Gryczka

Marcin Iwiński z CD Projektu w jednym z wywiadów stwierdził, że Wiedźmin 2 będzie „zaje….”. :D Mnie najbardziej cieszy brak ekranu ładowania po wejściu do budynku - tą kitką jakoś się nie przejmuję. Cóż, liczę na równie dobry sequel jak jedynka, mam nadzieję, że ze względu na szerszą publiczność gra nie będzie okrojona i pozbawiona chociażby brutalnych, mocniejszych cen.

Poznań nic? Ale kicha... edyta: tak teraz patrzę, to Bydgoszcz najlepiej stoi - i to już nie pierwszy raz, ostatnio ostro "pociskają" z tymi cenami. Pes za 65zł robi na mnie wrażenie, nie wiem jak u Was...

Only gmail, nic więcej nie dodam :)

Może tym razem: Mount & Blade ~55zł Men of War ~45zł Pure ~45zł Tomb Raider: Underworld ~35zł Viva Pinata na x360 ~3 dyszki. ew. Fallout 3 jakby ktoś był zainteresowany. Wszystkie wydania premierowe, zafoliowane, elegancja Francja słowem. Do cen należy doliczyć jeszcze koszty przesyłki, możliwe negocacje :) edyta: odzew tu lub na gg:6869824

Krzysiu na Polsacie! http://yazsound.com/mp3/Earl_Jacob_-_Krzysztof.mp3

Hej, można się dowiedzieć czy będą w najbliższym czasie na stanie książki Sapka? Bo wstyd się przyznać, ale Wiedźmina jeszcze nie czytałem... Empik też ma braki, Łiczer aż tak popularny? Pamiętam, że przy premierze gry mieliście takie fajne wydanie kolekcjonerskie - 7 tomów razem. I szczęśliwego :)

Panowie, instalował może ktoś tego moda poprawiającego tekstury? Wygląda interesująco, ciekawe czy będą jakieś komplikacje z polską wersją. http://forum.deepsilver.com/forum/showthread.php?t=46435

Once again. Wszystkie zafoliowane, wydania premierowe: Mount & Blade ~55zł Men of War ~45zł Pure ~45zł Tomb Raider: Underworld ~35zł Viva Pinata na x360 ~3 dyszki. ew. Fallout 3 jakby ktoś był zainteresowany. Do cen należy doliczyć jeszcze koszty przesyłki, możliwe negocacje :) edyta: odzew tu lub na gg: 6869824

A ja teraz skończyłem pierwszy rozdział (po długich godzinach zwiedzania) i znowu mogę co nieco napisać - na początek na pewno to, że Risen nie jest grą genialną, ale jest to kawał naprawdę porządnego kodu i gra się z przyjemnością. Doczepiłbym się jednak nadal do tego klimatu, brakuje mi tego czegoś, niby mamy , ale wcale tego nie czuć. Jakoś nie mogę nie porównywać tej gry do Łiczera, bo dawno nie przykuło mnie tak RPG do monitora, jak ten osławiony polski hicior. W Risenie mi zaś tego brakuje - owszem, zagram trzy, nawet cztery godziny, ale potem o grze zapominam i spokojnie wracam do niej po tygodniu. Nie wiem, może to wina muzyki - IMHO także nadal podtrzymuję, że nie mamy tam do czynienia z czymś naprawdę mocarnym, tak jak obiecywano w zapowiedziach - będzie świetnie we wszystkich elementach. Takie te dźwięki nijakie, brakuje mi tej świeżości, którą można pozachwycać się w innych grach tego typu. Następnie, bugi, chociaż niezbyt dużo, i przezabawne animacje, a także to o czym już tu wspominano - zaklęcie lewitacji i przemiany w łodzika...Miałem jeszcze coś dodać aby ta komedia była kompletna, ale niestety wypadło mi z głowy. W sumie nawet to i dobrze. Chcę jednak nadmienić, że gierka ma równie wiele, a nawet więcej zalet co tych wyżej wspomnianych wad. Jednak zawsze jakoś najpierw wytykam minusy produkcji, może pod koniec gry trzasnę podsumowanie o zaletach - bo wiadomo, że zadania nie są takie złe - mocno rozpoczął się drugi akt (byłem we wschodniej świątyni, jedynie w tych miejscach jakoś czuję klimat ;)) - ciekawe zadanie z tymi zaginionymi , następnie te expienie, wybieranie punktów - tak jest, mamy do czynienia z dobrym RPG-iem, szkoda, że niedopracowanym i wydanym za szybko. Takie jest moje zdanie, odezwę się znowu za jakiś czas :) edyta: o, wiem, komedia błędów Risena staje się jeszcze bogatsza - miałem wspomnieć o zadaniu, które dostajemy, właściwie jesteśmy na nie skazani po rozpoczęciu drugiego aktu (rozmowa z Sewerynem) - quest zwie się bodajże 'powstanie gnomów' - te małe kurduple pojawiają się naglę znikąd, wszystkie chętne do bitki, a aby Seweryn się włączył do niej (przecież to najlepszy fighter z tej całej farmy) należy nieźle się namęczyć (często stoi z boku i patrzy jak jego towarzysze się trudzą). Pewnie jest tego więcej, można się przy tych momentach nawet uśmiać ;)

