wiesz, jeżeli takie homoseksualne rodziny będą dokładnie sprawdzane przed np. adopcją (jak i każda inna powinna być w takim wypadku) to wierzę, że stworzą wiele lepszą rodzinę niż aktualne "tradycyjne". Dowody. Bo jak na razie twoje "zobaczycie, rozprzestrzeni się patologia" brzmi jak krzyki szurniętych "kaznodziejów" na ulicach. Nie, świat obecnie działa tak (a przede wszystkim dyskusje), że jak już się rzuca jakimiś tezami to warto mieć pod nie jakiekolwiek podparcie. Samo stwierdzenie "całe zło kościoła, to wina agentów szatana" jest guzik warte. Ale zrozum wreszcie, że jest OLBRZYMIA różnica między homoseksualizmem a pedofilią, do póki tego nie pojmiesz, to raczej nie mamy tutaj o czym rozmawiać.

A ja ci powtarzam, że to bullshit. Homoseksualizm nikogo do niczego nie zmusza, nie zostawia trwałych psychicznych ran, nie odbiera nikomu wolności. Pedofilia to wykorzystywanie drugiej osoby/jej nieświadomości. A dlaczego takie samo uczucie dwóch mężczyzn/dwóch kobiet to już nie miłość? To kurde musieli być bombardowani tym już od starożytności. Macki homo-lobby sięgają daleko. Adopcja dzieci to zupełnie inny temat i w okół niego są prowadzone oddzielne dyskusje. Wtedy będę przeciwny, o tym już pisałem, ale nie można do tego podchodzić "oni muszą mieć mniejsze prawa bo potem będą chcieli większych". Tak to teraz wygląda z Ludźmi czarnoskórymi. Wcześniej niewolnictwo, teraz święte krowy. Też byś kiedyś zrównanie ich prawa negował "bo potem będą chcieli więcej"? Nie, nie będzie realne. Populacja się zmniejszy, to fakt, ale homoseksualizm nigdy nie wyprze heteroseksualizmu tak jak teraz heteroseksualizm nie wyparł i homoseksualizmu. Zawsze będą będą istnieć obie te grupy, bo zrównanie praw homoseksualistów nie sprawi nagle, że zacznę się oglądać za facetami. Jak już pisałem wcześniej. Bullshit. Bo podajesz ją w formie prawdy objawionej. Zacząłeś swoją wypowiedź tutaj od tego, że Kościół tak naprawdę niszczą wprowadzeni tam agenci zła. Zero dowodów, zero przykładów, nawet nie powiedziałeś skąd ci ludzie i jacy to ludzie. Dziwisz się, że ludzie nie do końca traktują cię serio? Wyjdź z czymś co nie przypomina "Lądowanie na księżycu było nagrywane" Bo opcja "dać im spokój, i dać równe prawa" jak rozumiem w grę nie wchodzi? Ehh..

Jak dla mnie rozmowa z tobą powinna się zakończyć po tekście o wprowadzeniu pedofilii, zoofilii itp. Z tak ciężkim zaślepieniem się nie dyskutuje. Serio jeżeli nie widzisz różnicy między miłością dwóch osób, a wykorzystywaniem dziecka to gratuluję. Bo tu jest ważna sprawa, której kompletnie nie zauważasz. Homoseksualizm to nie tylko seks, to nie tylko fakt, że z tego nie będzie dzieci (swoją drogą gadanie o wyginięciu jest śmieszne, zrównanie homoseksualistów i heteroseksualistów nie sprawi nagle, że 100% ludzkości będzie homoseksualistami. Obie grupy na świecie były, są i będą więc o nasze wyginięcie przez brak dzieci bym się nie martwił) ale też fakt, że dwie osoby się kochają. To również są związki oparte na wzajemnej miłości, tak jak heteroseksualne i tak jak w heteroseksualnych zdarzają się związki (bardzo krótkotrwałe) oparte tylko na seksie. Zoofilia to, bądź co bądź wykorzystywanie, zwierząt. Pedofilia oznacza pozostawienie dożywotniej skazy psychicznej na dziecku. Dlatego jakiekolwiek promowanie tego nie przejdzie nigdy. W każdym przypadku filii, tam wszystko jest oparte w okół seksu i tylko z seksem jest związane, wyjaśnij mi w jaki sposób ktoś miałby to promować? Jakich praw mieliby się domagać? Mówiłeś gdzieś, że niedługo będziemy zmuszani do innych wierzeń/poglądów z bronią przy skroni. Yhym, tak jak sam Chrześcijanizm był w niektórych częściach świata "propagowany" przez przykładanie miecza do gardła. Jedyne co potrafisz mówić, to, że wszyscy tutaj są zmanipulowani bo są za homoseksualizmem i nikt w tą manipulację nie chce uwierzyć. Sam za to robisz dokładnie to samo nie chcąc przyjąć, że jesteś zmanipulowany przez grupy homofobiczne, które, Bóg jeden wie dlaczego, homoseksualistów i ich praw się boją. Ja uważam, że część spraw związanych ze związkami partnerskimi jest średnio uczciwa (choćby to, że, o ile kojarzę, prawa mają mieć takie jak normalne małżeństwa, ale jak się będą chcieli rozejść to w zasadzie będzie to równie proste jak zerwanie pary), ale jeżeli ma to pomóc takim parom w kwestiach takich jak np. wizyty w szpitalu, podatki itp. nie mam nic przeciwko. Ale oczywiście mnie zmanipulowały media, broń Boże nie mogłem do tego dojść sam.

