-
Zawartość
4157 -
Dołączył
-
Ostatnio
Posty napisane przez Woko11
-
-
Dnia 03.11.2011 o 22:47, darth_16 napisał:Ale czas wreszcie spojrzeć obiektywnie i zobaczyć, że literatura
to mierna, a miejscami żadna.
Mickiewicz złym poetą był? Oo
Pamiętam, że "Pan Tadeusz" zrobił na mnie ogromne wrażenie i wcale nie żałuję, że czytałem go jako lekturę (co od razu człowieka do czytania zniechęca). -
Powiedz mi, gdzie przejawia się geniusz "Wertera", bo choć romantyzm lubię, to "Cierpieniom" nie dałem rady. Jedynie końcówka się broni ;)
-
Wbrew pozorom trochę ludzi Dukaja czyta, czy do końca, to nie wiem. Mnie się Lód przeczytać udało i na pewno jest to jedna z najciekawszych książek, które przewinęły się przez moje ręce. Momentami jest ciężko, bardzo ciężko (szczególnie na początku kiedy nie wiadomo o co chodzi), ale zaprawdę - warto.
-
Argumentem nie do obalenia za Fuzem jest to, że widać okładki płyt ;) Choćby dla tej pierdółki warto go mieć.
-
Nie mam takich problemów. Ba, ja rozwiązuje nawet problemy innych, w tym i Twoje. W tym linku z Allegro wyraźnie jest napisane, że nie ma możliwości powrotu do starego wyglądu, a więc jest to poniekąd odpowiedź na Twoje pytanie: gdzie się taka opcja znajduje? - nie ma jej.
-
http://allegro.pl/announce.php?cat=2&item_pos=27#18354
Link z głównej strony Allegro. Samodzielność w narodzie ginie. -
Tak jak mówi Graszcz, Fuze ma większy ekran, można na nim oglądać zdjęcia i filmiki i takie tam pierdoły, Clip+ jest za to naprawdę, naprawdę malutki i ma tego klipsa do przypinania. Cowon E2 był do kupienia poniżej 100zł nawet na forum.mp3store.pl, ale nie ma ekraniku, co przynajmniej dla mnie, go eliminuje. Choć gra ponoć zacnie. Fuze z Clipem mają też gniazdo na microsd.
-
Sansa Fuze, Sansa Clip+, Cowon E2.
-
Dnia 26.10.2011 o 19:02, czeku napisał:drugie pytanie co się stało z dyskami twardymi ze podrożały dwukrotnie i kiedy spadnie
ich cena
Powodzie w Azji.
-
Oddaję głos na K520. Bardzo wygodne, przyzowita izolacja, świetna jakość dźwięku, mięciutki bas. ATH-SJ5 posiadam i grają też zacnie, ale jeśli stać cię na K520, to się nie zastanawiaj.
-
Na twoim miejscu przeszedłbym się do tego sklepu i powiedział o całej sprawie, powinni wziąć na gwarancję, gdyż słuchawki z takiej półki (w sensie, że nie byle szajs z targu) nie powinny robić takich problemów.
-
Jesteś pewien, że twój egzemplarz nie jest uszkodzony? Jack w porządku?
-
Dnia 07.10.2011 o 09:40, Phobos_s napisał:Ktoś szuka mieszkania w Krakowie?
http://mistrzowie.org/343244
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/krakow/krakow-kontrowersyjna-oferta-wynajmu-domu,1,4872311,region-wiadomosc.html
Kwas, nie ma co. -
Dnia 06.10.2011 o 22:19, necron1501 napisał:Ciapkie drogie te Grado, 400 zł w słuchawki to nie w kij dmuchał. Jakbyś z KOSSów polecał,
to jakie? To samo z AKG, które?
Ło cholera, podrożały sporo. Na forum.mp3store.pl sprzedaje ktoś teraz SR-80 za 280zł ;) Słuchałem KOSSy PRO 4AA, które grają ponoć jak Porta Pro, które grają podobnie do KSC-75. Bardzo wygodne i mi dźwiękowo podeszły pod Sansą Fuze, ale za tę cenę... Moim zdaniem przebijają je AKG K520 - cholernie wygodne, świetnie brzmiące, idealne... Ech... polecam :D
-
Dnia 06.10.2011 o 20:51, necron1501 napisał:Dlaczego KOSSy odpadają? Z creativów zainteresowały mnie Creative Aurvana Live. AKG też
widziałem. Grado?
