Dark_SMG
Gramowicz(ka)-
Zawartość
2614 -
Dołączył
-
Ostatnio
Posty napisane przez Dark_SMG
-
-
Dnia 09.01.2008 o 18:39, Rusell napisał:Nastepny...
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=32397#u_1
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=32398#u_1
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=32399#u_1
Coś się namnożyło trolli, w ostatnich dniach...
Doh... Elo Elo 3 2 won mi stąd....
skąd się tacy ludzie biorą ja nie wiem... -
Dnia 09.01.2008 o 18:38, Mr. Cin napisał:loool,
kiedy w bazie black mesa east wspina się po drabinie żeby coś tam naprawić w jakimś urządzeniu
Mr. Cin +1 :P -
w której scenie/momencie można było poobserwować do woli kształtny tyłeczek Alyx?
-
Dnia 09.01.2008 o 15:58, Lamb3rt napisał:Czym się różni łom z HL od tego z HL 2 ;)
jakością modeli i tekstury :P
no i łom z HL 2 ma rozdwojoną końcówkę, w HL 1 chyba tego nie było. -
Dnia 09.01.2008 o 14:21, ostry3000 napisał:Kyle Gass
ostry3000 Plus jeden -
Dnia 09.01.2008 o 13:41, belus 10 napisał:Zgubiłem 100 zł...
ale znalazłem paczkę fajek :P
dziewczyna która mi się podoba nie jest mną zainteresowana..., chociaż to akurat kwesta podejścia do tematu ;P -
Dnia 09.01.2008 o 14:18, ostry3000 napisał:Dark SMG +1
Teraz możesz zadawać
ale odpowiedź jest oczywista :P
no ale ok.. niech będzie: Jak się nazywa jego kolega z kapeli? -
Dnia 09.01.2008 o 14:14, LUIGI93 napisał:Zdobylem 3. ikonkę UD w WarCraft 3...
która zawiera trojana.. zaraz posypie si się system a dysk zaliczy error bootsektora w rezultacie czego masz twardziela do wymiany ;)
zapraszam koleżankę na kawę -
Dnia 09.01.2008 o 14:08, ostry3000 napisał:W jakiej kapeli śpiewa Jack Black?
Tenacious D 4 live :D
Jak się nazywa jego kolega z kapeli? -
Dnia 09.01.2008 o 14:09, Wintesun napisał:masz ochotę dalej pisać w takich bezsensownych tematach?
absolutnie nie.
masz papierosy? -
Dnia 08.01.2008 o 17:21, kimetek napisał:witam mam takie pytanie kiedyś jeszcze przed premierą oglądałem gameplayer i była tam taka
akcje a koleś za pomocą tych szczałek sprawił ze jeden koreańczyk zabił drugiego ja dziś skończyłem
grę ale takiego czegoś nie widziałem i druga sprawa jak tam znaleźć helikopter
helikopter? to raczej tylko w multi albo fanowskich mapkach.. ja się z nim nie spotkałem.
Inna sprawa to to ze widziałem na trailerach też pociski które po aktywacji (wstrzeliwało się przeciwnikowi pod skórę) wstrzykiwały truciznę w efekcie czego oponent umierał.
niestety na takią amunicję się nie natknąłem. -
Dnia 07.01.2008 o 01:47, Cmq napisał:Wykorzystałem moją klasę
postaci z dwoma perkami - UAV Jammer i wyciszenie kroków, do tego stłumione MP5. Przez ostatnie
dokładnie, ja też mam "Ghost Soldier" podwójne magazynki, UAV Jammer i martwą cisze a do tego G36c z tłumikiem :P -
autor nie wspomniał o współpracy jednostek przeciwnika: np. jak jeden zostanie postrzelony, gdy walka ustanie podbiega do niego sanitariusz i zabiera go do najbliższego szpitala polowego/ambulatorium. podczas walki postrzelony pada na ziemie i udaje trupa.
-
Ha, czytacie na własną odpowiedzialność ( wiem że kaszana ale...)
