pawbuk

Akurat w tym przypadku, który podałem kosztuje mniej więcej tyle samo. Co do wydajności bym polemizował, co do prądożerności się zgadzam. Nie sprawdziłem ile wtyczek PCI-E ma podany przez Ciebie zasilacz, mój błąd. Tak czy inaczej są osoby, które preferują albo tylko ATI, albo NVIDIE.

Jeśli np preferujesz nvidie to w bardzo podobnej cenie na morelach jest Gainward GeForce GTX 460 1024MB, bardzo podobny pod względem wydajności do tego Radeona.

Nie :) tego mi brakuje ogólnie w całej serii :D a do klimatu np takiego Ebonheart by to pasowało :) tym bardziej do tych twierdz pokazanych na screenach ze Skyrima. No ale nie wszystko można mieć, trzeba teżo czymś marzyć :D może się to pojawi wraz z nową generacją konsol.

Szkoda, bo np w Morrowindzie dało się zrobić otwarte miasta i bardzo fajnie to wyglądało. Brakuje mi trochę zwodzonych mostów i bram, które powoli się otwierając ukazują kolejne szczegóły miasta :) być może trzeba będzie poczekać do następnej części, żeby to poprawili :)

Na moim sprzęcie z 2007 Gothic 3 chodził w miarę płynnie, ale podczas wczytywania i zapisywania gry udało mi się przeczytać książkę :D a świat może i był skondensowany, ale prowadziło to do śmiesznych sytuacji typu: strażnicy orkowi nie mogą znaleźć buntowników, mimo że ci siedzą od nich oddaleni o 20 metrów w krzakach :) w TES-ach czegoś takiego nie uświadczysz, żeby dotrzeć do jakini za miastem czeka nas kilka minut wędrówki :) i tak w Oblivionie był postęp związany z przenoszeniem się bezpośrednio do lokacji, które już odwiedziłeś. Ale jakoś takie podróżowanie na piechotę mi w Morrowindzie nie przeszkadzało. Mam nadzieję, że w Skyrimie też czasami będzie się chciało aż przystanąc i nasycić oczy widokiem wschodzącego słońca :) (to taka nostalgia za Wyspami Askadyjskimi i mglistym porankiem w słoneczny dzień)

No i tu niestety jest ten problem z wyborem czy świat ma być duży i pusty czy ograniczony, ale za to wypełniony wszelką treścią :D ja myślę, że ciekawych postaci, zadań i lokacji jest w grach serii TES tyle samo, o ile nie więcej niż w innych grach tego typu...tyle, że jest to rozsiane na dużo większej powierzchni :) możliwe, że po prostu brakuje czasu, pieniędzy, pomysłów i ludzi, żeby w tak ogromnym świecie co chwila nas coś zaskakiwało. Akurat mi się bardzo Morrowind podobał i na pewno się nie nudziłem grając w niego, co innego mogę powiedzieć o Oblivionie, w którym w pewnym momencie miałem już dość kolejnej Bramy Otchłani, która nagle przede mną wyrastała. W Skyrimie liczę na jakieś klimatyczne podziemia i dużo ciekawych zadań pobocznych. Wątek główny to w TES-ach zazwyczaj coś, czym sobie głowy nie zaprzątam i zazwyczaj kończę go dla zdobycia tylko i wyłącznie nowych ciekawych przedmiotów lub zwiedzenia nowych miejsc :)

Chyba raczej nie, bo informacja na fcebooku od bethesdy pojawiła się 7 godzin temu. Gra dopiero teraz jest w złocie, a za 4 dni powinna iść do sklepów :) nie wiem jak oni zdążą wytłoczyć tyle płyt, ale w sumie to nie moje zmartwienie :D

Mam wrażenie, że już zakładasz, że gra będzie zła i wszelkie znakomite oceny, jakie jej pisma branżowe wystawią to będzie element wielkiego spisku mającego na celu wyłudzenie od Ciebie kasy :D a może po prostu Skyrim jest wybitny? ;) ja sobie grzecznie poczekam do premiery i będę się sugerował nie tylko, choć nimi też, opiniami prasy komputerowej, ale przede wszystkim opiniami użytkowników :) aczkolwiek nikt mi tak naprawdę nie powie, że gra nie będzie mi się podobać :D i tak ją kupię i przetestuję osobiście :) aczkolwiek z 3 tygodnie po premierze, żeby nie mieć powtórki z Empire: Total War, którego kupiłem w dniu premiery :)

