Makintosh
Gramowicz(ka)-
Zawartość
388 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Makintosh
-
Jeszcze załamię wszystkich jak wrzucę tu swoją książkę więc wiesz :P Nawet nie próbuję :P A w ogóle to miło, że pamiętasz jeszcze starych, dobrych znajomych sprzed monitora :P Zastanawiam się czy znajdą się chętni i czy ich zapał nie będzie... Słomiany...
-
Książka... Bo wymaga wysiłku wyobraźni :P Gra figurkowa: Warhammer czy Warhammer 40.000 ???
-
Ild! Jak dawno mnie tu nie było... Dużo wody upłynęło... Napisałem jedną książkę ;) Dużo roboty mam ale z chęcią po sędziuje... Jak w starych, dobrych czasach... Szkoda, że dopiero teraz reaktywujesz temat :P Można było wcześniej... GG: 7845151 e-mail: makintosh15@wp.pl
-
Pokaż mi swą ksywkę, a powiem Ci, kim jesteś ;)
Makintosh odpisał Remember_The_Name na temat w Gry i zabawy
Gufs Globalne Uderzenie Flaczków Szczepana -
Command & Conquer - Wszystkie części - Temat Ogólny
Makintosh odpisał Generalis_Calisius na temat w O grach
Jakby nie patrzeć to te wszystkie informacje są już dość przestarzałe... Wszyscy już nawet wiedzą, że każda ze stron konfliktu będzie mieć podfrakcje różniące się mocno od oryginału. I tak poza tym zarówno GDI, Nod i Scrin będą mieli jednostki typu Epic... Chcecie więcej? Wejdźcie na cc-series.pl!!! -
Pokaż mi swą ksywkę, a powiem Ci, kim jesteś ;)
Makintosh odpisał Remember_The_Name na temat w Gry i zabawy
barteksar Bąk Artur Ruszający Trąbą Edwarda Kameruje Strawionego Ananasa Różowego -
Francja... Może????
-
Logitech... Manta... No comments... Herbata czy Herbata mrożona????
-
Oczywiście ja jestem za, przeciw i się wstrzymuję (???) Ale w następnej edycji będę jak ten przysłowiowy "krejzol" ;D
-
A???
-
7 Stopień. Zanik ciała... Kompletne stopienie się ze swoim komputerem... Powolna przemiana w istotę biomechaniczną...
-
Łoże... Bo większe i wieloosobowe... World of Warcraft: Mag czy Warlock???
-
Ale do tej pory nie doszło... A poza tym nie ja jeden nie otrzymałem...
-
- Psioniczka? - wyszeptał zmieszany Helting. - Tak... Wśród mojego ludu zwą mnie Wyrocznią... Mieliście się ze mną spotkać pewien czas temu... Lecz zło, które narasta z każdym dniem nie daje nam już spokoju... - O czym ty mówisz? - bąknął Kurt. - O istocie, którą zbudziliście przybywając na wyspy Molinnur''u... Jest ona naszym przekleństwem od dnia... - Ostatniej Wojny... - przerwał jej Eryk. - Tak Eryku, masz słuszność... - Skąd ty wiesz takie rzeczy? - krzyknął Erykowi prosto w twarz Qrczak i nagle krzesło, które stało nieopodal przyleciało wprost pod Qrczaka, który usiadł na nim bezwiednie. - Usiądź i uspokój się mój drogi. - rzekła madame Strevora do Qrczaka, po czym zwróciła się do reszty piratów - Wasz przyjaciel umie czytać