Czy wy potraficie w ogóle czytać? Czy na tym forum siedzą tylko mniej rozgarnięte jednostki klas 1-3 szkoły podstawowej? Nie ma nigdzie oficjalnego przerzucania się winą. Gearbox nie wypiera się teraz "to nie my, to tamci". Krąży taka plotka, wróciły słowa jednego pracownika sprzed kilku miesięcy i to tyle. Samo Gearbox ani Sega oficjalnej odpowiedzi na to nie dali więc może wstrzymacie się z tym jadem i pieprzeniem "teraz się zasłaniają"... IMO Gearbox powinien wszystko na klatę przyjąć bo to oni byli firmą sygnującą tą grę i to oni są odpowiedzialni za to co trafiło do sklepów.,

FTL okazał się hitem, ostatni gameplay z Wasteland 2 też był niczego sobie. Nikt nie zapewni, że każda z tych gier będzie tru uber hitem, ale jednak na razie można zachować przynajmniej odrobinę optymizmu.

Panowie, zdecydowanie więcej takich gości. Ostatnio w sumie słuchałem was już z przyzwyczajenia, co raz bardziej odchodziłem w stronę innych podcastów, ale dwoma ostatnimi pokazaliście znowu klasę :). W ogóle muszę przyznać, że zawsze się game devem interesowałem i takie ciekawostki jakie nam zaprezentowali panowie z Wild Hogsów czy Chmielarz (można go uważać za buca, można faceta nie lubić, ale nie można mu odmówić, że na branży się zna, bo cholera siedzi w niej od lat) baaaardzo mnie interesują. Ale jednak nie podniecałbym się tymi 2 godzinami z hakiem, taki GameStation Podcast co tydzień macha 3 godziny :P.

Ale SC2 o swoje miejsce w e-sporcie martwić się nie musi. Ok, ma trochę mniejszą oglądalność ale to właśnie przez to, że ma trochę mniejszy target. Natomiast sam LoL złą grą nie jest i też na swoje miejsce w tej branży zasługuje, tym bardziej, że na turniejach już nie gra banda dzieciaków, bluzgająca i raportująca wszystkich w okół. Model F2P byłby złym pomysłem właśnie przez otworzenie bram dla znudzonych dzieciaków, niestety.

Wykształcony człowiek powinien wiedzieć, kiedy autor(ka) artykułu robi sobie oczywiste jaja i specjalnie przegina w pewnych interpretacjach. Artykuł całkiem ciekawy. Owszem, też nie zgadzam się z kilkoma przykładami ale od razu jeździć w stylu "czytelnik zaczyna się zastanawiać nad stanem wiedzy autorki artykułu...czyżby pisała to osoba, która dane gry zna tylko z opowieści popularnych vlogerów? " to chyba leciutkie przegięcie. Możemy się nie zgadzać ale od razu mówić o RAŻĄCYCH błędach? I don't think so. Kto jak kto ale akurat Pani Khali pokazała w wielu artykułach, że gry zna, interesuje się nimi i nie czerpie wiedzy tylko z kilku blogów/vlogów. O ile kojarzę to już w Max Paynie 2, a potem właśnie w MP3 bohater wspomina o środkach przeciwbólowych i pojawiają się pewne wzmianki, że się od nich uzależnia więc tak bardzo bym w tym przypadku się nie rzucał.

Ale ja broń Boże nie mówię, że mi się ona nie podoba :). Starałem się tylko wyjaśnić powód, dlaczego jest taka a nie inna. Mi też się te żywe kolory podobają i z tego co wiem, to były takie w każdej części serii, nie przypominam sobie, żeby nawet FC2 szczególnie się siliło na mega realistyczną kolorystykę.