Ja zazwyczaj sprawdzam ceny danych podzespołów na stronie Ceneo i wybieram te sklepy, które mają dużo i dobre oceny po prostu :) no i najczęściej takie, które mają odbiór osobisty w Krakowie :) nie wiem czy Ci to zamontują, myślę, że jeśli im zapłacisz kilkadziesiąt złotych to tak, ale ja sam staram się wszystko montować :)

To ja mam zupełnie inne doświadczenia, bo na początku bez problemu starczało mi siły, żeby wszystko zabrać, ale na którymśtam poziomie, mimo siły 110, oprócz zbroi mogę nosić miecz, buzdygan i łuk + strzały z uzbrojenia no i trochę innych lekkich przedmiotów z innych kategorii. Nawet jak wywale wszystko inne to sama zbroja ma ciężar z 500. Poza tym nie oczekuję realizmu w grze, w której walczę ze skrzekaczami, ogrami, daedrami i młokosami, w której używam magii i skaczę bez problemu z kilkudziesięciometrowych przepaści :D ta gra nie ma prawie nic wspólnego z realizmem, to dlaczego akurat udźwig postaci ma być realistyczny ? ;) realizmu to mogę oczekiwać od serii SWAT czy starych Rainbow Six, a nie od TES-a :) poza tym możnaby to zrobić tak, że udźwig by rósł nieproporcjonalnie bardziej niż siła i nie byłoby problemów z eksplorowaniem jaskiń. Mam nadzieję, że koń i fakt, że przeciążenie będzie nas tylko spowalniać rozwiążą ten problem :)

Zobaczymy jak ten koń się będzie sprawował. Problem się zacznie jak koń nam będzie znikać lub gdy okaże się tak słaby i głupi, że po zostawieniu go na chwilę bez ochrony, zostanie zasiekany przez jakichś wrogów :D

Może to jest i cheat, ale przecież jak coś to oszukują tylko siebie, bo gra nie ma multi :D poza tym chlubną tradycją serii jest zbyt mały udźwig postaci. Pamiętam Morrowinda, mimo, że miałem udźwig zwiększony do 1000 to i tak ledwo dźwigałem moją zbroję i kilkanaście najpotrzebniejszych przedmiotów :D bo na poziomie na którym byłem połowa rzeczy to były daedryczne, strasznie ciężkie przedmioty. I żeby je dodać do kolekcji (którą sobie zrobiłem w moim "domku") musiałbym kilka razy latać do jakiejś jaskini na końcu świata, w zakątku który już zwiedziłem dokładnie i straciłbym niepotrzebnie kilka godzin. Ten ograniczony udźwig nie jest niczym usprawiedliwiony i tylko przeszkadza w czerpaniu pełnej przyjemności z gry.

W Arenie nie pamiętam jak się zaczynało, w Daggerfalla nie grałem, ale już w Morku i Oblivionie rzeczywiście się zaczynało jako więzień. Stanie się znakiem rozpoznawczym, bo jakby już było to nikt by nie narzekał "o, znowu zaczynamy jako więźień" :D

Na Twoim miejscu bym poczekał jeszcze trochę czasu i zebrał, tak powiedzmy, z 1500 zł i wtedy już pomyślał o zmianie większej liczby podzespołów. Pomyśl co możesz zostawić tzn. myszkę, klawiaturę, pamięci RAM i napisz wtedy w tym temacie: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=92&u=58798 . Podaj wtedy do czego będzie Ci taki komp potrzebny i ile możesz na niego wydać. Wtedy Ci podpowiedzą co warto wymienić, a co można zostawić i za podaną przez Ciebie cenę pomogą Ci złożyć najlepszy możliwy komputer :) Ale za 800 zł to możesz najwyżej wymienić kartę graficzną i zasilacz. I jeśli będziesz wymieniał kartę graficzną na coś pokroju GTX 460 to już musisz wymienić zasilacz na mocniejszy :)

Ja też się bardzo przyzwyczaiłem do interfejsu Morka i ten z Obliviona mi nie podpasował, ale myślę, że był ładniejszy i bardziej klimatyczny :) mi się strasznie podoba mapa w Skyrimie, przypomina mi tą, która była w...Test Drive Unlimited :D

Z RPG to ja polecam całą serię The Elder Scrolls, szczególnie Morrowinda, pierwszego Mass Effecta, ze świata Star Wars genialne Knights of the Old Republic, Dragon Age, Fallout 3 :)

