MrCookie

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    250
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez MrCookie


  1. > Nie byłem, ale sądząc po reportażu i tłumami za reporterem to spodek był wręcz przepełniony
    > i chyba lepiej byłoby gdyby wstęp był płatny, a ilość biletów ograniczona do ilości miejsc.

    Były różne bilety, część taka która pozwalała wchodzić bez kolejek, inne oprócz swobodnego przejścia gwarantowały również stałe miejsce. Ludzi ogólnie było sporo, ale chyba tylko przy CSie, nie było miejsca (duża popularność, a bardzo mało miejsc). Z kolei LoL dostał cały spodek i miejsce było zawsze, nie zawsze w dobrym miejscu, ale podczas przerw można było upolować coś lepszego.


  2. Świat w L2 był brutalny pod tym względem. W większości MMO w które grałem PvP zawsze miało oddzielne strefy i nie traciłeś nic podczas pojedynków. Tutaj każdy mógł Cię zaatakować bez pytania i zawsze ponosiłeś uszerbek na expie. PK zabity przy czerwonym nicku zawsze coś tracił (w późniejszych kronikach chyba to wyłączyli) więc nie było zbytniego bezprawia.
    A Siege to naprawdę wyjatek w swoim rodzaju.
    No i wielki plus w postaci braku instancji, wszystko było wspólne (również do pewnych kronik).


  3. Po części też tak mam, jednak z drugiej strony nie jest to łatwe. Albo raczej jest to niemożliwe. Dopóki chodzi o takie sprawy jak "rozwalenie Niemców" to jeszcze pół biedy, problem przychodzi jak chcemy sobie z kimś (z komputerem) zawiązać sojusz na śmierć i życie. Nie grałem za dużo w gry z serii EU, ale w Civilizacji i TW sojusznicy są o kant dupy rozbić. Wczuwasz się, pomagasz, nadstawiasz karku a oni nóż w plecy :( Są beznadziejni jak zawiązują później sojusze z naszym wcześniejszym wrogiem, albo nie chcą pomagać w żaden sposób. Ale cóż, techniczne niedoskonałości.


  4. Dnia 29.08.2012 o 14:58, Kenshin_Cenega napisał:

    @ MrCookie
    Czy tak ciężko zrozumieć, że Cenega nie ma żadnego wpływu na content, który znajduje
    się na Steamie. To jest platforma prywatna, ludzie tam pracujący decydują co i kiedy
    się ukarze.


    Nie no, ale serio? Gra nie jest dostępna na Steamie tylko w krajach w których wydawcą jest Cenega (bądź coś z tą firmą powiązane), co więcej i tak kupując wersję pudełkową musimy odpalać Steama, już nawet nie chodzi o samą grę, bo mogę kupić pudełko. Chodzi o dodatek którego nie jestem w stanie nabyć w ogóle (nie kombinując z giftami).

    Nie wiem jak jest dokładnie, czytałem że to przez umowę na wyłączność Cenegi na dystrybucję (tak samo Rage), ale Steam na pewno nie wpadł na taki pomysł samotnie. A Cenega musi mieć "wpływ" na wydanie dodatku jeśli takowe umowy zostały zawarte.


  5. Przynajmniej mają na inne platformy, Polacy nie mogą wcale kupić dodatku Dawnguard. Cenega na forachi Facebooku pisze że to nie ich wina że na Steamie nie ma. To Steam specjalnie nie chce brać pieniędzy od Europy Wschodniej. Bullshit

    Co do dodatku wyżej, nie wiem ile to jest 400 MP, ale trochę taki Simsowy ten dodatek, budowanie domku, okay, mogli dać budowanie twierdzy, którą trzeba uzbrajać i bronić przed różnym paskudztwem (coś jak w NwN2)


  6. Też jestem rozczarowany, orientuje się ktoś czy działa coś takiego że ktoś zza granicy kupi Dawnguarda i wyśle mi go jako prezent?

    I niech każdy kto ma ochotę kupić Dawnguarda na PC niech trochę naskrobie Cenedze na maila. Pewnie mało to da, choć spróbować nie zaszkodzi.


  7. Nie grałem tylko w dwie, (no w trzy, Risena jeszcze nie liczę)

    Pierwszą taką typową piracką grą byli Piraci z Karaibów, jedynie fabułą obracającą się wokół kinowych Piratów, był tam cpt. Nathaniel Hawk, który był trochę zniewieściały jak na te czasy. Age of Pirates I i II na tym samym silniku, dwójka nie została wydana w Polsce też świetnie się grało. Pierwsza część miała sporo bugów, pod koniec gry wyskakiwała cyrylica zamiast polskiej czcionki :P

    W the Guild mamy, chyba jako w jedynej grze, piratów nie z karaibów :) Tropico 2 świetne, pełne humoru, muzyka też przednia, trochę inna niż I pod względem mechaniki (co wielu uznało za wadę, tak jak H3 i H4)

    Chętnie widziałbym (zapłaciłbym mnóstwo pieniędzy za to!) Rockstar robiący grę o piratach na modłę GTA i RDR, z możliwością pływania jak w Age of Pirates I i II i Piratach z Karaibów.

    I like pirates and so their ships!