znaki runiczne, dlatego też w darze od nas dostał księgę z dziejami naszej krainy... - Tak więc... - powiedział niepewnie Helting - Co miałaś na myśli mówiąc: "Niedługo wychodzimy. Gotujcie się do drogi!" ? - Miałam na myśli was piratów... My jesteśmy związani z tym miejscem... Musimy go bronić... - Dokąd więc zabraliście Mateusza i Igorinha? - wyjąkał Mariusz. - Wasz przyjaciel Mateusz sam wybrał tą drogę jaką teraz podąża... Może nie wiecie ale pomaga wam w pewien sposób... A co do waszego drugiego przyjaciela... Czeka na was przed wrotami do ruin Molinnur''u... - Dziękujemy więc za gościnę madame... - rzekł Helting kłaniając się przed psioniczką - Jesteśmy bardzo wdzięczni... - Wiem o tym, mój drogi. - powiedziała madame Strevora odwracając się na pięcie - Musicie jednak uważać teraz jeszcze bardziej... Los całego świata leży w waszych rękach. - I wyszła, pozostawiając piratów z mieszanymi uczuciami. - W drogę kamraci! Za dziesięć minut widzę was gotowych do dalszej drogi! - krzyknął Helting do załogi, która z entuzjazmem zaczęła się pakować... Kiedy madame Strevora wyszła z budynku centralnego i skierowała swe kroki do swej samotni, tuż przed nią, jakby z podziemi wyrósł Makintosh. - Witaj Lordzie. - rzekła chłodno - Jakie wieści? - Jest bardzo źle... Muszę im pomóc... - odparł bez jakichkolwiek uczuć Makintosh. - Czułam to... Źródło naszej mocy dogasa... Już wkrótce my też będziemy zależni od ich misji... - Na szczęście ja nie podlegam Krwawemu Sercu... - Dlatego musisz tu zostać! - parsknęła na niego. - Ty masz swoją misję... Ja mam swoją... - i zniknął...
-
Pokaż mi swą ksywkę, a powiem Ci, kim jesteś ;)
Makintosh odpisał Remember_The_Name na temat w Gry i zabawy
marcincinek15 Mały Anorektyk Robiący Cienkie Izolacje Naturalnie Cienko Interpretuje Nienaturalnie Elastyczną Karuzelę 15 -
Heavy Metal!!! Just for the hard human!!! World of Warcraft: Dranadei czy Krwawe Elfy ???
-
BenQ... Bo mają b.dobre produkty... Monitory LCD: LG czy SAMSUNG ???
-
Kanibal... Ja być głodny... Ty umyć ręce... Ty mieć brudne paznokcie... xD Blind Guardian czy Cradle of Filth ???
-
Jakbym wcześniej mógł napisać to szczerze bym Ci polecił... Książki nie czytałem no ale już sam fakt "nowej" książki J.R.R.Tolkien''a daj dużo do myślenia... A poza tym... Co lepiej przeczytać? Jakiegoś ''durnego'' Harry''ego Portiera czy fantasy Tolkien''a? Odpowiedź sama się na usta ciśnie :D
-
Samsung bo Nokie mi się nie podobają... Ponawiam...
-
W płynie... Bo pachnące :P Neste Tea czy Ice Tea???
-
Około roku 2075 w Ziemię walnie meteor wypełniony kryształami Tiberium... A potem te rozrośnie się i użyje ich Kane (zwany też Mesjaszem Bractwa Nod)... I Bractwo pokona GDI i oczyści planetę dla chwały Kane''a!!!