Wstęp do pierwszego rozdziału.
Akt I
Nie wiem ile leżałem nieprzytomny, nie pamiętam nawet, co się potem stało, wiem tylko ze stał nade mną jakiś człowiek i krzyczał coś o nalocie, światło mrugało jak szalone, cały sufit się sypał, myślałem ze zwali się nam na głowy z góry dobiegały odgłosy walki.
Domyślam się ze byłem wtedy w ambulatoriom, ale czy tak było naprawdę? Po chwili znów zemdlałem.
Obudziłem się rankiem 6 czerwca 1944 roku.
Leżałem w jakimś namiocie, nie byłem tam sam, było tam z pół tuzina innych niemieckich żołnierzy… wszyscy albo ciężko ranni albo już po drugiej stronie Styksu.
Podniosłem lekko głowę, rozejrzałem się i zawołałem – jest tu ktoś? Halooo ! – Nie było odzewu – Czy ktoś mnie do ciężkiej cholery słyszy?! – Wszasnąłem po raz kolejny.
Jednak ktoś odpowiedział na moje wołanie, do namiotu wszedł młody mężczyzna w białym fartuchu, podszedł do mnie - Cicho zasrańcu, jeszcze ci mało, że tak się drzesz? – Parsknął.
-Co gdzie.. Gdzie ja jestem, kim ty jesteś, co się dzieje? – Zadawałem pytania jak MG 42
- Gdzie jesteś? Ha a to dobre.. Jesteś w piekle niemiecki skurwielu – zaśmiał się – ja jestem lekarzem polowym Amerykańskich sił zbrojnych i właśnie ratuje twoją dupe zasrańcu, a wszystko dla tego, że nie jesteśmy takimi bydlętami jak wy – jego wzrok mówił sam za siebie.. Nienawidził mnie, gdyby mógł zarżnął jak świnie… - a teraz odpoczywaj szkopie – nachylił się nade mną i wstrzyknął coś w rękę.
-Jutro porozmawiasz z naszym dowódcą, on nie będzie tak miły jak ja- rzucił na odchodne..
Wzrok zaczął mi się zamazywać… po chwili znów odpłynąłem. -
Dnia 06.01.2008 o 14:40, Robert'cik napisał:Chodziło mi o to, że radia się slucha, a nie nasłuchuje.
chodziło mi o radiostacje nasłuchową... wiesz takie bajery do przechwytywania cudzych rozmów.. konkretniej przeciwnika.
Dnia 06.01.2008 o 14:40, Robert'cik napisał:Nic cynicznego tam nie załapałem.
cóz...
Dnia 06.01.2008 o 14:40, Robert'cik napisał:Nie zauwazylem, abym zwrócił uwagę na zapach kawy... Coś ci się pomieszało.
a kto napisał "dobre… zapach kawy" ?
Dnia 06.01.2008 o 14:40, Robert'cik napisał:Word bardzo często popełnia błędny, mój na przykład nie zna słowa dom, więc trzeba go poprawiać
i się z nim kłócić. I widzę, że jesteś typowym przykładem braku krytycyzmu. Nie umiesz przyjąć
konstruktywnej krytyki? twój problem.
i tu się mylisz, rozumiem krytykę, ale czasem krytyka także zasługuje na weryfikacje ;)
-
Dnia 06.01.2008 o 14:16, Robert'cik napisał:Bardzo niezachęcający do dalszej lektury początek.
cóż.. kwestia gustu.
Dnia 06.01.2008 o 14:16, Robert'cik napisał:posterunki mają twarze...?
a co? nie wiedziałeś?!
Dnia 06.01.2008 o 14:16, Robert'cik napisał:> Byliśmy zmęczeni, dochodziła 3 nad ranem a my wciąż nasłuchiwaliśmy tego pieprzonego radia..
Nasłuchiwaliście radia, ciekawe...
gdyby nie było to bym tego nie napisał czyż nie...
Dnia 06.01.2008 o 14:16, Robert'cik napisał:TO, czyli CO?
