pawbuk

To oznacza tylko tyle, że Arkham City zapowiada się arcyciekawie :) kurczę, jeszcze miesiąc został :D a co do oceny, to moim zdaniem wyraża ona jedynie tyle, że to jest arcydzieło i zwykła skala ocen nie starcza do jej ocenienia. Oczywiście, znalazłoby się pewnie z jeszcze kilkanaście podobnych gier, które były prawdziwymi brylantami i także powinny dostać oceny poza skalą :) a Metacritic powinien to uznać za 100 %, przecież to jest maks w ich skali.

Wiem, że były już podobne pytania, ale jeśli zamawia się kartę z odbiorem osobistym w Sferisie, to ten kod na grę dostaje się przy odbiorze osobistym, czy np wysyłają mailem?

Myślę, że taka ilość błędów wynika po prostu z ogromnych możliwości pozostawionych graczom. Przecież nawet całe stado testerów nie jest w stanie przewidzieć na co wpadną fani serii :D ale rzeczywiście nie opłaca się kupować zaraz po premierze, bo z doświadczenia wiem, że TES-y szybko tanieją :D

Oczywiście, że kwestia gustu, bo ja Morka uważam za jedną z najlepszych gier w jakie kiedykolwiek grałem :D myślę, że na pewno spędziłem z nim grubo ponad 2000 tysiące godzin, a nawet teraz, po 8 latach od zakupu potrafię go sobie włączyć i chwilę pograć, dla zwykłej przyjemności :) ale szanuję Twoje zdanie, rozumiem, że nie wszyscy muszą lubić AŻ TAKĄ otwartość świata i nieliniowość. A co do czasu przejścia gry, kiedyś widziałem filmik na którym koleś przeszedł Morrowinda w 10 minut :D

Ceny gier Blizzarda spadają chyba najwolniej. Po dobrych kilku latach od premiery cena Diablo II nadal wynosiła ok 60 zł. Rozumiem, że wydają dość rzadko kolejne gierki, ale 200 zł za nowość na PC to zdecydowanie za dużo. Nie tylko oni tworzą znakomite gry :D

Dirt 2 wygląda bardzo podobnie do Dirta 3 :D nie wiem czy to wada, bo dwójka wyglądała fantastycznie, ale jednak liczyłem na jakąś poprawę ;) może rajdów zrobią więcej, bo wyścigi po kilku okrążeniach zaczynały wkurzać...szczególnie te w miastach :D

W tym kontekście zgadzam się w pełni z Fergusonem, który stwierdził, że szefostwo Chelsea byłoby szalone, gdyby zwolniło Ancelottiego :D rzeczywiście, chyba są szaleni. Być może będą chcieli teraz zatrudnić André Villas Boasa, trenera Porto, tak jak kiedyś zatrudnili Mourinho :D niemniej jednak moim zdaniem Chelsea nie miało wystarczająco silnego całego składu, wliczając w to rezerwowych, aby zdobyć mistrzostwo. Dlatego początek mieli świetny, jednak kiedy zespół zaczęły trapić kontuzje, trener nie miał żadnego wyboru i jakość gry tak siadła. Przełomowy chyba dla całego sezonu Chelsea był mecz z Sunderlandem :D Arsenal miał to samo z Newcastle. No i Manchester pokazał, że w tym sezonie był od Chelsea mocniejszy, wygrywając z nimi łącznie 4 razy :D

Skąd wiesz, że Berbatow straci tytuł króla strzelców? A tak przy okazji co decyduje o tym, komu ten tytuł przyznać przy takiej samej ilości bramek? Na ofocjalnej stronie Premier League mają taki sam dorobek bramkowy :D

Też mam takie wrażenie, skoro dzisiaj odbierał nagrodę przed meczem z Blackpool :D

