Splash

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    24
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Splash


  1. Amen.

    Sam miałem garść problemów z oryginalną grą gta IV. Z powodu usunięcia folderu securom (programem do wyrzucania zbędnych plików) oraz procesem rejestracji.

    Pieniądze przeznaczane na zabezpieczenia wszelkiego rodzaju, które skutecznie zmniejszają przyjemność z gry (choćby przez szukanie płyt które trzeba włożyć do napędu) mogą być przeznaczone na zatrudnienie dodatkowych pracowników, którzy usprawnią pracę gier (np. GTA 4 i Empire Total War ze swymi wymaganiami)


  2. Witam.

    Jak wiadomo przed instalacją Turbo Delphi Explorer trzeba zainstalować kilka "programów" (.Net Framework 1.1, .Net Framework SDK, MSXML Parser, J# cośtam :)).

    Otóż mój problem tkwi w tym, że owe "programy" tworzą konto użytkownika systemu Windows XP o nazwie ASP.NET (chyba się nie myle). Czy konto to musi być używane przy kompilacji lub zwykłym korzystaniu z TDE? Jeżeli nie, to czy mogę je "bezpiecznie" wyrzucić bez obaw o funkcjonowanie programu?


  3. Edited -> Bardzo przepraszam, niestety nie zauważyłem - pierwsza gra na PC. Ale myślę, że to takie urozmaicenie.
    Chociaż mam 17lat to pamiętam jeszcze ZX Spectrum na którym to pierwszy raz zagrałem w grę niestety nazwy nie pamiętam. Gdyby ktoś nie wiedział na ZX Spectrum gry odpalało się na kasetach magnetofonowych, najciekawsze jest jednak to, że w radiach o określonych godzinach "nadawano" gry, które można było nagrać na kasetę :).
    Przy wczytywaniu takowej gry (przynajmniej tak było w moim przypadku, może było coś popsute - wybaczcie pamiętam to przez mgłę) nawet najmniejszy wstrząs mógł zakłócić wczytywanie gry.

    W mej pierwszej grze sterowało się nurkiem, który musiał spływać na dno morza i zbierać rozmaite skarby. Przy tym trzeba było uważać na rybki, które nie były przyjaźnie nastawione a rekiny mogły odciąć "rurę" z tlenem.

    Następnie zabrałem się za granie na Amidze 500 (Amiga 500), która posiadała bodajże 1MB pamięci operacyjnej - to było coś.

    Dalej był Pegasus lub Pegazus (nie pamietam nazwy) i gra, w której strzelało się do kaczek przy pomocy pistoletu - po dziś dzień nie wiem jak to działało :)

    W końcu zabrałem się za konsole Dreamcast i grałem w takie hity jak Tonny Hawk''s 2, Spider Man, Virtua Fight (lub jakiś Tekken).

    U kumpli również zawzięcie pogrywałem na PS1 i PS2.

    W międzyczasie sprawiłem sobie peceta (P III 900MHzl Geforce 2MX - później wymieniona na Geforce 4; 256MB ram - rozszerzony do 512MB; dysk 40GB; 17Calowy monitor Flatron, który zajmował całe biurko a nawet poza nie wychodził). Pierwszą gra jaką odpaliłem było GTA 1. Komputer trzyma się nadal bardzo dobrze - odpaliłem na nim Half Life 2 i o dziwo chodzi bardzo płynnie - na najniższej rozdzielczości ale nie minimalne ustawienia.

    Teraz mam nowy komputer (opis na mym gramsajcie), a pierwszą grą jaką odpaliłem był Doom3 następnie GTA SA...a dalej to się już potoczyło. Jednak komputer sprawiłem sobie w Komputroniku a to okazało się złym wyborem. Jeżeli interesuje cię ta opowieść to czytaj dalej:

    Grudzień 2006: Zamówiłem komputerek w komputroniku (parametry - patrz gramsajt)
    Grudzień 2006 - kilka dni później: Karta Grafiki padła, więc odesłałem do serwisu.
    Koniec Stycznia 2007: Komputer po długiej "odsiadce" dotarł do mnie spuźniony, zagubił się na dodatek w magazynie bezpośrednio w salonie (1tydzień). A obudowa była lekko powgniatana. Karta wymieniona nie na tą samą - zarzucili mi inne chłodzenie (gorsze i głośniejsze).

    Luty 2007: Ponownie oddaje komputer do naprawy. Powodem był wyżej wymieniony cooler na karcie grafiki, a na dodatek wentyl na obudowie szwankował. Poprosiłem dodatkowo o wymianę kary grafiki na lepszą przy dopłacie różnicy wynikającej z posiadanej karty.

    Końcówka Lutego lub początek marca 2007: Komputer odesłali mi z powrotem. Ponownie zagubił się w salonie (jednak tym razem tylko 5dni). Za wentylator na karcie grafiki przeprosili, jednak tego na obudowie nie wymienili.
    Napisali jednak, że "wymieniono: procesor i płytę główną" - po co? nie mam pojęcia.
    "Lekko zdegustowany" zacząłem "mejlować" z centralą. Po 4dniach udało mi się dogadać na wymianę wentylatora na miejscu w salonie. Szyderczy śmiech obsługi i ich pogarda dla mnie dobijał mnie jeszcze bardziej, miałem ochotę ... (rozumiecie mnie prawda?).

    Kwiecień 2007: Postanowiłem wymienić cooler na procesorze. Korespondencja z działem pomocy technicznej wykazała, że takowy cooler zmieści się w obudowie i będzie z nią "współgrał". Sam wentylator miał przyjść w przeciągu 3-4dni. Przyszedł po 14dniach. Udawszy się do salonu po 30minutach prób i błędów "pan monter" z przykrością stwierdził, że owy cooler nie pasuje. Plusem jest to, że zwrócono mi pieniądze. Jednak i tym razem nie skończyło się dobrze. Wentylator standardowy oraz pastę termo przewodzącą nałożono nienależycie - skok temperatury CPU rzędu 14*C !!. Jednak po kilku godzinach i temu dało się zaradzić.

