holo

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    464
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez holo


  1. "lepsze tytuły" tzn hiciory np Warcraft 3, Diablo 2 itd... Te 17 klocków zrobiło na mnie wrażenie z powodu wręcz absurdalnego rozrzutu w ilości ściągnięć przeróżnych dem ze strony gram.pl... Z czego można wnioskować, że zapowiada się niezła sprzedaż. Ja demo ciągnąłem 16 godzin. Z innym tytułem na pewno nie zadał bym sobie tego trudu (łącze 128)...


  2. Ja grająć w Painkillera zrobiłem quick save''a w chwili zmiany w demona. Po wczytaniu numer był taki,że po skończeniu czsu przemiany obraz nabrał kolorów, zabijanie stworów też działało już normalnie ale obraz był ciągle rozciągnięty i rozmyty jak za demona aż do końca poziomu.


  3. Widzieliście ilość pobrań dema Heroes V w wersji Po Ludzku? Toż to chyba rekord świata ! Grubo ponad 17 000. Spójrzcie tylko na ilość pobrań innych tytułów kręci się średnio koło 20 pobrań (lepsze tytuły). Jak tak pójdzie ze sprzedażą HV to mijając na drodze jakiegoś Porszaka pomyślisz "ktoś z CD Projektu"...


  4. Te 3D tak jak się domyślałem - MASAKRA! Mapa przygody mało czytelna! Mapa walki - zupełna porażka w widoku standardowym niektóre jednostki niemal nie do odrużnienia, po przybliżeniu wiadomo nie widać całej mapy walki. Ogólnie zbyt (!) kolorowo. Wymagania sprzętowe dość znośne (myślałem, że będzie gorzej). Ogólnie styl graficzny ma się nijak do poprzednich tytułów z serii. Trójki na pewno nie przebije...a czy lepsza będzie od czwórki to też mam wątpliwości... :(


  5. Dnia 27.01.2006 o 18:05, Arclight napisał:

    > Za diablo + hellfire po polsku zapłacił bym każdą cenę.... (do 50zł xD)

    Po polsku? Bleee. Za wersję angielską + dodatek jestem w stanie dać 50 zł.

    Po angielsku Bleee... Żyję w Polsce, jestem Polakiem, kupuję oryginalne gry wydawane w tym właśnie kraju - więc nie widzę powodu dla którego miałbym kupować gry w oryginalnej wersji językowej (poza polskimi oczywiście)... Idąc tym tropem - czy filmy w kinach też powinny być wyświetlane w oryginalnej wersji? Chyba nie... jakoś nie przemawia do mnie gra na przykład w Mu Online po koreańsku czy filmy Almodowara bez lokalizacji.... Poza tym jak znam życie wersje polskie zawsze są dużo tańsze........


  6. Powiem tak: swoją przygodę z RPG zaczynałem od Diablo 2, potem poleciały wszystkie gry na Infinity Engine z BG na czele...Dzisiaj po 5 latach cRPG-owania Diablo 2 to jedyna do której wracam. Pewnie powiecie, że D2 to nie RPG; może po części tak, ale dzisiaj nie pamiętam już tych wspaniałych fabuł i zwrotów akcji wielkich mistrzów gatunku lecz właśnie niezmierzoną GRYWALNOŚĆ Diablo! CZEKAM NIECIERPLIWIE!!!