Dla mnie jest to naprawdę dziwne. Ancelotti naprawdę zasłużył na to, żeby w przyszłym sezonie znów poprowadzić The Blues.W końcu nie zajęli 10 miejsca w lidze, tylko 2 :D a po świetnym ubiegłym sezonie przecież mógł przyjść kryzys. Szczególnie, że w okienku wzmocniłby odpowiednio skład i nie miałaby miejsca sytuacja z tego sezonu,. że nie ma kto grać na środku obrony. Niezbyt lubię częste zmiany trenerów ( co nie może dziwić, skoro jestem fanem Manchesteru United ;D ) i zbyt często wydaje mi się, że trenerzy są zmieniani, choć na obniżkę formy nie mają wpływu (choćby kontuzje). A już szczególnie jeśli trener zdobył rok wcześniej dublet. Widać tu rękę rosyjskiego oszoło...miliardera :D

Z Almerią, czyli najsłabszą drużyną ligi :D więc Ronaldo może jeszcze jakieś bramki zdobyć, czego mu z całego serca życzę :D

Na Sportklubie komentator twierdził, że Stoke nie zagra w Lidze Europejskiej :D Trochę mi ich szkoda, naprawdę świetnie walczyli w Pucharze ;) a tak to pewnie zagrają Liverpool i Tottenham.

Z Anglii do Ligi Europejskiej wchodzą 3 drużyny. Mogą to być drużyny z ligi z miejsc 5-7, ale tylko wtedy jeśli właśnie te drużyny lub drużyny kwalifikujące się do Ligi Mistrzów zdobyły Puchar Ligi lub Puchar Anglii. Jeśli drużyny z miejsc poza pierwszą 7 zdobywają Puchary, to one, z tego co mi wiadomo, wchodzą do Ligi Europejskiej. Teraz Puchar Ligi zdobyło Birmingham i wydaje mi się, że zagra w Lidze Europejskiej. Za to Puchar Anglii zdobył wczoraj Manchester City, który zagra w Lidze Mistrzów, więc w Lidze Europejskiej zwalnia miejsce zespołowi z miejsca 6 :D chyba tak to wygląda ;)

Hm, oprócz derbowego spotkania podwyższonego ryzyka Aston Villi z Birmingham, reszta pokazanych sytuacji jest z meczów niższych lig :D poza tym czym innym jest wbiegnięcie na boisku, bez demolowania czegokolwiek, po skończonym meczu, aby się cieszyć z zawodnikami z jakiegoś sukcesu, a czym innym jest przerywanie meczów, demolowanie całego stadionu i ataki na piłkarzy. A u nas głównie ma miejsce ta druga opcja. Poza tym tam kluby płacą ogromne kary za tego typu zachowania kibiców. A rozpoznani na demolowaniu oprócz spraw karnych mają jeszcze wieloletnie zakazy stadionowe, które są przestrzegane.

W Anglii, z tego co gdzieś w telewizji słyszałem, za wtargnięcie na murawę można dostać dożywotni zakaz stadionowy :D i takie rozwiązanie przyjąłbym także w Polsce :) surowe kary+bezwzględne ich egzekwowanie=za rok bandytyzm będzie już tylko czymś absolutnie marginalnym :D ale często kluby dogadują się z takimi bandytami i uchylają im np zakazy stadionowe, albo wręcz podpisują z nimi umowy handlowe, jak jest np. w Poznaniu ;)

Lepiej zamknąć wszystkie stadiony niż wydawać miliony na zabezpieczanie meczów. Jak się hołota nie nauczy szanować publicznej własności (a obecnie wiele stadionów jest finansowanych przez miasta), to w ogóle mecze piłki nożnej nie powinny się odbywać. Trudno, czas wreszcie zacząć walczyć z piłkarskim bandytyzmem, a to tylko jeden z możliwych środków. Przecież te wszystkie stowarzyszenia, czy kluby kibiców działają jak mafia, mają też coraz bliższe mafii sposoby działania. Może zacząć używać ostrej amunicji w stosunku do kiboli demolujących stadiony? W ciągu kilku dni by się wszystko szybko skończyło :D a tak na serio, w Anglii sobie z tym problemem poradzili poprzez drakońskie kary i bezwzględne ich przestrzeganie. Jak widać można :)