Podejrzewam, że ostra kolorystyka i, dość mocne, rozmycie ma w jakiś sposób wywołać ten "klimat" tropikalnych wysp i upału. Far Cry 1 też w porównaniu do innych FPSów ze swojego okresu był kolorowy.

To, że wersja na E3 wygląda jak biedny brat screena myszy? Serio co tak "obrzydliwego" widzisz w aktualnej wersji? Zmieniony model Vassa może się nie podobać, ale na pewno nie jest gorszy pod względem wykonania od tego z E3. Cała reszta jest albo lepsza albo przynajmniej wygląda naprawdę dobrze.

Tu już wchodzimy na gusta i guściki bo dla mnie fabuła z DA2 była dobra, porównując do ostatnich innych wyczynów nawet bardzo dobra.

Sęk w tym, że akurat fabuła w DA2 nie była tak tragiczna jak wykonanie gry. Tak, modele, lokacje itp. były robione na szybko, ale właśnie fabuła, była pierwszą, od lat, próbą zerwania Biowaru z jednym, utartym, schematem dzielenia wszystkiego na kilka pomniejszych historii, prowadzących do wielkiego finału. Narracja w postaci opowieści krasnoluda też byłą fajna. Szczególnie jego "luźna interpretacja" niektórych wydarzeń.

Wyjaśnij mi mistrzu jaki związek, twoja wypowiedź ma z tym newsem? W sumie, dobrze, że nie będzie już kompozycji ramowej. Moim zdaniem był to jeden z fajniejszych elementów DA2, ale jednak, co za dużo to nie zdrowo. Raz to było fajne, prowadzenie fabuły w ten sam sposób po raz kolejny byłoby już drogą na skróty.

Właśnie, nie ma co się śpieszyć z wywalaniem prac do kosza. Jeżeli chodzi o Cenegę to na ich wpadki się nie liczy, ich wpadek się oczekuje :P. Mnie osobiście polonizacja nieszczególnie interesuje, ale jeżeli polonizacja jest zrobiona na kolanie to jeszcze się wasza praca w sieci rozejdzie :D.

W taim razie źle piszą. Korzystam od jakiegoś czas z W8 i foldery są, nie wiem kto w ogóle wymyślił taką bzdure, że W8 działa tylko na plikach, przecież to, po pierwsze, nielogiczne, bo robi się bałagan, po drugie w zasadzie większość aplikacji zewnętrznych przestaje działać bo instalator niekoniecznie może sobie wtedy ze ścieżkami radzić.

To masz w sumie szczęście :D. Mi się osobiście podoba, że pomimo, zmian w jądrze itp. jeżeli jakaś stara gra działała na W7, powinna działać na W8. Ja nie miałem problemów z odpaleniem XComa... pierwszego XComa :P. Ogólnie z bardziej upierdliwych błędów jakie miałem na W8 to: Gorsza jakość (głośność) dźwięku, cały czas mam też W7 więc porównałem i niestety W8 bez grzebania w ustawieniach dźwiękowych jest "cichszy" co czasem trochę przeszkadza. Z jakiegoś powodu W8 nie lubiło się z siecią Netii w moim rodzinnym domu, więc odpalenie czegokolwiek, choćby na YT, było możliwe tylko z poziomu W7. Kumpel narzekał też na nowego Silverlighta bo nie może oglądać seriali na playerze TVNu... ale to akurat uznaję za łaskę od Boga :D (Julia...). No i mi osobiście kafelki średnio pasują, ale tak jak pisałem wcześniej, to jest kwestia jednego kliknięcia... w pierwszych wersjach myśleli nad wywaleniem pulpitu, ewentualnie nad wywalaniem kafelek kiedy tylko się da, ale dzięki Bogu zmienili zdanie.

Tego niestety aktualnie nie wiem. Po prostu wszyscy znajomi, posiadający kompy/laptopy z Radeonami mają spore problemy. Wspominało się coś o tym, że te sterowniki nie potrafią za bardzo korzystać z OpenGLa a ATI na razie tylko uznało, że tego systemu nie będzie wspierać (info z elektrody, http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2409227.html).