Pewnie autorowi chodziło o promocje w TESCO
Dnia 06.01.2008 o 14:16, Robert'cik napisał:No strasznie śmieszne...
Jak widać nie każdy umie załapać cynizm...
Dnia 06.01.2008 o 14:16, Robert'cik napisał:> dobre… zapach kawy.
dobra, specjalnie dla ciebie zmieniam wersje na "zapach jaśminu" bo w sąsiednim pomieszczeniu ktoś prał spodnie proszkiem dosia
Dnia 06.01.2008 o 14:16, Robert'cik napisał:Niezły koszmarek.
prawie jak Gość Niedzielny
Dnia 06.01.2008 o 14:16, Robert'cik napisał:> Między jednym rozdaniem a drugim popijaliśmy Burbona, o tak alkoholu było tu mnóstwo,
Dnia 06.01.2008 o 14:16, Robert'cik napisał:Burbon to chyba rodzaj, a więc z małej litery, ale mogę się mylić. I aliant nie pomyślałby
Fuhrer, raczej Hitler.
Word tak poprawił.. z wordem kłócić się nie będę.
Kto ci powiedział ze to byli alianci? to ze nasłuchiwali alianckichDnia 06.01.2008 o 14:16, Robert'cik napisał:Raczej wybieram opcję b.
czyli chcesz posłuchać jak śpiewam? a w porządku..
Dnia 06.01.2008 o 14:16, Robert'cik napisał:Interpunkcja leży, a poza tym to zwyczajnie nudne jest. Ale próbuj dalej.
no cóż.. są gusta, guściki oraz Gustlik... ja cie do niczego nie zmuszam.
A że warsztat u mnie kiepski to ja wiem doskonale... wybacz ale nie pisze opowiadań nawet na poziomie amatorskim.
jeśli coś mi wpada raz na ruski rok do głowy to daje się pociągnąć.
zresztą nie znasz dywizy Augusta Gusto? "gotować każdy może" a wiec i pisać to chyba też... -
hm.. a tak wczoraj (dzisiaj po północy) naszła mnie mini wena na jakieś skrobanko.. jako ze człek zemnie szczwany postanowiłem wykorzystać mą moc nadprzyrodzoną celem zdobycia kilku punktów doświadczenia...
a więc Enjoy :P
(krytyka mile NIE WIDZIANA xD)
Prolog
Witaj… tak piszę do ciebie, nie znasz mnie, ale już niedługo dowiesz się o mnie więcej niż możesz sobie wyobrażać.
Powiedziałbym nawet, że dowiesz się więcej o samym sobie… ale nie uprzedzajmy faktów.
Była chłodna noc, wraz z kolegami ze zmiany wracaliśmy na posterunek, nigdy nie zapomnę ich twarzy.
Byliśmy zmęczeni, dochodziła 3 nad ranem a my wciąż nasłuchiwaliśmy tego pieprzonego radia.. Nie raz w duchu błagałem by wreszcie w głośnikach pojawił się głos alianckich radiostacji.
Nie byłem zwolennikiem wojny, nie pchałem się na front, ale kto by przypuszczał, że tak się to wszystko zakończy.
Weszliśmy do małego pomieszczenia w samym środku kompleksu, ze ścian odpadał już tynk, z sufitu zwisała mała żarówka rozświetlająca część pomieszczenia.
- No panowie, to, co? Poker?- Kai jak zwykle zaczął wykładać karty na stolik.
- Pytasz jak byśmy mieli inne zajęcie an tej zakichanej wojnie – zaśmiał się Tobias
Usiedliśmy na drewnianych krzesłach, nie wiele pamiętam z tej nocy, ale jedno utkwiło mi na dobre… zapach kawy.
Zwykle przyprawiał o mdłości, wprawiał zmysły w morderczy taniec, sam smak był jednak znośny.
