pawbuk

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    6898
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez pawbuk

  1. pawbuk

    Piłka Nożna

    To prawda, Liverpool się zmienił jak za dotknięciem magicznej różdżki :D i naprawdę nieźle teraz grają. A transfer Suareza był naprawdę świetny. Dwóch nowych napastników i od razu taka zmiana :D
  2. pawbuk

    Piłka Nożna

    No to nie pisz, że jest wyjątkiem, skoro podałem Ci przykład, że nie jest. Manchester również osiąga zyski, nie wydaje na zarobki piłkarzy fortuny, a jednak osiąga sukcesy. Może to jest czymś wyjątkowym? Bo klubów, które mało wydają i nic nie zdobywają jest naprawdę całe mnóstwo ;) a co do charakteru...do stracenia 4 goli, kiedy wygrywa się już 4:0 rzeczywiście trzeba mieć odpowiedni charakter :D
  3. pawbuk

    Piłka Nożna

    Muszę się zgodzić, że Wengerowi rok w rok udaje się zajmować dość wysokie miejsca w PL małymi kosztami (przynajmniej jeśli chodzi o transfery), jednak trzeba dodać, że od 5 lat nie zdobył żadnego trofeum. Nie wiem, czy kibiców Arsenalu z tego powodu tak rozpiera duma, szczególnie, że Arsenal to od kilku lat klub na przyszłość :D Radzę spojrzeć na klub z północno-zachodniej Anglii, czyli Manchester United, który jeśli chodzi o średnie płace piłkarzy zajmuje dopiero 16 miejsce w Europie, a transfery powyżej 20 milionów są przeprowadzane raz na 4 sezony, które są w dodatku finansowane z zysków ;) można też dodać, że Ferguson w ostatnich 5 latach zdobył 3 tytuły Mistrza Anglii (kolejny w drodze), 2 razy doszedł do finału Ligi Mistrzów (raz wygrał, kolejny finał już 28 Maja), wygrał Klubowe Mistrzostwo Świata, Tarczę Wspólnoty oraz Puchar Ligi. A tak przy okazji nikt nie zmusza Wengera do takich oszczędności, szczególnie jeśli klub przynosi zyski.
  4. pawbuk

    Piłka Nożna

    Oglądałem oba te mecze i nie mogę powiedzieć, że Milan w obu meczach miał przewagę. Po prostu to jest styl gry Tottenhamu - wycofują się , odpierają ataki rywali, a później bardzo groźnie kontrują wykorzystując szybkość skrzydeł i giganta w ataku. Może Milan miał przewagę w posiadaniu piłki, może wykonał więcej podań...ale nie wydaje mi się, żeby wyglądał na drużynę, która powinna wygrać. Moim zdaniem Tottenham wygrał zasłużenie. Mimo, że w drugim meczu Tottenham grał bardzo słabo i nie przypominał drużyny z rundy jesiennej. Problemy Serie A to nie jest jakaś tegoroczna nowość, ale o tym się mówi już od dawna. A zeszłoroczne zwycięstwo Interu, to IMO jedynie zasługa Mourinho.
  5. pawbuk

    Piłka Nożna

    Oglądałem oba te mecze i nie mogę powiedzieć, że Milan w obu meczach miał przewagę. Po prostu to jest styl gry Tottenhamu - wycofują się , odpierają ataki rywali, a później bardzo groźnie kontrują wykorzystując szybkość skrzydeł i giganta w ataku. Może Milan miał przewagę w posiadaniu piłki, może wykonał więcej podań...ale nie wydaje mi się, żeby wyglądał na drużynę, która powinna wygrać. Moim zdaniem Tottenham wygrał zasłużenie. Mimo, że w drugim meczu Tottenham grał bardzo słabo i nie przypominał drużyny z rundy jesiennej. Problemy Serie A to nie jest jakaś tegoroczna nowość, ale o tym się mówi już od dawna. A zeszłoroczne zwycięstwo Interu, to IMO jedynie zasługa Mourinho.
  6. pawbuk