Akurat jeżeli chodzi o menu start to kafelki są, o dziwo, przejrzystsze od tego, co prezentował sobą start z W7. Przezroczystość to bajer graficzny obciążający tylko komputer... ale z tego co kojarzę można przezroczystość włączyć. Brak gadżetów... wejdź sobie na ich market, masz tam od groma i ciut ciut różnych gadżetów. Brak folderów to jakaś kpina i dowód, że nie masz bladego pojęcia, jak wygląda ten system. Zgadzam się z Henrarem. Sam wielkim fanem W8 nie jestem, uważam, że ma sporo jeszcze błędów i czekam aż je poprawią(problemy graficzne, o których wspominano, są związane z faktem, że sterowniki systemowe kłócą się z Radeonami a ATI jeszcze nie wpadło jak to naprawić więc swoich, w pełni działających jeszcze nie mają). Kafelek używać nie trzeba, zaraz po odpaleniu systemu klika się na pulpit i o całej sprawie kafelek można zapomnieć. System działa szybciej. To jest fakt. Mam netbooka o prędkości kulawego żółwia, W7 starter działa ledwo ledwo, byłem bardzo zaskoczony kiedy W8 odpalił się bez najmniejszych problemów i działał mega płynnie. Zwykłego kowalskiego może nie interesować, że programowanie na W8 to bajka, że jądro jest dużo lepsze itp. Ale na pewno będzie go interesowało, że system odpala się szybciej, działa płynniej i jest lepiej zabezpieczony. Czy sprawdzą się ponure wizje twórców gier? Zobaczymy, na razie nie ma najmniejszego problemu z instalacją aplikacji spoza ich sklepiku, a na samym sklepie wrzucanie apek lub ich patchowanie nie wiąże się z płaceniem gigantycznego haraczu (100$ rocznie o ile pamiętam kosztuje konto developerskie potem nie ma żadnych dodatkowych opłat np. za wrzucenie aplikacji).

http://polygamia.pl/Polygamia/1,107162,11725793,_Moga_pojawic_sie_dodatkowe_oplaty_za_gre_online_i.html Tu masz cały artykuł z dość dokłądnym zdjęciem gdzie znajduje się to na pudełku. Ale jakie umywanie rączek na litość Boską? Ktoś już wyżej wspominał, że za aplikację nie jest w zasadzie Blizzard sam odpowiedzialny (nie oni ją robili) i albo na tym nbie zarabiają albo nawet tracą. A wersja Androidowa jest darmowa, prawdopodobnie, dlatego, bo jeżeli authenticator był pisany w Javie (a pewnie tak) to portowanie go na Androida jest na poziomie 2-3 semestru studiów.

Kupując grę, mieli na pudełko informację, że RMAH będzie się z tym wiązał. Poza tym błagam, co to za argument "ale jak nie będą wiedzieli to kupią"... Jak się chce to możliwości darmowego używania authenticatora jest co najmniej kilka, jak się jest idiotą/leniem, to się bez zastanowienia płaci. Bywa. Co jest grą Pay2Win? GW2? Chyba kpisz. Ale to nie temat na tą kwestię. Blizz może nie, ale to narzekanie przy każdym newsie jest żenujące. Poza tym błaga, to jest Ameryka, tam się sądzą o wszystko. Panowie wyniuchali szansę na łatwe pieniądze i postanowili spróbować, bo głupsze sprawy tam się wygrywało. Ten pozew zbiorowy jednak jest bzdurny i powinien zostać obalony po 5 minutach w sądzie. Authenticator NIE jest wymagany do grania, JEST informacja na pudełku kiedy trzeba go używać i nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek mówił, że authenticator daje 100% zabezpieczenia bo NIC takiego zabezpieczenia nie da. Szczególnie kiedy ktoś ma syf na kompie, bo wybacz ale gdyby ktokolwiek złamał algorytm authenticatora to mielibyśmy już falę włamań. To jest fakt, że ostatnio przy niemalże każdym newsie o Blizzardzie pojawia się co najmniej jedna osoba płacząca nad tym jaka z nich banda złodziei/jak D3 jest słabe. Dziwi mnie wręcz, że w tym temacie, nikt "słabości" samego D3 nie wyciągnął (chyba).

W DMC3 mogłeś Vergilem grać dokładnie tą samą linię fabularną. Po prostu była to skórka z trochę innym wyposażeniem. W DLC natomiast, zapowiada się dodatkowa kampania, pokazująca co się w relacjach Dantego z Vergilem spaprało. Więc nie, nie było.

Też jestem ciekawy co jej kupiłeś :D. A co do twojego kojarzenia :P, znam w sumie kilka dziewczyn, które mają jak najbardziej poukładane w głowie, ale albo właśnie dostają taki prezent, albo mają znajomego i pomagają mu przy portfolio itp. Różnie więc bywa :).