Jeśli chodzi o te empikowe promocje (Street Fighter czy Wolfenstein), to trwa to tylko przez łikend. A tutaj pełna strona, z ciekawszych jeszcze Fuel czy Overlord 2: http://www.empik.com/specjalnie/na_weekend/pc?utm_source=newsletter&utm_medium=newsletter091211mltmPC&utm_content=Gryikonsole&

Także byłem na małym polowaniu i z tego co się orientuję waga poszczególnych wydań jest następująca: biedronka edyszyn <200g topseller - 200~300g platynki/premierówki >300 Większość w moim mieście była poniżej tych 2-stu, ale niektóre (Stranglehold, Blacksite i Sam & Max) to topsellery - waga koło 280g (chyba, że platynki). Ale zakupów jeszcze nie zrobiłem, zaraz będę szedł ponownie. Gears of War wszystkie w wydaniu biedronkowym. Nie mogłem ze spojrzenia pań, które układały towary, kiedy my obsługiwaliśmy wagę - kumpel na szczęście szybko zareagował - "wiem, że to głupio wygląda, ale tutaj chodzi i o wydania tych gier i o konkursik".

Jak głosi słynne powiedzenie "żaden bug dwa razy się nie zdarza". Ta. I musiałem wczytać tego sejwa. Pomimo licznych prób nie udało mi się przejść w sposób niemagiczny tej magicznej bariery. I teraz jestem uboższy o jakiś super_hiper przepis :/ Ale cóż, jeszcze tam wrócę... ;) Jeśli chodzi ogólnie o Risena, to nadal mam o nim jak najlepszą opinię. Prawdziwy następca Gothica. Co prawda do tej pory brakowało mi tego specyficznego klimatu, co w Wiedźminie (Wyzima!) czy w poprzednich grach od PB, ale teraz jakby się magicznie pojawił. Wraz ze zwiedzeniem już miasta, bagna i klasztoru da się poczuć po co tak naprawdę jesteśmy - nic odkrywczego, aby uratować świat. Na liczniku w Xfire mam 29h (właściwych pewnie mniej), mogłem być w drugim rozdziale, ale wczytałem sobie wcześniejszy zapis ( ), bo nie miałem kilku zadań wykonanych. Myślę, że to dowodzi, iż ta gra naprawdę jest mocna. Nawet pomimo kilku większych błędów. Koniec na dziś :)

Houston, mamy problem... Kręciłem się po klasztorze, odkrywając tajemnice (te plądrowanie podziemi, korzystanie z kul - megaa, dawno się tak świetnie nie bawiłem!), aż doszedłem do podziemi i zatrzymałem się przy magicznej ścianie. Próbując jakoś się tam przedostać wziąłem zaklęcie telekinezy i...nieoczekiwanie przeszedłem przez tą ścianę, prawdopodobnie przez buga. I teraz pytanie: jak mogę wrócić?! To te pomieszczenie, gdzie mogę znaleźć przepis na niekończące się exp czy cusik. Lewitacji już nie mam, bo otwarłem kufer, a ściana jak stoi tak stoi - drugi raz ten bug się nie chce powtórzyć... Jakieś porady? Oczywiście zapodaję screeny. Proszę o szybką odpowiedź, bo chciałbym wracać do gry - niesamowicie wciąga ;]

Na Allegro ani jeden egzemplarz premierowy nie jest taniej niż na stronie, do której linka podałem. A EA Classics odpada, te okładki są np. dla mnie straszne :) Także okazja jest, jeśli ktoś chce kupić samo ME.