-
Plotki o nowych filmach z 30-letniej sagi raz jeszcze rozwiane
Makintosh odpisał Gram.pl na temat w Archiwum tekstów
Ja wierzę, że nowych filmów z sagi SW nie będzie... Czemuż to? A bo Wszystkie Epizody (I-VI) wyjaśniają całą sytuację i rozwiązują się, że w Galaktyce nie ma już zła... No bo kogo byście widzieli w roli nowego, złego bohatera? Może Darth Vader by ożył? Choć gdyby tak było to wtedy normalna ściema i zerżnięcie z serii Command & Conquer (słynne już "Kane Lives in Death!")... Mam tylko nadzieję, że nie nakręcą kolejnej części... Bo wtedy byłaby to chała... I zniszczyłaby uniwersum SW... -
Według zegarka Robata słońce zachodziło właśnie nad światem. Załoga zebrała się już przy swoich łóżkach aby wkrótce pogrążyć się w twardym śnie pozostawiając na warcie kapitana wraz z Igorinhem i Erykiem na straży. Tuż po tym jak załoga zasnęła trójka przyjaciół usiadła natychmiast w swoim stałym miejscu a Eryk wyciągnął Dzieje Molinnur''u ale gdy chciał zacząć czytać spojrzał na Robata, który wyglądał na zaniepokojonego. - Co się dzieje kapitanie? - spytał Eryk Robota - Coś nie tak? - Martwię się o załogę. - odparł Robat - Boję się, że wkrótce zrobią coś czego będziemy żałować wszyscy. - Też się tego boję. - wtrącił Igorinho poprawiając opaskę na oku. - Tak... Ta sytuacja robi się coraz niebezpieczniejsza... Ale musimy dotrwać... Książka ma w sobie odpowiedź... - Erkyk odchrząknął i zaczął czytać runy w księdze. [...] I miasto zaczęło popadać w chaos gdyż coraz więcej osób dowiadywało się co stanie się gdy umrą. I nazwano te czyny Plagą Potępionych [...] i skończyły się w ten sposób szczęśliwe dni Molinnur''u[...] Ostatnia Wojna i Upadek Molinnur''u [...]A od pamiętnej Plagi Potępionych wielu z Milioruin''ów popadło w plagę i przeszło na stronę władcy ciemności[...] ten, który to rozpoczął i został potępiony oddał się w ręce mroku i odzyskał to co utracił a nawet jeszcze większą potęgę zyskał[...] A znano go jako Shargúl lecz zyskując nową władzę i potęgę zmienił swe imię[...] by odtąd znanym być jako Múrgoth - ten, który trwać będzie po wsze czasy na mrocznym tronie, pogrążonym w zapomnieniu, póki ktoś nie ośmieli się złamać tego co rzucone na Molinnur[...] Przyjaciele spojrzeli po sobie. Dowiedzieli się wreszcie skąd wzięły się chmury, które zaległy nad wyspami. Poczuli się nagle winni całemu złu. Trwali w zadumie pewien czas kiedy nagle drzwi rozwarły się i do centralnego budynku wkroczył Mateusz, który zniknął pewien czas temu. Gdy spojrzał na niego wydało mu się, że Mateusz zmieni się bardzo, i miał rację. Twarz jego była poorana bliznami. Włosy rozwiane, jak niegdyś, lecz teraz pozbawione dawnego połysku. Ubranie zniszczone, lecz w jakim stopni nie dało się dojrzeć gdyż przysłaniał je czarny płaszcz z kapturem. W ręku trzymał laskę. Taką samą jaką mieli strażnicy tego miejsca. - Witajcie przyjaciele! - krzyknął Mateusz spoglądając na wszystkich, gdyż hałas ich zbudził. - Mateusz? - zdziwił się Igorinho - Wróciłeś? - Nie... - odparł Mateusz bez jakichkolwiek uczuć - Wyrocznia was wzywa... Przygotujcie się na spotkanie z nią, to co od niej usłyszycie zapamiętacie po wsze czasy... - Zmieniłeś się... - rzekł Robat - Nie przypominasz mi osoby, którą znałem... - Eryku zachowaj księgę... - powiedział nie zważając na słowa Robat''a, po czym dodał wskazując na Igorinha - Ty zaś pójdziesz ze mną... - i wyszedł pozostawiając załogę w głębokim szoku. - Idę! - rzekł Igorinho i poszedł w ślad za Mateuszem. Reszta załogi zaczęła się zbierać do odwiedzenia Wyroczni...
-
Rise of Nations: Rise of Legends – oficjalny temat gry
Makintosh odpisał Johnny_Bravo na temat w O grach
Ryzyk Fizyk... Ta metoda zawsze działa... Na moim sprzęcie zadziałało... Tylko ta gra ździebko dziwna jest w wymaganiach... No bo działa mi na najwyższych (nie tnie się) a jak sam chce ustawić to np. w cieniach pisze: Wykryto 265 Nieznane Kryterium - Wymagane 266 Głupota bo cienie działają...