Koszarowej kawie zawdzięczałem wiele przytomnych wart, co prawda nie był to szczyt moich marzeń, ale z braku laku…
Między jednym rozdaniem a drugim popijaliśmy Burbona, o tak alkoholu było tu mnóstwo, jak powiedział kiedyś Tobias „cały pieprzony arsenał, więcej niż Fuhrer ma swojej piechoty”
Nagle z głośników dobiegł trzask, najpierw cichy… potem kolejny, i znowu coraz głośniej.
Zerwaliśmy się na równe nogi.
- Co do cholery?! – Wrzasnął Tobias i szybko podbiegł do konsoli.
- Kai! Wołaj porucznika! – Wrzasnął, jeszcze nigdy nie widziałem by ktoś tak szybko doskoczył do drzwi, Kai szarpnął stalowy uchwyt i pognał korytarzem do dowództwa.
Stałem jak wryty wpatrując się w migoczące kontrolki radiostacji - co… co to było?- Wydukałem
- Nie mam pojęcia, ale…. - Tobias nie dokończył zdania.
Ziemia zadrżała, z górnych poziomów dobiegał odgłos wybuchów… po chwili zgasło światło.
- Trzymaj mnie!!!! Zawołałem próbując po omacku dosięgnąć ręki przyjaciela –Trzymajjjj!!!! – Trzeci raz nie zdołałem krzyknąć, tynk wpadał mi do oczu…
kolejne rozdziały niebawem... albo nigdy ;) -
Dnia 05.01.2008 o 19:20, Woko11 napisał:> *płynnie oczywiście na max detalach
Ach ten postęp, nie chodzi mi o max detale, ba!, nawet o nich nie myślałem. Chodzi mi o min
detale w 800x600 :)
postęp? mój komp a rok i już niedomaga:P
a na minimum to chyba luzik, widziałem ze ktoś z "radkiem" 92 się chwalił ze mu działa. -
Dnia 05.01.2008 o 19:04, Woko11 napisał:Aha, no i czy będzie PŁYNNIE działać na:
nie będzie*, karta graficzna... kup sobie chociaż 6600GT
*płynnie oczywiście na max detalach -
Hmm ja bym wybrał simsy...
Jak można porównywać SC - skradankę z TR - zręcznościówką. -
Dnia 30.12.2007 o 21:43, mike. napisał:Mam w związku z tym pytanie, czy pełna wersja chodzi szybciej w stosunku do dema? Bo nie ukrywam,
że mam zamiar grę zakupić, być może dokupię też 1GB RAMu.
nie ma sensu inwestować w ram w tej chwili, lepiej wydać 1500 zł na nowy procek, ram (DDR2) grafikę i płytkę gł.
(2 GB ddr2 800MHz, C2D E4400, radeon X1950 i jakaś płytka do tego) -
Dnia 30.12.2007 o 17:56, arek120 napisał:Ja go niedostalęm(chodzi mi o taki i duzykarabin maszynowy taki jagbyplazmowy czy cos a nie
o tego shotguna)
działko kosmitów, spotykasz proroka i razem walczycie, potem on stwierdza ze ma że ma rozwalony kombinezon.
wtedy daje ci broń, konkretniej zostawia na skrzynce.. dla mnie proste. -
Dnia 30.12.2007 o 15:07, pizmak666 napisał:ciach
przecież wiem :P
ja też grałem w obie gry i stwierdzam ze są tak inne ze trzeba zagrać w obydwie i koniec. -
Dnia 29.12.2007 o 11:19, Jaina napisał:Zielono mi ^^''
kiepska tapeta, pasek ogólnie jakieś takie to słabe... uporządkuj i mądrzej dobieraj kolory i tapety.. narazie 3/10
Pochwal się swoim pulpitem! (temat ogólny o upiększaniu tego co na monitorze widać)
w Na każdy temat
Napisano · Report reply
polecam ukryć foldery i tytlko ich odnośniki wsadzić w docka, albo rocek albo ściągnij jeszcze jeden (object)
i ikonki sobie ściągnij do rocket`a bo one brzydkie są :P ( www.deviantart.com )