Podejrzewam, że premierka, a zawsze można też mailnąć do działu obsługi klienta. Taniej ME? Gdzie?

Jeśli chodzi o Mirror''s Edge, to tutaj mamy za 3 dyszki gierkę w premierze: http://www.3kropki.pl/p/3/5/mirror_s_edge.php?id=6325#product_rate Wiem, że to słabiutko biorąc pod uwagę promo EA, ale chciałbym się spytać o co innego: zamawiał ktoś w 3kropki? Były jakieś problemy? Bo aż dziwne, że sprzedają ten hit tak tanio...

A ja nadal tkwię sobie w pierwszym rozdziale i rozwiązuję queścik po queściku. Właśnie o nich chciałem kilka słów napisać, bo są one dla mnie bardzo pozytywnym zaskoczeniem (jak na razie). Z reguły i tak wszystko sprowadza się do ''przynieś to'', bądź ''zabij tego'', ale jest też dużo wyjątków. - naprawdę fajny pomysł na zadanie, nawet się pośmiałem przy nim. Wiele więcej jest takich przykładów - jeśli chodzi o zadania, Risen zdecydowanie przypadł mi do gustu. Pzdro

Underworld? Nówka, folia, wydanie premierowe. Aktualne?

Ok, to udam się po niego, bo jakoś tak wstyd biegać kilkadziesiąt dni w tym samym, brudnym podkoszulku i krótkich spodenkach... Heh, mi też, ale jakieś minimalne przerwy w dźwięku tylko są. Spróbuję uaktualnić sterowniki. Dobra, czyli w to drugie też zainwestuję, tym bardziej, że Myślistwo jest tylko jednego poziomu. A strasznie dużo kosztują te upgrade''y u nauczycieli, za +5 pkt siły muszę zapłacić teraz już ~115 sztuk złota. Jeśli chodzi o Gothica, to nie było tak ciężko :) Trochę kombinowałem z nimi, ale już się odechciewa tego wczytywania ;) Jednak masz rację, podpakuję się i wrócę tam później, tym bardziej, że jeszcze nie mam tego górnictwa czy jak tam. Ok, wielkie dzięki za nakierowanie - teraz już wiem mniej więcej jak rozdysponować swoje punkty. Zrobię sobie bandytę z dużą ilością talentów dodatkowych, oczywiście jeśli punktów wystarczy. A, jeszcze chciałem dowiedzieć się, jak z kowalstwem? Też obowiązkowe dla tej frakcji? Może trochę się źle wyraziłem - mi także się podoba, ale powalająca nie jest. Dobre nutki, porządnie dobrane do sytuacji dziejącej się na ekranie, brakuje mi trochę różnorodności - ale pewnie dlatego, bo na początku gry jestem. Zobaczymy jak dalej. Również pozdrawiam, dzięki za odpowiedź. Fakt, na razie jest świetnie, nawet pomimo tego, że Piranie błędów się nie ustrzegli. Będę chyba długo ciupał w ten pierwszy akt, bo jak widzę, dalej jest trochę gorzej. A za podziemiami także nie przepadam :) Longer --> Ok, a więc kuknę do tej farmy albo zaczekam na strój myśliwego. Fajnie, że wybrałem wysoki poziom trudności, nie jest tak prosto jak w Gothicu, a quickloady też idą znacznie częściej ;) I przy okazji: twarz naszego bezimiennego bardzo przypomina mi tą Michaela Scotfielda z PB, też macie takie wrażenie? Przynajmniej na samym początku, może później włosy mu urosną czy cuś...

No, przyznam, że gierka piekielnie wciąga - w piątek grałem równo 5h, wczoraj już trochę krócej, a chciałoby się zdecydowanie dłużej. Jestem dopiero na bagnach i mam kilka pytań: - czy "opyka" się kupować ubranie robocze od Hawkinsa za 500 sztuk złota? Czy lepiej jeszcze wytrwać w tym podkoszulku, będę mieć niedługo możliwość kupienia czegoś lepszego? - zdarzają się Wam też minimalne przerwy, kiedy pada deszcz? Tylko przy tym zjawisku dźwięk jakby zanikał mi, ale to co pewien okres czasu i na około sekundę, taka krótka przerwa. - i chciałem trochę się podpytać o PD, bo nie chcę wydawać na niepotrzebne rzeczy ;): będę grał buntownikiem/bandytą, warto zainwestować w Myślistwo? Jak z alchemią, rozwijać? Czy otwieranie zamków jest przydatne? I gdzie mogę nauczyć się górnictwa (nie pamiętam jak ten talent dokładnie się nazywa), bo wiele już rud złota/żelaza widziałem. - jeszcze jedno: jak pokonać ghule? BTW. Spodziewałem się trochę lepszego udźwiękowienia, jedyna nutka, która zapadła mi w pamięć, to ta przy wejściu na arenę/walce z jakimś stworem, w menu głównym już znacznie gorzej. Wypada to i tak całkiem dobrze, ale z choćby z Wiedźminem czy z G3 nie ma co konkurować, soundtrack w tych grach był genialny.