KOSSy fajnie grają, ale w tym przedziale cenowym można lepsze słuchawki kupić. CALe są dobre. Grado SR-60 albo używane SR-80, podobno miód, cud i orzeszki, sam nie słuchałem, ale wystarczy poczytać na necie żeby się zakochać ;) -
Dnia 06.10.2011 o 17:38, necron1501 napisał:Przyjeglądam sobie oferty i pojawia się główna trójca:
Sennheiser, tutaj modele HD 228 i HD 238.
Koss
Creative
KOSSy bym sobie odpuścił, z Creative''ów dobre są tylko CAL-e. Popatrz na AKG, Audio-Technica, Grado (!).
-
Jeśli gra utrzyma klimat i miodność jedynki, to mają mnie :)
-
Tak samo i ciebie można nazwać mordercą, bo skupujesz produkty z chińskich fabryk. Realia rynku są jakie są, w Chinach produkuje się właściwie wszystko, a żeby zmienić warunki tamtejszych pracowników jeden człowiek nie wystarczy.
-
Zależy jaki masz budżet. A kieruj się recenzjami i opiniami na forach, nie patrz na takie rzeczy jak pasmo przenoszenia, bo w praktyce niewiele to znaczy.
-
Nauszne, dobrze się trzymają głowy w przeciwieństwie do pchełek.
-
Kwestia kursu walut (w szczególności dolara). Jak widać, obecnie jest on niekorzystny, to i w sklepach drogo.
-
Dnia 04.10.2011 o 21:35, Erton napisał:[...]
Wow, brzmi ciekawie, szczególnie kiedy człowiek obserwuje niekończące się wojny patentowe Apple''a i podobne temu rzeczy :)
Dnia 04.10.2011 o 21:35, Erton napisał:Nie wiem, chyba nie za wiele Ci pomogłem.
Gdzieżby! Chyba się "Atlasem" na serio zainteresuję w najbliższym czasie, bo skoro da się to czytać i do tego jest ciekawe, zmusza do myślenia, to musi być dobre. Dzięki!
-
Dnia 02.10.2011 o 20:04, Erton napisał:A ja właśnie czytam "Atlasa Zbuntowanego" Ayn Rand. Mocna rzecz, daje do myślenia, ale
też nie można o niej myśleć za dużo, bo przedstawione tam pomysły są zbyt... idealistyczne
:) A potem czekają "Bóg Imperator Diuny" i "Zagłada Czarnej Kompanii". Yay!
O! W końcu ktoś to czyta, mogę zadać kilka pytań? Sam byłem swojego czasu zainteresowany "Atlasem" głównie ze względu na rozmiary samej książki (faza na tysięczniki po Dukajowym "Lodzie") jak i to, że ponoć twórcy Bioshocka czerpali sporo z książek Rand. Pytania: jaki to w ogóle gatunek? jak to się czyta? z czym to się je? warto? Czytałem kiedyś kilka recenzji tego tytułu i nie potrafiłem dojść czy jest to sensacyjno-tajemniczo-śledcza powieść o jakimś Johnie czy też wielgachny filozoficzny esej o utopijnym świecie. Wdzięczny będę, jeśli pomożesz określić czym właściwie jest ta książka.
-
Dnia 03.10.2011 o 03:09, Ejnus napisał:i dobre podróbki
To znaczy, że są lepsze podróbki M65 od Helikonu. Można wiedzieć jakie?
Książki - temat ogólny
w Na każdy temat
Napisano · Report reply
Zdaję mi się, że trochę za bardzo zagalopowałeś się w krytyce romantyzmu. Co jak co, ale że stratą czasu jest czytanie takiego Mickiewicza, to jest przesada. Moim zdaniem, każdy Polak powinien zapoznać się z jego dziełami. Nawet jeśli uważają ją za marną literaturę (tak jak i Ty). Wpływ Mickiewicza czy innego Słowackiego na polską kulturę jest nie do podważenia i mówienie, że to strata czasu zakrawa na kiepski żart. Tyle ode mnie.