    Piłka Nożna

    Tylko budowanie zespołu na zawodnikach wypożyczonych jest dość ryzykowne i raczej sprawdza się w stosunku do zespołów biednych z końca ligi, ewentualnie biednych, ale starających się gonić czołówkę. Mam jednak obawy, że w dłuższej perspektywie czasowej się to nie sprawdza. A Milan wygląda teraz na drużynę w ostrej przebudowie, w dodatku taką, której ostatecznego planu nikt do końca nie przemyślał. Owszem, chwali się sprowadzanie wartościowych zawodników z wolnych transferów...o ile nie jest to tak, że się ich sprowadza właśnie dlatego, że im się kontrakt kończy i będą za darmo. A jeśli chodzi o Milan to właśnie nie dostrzegam takiego długofalowego planu, taktyki budowania zespołu. Oczywiście, mogę się pomylić i okaże się, że Milan znów będzie w przyszłym sezonie potęgą w Europie. Może być jednak też tak, że Serie A stanie się na wzór Eredivisie ligą, w której można nabyć dobrych, perspektywicznych zawodników, ale samych zespołów nie trzeba się obawiać.
  7. pawbuk

    Piłka Nożna

    Akurat Pedro moim zdaniem jest klasycznym napastnikiem, schodzącym bardziej z prawego skrzydła lub ustawionym na środku. Ronaldo jest za to ofensywnym pomocnikiem/cofniętym napastnikiem, który lubi holować piłkę od linii środkowej pod bramkę albo wcześniej strzelać z dystansu. A ostatnio nawet zauważyłem, że próbuje czasami rozgrywać, szok. Szczególnie, że pamiętam jak grał, jak trafił na Old Trafford. Jeśli chodzi o Ronaldo i Messiego to ciężko ich konkretnie przyporządkować do jakiejś pozycji, można raczej wskazać gdzie ich gra wygląda najlepiej. Obaj mogą być pomocnikami albo napastnikami. Ale co do taktyk obu zespołów pozostanę przy swoim zdaniu.
  8. pawbuk

    Piłka Nożna

    Villa strzelał dość dużo bramek, ostatnio się zablokował i przez dłuższy czas nie mógł strzelić. Ale tak ogólnie pasuje dużo lepiej do stylu gry Barcelony, nie spowalnia akcji, widać, że pasuje do koncepcji. A Ibrahimovic zupełnie się nie potrafił zgrać z resztą zespołu. Był przyzwyczajony, że zespół gra pod niego, a nie, że sam musi komuś rozegrać.
  9. pawbuk

    Piłka Nożna

    To najczęściej zależy od stylu gry zespołu. Owszem, w Barcelonie zdobył 20 bramek, ale cały zespół chyba ponad 100, więc nie jestem pewien, czy to aż taki sukces :D niestety, Szwed był za wolny jak na Barcelonę. W lidze włoskiej się odnajduje, bo zagęszczenie obrony jest mniejsze niż w ligach angielskiej czy hiszpańskiej. W pucharach europejskich już mu tak dobrze nie szło.
  10. pawbuk

    Shogun II: Total War

    W Rome generałowie stanowili dość dużą siłę i mieli wyraźny wpływ na bitwę. W Empire za to zupełnie nie grali żadnej roli i głównie się ich posyłało na artylerię :D A teraz widzę, że znów są bardzo cenną jednostką i mogą zdecydować o ewentualnej wygranej bądź przegranej. W sumie oddaje to dość dobrze historyczne zmiany wartości konnicy na polu bitwy.
  11. pawbuk

    Piłka Nożna

    Nie mogę zgodzić się, że Villa to słabszy piłkarz niż Ibrahimovic. Zlatan wyraźnie nie sprawdził się w Barcelonie, mimo dobrej techniki zupełnie się tam nie odnajdywał. Obaj piłkarze prezentują zupełnie inny styl gry, naprawdę ciężko ich porównywać.
  12. pawbuk

    Piłka Nożna

    Z tym Bebe to nic pewnego. Prasa spekulowała, że kosztował 7 milionów, ale właściwie to nie wiadomo, bo Ferguson dementował takie informacje. Więc tak naprawdę nic nie wiadomo, ani o Bebe, ani o tym transferze. Nie ma menedżera, który nie popełnia błędów transferowych. Sztuką jest popełniać ich jak najmniej :D
  13. pawbuk