Tak to właśnie jest z fanowskimi modami polepszającymi grafikę :D przecież nadal najładniejszą grą na rynku jest odpowiednio zmodowany Crysis, mający już kilka ładnych lat :D mi się filmik bardzo podoba, oczywiście z poprawką, że to wersja na x360. Bardzo bym się chciał przekonać jak to będzie wyglądać na PC :) a i rozpoczyna się klimatycznie, może zaczynanie jako więzień stanie się znakiem rozpoznawczym serii :D nie zamierzam kupić Skyrima zaraz po premierze, poczekam z 2 miesiące aż go odpowiednio załatają :D poza tym czeka jeszcze kilka gier na skończenie :)

A mi się właśnie ekran ekwipunku bardzo podoba. Może nie jest tak stylizowany jak ten z Obliviona, ale bardzo schludny i fajnie można sobie obejrzeć przedmioty. Po kilku miesiącach grania pewnie sobie nie będziesz mógł wyobrazić innego ekranu ;)

Skyrim nie jest żadną kontynuacją Obliviona więc nie trzeba. Aczkolwiek warto się zapoznać z całą serią TES. Ja bym polecał Morrowind. Gra jest absolutnie genialna, a po kilku patchach polepszających grafikę nie jest też specjalnie brzydka. Musisz jednak pamiętać, że gra wyszła prawie 10 lat temu, więc wodotrysków graficznych nie uświadczysz :)

Patrzę dzisiaj na mój tytuł a tu: Brygadzista :D taki miły prezent na dzisiejszą rocznicę - 6 lat już jestem na forum, szmat czasu :D

W tak otwartej grze ciężko przetestować absolutnie wszelkie możliwe działania gracza :D nigdy nie wiadomo co tacy wymyślą ;) ale fakt, na Morrowindzie nauczyłem się co chwila robić save, nigdy nie było wiadomo kiedy się zawiesi lub wyjdzie do pulpitu :D

Ta czarownica powinna być na północ od tego kolesia :) o ile dobrze pamiętam (a grałem w to z 6 lat temu :D ) stoi gdzieś przy drodze. Aczkolwiek północ w Morrowindzie to może być naprawdę duży obszar ;) staraj się po prostu przeszukiwać obszar na pólnoc od tego gościa, ale niekoniecznie dokładnie na północ, może to być też północny wschód lub zachód. Sprawdzaj na mapie gdzie już byłeś, w końcu na pewno ją odnajdziesz. Polecam wypełnić zadanie dla tego gościa, bo dostaje się od niego chyba jakieś polepszenie Siły.

A mi się to całe dowodzenie podoba. Mogą to wprowadzić tylko incydentalnie, a jeśli się to przyjmie i sprawi milą niespodziankę to w następnej części zaimplementować więcej takich elementów :) widać, że seria się rozwija :) nowością w Brotherhood było to całe bractwo i dowodzenie asasynami, wysyłanie ich na misje itp oceniam pozytywnie :)

Też mam 2 Gb ramu, ale Core 2 Duo e7200, które jest lepszym prockiem od Twojego Athlona. Bez zmiany procesora może się okazać, że karta graficzna sama nie da gigantycznej poprawy. Ja podkręciłem procesor o 35% i dopiero wtedy kupiłem nową kartę, a i tak jak znajdą się jakieś fundusze planuję wymienić resztę podzespołów. Możesz teraz kupić samą kartę graficzną, ale lepiej będzie trochę poczekać i od razu wymienić też procesor i pamięci. Ja akurat musiałem kupić samą kartę, bo z 8600 GT były problemy, ale polecam od razu wymianę kompleksową.

Każdy z krajów PIIGS to zupełnie inna historia. Włochy są pod względem zadłużenia kolejne po Grecjii, ale są też dużo mocniejszą gospodarką. Przynajmniej nic nie słychać, żeby oszukiwali resztę świata co do wysokości długu :D i raczej powinno im się powieść wprowadzanie oszczędności i wychodzenie z kryzysu zadłużenia. Gorzej sytuacja prezentuje się w Portugalii. Mnie najbardziej niepokoi myśl, że Chiny mogłyby pomóc w pakiecie ratunkowym dla Grecji. Wtedy strefa Euro stanie się dłużnikiem Chin i nie można przewidzieć co to będzie oznaczać dla calej Europy w dłuższym okresie czasu.