    Listopad 2007: Pełen obaw postanowiłem dokupić pamięć RAM - 1GB GoodRam 667MHz. Tym razem obyło się bez problemów!

    Ps1. Przepraszam, za chaotyczny styl wypowiedzi, ale czas nagli.
    Ps2. Wad w "sprzęcie" było znacznie więcej. Przykładem może być monitor Belinea 19'''' 1905 G1, od samego początku miał 4 martwe pixele znajdujące się na brzegach ekranu - nie podlega gwarancji.
    Ps3. Nie chodzi mi o to, aby zbluzgać komputronik - po prostu opowiadam swą historię. Dobrze by było, jakbyś wyciągnął wnioski z tegoż prawdziwego opowiadania.
    Ps4. Salon w którym zakupiłem "komputer" znajduje się w Katowicach.


  4. Witam wszystkich.

    Zastanawiam się właśnie nad zakupem TES IV: Oblivion. Nie jestem "fanatykiem" fantastyki, lecz nie zaprzeczę, że wolę takie klimaty aniżeli II wojnę światowa. Lecz nie w tym mój problem tkwi. Chodzi mi głównie o samą fabułę, która w TES III: Morrowind momentami przynudzała, a większość questów była co najmniej przeciętna.

    Czy TES VI: Oblivion ma naprawdę ciekawą fabułę zawierającą elementy akcji? Patrzałem trochę na YouTuba i z tego co widziałem, tak naprawdę nie wiele się dowiedziałem.

    Po pierwszym spotkaniu (zobaczeniu trailera i gameplayów) doszedłem do wniosku, że gra raczej nie dla mnie. Lecz teraz, gdy przeszedłem Wiedźmina poczułem niedosyt. Jak sądzicie TES IV: Oblivion ma szansę owy głód zaspokoić? A może za bardzo się nim przejem i stracę apetyt?


  5. Witam.

    Obecnie gram w Call of Duty4 oraz Enemy Territory: Quake Wars. Zastanawiałem się i szukałem przez ponad tydzień jaką grę by tu zakupić. Wybrałem kilka typów:

    - Crysis
    - Oblivion
    - Command and Conquer Tiberium Wars
    - Neverwinter Nights 2 (z maską zdrajcy)
    - Supreme Commander
    - The Sims 2 - no co w ogóle nie grałem :P
    - Gothic 3
    - ... (wiele innych)
    (Jak widać mam spore zaległości)
    Nie interesują mnie przygodówki ani MMORPG (Guild Wars-y, WoW, Lineage...)

    Mogą być ewentualnie inne gry, lecz nie w tym sęk. Szukam gry w którą mogę pograć 30minut i równie dobrze 3godziny. Dodatkowym atutem może być multi.

    Serdecznie, z góry dziękuję za propozycję i sugestie.


  6. Widziałem ukradkiem w gram.tv zapowiedź/recenzję - dokładnie nie pamiętam. Ale zapowiada się całkiem smacznie i filmowo. Jeżeli lubisz spektakularna filmową akcję, filmy Spielberga i klimaty dżungli oraz tropików (chodź nie tylko), sądzę , że gra będzie dla Ciebie (i mnie oczywiście :)).


  7. Mam kilka (muszę przyznać dość banalnych) pytań odnośnie gpsu.

    1. Czy jak zakupię GPS mogę od razu z niego korzystać? Czy muszę wykupić najsampierw program np. MapaMap?
    2. Czy oprócz zakupu GPS (i ewentualnie oprogramowania) ponoszę jakieś dodatkowe koszty - np. abonament na program, koszty transmisji itp.
    3. Jakie obecnie GPS-y uważacie za godne polecenia.

    Myślę, że odpowiedzi na te pytania pomogą nie tylko mnie ale i (przynajmniej) kilku osobom. Proszę nie pisać wiadomości niepewnych, niesprawdzonych, nierzetelych.

    Niech moc(z) będzie z wami...


  8. Witam.

    Może się powtarzam, ale nie mam czasu wertować 876stron a wyszukiwarka nic na ten temat nie powie.

    Chodzi mi o film Zeitgeist, który rzekomo objaśnia "ludowi" czym tak na prawdę jest ich wiara.

    Ps. Film można za darmo obejrzeć na videogoogle.pl
    (jest też link na forum - dla leniwych zamieszczam
    http://video.google.com/videoplay?docid=-5870901554543719947&total=100& start=80&num=10&so=0&type=t100_pol&plindex=87
    )

    Tra ponad 2h, składa się z 3 części. Z tego część pierwsza odnosi się do wiary - polecam zobaczyć wszystkie trzy.


  9. Dnia 07.03.2008 o 20:58, Valencia CF napisał:

    A idźcie. Postępowanie CD Projektu jest po prostu żałosne. Mieli się całkiem dobrze,
    a tu tytuły największego rywala- Cenegi w sklepie.


    Witam.
    A nie sądzisz może, że wychodzi to raczej na plus?
    Po co masz szukać w wielu sklepach internetowych jakiejś, skoro możesz po prostu wejść na gram.pl i elegancko sobie gierkę zamówić?

    Sądzę, że takie działanie jest bardzo dobre. Fakt faktem, że firma chce zarobić - ale która tego nie chce?
    Niedługo gram.pl będzie swoistym google.pl, który skupia jak najwięcej informacji (np. możliwość wyszukiwania plików wideo w wielu serwisach). Myślę, że gram przede wszystkim robi to jednak dla nas - graczy.