    Piłka Nożna

    Sytuacja z Ronaldo jest inna w stosunku do innych zawodników Realu, nie Messiego. Messi ma taką samą dowolność w grze, ale częściej przechodzi na środek ataku i gra na szpicy niż Ronaldo. Poza tym z CR7 jest taki problem, że on źle sobie radzi jako wysunięty napastnik, dużo lepiej kiedy gra za czyimiś plecami.
  14. pawbuk

    Piłka Nożna

    Z Ronaldo sytuacja jest inna. Nominalnie jest on zazwyczaj ustawiony jako skrzydłowy ofensywny pomocnik, ale tak naprawdę dostaje wolną rolę i może praktycznie grać w całej ofensywie. Po prostu ma wolną rękę i może grać tam, gdzie uznaje za stosowne. A że najbardziej lubi strzelać gole, szczególnie gdy nie gra jako napastnik...to cóż, strzela je i głównie przebywa w polu karnym :D
  15. pawbuk

    Piłka Nożna

    Nie na siłę, tylko to wyraźnie widać w zadaniach na boisku i w podziale funkcji. Inna jest rola wysuniętego napastnika, a inna cofniętego napastnika/łącznika. Benzema gra na pozycji wysuniętego napastnika, dostaje piłkę pod bramką przeciwnika i ma się postarać strzelić. A Ronaldo i Di Maria mają ją wyprowadzić od defensywnych pomocników/bocznych obrońców i albo wrzucić, albo strzelić z dystansu, albo podać do napastnika. Co nie oznacza, że oni również nie mogą czasami przejmować roli snajpera i wychodzić na czyste pozycje. Ozil to typowy wysunięty pomocnik. Więc na boisku Ronaldo, Di Maria i Ozil są ustawienie mniej więcej w jednej linii, stąd to 4-2-3-1. Poza tym zamieniają się często rolami, co oznacza, że mają pełnić dość podobne zadania. W Barcelonie tych 3 napastników, to rzeczywiście są napastnicy. Pedro, Villa i Mesii często się zamieniają rolami i nigdy nie wiadomo, który z nich będzie akurat na środku. Pomocnicy są za to wyraźnie ustawieni bliżej siebie. Typowe ustawienie 4-3-3 prezentowała Chelsea i teraz prezentuje Barcelona. Ale w Realu jest trochę inaczej i w Interze też moim zdaniem było trochę inaczej.
  16. pawbuk

    Piłka Nożna

    > Taktykę 4-3-3 stosuje Barcelona, z 3 pomocnikami ustawionymi dość blisko siebie, choć jednym bardziej cofniętym i z 3 napastnikami. W Realu sytuacja jest inna - 2 wyraźnie defensywnych pomocników, mających za zadanie głównie rozbijać ataki rywali i czasami iść bardziej do przodu, 3 ofensywnych pomocników, którzy się między sobą wymieniają pozycjami oraz 1 napastnik. Nawet z Barcą Real nie grał ustawieniem 4-3-3, tylko 4-3-2-1, z Ronaldo na szpicy.
  17. pawbuk

    Piłka Nożna

    Szkoda, że nie będzie sędziował angielski sędzia. A Webb byłby bardzo dobrym wyborem. No szkoda :D przynajmniej by na pewno nie dawali się nabrać na jakieś szopki piłkarzy Barcy i dawali pograć. Wreszcie by była jakaś twarda gra, a nie gwizdanie fauli po każdym dotknięciu. Gdyby to angielski sędzia sędziował Gran Derbi, 60 % fauli by pewnie nie zagwizdał. Mam obawy, że na Wembley wyślą jakiegoś południowca i Manchester będzie kończył mecz w 10, nieprzyzwyczajony do ciągłego odgwizdywania fauli ;)
  18. pawbuk

    Piłka Nożna

    Hej, wyraziłem tylko swoje zdanie :D więc nie pisz mi, żebym sobie darował :D jeśli geniusz trenerski wyraża się zdobyciem bardzo wielu trofeów, w dodatku z kilkoma zespołami...to owszem, jest on geniuszem :D
  19. pawbuk

    Piłka Nożna

    Owszem, Kalou stał na spalonym :D czyli obie bramki dla Chelsea nie powinny być uznane :D
  20. pawbuk