Ale jak można powiedzieć, że gość jest dobrym trenerem, skoro tak właściwie trenuje cokolwiek od 3 lat, a w dodatku tym klubem jest Barcelona. Objął zespół po rzeczywiście słabszym sezonie, ale już trochę zmęczony poprzednim trenerem. Konieczność pozbycia się Ronaldinho i kilku innych starzejących się gwiazd widział każdy. Tak jestem ciekaw, jak zespól Pepa by grał, gdyby nagle kontuzji doznał Messi. Bo tak szczerze mówiąc bez niego w Barcy ani nie ma kto strzelać, ani nie ma kto asystować, bo i w jednym i w drugim bije swoich kolegów na głowę :D na razie ma idealną sytuację, bo unika jakiejś większej plagi kontuzji. Jeśli nawet w ciężkim momencie da sobie radę i będzie potrafił znakomicie ustawić zespół i dobrać skład bez podstawowych graczy, wtedy będzie można powiedzieć, że jest dobrym trenerem :) A co do argumentu, że w słabej lidze można łatwo doprowadzić słaby zespół do mistrzostwa, to moim zdaniem jest to niedorzeczność. Spróbuj doprowadzić Arkę Gdynia, czy Polonię Bytom do Mistrzostwa Polski, albo np West Ham do Mistrzostwa Anglii. Takie łatwe niby? Chelsea też nie była gigantem europejskim, jak Mourinho do niej przychodził. Pewnie, Abramowicz zainwestował mnóstwo kasy, ale wcale nie sprowadzali samych największych gwiazd, a i tak 2 razy z rzędu wygrali Premier League. Jak już przy transferach jesteśmy to w ciągu ostatnich 10 lat najwięcej kasy na transfery wydały Barcelona i Real Madryt :D średnie zarobki piłkarzy tych dwóch klubów też są najwyższe. A na koniec...jak Pep przychodził do Barcelony, to nie zastał zespołu na 12 miejscu w lidze, tylko na 3 :D

Ale jak można powiedzieć, że gość jest dobrym trenerem, skoro tak właściwie trenuje cokolwiek od 3 lat, a w dodatku tym klubem jest Barcelona. Objął zespół po rzeczywiście słabszym sezonie, ale już trochę zmęczony poprzednim trenerem. Konieczność pozbycia się Ronaldinho i kilku innych starzejących się gwiazd widział każdy. Tak jestem ciekaw, jak zespól Pepa by grał, gdyby nagle kontuzji doznał Messi. Bo tak szczerze mówiąc bez niego w Barcy ani nie ma kto strzelać, ani nie ma kto asystować, bo i w jednym i w drugim bije swoich kolegów na głowę :D na razie ma idealną sytuację, bo unika jakiejś większej plagi kontuzji. Jeśli nawet w ciężkim momencie da sobie radę i będzie potrafił znakomicie ustawić zespół i dobrać skład bez podstawowych graczy, wtedy będzie można powiedzieć, że jest dobrym trenerem :) A co do argumentu, że w słabej lidze można łatwo doprowadzić słaby zespół do mistrzostwa, to moim zdaniem jest to niedorzeczność. Spróbuj doprowadzić Arkę Gdynia, czy Polonię Bytom do Mistrzostwa Polski, albo np West Ham do Mistrzostwa Anglii. Takie łatwe niby? Chelsea też nie była gigantem europejskim, jak Mourinho do niej przychodził. Pewnie, Abramowicz zainwestował mnóstwo kasy, ale wcale nie sprowadzali samych największych gwiazd, a i tak 2 razy z rzędu wygrali Premier League. Jak już przy transferach jesteśmy to w ciągu ostatnich 10 lat najwięcej kasy na transfery wydały Barcelona i Real Madryt :D średnie zarobki piłkarzy tych dwóch klubów też są najwyższe. A na koniec...jak Pep przychodził do Barcelony, to nie zastał zespołu na 12 miejscu w lidze, tylko na 3 :D