Dobre, wielkie dzięki za porady. A więc opowiem się za bandytami, do Inkwizycji i Magów jestem nastawiony sceptycznie po tym jak chcieli mnie zaciągnąć do Klasztoru (hah, nie dałem się - ja mam opcję ''wczytaj'', a oni nie!). A jeszcze odnośnie tych jabłek, mam cusik zwane "Szalej Druida" bodajże i to dodaje chyba +5 punktów siły. I teraz mam pytanie: brać od razu czy da się z tego robić mikstury, aby dodawały np. tej siły x2?

A mi się wczoraj udało znaleźć troszkę czasu, pograć godzinkę i nadal jestem pozytywnie zaskoczony. Chociaż coraz więcej błędów się pojawia: szczególnie zraziła mnie tarcza na plecach mojego 3-levelowego bohatera, która wisi w powietrzu. Kolejne błędy w grafice? Przenikanie postaci, przesuwanie się zabitych stworów (skóra wilka dosłownie jechała po ziemi, ale to tylko jednorazowy wybryk) i słabe animacje. Postaci też są trochę kanciaste, a wygląd niektórych pozostawia wiele do życzenia. Ale za to podoba mi się optymalizacja gry, na mojej karcie (8800GT), przecież już nie pierwszej młodości i 2GB ramu Risen śmiga aż miło na maksa. Widoczki ładne, ale już po tak krótkim fragmencie gry widać, że całość nie jest idealna, zabrakło tego "dopieszczenia" ;) A teraz kończąc żmudne wywody, mam pytanko: udałem się dopiero na bagna i czy tam już dokonuję wyboru między frakcjami? Będę miał okazję zwiedzić miasto? I jak jest z tymi bandytami, porównywalna siła jak inkwizycja czy trochę gorsi? Bo zawsze grałem magami, a teraz chciałbym przerzucić się na miecze i nie wiem jak ze zrównoważeniem.

Hm, ta część Twojego posta jest tak...ok, dokończ to dowolnym synonimem słowa "przygłupi", bądź jak wolisz, ten wyraz też pasuje. Szkoda, że dla niektórych dodanie posta i +1 jest ważniejsze niż mądra wypowiedź. Replay? Ri_sen mam już od ty_go_dnia. Ku_pi_łem go. Abyś zrozumiał, pozwolisz, że dołożę kilka minek: xD :> :)) BTW. Wiem jak wygląda proces tworzenia gier. Ale mnie interesuje ta jedna jedyna - Risen. Dlatego spytałem o ocenę. I tu się zgodzę. Ale co innego jakbym prosił o przeskanowanie 136 stron czasopisma i zapisanie w Wordzie, a co innego poprosić o ocenę jednej gry. Szacunek dla ludzi pracy chyba się od tej jednej oceny nie zmniejszy, hę? Jesteś pewien? ]:> dave --> Zajrzyj na forum CDProjektu, Lutador zapowiada tam gry za same wPLNy już za 3 tygodnie !!! Buhaha, już to widzę.

Po pierwsze, nikt Ci nie każe lecieć do Empiku, pytałem kogoś chętnego, który posiada już czasopismo i nie dołoży do mojej wypowiedzi żadnych idiotycznych teorii, a po drugie: Risen posiadam już od tygodnia. Obserwuję tylko oceny branży (tytuł jest mi bliski), a za samą recenzję, wybacz, ale szkoda mi wykładać 15 zł. Twoim językiem: kumasz? Marqsek - wielkie dzięki, o to mi chodziło.

To ja skorzystam z okazji, bo numeru nie kupuję, a chciałbym wiedzieć: ile dostał Risen? Prosiłbym także o wynotowanie zalet i wad (na tym najbardziej mi zależy) produkcji, z góry dzięki.