    Piłka Nożna

    Nie jestem fanem żadnego zespołu, który do tej pory prowadził Mourinho, ale niewątpliwie jest niezwykłym i znakomitym trenerem. Nie będę wymieniał nawet listy jego osiągnięć, można sobie w necie sprawdzić. Tylko jakie prawo ma gość, który nawet nie zna przepisów gry, deprecjonować geniusz Portugalczyka? PS. Piłka musi minąć linię bramkową całym obwodem, żeby był gol uznany ;)
  21. pawbuk

    Piłka Nożna

    Dodam tylko, że obie bramki dla Boltonu padły po rzutach rożnych. Może Arsenal oprócz doświadczonych i mocnych psychicznie graczy potrzebuje trochę silniejszych i większych zawodników:P? Takich jak np posiada Bolton (chyba "najwyższa" drużyna w lidze): Knight, Cahill, Muamba, Elmander, Davies czy Klasnic - wczyscy mierzą ponad 1,85 m.
  22. pawbuk

    Piłka Nożna

    Co racja, to racja. Ale trzeba uczciwie powiedzieć, że najbardziej frajerska drużyna sezonu, a taką jest w tej chwili Arsenal, nie zasługuje na ten tytuł. W końcówkach ujawnia się najczęściej siła psychiczna całej drużyny, wola walki, coś co się nazywa mentalnością zwycięzców. I Arsenal, może ze względu na brak bardziej doświadczonych zawodników, nie posiada takich cech psychicznych. Dlatego już kilka lat czekają na jakiekolwiek trofeum.
  23. pawbuk

    Piłka Nożna

    Ten gościu ze łzami w oczach właśnie walnął Barcy bramkę i gdyby trochę więcej szczęścia miał, to pewnie i z 3 by mógł, bo miał chyba z 4 bardzo groźne strzały. Zawsze się mówiło, że Ronaldo jest leniwy i nic nie pomaga w grze, ale w tych dwóch ostatnich meczach ostro pracował. Wywierał pressing na obrońcach, wracał się po piłkę i starał się jak mógł pomóc drużynie. Ale dla kibiców Barcy to zawsze będzie "Żelek", "Pedał" albo "Krystyna". Akurat do gry obronnej Barcy nie można mieć większych zastrzeżeń. Szczególnie pewny był środek obrony, z Pique i Mascherano. Gorzej ze skrzydłami, gdzie Alves nie pokrył Di Marii, a Adriano sobie nie radził później z Ronaldo. Ale piękna gra nie musi oznaczać automatycznie 1000 podań pomiędzy obroną i pomocą. Owszem, fajnie wygląda w statystykach, ale zupełnie nic nie wnosi do gry. A Barcy wczoraj gra podaniami w ataku wyraźnie nie szła. O ile Messi grał nieźle, to Villa w ogóle nie wychodził na wolne pole i wydaje się, że jest bez formy. Obie drużyny miały swoje szanse bramkowe. Barcelona miała znakomite strzały Pedro i Iniesty, Real odpowiedział słupkiem Pepe i strzałami Ronaldo. Choć jak by się tak przyjrzeć, to Barca pierwszy celny strzał oddała w 75 minucie. A jeszcze niedawno tak jechali wszyscy po Arsenalu.
  24. pawbuk

    Piłka Nożna

    Wyraźnym problemem Barcy jest brak umiejętności dostosowania się do innych warunków gry. Przez ostatnie 2 lata tylko 2 kluby im skutecznie zagroziły i Katalończycy praktycznie w każdym meczu mogli grać tak, jak lubią. A Real im tym razem nie pozwolił i sam dyktowal tempo. Choć w pewnym momencie drugiej połowy byłem przekonany, że Królewscy stracą bramkę. Ale jednak znakomity mecz rozegrali obrońcy Realu oraz znów Pepe. Pozdrowienia dla wszystkich, którzy uwarzają, że nic nie potrafi i jest tylko zwykłym boiskowym chamem :D
  25. pawbuk

    Piłka Nożna

    UEFA niedługo wprowadzi kaganiec finansowy i taki klub nie będzie mógł wydawać więcej niż zarobi. Pewnie będą próbowali to jakoś częściowo obchodzić, ale myślę, że takie wielkie zakupy jak w City odejdą do przeszłości. I w sumie to dobrze, bo wydaje mi się to nieuczciwe w stosunku do innych klubów. A w Primera Division problemem są prawa telewizyjne, to ich nierównomierny i niesprawiedliwy podział powoduje taką przepaść między Realem i Barcą, a resztą.