Chciałem obrazowo przedstawić, jak to i tak daleko na północy jest :D szczególnie dla miłośników drużyn z ciepłego południa Europy ;) zawsze znajdzie się coś jeszcze bardziej północnego :D

Mourinho zespół União Leiria, czyli znany tylko w Portugalii doprowadził do trzeciego miejsca w lidze, z Porto zdobył najpierw Puchar UEFA, a następnie wygrał Ligę Mistrzów. Później zdobywał jeszcze Ligę Mistrzów z Interem :D 3 zespoły doprowadził do mistrzostwa kraju, a zaczynał w dość małym klubiku :D Ferguson jest jeszcze bardziej utytułowany, bo z drużyną Aberdeen, czyli z samej północy Szkocji, zdobywał 3 razy mistrzostwo kraju, wygrał Puchar Zdobywców Pucharów oraz Superpuchar Europy. Później przeszedł do Manchesteru, który był wtedy w głębokim kryzysie i od wielu lat nie zdobył żadnego trofeum. I co? Za jego "panowania" drużyna zdobyła wszystko co możliwe, zaczynając prawie od zera. Dobra rada, najpierw zapoznaj się z biografiami osób, o których piszesz :D

Tu chodzi głównie o posiadaczy karnetów sezonowych. Poza tym nieprzypadkowo grupy kibiców są dzielone, a czasami wyznacza się nawet sektory buforowe. Po prostu takie mieszanie się kibiców zwiększa niebezpieczeństwo zamieszek na trybunach, a w Anglii uważają bardzo, żeby do czegoś takiego nie doszło. Więc w tym przypadku różne względy bezpieczeństwa grają rolę.

Kilka innych klubów, w tym na pewno Fiorentina, również zostało ukaranych, ale odjęciem punktów. Choć w sumie dobrze się stało, bo przykład Juventusu będzie dla wszystkich ostrzeżeniem. Być może właśnie przez tą aferę włoska piłka lekko podupadła.

Teraz widać dokładnie ile musieli zapłacić za tą wielką aferę korupcyjną :D bo nie da się ukryć, że po spadku już nie wrócili do dawnej świetności. Być może podobnie jest z polską piłką, w której skala korupcji jest/była wprost nieprawdopodobna.

Real ma zupełnie inny problem, a jest nim Fiorentino Perez. Więc wydają bez opamiętania, a później dziwią się, że zbieranina piłkarzy bez motywacji nie potrafi wygrać meczu :D i tak w tej chwili widzę jakiś plan w Realu, ale pewnie to zasługa Mourinho :D co do bycia sezonowcem to owszem, dokładniej Premier League śledzę dopiero od około 3-4 lat, ale kibicem Manchesteru jestem...no nawet nie potrafię Ci powiedzieć od kiedy, bo po prostu nie pamiętam. Czyli już na pewno z 13-14 lat, a może i więcej. Czasami się zdarza, że i Manchester frajersko przegra (mecz z Bayernem w zeszłym roku), ale to, co robi Arsenal w tym sezonie przebija wszystko :D więc moja opinia o ich frajerstwie nie wzięła się z jednego meczu, ale z wielu. Choć akurat w meczu z Barcą im kibicowałem, to jednak nadal nie mają mentalności zwycięzców, aby coś ugrać. A co się wydarzy w przyszłym sezonie...tego już nie wiem :) jakby co, to odnoszę się do tego sezonu :)

Ależ ja nic o Realu Madryt nie pisałem, nie wiem skąd to odwołanie :D akurat wspominałem coś o trzecim aktualnie zespole Premier League, który w tym sezonie zasłynął z katastrofalnych końcówek spotkań :D więc skoro już pisałeś o charakterze, to odpowiedziałem Ci, jak charakter Arsenalu widzą kibice innych zespołów. Kiedyś tu napisałem, że Arsenal jest najbardziej frajerską drużyną Ligi Angielskiej i podtrzymuję to zdanie. I Wenger w tym też musi mieć swój udział.